• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dźwig w wodzie

JAGA
12 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Dźwig samochodowy wpadł wczorajszej nocy do basenu portowego w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Zginął jego operator.

Dyspozytor Stoczni Marynarki Wojennej poinformował wczoraj ok. godz. 8.30 komisariat policji Obłuże o wypadku. Do wody w basenie stoczniowym wpadł dźwig samochodowy na podwoziu stara. Przypuszczano, że w wodzie znajduje się również operator dźwigu, który pracował na nabrzeżu na nocnej zmianie. Kiedy jego koledzy przyszli rano do pracy, zdziwili się, bo nie było ani dźwigu, ani operatora. Dźwig leżał na dnie basenu portowego. Płetwonurek, który szukał operatora, znalazł ok. godz. 11 zwłoki 28-letniego mieszkańca Gdyni - Ireneusza H. Ciało leżało na zewnątrz dźwigu, na dnie basenu. W tej chwili nic nie wiadomo o przebiegu tragedii, ani o jej przyczynach. Możliwości jest wiele. Teoretycznie mogła zawieść maszyna, w niewłaściwym stanie mogło być podłoże pod dźwigiem, operator mógł dostać zawału serca.

W tę sprawę zaangażowana jest gdyńska policja. Przyczynę zgonu ustali sekcja zwłok. Na miejscu obecny jest również inspektor Państwowej Inspekcji Pracy. Jego opinia będzie miała decydujące znaczenie w prowadzonych przez policję czynnościach.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie

Najczęściej czytane