- 1 Samolot Wizzair nie zabrał z Gdańska do Rzymu 14 osób, bo był pełen (275 opinii)
- 2 Policjant wyjaśnia, dlaczego stanął na rękach (105 opinii)
- 3 Miał ponad kilogram narkotyków w mieszkaniu (81 opinii)
- 4 Duże zmiany na węźle Gdańsk Południe (126 opinii)
- 5 Gruzin poważnie pobił dwóch Ukraińców (162 opinie)
- 6 Zbiórki i zrzutki dla powodzian w Trójmieście (157 opinii)
Dziwne losy figury króla Zygmunta Augusta
Od czterech lat nie możemy się doczekać, aż na hełm wieży Ratusza Głównego Miasta wróci złoty posąg króla Zygmunta Augusta. Tymczasem figura, która w 2009 roku przeszła renowację w Toruniu, ma być ponownie konserwowana. Dlaczego?
Wtedy wydawało się, że figurze wiele nie trzeba, by odzyskała dawny blask. - W sumie zachowało się około 95 proc. złoceń, musieliśmy zrobić jedynie punktowe uzupełnienia. Także wnętrze figury było w dobrym stanie, niemal w ogóle nieskorodowane - wyjaśniała w 2009 roku portalowi Trojmiasto.pl konserwator, dr Alina Tomaszewska-Szewczyk.
Mimo kilku zapowiedzi, figura po konserwacji ciągle nie wracała na swoje miejsce. Ostatecznie ustalono, że wróci na ratuszową wieżę dopiero po remoncie całego hełmu. W marcu ogłoszono przetarg na jego remont, ale w dokumentacji znalazł się zapis, że trzeba także wykonać: "konserwację wnętrza blaszanej figury króla (rozmontowanie części poszycia; usunięcie z wnętrza figury produktów korozji, pasywacja i zabezpieczenie antykorozyjne; ponowny montaż poszycia; retusz złoceń".
Przypomnijmy: smagany wiatrami i deszczami król stał na ratuszowej wieży od 1951 r. Wytrzymał tak do roku 2007, a podczas konserwacji w 2009 roku uznano, że wymaga tylko niewielkich napraw. Co się więc stało, że po dwóch latach w magazynie wymaga kolejnego remontu?
"Z ekspertyzy konstrukcyjnej wynika, że trzeba o 40 proc. zwiększyć wytrzymałość konstrukcji iglicy i króla. Wymaga to przeprojektowania i wykonania nowej konstrukcji wewnątrz figury, stąd konieczność ingerencji do wnętrza figury króla. Spowoduje to konieczność powtórzenia czynności związanych z konserwacją króla" - czytamy w oświadczeniu nadesłanym nam z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które troszczy się o króla.
Czy figury nie można było wzmocnić w Toruniu? - Szkoda trochę straconego czasu - przyznaje Maciej Szczepkowski z MHMG. - Ale dla naszej strefy klimatycznej zostały podniesione normy wytrzymałościowe. Głównym problemem są iglica i łożysko, na którym obraca się król. Parametry zostały wyliczone dla skrajnych sytuacji. Może się jednak okazać, że ingerencja w figurę będzie znacznie mniejsza i w efekcie wartość robót będzie pomniejszona od zakładanej w przetargu - zastrzega.
Podobnie jest ze stanem technicznym hełmu wieży nad carillonem. Został on zbadany przez Zenona Sykuterę, który obliczył, że konstrukcja wymaga wzmocnienia o 40 proc.
Przetarg na prace konserwatorskie zarówno figury, jak i hełmu wygrał gdański oddział Polskich Pracowni Konserwacji Zabytków. Wykona je za kwotę ponad 1 mln zł. Trwają obecnie przygotowania, by zdjąć 15-metrową iglicę, czyli najwyższą część hełmu z wieży ratusza. Jeśli dopisze pogoda, to olbrzymi dźwig stanie przy ratuszu 9 maja.
Zakończenie prac planowane jest do końca sierpnia i wtedy na miejsce powinno wrócić już i 15 metrów hełmu, i król Zygmunt August.
Monika Kryger, rzecznik prasowy Muzeum Historyczne Miasta Gdańska:
Gdy wykonywano konserwację figury, nie było jeszcze wiadome, że wzmocnienia wymaga iglica wieży, czyli oś obrotu figury. Dopiero jednoznaczne i autorytarne stwierdzenie konstruktora, że dwa punkty, w których o czterdzieści procent przekroczone są współczesne normy obciążeniowe, znajdują się w iglicy i figurze króla, wymusiło konieczność ponownego rozpatrzenia metody osadzenia figury, z dopuszczeniem wariantu całkowitego przekonstruowania stelażu wewnątrz figury.
W tym roku mija 450 rocznica posadowienia króla na ratuszu, było to dokładnie 29 września 1561 roku. Figurę Zygmunta II Augusta zaprojektował pochodzący z Niderlandów Dirk Daniels. Była ona dość często kłopotliwą ozdobą. Z powodu silnych wiatrów najczęściej wyginała się lub łamała pika z chorągiewką kierunkową i okrętem. Chorągiewkę, która spadała z wieży na ulicę, kilka razy wymieniano na nową. W listopadzie 1708 r. sztormowy wiatr zgiął pikę i uszkodził figurę, którą zdjęto w częściach do naprawy.
Król przetrwał na ratuszu do marca 1945 roku. Po bombardowaniach Armii Czerwonej z figury króla ocalało kilka elementów i okręt z piki. 7 listopada 1950 roku hełm i król powróciły na swoje miejsce. Autorem projektu rekonstrukcyjnego obu elementów był Kazimierz Macur, znany gdański konserwator zabytków. Odtworzył postać monarchy w oparciu o przedstawiającą ją w trzech rzutach rycinę Johanna Carla Schultza z połowy XIX w. Zgodnie z projektem Macura rzeźbiarz Alfons Łosowski uformował z gliny model figury, a metaloplastyk Marian Ogorzeja odkuł elementy z miedzianej blachy o grubości 2 mm. Po zmontowaniu, razem z koroną, król miał wysokość 182 cm.
Miejsca
Opinie (27) 5 zablokowanych
-
2011-04-19 06:14
Jakie polskiego króla zasługi dla naszego miasta? (4)
Czytam, że król Zygmunt August - syn Zygmunta Starego i Bony Sforzy - "specjalnym dekretem tolerancyjnym dla Gdańska z 1557 uspokaja nastroje społeczne i kładzie kres walkom religijnym w mieście".
Czyli już wtedy znane było pojęcie tolerancji.- 20 6
-
2011-04-19 09:38
tak, było znane pojecie tolerancji. (2)
było też znane pojęcie różnicy poglądów oraz różne, współistniejące religie. Feministek co prawda nie było (palono je na stosach), ale poza tym było sporo tolerancji.
- 5 3
-
2011-04-19 11:25
(1)
U nas tolerancji jest jeszcze więcej skoro takie głupoty jakie wypisujesz jeszcze ktoś poparł. Zapewne są to same feministki ale nie zmienia to faktu że napisaną głupotę się tutaj toleruje.
- 3 3
-
2011-04-19 14:42
tiaa
nie tylko brak Ci tolerancji, ale nawet poczucia humoru ;]
- 2 3
-
2011-04-20 08:01
Ale dzisiaj pojęcie tolerancji juz nie istnieje!
KK nie toleruje inaczej myslacych
- 1 1
-
2011-04-19 06:56
czyta się z zapartym tchem, prawie jak agathe christie (1)
albo czeski film - nikt nic nie wie
- 28 6
-
2011-04-19 18:21
jednak to nie czeski film
tylko ściema jak zwykle, od kiedy to ekspertyz nie robi się na czas i wydaje kasę na zdejmowanie figury..
- 1 0
-
2011-04-19 07:26
Ta, jasne...
Historycy :)
- 3 1
-
2011-04-19 07:31
kolejny raz PKZ
czy nie ma lepszej firmy niż PKZ? czy to nie dziwne ze wszystkie konserwatorskie przetargi to oni wygrywaja? Neptuna wprawdzie ostatnio umozyli, ale widac ze nie cierpia na brak pracy
- 10 0
-
2011-04-19 07:44
Truchło króla Zygmunta Augusta przewraca się w grobie
jak widzi to coś co jest jego posągiem...
- 8 8
-
2011-04-19 09:01
JAK NIE WIADOMO O CO CHODZI...
...wykona za kwotę około 1 miliona złotych. No i sprawa jasna. Tak kręci się państwową kasą
- 18 1
-
2011-04-19 09:51
KRÓL NIE CHCE PATRZEĆ NA DZISIEJSZY GDAŃSK (1)
A może król nie ma ochoty wrócić na swoje miejsce? Był władcą tolerancyjnym i nie znosił jezuitów. Mieszczanie gdańscy tak wysoko go umieścili za dekret pozwalający protestantom na swobodne uprawiane swego kultu. A teraz, gdy widzi panoszenie się tych jednych, nieomylnych, zawłaszczających wszystko, to swoimi złotymi rękoma zapiera się, by nie wyjść z tamtąd, gdzie się ukrył?
- 13 4
-
2011-04-19 19:54
tolernacja po polsku
był władcą tolerancyjnym i nie znosił Jezuitów:D:D cóż za paradoks:D
- 0 0
-
2011-04-19 10:44
żenujący przypadek z żenującego kraju...
Polacy mają w kodzie DNA wpisywaną nieudaczność ,cwaniactwo i łapownictwo?
- 16 5
-
2011-04-19 10:53
a może by tam wtargać figurę JP2? (1)
świetny symbol panowania KK w Polsce
- 9 8
-
2011-04-19 11:29
lepiej wasz organ: "strażnice" tam umieścić !!
- 1 2
-
2011-04-19 11:13
gdansk
zawsze zyl z nierzadu i trefnego handlowania nic sie nie zmienia od lat
- 7 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.