- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (283 opinie)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (32 opinie)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 4 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (82 opinie)
- 5 Ugaszono pożar na budowie osiedla (185 opinii)
- 6 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (118 opinii)
Dzwonią na 112 i chcą zamówić... pizzę
Centrum powiadamiania ratunkowego odwiedziliśmy w 2017 roku
Z reguły są pierwszym kontaktem, gdy zdarzy się wypadek, a od ich opanowania i trafności oceny sytuacji nierzadko zależą ludzkie życia. Operatorzy telefonu alarmowego 112 z dziesiątek tysięcy zgłoszeń, muszą wyłuskać te, które są głupim żartem albo pomyłką. W tym roku odebrali już ponad 300 tysięcy niezasadnych sygnałów.
- Wśród operatorów 112 do dzisiaj krąży anegdota na temat pani, która zadzwoniła do nas i przejętym głosem opowiedziała, że jest na plaży, widzi fokę i na pewno coś jest na rzeczy, bo ta ma bardzo smutny "wyraz twarzy" - opowiada nam jeden z byłych operatorów CPR. - Zdarzały się także telefony dotyczące rodziny kaczek czy łabędzi, które szły drogą, a w pobliżu - według dzwoniącego - nie było żadnego jeziora - dodaje.
Nauczą pierwszej pomocy w zamian za prezenty dla dzieci
W biurze prasowym Urzędu Wojewódzkiego usłyszeliśmy także, że zdarza się, iż z numerem 112 łączą się dzieci bawiące się telefonami rodziców.
- Numer alarmowy służy do ratowania zdrowia, życia oraz mienia. Nie należy blokować go niezasadnymi zgłoszeniami - podkreślają urzędnicy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.
Niosą ratunek przez telefon
Telefon alarmowy odbiera na jednej zmianie od siedmiu do ośmiu operatorów. Są oni zatrudniani w systemie zmianowym, dwunastogodzinnym. Na ich barkach spoczywają rozmowy z osobami, które mogą przejawiać skłonności samobójcze, zdarzają się telefony od osób agresywnych, wulgarnych czy odurzonych. Dlatego tak bardzo istotne jest, by 112 nie był blokowany - a operatorzy bezsensownie obciążani.
9-letnia dziewczynka zadzwoniła na 112 i uratowała ciocię. Wydarzenia rozegrały się w 2017 roku
- 8 kwietnia o godzinie 21:07 zadzwoniłam na nr 112, ponieważ mąż, lat 56, stracił przytomność. Pan, który przyjmował zgłoszenie fachowo i cierpliwie mówił mi, jak rozpocząć pierwszą pomoc do przyjazdu karetki. Ekipa pogotowia z wielkim poświęceniem ratowała męża, jak się okazało z zawałem serca. Mąż został przyjęty do UCK w stanie ciężkim, poddany leczeniu, a dziś już w stanie ogólnym dobrym został wypisany ze szpitala - pisała nasza czytelniczka.
Głupi żart na 112 może zakończyć się grzywną
Jak wskazują urzędnicy, osobom, które umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokują numer alarmowy utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego, grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
"Żartownisiów" powinny odstraszać jednak nie tylko konsekwencje. Jak bowiem wskazują służby, zajęta linia 112 może zabrać cenne minuty, potrzebne do uratowania czyjegoś zdrowia lub życia, zwłaszcza w gorącym dla operatorów telefonu alarmowego okresie wakacyjnym.
Miejsca
Opinie (192) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-22 16:22
112 to KPINA!!!!!!
A moze z drugiej strony dzwonie i prosze o przyjazd karetki do polprzytomnej osoby pani nie chce przyjac zgloszenia bo przez telefon stwierdza ze tu powinieen zjawic sie lekaz poz po zadymie z wielkiej laski pogotowie przyjerzdza stwierdza ze osoba jest zdrowa tylko jak mozna stwierzdic bez zadnych badan po 15 minutach dzwonie jeszcze raz prosze aby przyjechal lekaz pani rzuca sluchawka za 5 telefonem wywiazuje sie pyskuwka nie chce przyslac karetki po pewnym czasie jednak drugi raz podjerzdzaja wielce obrarzeni odworza z wielka laska chora do szpitala ktora po 15 minutach umiera na sepse Najpierw badzcie doskonali w tym co robicie a pozniej oceniajcie nas bo my laicy mozemy popelniac bledy ale wy pseudo specjalisci juz nie i to okazuje prawdziwy obraz prokurator powinien sie tym zajac i sprawdzic ile osob zmarlo ktorym nie udzielilscie pomocy !!!!!!!
- 9 1
-
2019-07-22 16:27
112 ?
Juz dawno powinna byc komorka ktora nadzoruje ten nr zarowno z jednej jak i z drugiej strony Operatorzy mieli by szacunek dla ludzi a nie traktowali jak .....
- 4 0
-
2019-07-22 17:03
W odpowiedzi na "Chciałbym zamówić pizze" operator 112 musi, powtarzam musi zapytać rozmówcę, czy ta osoba jest (1)
bezpieczna i czy może rozmawiać. Jest wiele historii o tym, że nie można wprost poprosić o pomoc przez telefon, a 112 to jedyna szansa. Ciekawe ile tych " żartów" to były osoby zagrożone.
- 10 1
-
2019-07-22 18:32
Pewnie dziesiątki
ale kogo to obchodzi. Przecież zagrożone nie było życie bratanicy prezesa.
- 2 2
-
2019-07-22 17:21
Dalej głosujcie na PIS
To za kilka lat będą dzwonić jak odkurzyc w domu bo sami nie będą wiedzieli gdzie się wtyczkę wkłada....
- 5 2
-
2019-07-22 18:00
Jak ktoś zabawa pitzze na 112 to po numerze i wysoka kara a nie żalić sie tak samo jak za darmo zciagaja pijaka z Kasprowego. To jakies nieporozumienie w ściganiu i**otów. Jakby były kary wysokie to byłby ornung.
- 2 0
-
2019-07-22 18:59
100tys zł kary
Za tego typu żarty to się odechce żartownisiom myślę że taka kwota jako kara powinna być ustanowiona
- 0 2
-
2019-07-22 19:24
"Zamiawiać pizzę" pod nr alarmowym może osoba...
...której ktoś grozi i nie może mówić otwartym tekstem.
Trzeba zapytać o adres i wysłać tam niezwłocznie radiowóz. Celem udzielenia pomocy, albo wlepienia kary, w zależności, co się okaże.- 8 1
-
2019-07-22 19:57
trzeba być niezłym i**otą żeby dzwonić na 112 po pizze
powinno się wystawiać mandaty takim matołom po 1000zł razem z dostawą tej pizzy
- 2 1
-
2019-07-22 20:36
A ja po prostu nie wierze
Jak można być takim cymbałem - no chyba że prowokacja
- 1 0
-
2019-07-22 20:45
studenty i niekompetentni (1)
pracuja na 112 sfochowane panie i kierownik z kapelusza
- 4 0
-
2019-07-23 07:27
Nie wszyscy tacy są
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.