• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ekspert o Fali: drugi raz taka okazja się nie zdarzy

Waldemar Rokicki, ekspert w dziedzinie biletów elektronicznych
19 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (728)
Najnowszy artykuł na ten temat Oszuści podszywają się pod system Fala
W systemie Fala nie wszystko jest złe, ale nie wszystko jest też idealne - uważa Waldemar Rokicki, ekspert w dziedzinie systemów informatycznych w transporcie publicznym. W systemie Fala nie wszystko jest złe, ale nie wszystko jest też idealne - uważa Waldemar Rokicki, ekspert w dziedzinie systemów informatycznych w transporcie publicznym.

Planowane wdrożenie systemu Fala, którego pierwszy etap zaplanowano na początek kwietnia, wzbudziło wiele emocji i kontrowersji. Nowej platformie do kupowania biletów przyjrzał się Waldemar Rokicki, ekspert w dziedzinie biletów elektronicznych, autor m.in. systemów biletu elektronicznego w Wejherowie i Tczewie. Jego zdaniem wiele założeń systemu sprawdzi się w praktyce, choć już na wczesnym etapie popełniono też proste błędy.



System Fala będzie:

Po pierwsze: zawiodła komunikacja



Według mnie brakuje dobrej komunikacji między twórcami projektu a dziennikarzami, a za ich pośrednictwem z pasażerami. Brak dobrego wyjaśnienia zasad działania tego typu systemów, przedstawienia korzyści i pokazania kierunku rozwoju to główny błąd.

A przecież jest strona projektu Fala. Tam powinno się opisać zasady używania aplikacji i karty oraz wyjaśnić, dlaczego takie rozwiązanie przyjęto.

Nie każdy ma czas poszukiwać odpowiedzi na stronie Innobaltica. Przydałoby się też może trochę pozytywnych plakatów i ulotek [w marcu planowana jest kampania informacyjna Fali - dop. red.].

Komunikacja miejska w Trójmieście - sprawdź rozkład jazdy


W założeniu projektu to Innobaltica miała stworzyć zespół fachowców, by zrealizować projekt i zaproponować dobre rozwiązania. I to Innobaltica powinna teraz wyjaśniać zasady działania systemu i je koordynować. Nie może być teraz pasywna. Tymczasem nie słyszałem, by powstał jakiś zespół złożony z przedstawicieli komunikacji miejskiej z całego województwa dla stworzenia koncepcji nowego i prostego systemu taryfowego.

Okazja na dobre zmiany, gdy wchodzi bilet elektroniczny na całe województwo, drugi raz się nie zdarzy. Sposób użytkowania biletu i taryfy muszą być maksymalnie proste dla pasażera i efektywne w zarządzaniu. System check in - check out, czyli zameldowania się i potwierdzenia prawa do przejazdu, przy wejściu i wyjściu, wydaje się najprostszy. Resztę, czyli zastosowanie dla pasażera optymalnej ceny biletu, to już rola systemu.

- Rozwiązanie z podziałem na 6 czy 12 przystanków nie jest najszczęśliwsze - uważa Waldemar Rokicki. - Rozwiązanie z podziałem na 6 czy 12 przystanków nie jest najszczęśliwsze - uważa Waldemar Rokicki.

Po drugie: klikanie nie jest takie złe



System "klikania", czyli przyłożenia karty przy wejściu i wyjściu jest powszechnie znany i stosowany w Europie i w Polsce od 20 lat. Twierdzenie, że będzie to utrudnienie dla pasażerów, nie potwierdza doświadczenie z miast, gdzie takie systemy działają. Radni wypowiadający się w tej sprawie mają prawo nie znać się na komunikacji miejskiej. Trzeba im to dobrze objaśnić. Pomysł powołania operatora biletowego w postaci Innobaltica był właśnie po to, by systemem zajęli się fachowcy, a nie politycy, którym przyświecają raczej cele krótkoterminowe.

Trzeba wiedzieć, że badania potwierdzają, iż przyłożenie i odczyt karty bezkontaktowej do kasownika są zdecydowanie szybsze niż operacja kasowania biletu papierowego. Szczególnie w godzinach szczytu czy też w zatłoczonym pojeździe i np. zimą, gdy mamy rękawiczki, a bilet jest zamokły i pogięty. Karta działa w polu ok. 8 cm od czytnika/kasownika. Można ją trzymać w rękawiczce. Czy przykładanie do kasownika karty z biletem okresowym, czy też telefonu z aplikacją, czy tez karty płatniczej to jakaś katorga? Nie. To potwierdzenie, że ktoś ma prawo do jazdy danym pojazdem. Jak ktoś nie ma uprawnień lub zapomni wziąć z domu karty z biletem, to wie o tym od razu przy wejściu i może kupić w pojeździe bilet jednorazowy. Unika się w ten sposób wielu stresów i tłumaczeń, że bilet został w domu, w innej kurtce.

Po trzecie: taryfa przystankowa do przemyślenia



Czy proponowane przez regionalne zarządy transportu projekty taryfy przystankowej i czasowej mają sens, to już inna sprawa. Dotyczą one tylko poszczególnych miast, a nie zasady działania systemu Fala.

Uważam, że dla Gdańska rozwiązanie z podziałem na 6 czy 12 przystanków nie jest najszczęśliwsze. Trzeba to bardzo ostrożnie kreować. Przyjrzałbym się też temu, co zrobiły, wprowadzając system biletowy, inne miasta, niekoniecznie tak duże jak Trójmiasto. Np. w Tczewie bilet do 2 przystanków kosztował 50 proc. ceny, a do 4 przystanków 75 proc. ceny bazowej. To zlikwidowało pasażerów udających, że szukają w kieszeniach biletu, na krótkim odcinku, by dojechać np. do sklepu, liczących, że kontroler nie zdąży ich złapać. Warto to przemyśleć.

Złym pomysłem wydaje się równoległe istnienie taryf minutowych oraz przystankowych. Algorytm biletowy przy meldowaniu się w pojeździe powinien być raczej jeden. Inaczej pasażer musiałby mieć dwa typy biletów na karcie lub w aplikacji i aktywować właściwy. Dla uproszczenia poruszania się turystom po mieście lub regionie warto stworzyć pakiety turystyczne kilku lub kilkunastodniowe.

To wszystko może dać wielomilionowe oszczędności. Zmiana częstotliwości odjazdów z przystanków o +2 min daje oszczędności w postaci jednego(!) pojazdu, który może być wykorzystany w innym miejscu sieci. Trzeba dbać o racjonalne zapełnienie pojazdów. Po to, aby nie jeździły puste przegubowce.

Po czwarte: Fala może dać duże oszczędności



Zarzuty inwigilacji w świecie elektronicznych płatności brzmią kuriozalnie. Informacje z systemu biletowego o rzeczywistym obciążeniu linii na całej jej długości są bezcenne. Stwarzają pole do optymalizacji ruchu pojazdów. Do lepszego dopasowania do potrzeb pasażerów. Do lepszych rozliczeń między gminami kosztów utrzymania linii.

To wszystko może dać wielomilionowe oszczędności. Zmiana częstotliwości odjazdów z przystanków o +2 min daje oszczędności w postaci jednego(!) pojazdu, który może być wykorzystany w innym miejscu sieci. Trzeba dbać o racjonalne zapełnienie pojazdów. Po to, aby nie jeździły puste przegubowce.

Napełnienie pojazdu w 60 proc. pozwala na traktowanie linii jako niebędącej deficytową. Mając liczbę osób podróżujących, można dobierać do tego wielkość pojazdu. Mając informację o strukturze wiekowej, można np. na linii, gdzie jednocześnie jedzie wielu dorosłych do pracy i dzieci do szkoły, poprawić bezpieczeństwo dzieci poprzez np. zmianę choćby o 15 min startu godzin zajęć. Systemy biletu elektronicznego są bardzo elastyczne. ZTM mógłby np. wprowadzić taryfy z niższą ceną poza szczytem, co dałoby przesunięcie ruchu pasażerów, którzy w szczycie jeździć nie muszą, poza ten newralgiczny okres.

Kulisy podwyżek cen biletów i wprowadzenia systemu Fala Kulisy podwyżek cen biletów i wprowadzenia systemu Fala

Spłaszczenie szczytów komunikacyjnych to nie tylko mniejszy tłok, ale i ogromne oszczędności. Jeśli w szczycie porannym potrzeba np. 200 pojazdów, a poza szczytem 100, to zmiana na 160 i 140 daje oszczędności 40 pojazdów, ale i w liczie potrzebnych pracowników, oraz likwiduje pozaszczytowe przestoje. Z naszych podatków finansuje się dzisiaj ok. 70 proc. kosztów komunikacji miejskiej. Każda oszczędność to mniejsze podwyżki cen biletów.

Nieszczęśliwie się stało, że informacja o podwyżkach cen została podana równolegle do informacji o Fali, bo stworzyło to przekonanie, że są to sprawy powiązane, a to nieprawda. Na miejscu organizatora transportu publicznego wprowadziłbym rabat dla użytkowników biletu elektronicznego, a cenę bazową zostawiłbym dla jednorazowych biletów papierowych. To przyspieszy wprowadzenie biletów elektronicznych.

Dla uproszczenia systemu rozważyłbym zlikwidowanie biletów okresowych, zostawiając tylko portmonetkę elektroniczną. To zdecydowanie uprości korzystanie z komunikacji miejskiej.

Po piąte: potrzebna likwidacja biletów okresowych



Dużo mówi się o biletach okresowych i utrudnieniu, jakim jest przyłożenie karty do kasownika. Bilet okresowy ma charakter bardzo specjalny, by nie rzec socjalny. To prawo mieszkańca danej miejscowości do uprzywilejowanego traktowania. Organizator transportu zwykle przyjmuje np. 60 przejazdów, kalkulując koszt biletu miesięcznego. Czy oczekiwanie, by ktoś, kto dostał tego typu przywilej, przyłożył kartę do czytnika, to tak wielki problem?

Poszedłbym dalej i dla uproszczenia systemu rozważyłbym zlikwidowanie biletów okresowych, zostawiając tylko portmonetkę elektroniczną. To zdecydowanie uprości korzystanie z komunikacji miejskiej.

Wystarczy wprowadzić w system algorytm, że dla osób wpłacających jednorazowo np. 200 zł na kartę system za jednorazowy przejazd pobiera opłatę jak przy założonych 60 przejazdach w miesiącu, czyli ok. 3,3 zł.

Jest to rozwiązanie dużo korzystniejsze dla pasażerów, bo nie przepadają im dni, kiedy nie jeżdżą, np. chorując lub wyjeżdżając na wakacje. Wtedy system jest najprostszy, bo zostaje tylko "klikanie" przy wejściu i wyjściu. System sam oblicza płatności i potrafi je dla nas optymalizować. Taki model jeżdżenia świetnie sprawdzi się w naszej metropolii i w całym województwie, gdy trzeba poruszać się w miastach o różnych taryfach oraz kolejką SKM, metropolitarną, kolejami regionalnymi, PKS itp. To prawdziwy wspólny bilet. W prosty sposób można też tworzyć produkty specjalne.

Karta elektroniczna to też gwarancja bezpieczeństwa naszych pieniędzy. W przypadku kradzieży karty blokujemy ją i środki przenoszone są do pamięci nowej. W aplikacji jest to jeszcze prostsze. No i, co też ważne, system Fala zlikwiduje papierowe fałszywki. Nie chcę myśleć, że te protesty wobec systemu są stymulowane przez "producentów inaczej", którzy tracą rynek. Po pełnym wprowadzeniu sytemu dowiemy się, o ile wzrosły przychody z biletów, czyli ile nam kradziono. 10 proc.? 20? Robimy zakłady, czy wzrost przychodów sfinansuje system?

- Pomysł powołania operatora biletowego w postaci Innobaltica był właśnie po to, by systemem zajęli się fachowcy, a nie politycy, którym przyświecają raczej cele krótkoterminowe - uważa Waldemar Rokicki. - Pomysł powołania operatora biletowego w postaci Innobaltica był właśnie po to, by systemem zajęli się fachowcy, a nie politycy, którym przyświecają raczej cele krótkoterminowe - uważa Waldemar Rokicki.

Po szóste: Jak najdalej od polityki



Jak już wspomniałem, temat Fali nie jest tematem dla polityków. To teraz temat dla fachowców. Dostaliśmy, jako województwo, pieniądze, by zbudować nowoczesny system biletowy. To jest niebywały impuls, który pozwoli na uatrakcyjnienie całego województwa. Podróżowanie po całym regionie stanie się proste zarówno dla mieszkańców, jak i turystów.

Predykcja 25 mln zł rocznie na utrzymanie systemu wydaje się przewymiarowaną. Warto zapytać, co składa się na ten koszt. Tak zaawansowane rozwiązanie nie potrzebuje armii ludzi do obsługi. W cenie zakupu jest wszak długa gwarancja. Koszt serwisu systemu biletu elektronicznego to 20 proc. kosztów serwisu kasowników na bilet papierowy. Co więc ma tyle kosztować? W okresie przejściowym mamy koszty dwóch systemów, ale po roku już nie. Warto ten temat wyjaśnić.

Waldemar Rokicki

Waldemar Rokicki Waldemar Rokicki
Gdańszczanin, ekspert w dziedzinie biletów elektronicznych. W branży projektowania systemów IT dla komunikacji miejskiej od 30 lat. Wdrażał bilet elektroniczny m.in. w Kaliszu, Tczewie, Wejherowie. Zrealizował bilet elektroniczny okresowy m.in. w Gdańsku i Poznaniu. Pracował przy projekcie Śląskiej Karty Usług Publicznych. Jest też autorem wielu systemów informacji pasażerskiej m.in. w Gdańsku (w 1994 r. w tramwajach oraz w 2010 r. na przystankach). Ekspert w unijnych projektach Międzynarodowej Unii Transportu Publicznego (UiTP) m.in Voyager i From Vision to Action oraz prelegent na wielu międzynarodowych i krajowych konferencjach poświęconych transportowi publicznemu.


System biletowy Fala na Pomorzu

Waldemar Rokicki, ekspert w dziedzinie biletów elektronicznych

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (728) ponad 20 zablokowanych

  • bilet miesięczny na komunikację w trójmieście (19)

    za maksymalnie 120zł , Cała reszta to farmazony i utrzymywanie zarządów i prezesów wielu spółek.

    • 253 7

    • policz sobie ile wywalisz według jego propozycji (10)

      jeśli masz przesiadkę na trasie i np 25 razy w miesiącu jedziesz. Zamiast np 200 zł okresowy to skasują cię 400 i tu o to chodzi z całym tym systemem.

      • 71 1

      • Bo taki jest realnie koszt przewozu (9)

        • 2 39

        • To w takim razie dziękuję

          Zostanę przy samochodzie.

          • 38 1

        • Realnie? To znaczy

          • 19 0

        • nie jest taki

          koszt przewozu to koszt paliwa + serwisu + obsługi (wypłaty itp) wszystko ponad z punktu widzenia miasta i mieszkańca do zdzierstwo.

          • 15 2

        • (2)

          Lepiej odpowiedź ile ten człowiek wziął za te " ekspertyzę".

          • 27 1

          • O tym samym pomyślałem. Teraz takich sponsorowanych analiz i artykułów będzie mnóstwo. Dlatego będzie to kosztowało 25mln rocznie.

            • 22 0

          • Fachowiec

            W dzisiejszych czasach to synonim gościa co ma urabiać opinię. Oczywiście na jedyną słuszną opinię.

            • 7 0

        • A jaki jest realny koszt przewozu młodzieży szkolnej?

          • 15 0

        • (1)

          Jezeli wyjdzie transport indywidualny samochodem taniej niz zbiorkomem- to cos tu jest nie tak ze zbiorkomem

          • 13 0

          • Dla mnie był tańszy zbiorkom

            Niz auto. Jedbak autem bylem w 13 mimut w pracy a zbiorkomem w 1h. Wybralem auto

            • 9 0

    • Nie będzie biletu za 120zl (1)

      bo trzeba byłoby zlikwidować te wszystkie spółki i spółeczki obsadzone od zarania dziejów zarządami i prezesami

      • 30 0

      • Ekspert już liczy na 200 zł

        • 3 0

    • Mimo jestem użytkownikiem biletu miesięcznego to jestem za elektroniczna portmonetka, likwidacja okresowych i karnetami 2,3,4 d (3)

      • 0 40

      • (1)

        Nie kłam. Ile wziąłeś za ten wpis?

        • 22 0

        • 30 tys / miesiac

          od 2 lat.

          • 12 0

      • Za tak głupie komentarze dostajesz

        stawkę x 2 ? Od kiedy w Kumysrai jest komunikacja miejska, ze zabierasz głos?

        • 6 0

    • Hallllo trojmiasto.pl

      W dobie powszechnej drożyzny wrzucanie wypocin z (....) wziętych faceta znikąd, faceta króry ostatni raz jechał tramwajem,gdy go mamusia zabrała do miasta ,to wyjątkowe świństwo.Czy waszym celem jest jątrzenie i wkurzanie ludzi korzystających na codzien z kom.miejskiej?

      • 25 0

    • Krzyś

      W sieciach handlowych otrzymujesz kartę (aplikację) lojalnościową, którą przykładasz do skanera i otrzymujesz rabat.System fala będzie działać na podobnej zasadzie, "system klikania" będzie uprawniał do tańszych biletów. Dzięki wprowadzeniu nowego systemu, otrzymaliśmy 30% podwyżkę, którą zmniejszymy "klikając". Cały system otrzymał jeszcze 90 mln dotacji z Unii Europejskiej.To pachnie jakimś wielkim przewałem Dziękuję, ale nie wchodzę w to.

      • 15 0

  • (17)

    Moim zdaniem będzie to spartolone tak samo jak pierwsze Mevo, nie uczymy się na błędach i później dziwimy się, że ludzie wolą stać w korku swoim autem niż korzystać z komunikacji miejskiej, która jeździ jak chce, jest aktualnie droga i tabor jest już bardzo leciwy.

    • 591 24

    • najbardziej chodzi o nieruszanie (1)

      panów prezesów od komunikacji miejskiej

      • 89 2

      • Czasem sami odchodzą. Zbyt wcześnie.

        • 3 2

    • Jakich błędach według władz Gdańska zadnych bełedów niebyło!! Jedyne wyjscie by to zmienic zmienic władze Gdańska (1)

      • 52 9

      • Wladze miasta?

        Ale to orojekt wojewódzki

        • 12 7

    • (4)

      Skoro przyłożenie karty to żaden problem, to niech ktoś z urzędników pokaże filmik z symulacją jak robi to w autobusie linii 127 w kierunku Wrzeszcza PKP o 7 rano. Samo wejście do autobusu to nie lada wyzwanie, a jeszcze weź dopchaj się do kasownika.

      • 89 2

      • Trzeba wchodzić tylko z przodu (2)

        i po odbiciu karty przechodzisz do tyłu

        • 8 41

        • i na kazdymprzystanku autobus bedzie stojał 5 minut wgodzinach szczytu ... zwozkiemtez ma wsiadac 1 drzwiami? (1)

          • 4 0

          • A ty byłeś kiedykolwiek gdzies dalej niż granicą województwa?? Cala masa miast ma tak zorganizowane autobusy ze wchodzisz przodem a wychodzisz pozostałymi drzwiami. Zresztą właśnie po to ma być ten system ze pokaże ze do autobusu o80 miejscach wchodzi na danym przystanku 130osob to bedzie wiadomo co zrobić... zlikwidować przystanek najprosciej:):):) -zarcik:)

            • 0 0

      • Jak to nazywasz - kasownik- jest przy każdych drzwiach wiec argument do kitu!

        • 4 14

    • (1)

      Mevo nie było spartolone, tylko od początku śmierdziało przekrętem.

      • 41 1

      • Mevo nie było spartolone

        tylko mieszkańcy zaczęli tym jeździć, I się prąd skończył

        • 5 0

    • bardziej

      to będzie gorsze, bo dotyczy dużo większej ilości ludzi i większego obszaru. Zamiast upraszczać komplikuje.

      • 33 1

    • A jak nie leciwy choć wygodny

      To bydłowozy Pesy

      • 5 2

    • A ja mam zapytanie - Ile ten człowiek wziął za tę "ekspertyzę"?

      • 39 2

    • "Predykcja 25 mln zł rocznie na utrzymanie systemu wydaje się przewymiarowaną..." :D (1)

      ekspert, któremu się wydaje
      użyj słowa, którego większość nie zrozumie, od razu poczujesz się lepiej

      niczym się ten typ nie różni od politycznych błaznów, którzy się skompromitowali na ostatniej konferencji dotyczącej kolejnego metropolitarnego przekrętu zwanego romantycznie Falą

      • 33 4

      • On zrealizował system podwójnego odbijania w Tczewie

        Będzie go bronił jak tylko się da. Widać, że nigdy z tego nie korzystał, bo tylko mu się wydaje, że nie stanowi problemu dla podróżnych.

        • 16 0

    • No właśnie - stanie w korku

      Gdyby komunikacja miejska też nie stała w korku, to może byłaby bardziej atrakcyjna. Kto jechał w godzinach szczytu jakimkolwiek autobusem Jaśkową Doliną ten wie.

      • 0 1

  • (38)

    Ten Pan nie raczył zauważyć, że kasowników do odbijania kart, nie będzie 5 tylko prawdopodobnie jeden lub dwa na cały skład, a to niesie ze sobą komplikacje, zwłaszcza w godzinach szczytu.

    • 246 24

    • Ty nie raczysz zauwazyc, ze poł swiata (16)

      korzysta z rozwiazania typu "klikanie"
      Nauczą sie ludzie i przyzwyczają, naprawdę

      • 11 95

      • Podaj przykłady (8)

        Podaj przykłady ważniejszych miast gdzie klika się bilety miesięczne. Ja nie kojarzę.

        • 61 4

        • (4)

          Londyn

          • 5 46

          • (1)

            Londyn, który opiera swój zbiorkom o metro i tramwaje i autobusy nie mają takiego zapełnienia jak w Gdańsku. Świetne porównanie

            • 50 3

            • Twierdzisz, że metro londyńskie nie ma takiego zapełnienia? Weź najpierw pojedź do Londynu i sprawdź.

              • 6 15

          • nie ma takiego miasta jak Londyn

            jest Lądek, Lądek Zdrój...

            • 28 3

          • miesięcznych w Londynie nie klikasz, chyba że wchodząc do metra

            • 27 1

        • Tilburg na przykład.

          • 2 4

        • Sigapore

          • 1 3

        • Bruksela

          • 1 2

      • Kolejny expert co nie był dalej niz we swojej wsi a te pól swiata to nawet na mapie nie widział

        • 26 2

      • Pół świata nie jedzie w tramwaju jak sardynki w puszce. Najpierw zerknij na organizację połowy świata, a potem porównuj.

        • 46 2

      • Ale Cię zminusowali (3)

        I choć może "pół świata" to przesada, to system z odbijaniem sprawdza się m.in. w Londynie. W przypadku metra i kolei "kasowniki" znajdują się na stacjach, a w autobusach przy drzwiach (warto zauważyć, że do wchodzenia służą frontowe, a opuszczania pojazdu środkowe i tylne. Poruszanie się komunikacją miejską po Londynie to bajka, chciałbym abyśmy kiedyś ich dogonili

        • 19 5

        • Czemu mamy wzorować się na niepraktycznych rozwiązaniach z Londynu? (2)

          Czemu nie możemy wzorować się na komfortowych rozwiązaniach z Warszawy?

          • 15 3

          • Nwm (1)

            Będąc w Londynie nie odczułem aby było to niepraktyczne rozwiązanie. Świetnie rozumiem korzyść jaką daje odbijanie karty na wejściu i wyjściu - tak szczegółowe dane o przemieszczaniu się podróżnych to złoto przy planowaniu tras i częstotliwości przejazdów.

            • 2 5

            • i co zrobią z tymi danymi?

              Tristar też ma pełno kamer, pętli indukcyjnych i innych sensorów generujących dane ale co z tego? I tak masz cały czas czerwoną falę, bo zamiast dopasować zielone tak, żeby samochody nie zatrzymywały się, oni celowo tworzą korek (nazywając to ładnie "spiętrzaniem ruchu") i przeprowadzają ten korek od czerwonego do czerwonego co skrzyżowanie, wydłużając czas jazdy (bo stoisz pełny cykl świateł na każdym skrzyżowaniu a ich coraz więcej) i generując dodatkowe spaliny.

              Za to ty, jako mieszkaniec który za ten system zapłacił, nie masz dostępu do żadnych danych - ani do kamer, ani do danych o korkach (za Google Maps i Yanosika nic nie płacisz i dają ci te dane za darmo) ani do danych o aktualnym cyklu świateł. Jedyne do czego masz dostęp to rozkład jazdy na podstawie GPS i licznik rowerów, ale do tego Tristar nie był potrzebny.

              • 4 1

      • Czemu ludzie mają się przyzwyczajać do czegoś, co jest gorsze?

        Czemu nie możemy po prostu zostawić tego co jest obecnie, czyli lepszego? Czemu nie można zrobić jak w Warszawie, gdzie masz jeden bilet na wszystko za 46 złotych miesięcznie (140zł za 90 dni!) a musisz odbijać się tylko wchodząc na stację metra, a i tam nie zawsze.

        • 22 1

    • (4)

      Ale w takim razie ile ich jest w tych miastach/krajach, w których to się sprawdziło?

      • 29 0

      • Nikt nie umie podać przykłady (3)

        Gdzie sie odbija na wejściu i wyjściu z pojazdu przy bilecie miesiecsnyn w pojeździe innym niż metro

        • 61 0

        • Manchester (1)

          • 0 7

          • W Manchesterze tylko na wejściu do busa od zawsze.

            właśnie wróciłem

            • 4 0

        • Rotterdam i Amsterdam i pewnie cała reszta holenderskich miast, ale tylko w tych dwóch jeździłam w 2018 komunikacją i odbijałam kartę przy wsiadaniu i wysiadaniu z autobusu, a w przypadku pociągów przy wejściu przez bramki.

          • 2 1

    • On nie ejst od tego by cos zauważyć tylko od tego by ludziom kit wciskac zgodnie z propagandą wladz Gdańska

      • 36 1

    • już dzisiaj widać, że jest ich kilka w autobusie (1)

      więc nie przesadzaj z tym jeden lub dwa na pojazd

      • 9 26

      • Hehe optymista. Pytanie ile z nich będzie działać :)

        • 37 2

    • heh

      a Ty jeździsz komunikacją miejską ? Są już czytniki i nie było nigdzie 1 czy 2 sztuki, jest ich więcej niż to co piszesz.

      • 6 17

    • I nie tylko szczytu

      Są ludzie którym ciężko się przemieszczać po jadącym wagonie stracić równowagę jest bardzo łatwo z leczeniem gorzej

      • 26 3

    • one powinny być przy każdym wejściu (1)

      albo wejście tylko drzwiami od strony kierowcy

      • 11 1

      • Są przy każdych drzwiach+specjalne naklejki pełniące tą samą rolę

        • 2 5

    • W tramwaju Jazz są 3 kasowniki do fali przy jednym wejściu, czyli w całym pojeździe zapewne kilkanaście.

      • 3 8

    • Nie jwst tak źle

      Nie popieram fali, ale te czytnkini fali są zamontowane przy każdym wejsciu, po 1, 2 sztuki. do tego wszedzie przy suficie sa naklejki z kodem QR, jak rozumiem to bilety z aplikacji bedzie sie kasowalo tak jak w Warszawie tymi kodami.

      • 4 12

    • Tylko w nielicznych pojazdach są dwa (1)

      W większości są przy (prawie) wszystkich drzwiach.

      • 2 3

      • Uruchomienie systemu w kwietniu, czyli za 3 miesiące

        Jest czas na instalowanie kasowników.

        • 1 2

    • W autobusie 12metrowym są 4 kasowniki oraz niezliczona ilość naklejek, które też "odbiją" kartę.

      • 3 5

    • Znający przyszłość-w tej chwili w tramwaju zamontowanych jest chyba 10 kasownikow fala.

      • 1 4

    • Już teraz są instalowane przy każdych drzwiach

      Rozejrzyj się ze zrozumieniem

      • 2 5

    • W Gdańsku w autobusie przegubowym są 4 takie kasowniki do odbijania w 12 metrowym 3

      • 1 3

    • Po za tym ludzie mają miesięczny bilet, mało kto kasuje biley

      • 8 1

  • (13)

    Artykuł/ekspert sponsorowany?

    • 309 9

    • Wprowadził bilet w Wejcherowie i to sam. Prawdziwy bohater. (4)

      Wejcherowo to stolica kaszub i prawdziwa metropolia.
      P.S.
      Jaki ekspert taki system.

      • 68 2

      • trolu nawet nazwę miejscowości nie potrafisz poprawnie napisać (2)

        nie powinni ci za to płacić xD

        • 3 20

        • Wejerowo (1)

          Sorry

          • 5 4

          • W skrócie Wej.

            • 5 2

      • czy masz na myśli Wejherowo?

        • 3 2

    • Do tego sam sobie zaprzecza

      Najpierw przyznaje że mieszkańcy płacą 70% komunikacji miejskiej w podatkach a potem mówi że ten mieszkaniec nie powinien mieć prawa do przywilejów. Z resztą jakich przywilejów? Że nie musi kasować biletu przy każdym wsiadaniu i wysiadaniu? Że chce żeby mieć taniej niż turysta który nie zapłacił 70% i taniej niż samochodem? Że chce żeby technologia ułatwiała mu życie a nie utrudniała? No naprawdę wielkie przywileje. Jak mieszkaniec śmie.

      • 77 1

    • W końcu będę miała czas dla siebie (1)

      ,,badania potwierdzają, iż przyłożenie i odczyt karty bezkontaktowej do kasownika są zdecydowanie szybsze,,

      • 20 2

      • Pewnie nawet szybsze od

        nieprzykładania takiej karty ;)

        • 4 0

    • Ekspert z "tych"

      ....co jest zdrowsze,masło czy margaryna? No i ile za ekspertyzę? Ten facet nie jesr niezależny i chwali,jak ta sójka,swój...ogonek.

      • 32 0

    • Oczywiscie ze tak (2)

      To co on uważa za zalety dotyczy tylko zalet dla przewoźnika nie pasażera. Jeśli teraz pasażer z miesięcznym wsiada i nic nie musi robić a on za zaletę dla pasażera uważa odbijanie się w walidatorze i to 2 razy to o czym my tu mówimy. Należy tez dodać ze prawdopodobnie wszyscy emeryci co jeźdzą za darmo powyżej 70 lat tez będą musieli się odbijać bo inaczej to nie będzie miało sensu z puntu który tu przedstawia. Inwigilacja gdzie kto jeździ tez dla niego nie jest problemem, ale porównywanie tego do elektronicznych płatności przy zakupach z których można skorzystać lub nie ( jest gotówka) jest lekką przesadą.

      • 42 0

      • (1)

        Dzieciarnia za darmochę jeździ pewnie też będą zwolnieni z odbijania się. To może i emerytom darują.

        • 3 1

        • Ale jak darują to

          po co piszą ze chcą liczyć pasażerów żeby autobusy nie jeździły niepotrzebnie puste. Za dnia większość osób jadących to emeryci za darmo. I oni będą w systemie niewidoczni jak się nie odbija w walidatorze.

          • 5 1

    • artykuł naszego czytelnika

      Dobrze, ze pan ekspert się sam zaorał

      • 13 0

  • (2)

    Tristar, Mevo, Fala. Ile to kosztowało i jaka jest korzyść oprócz przejedzenia kasy?

    • 205 5

    • jak to jakie miliony do prywatnych kieszeni a dla urzedników pod stołem premia (1)

      • 21 1

      • w dyspozytorniach tristara siedzą wierne pieski małej sycylii taka jest korzyść że nierobów i leserów posadzili za monitorami i podglądają sobie ludzi na skrzyżowaniach taka nikomu niepotrzebna praca dla swojaków tak musieliby coś robić na własną rękę pokazać że coś umieją a tak siedzą gapią się w obrazy z kamer i dniówka leci to samo ta innobaltika nawet misie z gumedu się załapały na kawałeczek tortu

        • 27 1

  • wspólny bilet na aglomerację (10)

    nic o nim do tej pory nie powiedziano, albo mętnie, a chcą sprzedać nowy projekt. Albo raczej wymusić jego użytkowanie. Ekspert też słabo o tym się wypowiada.

    • 220 4

    • (2)

      Zapraszam tego eksperta do porannej PKM z Kartuz do Gdańska i przykładania karty przez każdego przy wejściu i wyjściu. I do powrotnej PKM. Po to kupije bilet miesięczny aby mieć go w kieszeni i nic nie musieć robić z nim.

      • 26 0

      • Możesz niewalidować biletu miesięcznego (1)

        Wybór należy do ciebie. Bilet miesięczny walidowany jest ok. 10% tańszy.

        • 0 16

        • Co walić?

          • 9 0

    • Tak jest. Ile zaplace za jazde z Gdyni Oksywia do Gdanska Chelma, jezdzac codziennie, ile za miesieczny ? 100 ? 150 ? Czy (4)

      • 8 0

      • szczerze (2)

        teraz pewnie ze 300-350 zł po cudownych zmianach i propozycjach pewnie z 500-700 zł jeśli masz np 2 przesiadki autobusem + SKM w jedną stronę.

        • 8 0

        • Dlaczego wiec w stolicy miesieczny na taaaaki przejazd kosztuje tylko 98 zl i to nie jest zart (1)

          • 12 0

          • W stolicy bilet na 90 dni dla mieszkańców kosztuje 140zł, czyli 46zł za miesiąc

            • 6 0

      • Kupujesz jeden bilet, ale płacisz za przejazd na całej trasie

        Tak jak poprzednio.

        • 0 1

    • Nic takiego nie będzie. Co więcej, nie będzie nawet spójnej taryfy ZKM+SKM.

      • 12 1

    • Informacje były publikowane od dawna

      Ale dostępne były tylko dla czytających ze zrozumieniem

      • 0 11

  • Moja propozycja to płatność eurogąbkami :) Kto pamięta?

    • 103 3

  • inwigilacja (1)

    dla naszego dobra buhaha

    • 180 6

    • To jak policja na wysiegniku zagladająca do okien

      też mówili ze robią to dla bezpieczeństwa domowników

      • 18 0

  • Przecież można sięgnąć do innych Europejskich aglomeracji, (18)

    gadzie takie systemy już funkcjonują od lat.
    Zakupić już sprawdzony system.

    • 116 5

    • Podaj przykład miasta (9)

      Czekam

      • 10 8

      • Amsterdam

        • 8 3

      • Malta (5)

        Kupujesz kartę i się odbijasz przy wejsciu i wyjsciu. Karta jest anonimowa i jeździsz na nią bez limitu po całej wyspie.

        • 6 3

        • Malta ma tyle ludności co Gdańsk i Maltańczycy nie jeżdżą do pracy z jednego krańca wyspy na drugi. (4)

          • 12 1

          • No własnie ma tyle ludnosci co Gdańsk (1)

            A cała Malta jest wielkości trójmiasta i z turystami pewnie tyle samo ludzi. Dużo ludzi tam jeździ, fakt ze turystów tez pełno i oni jeźdzą z jednego końca wyspy na drugi ,ale system się sprawdza i jest nie skomplikowany. Oprócz karty można u kierowcy kupić bilet jednorazowy ważny 2 godziny. W ogóle bilety jednorazowe ( wydruki z terminala ) u kierowcy to chyba w całej europie raczej norma.

            • 3 3

            • terminal mozna kupić za 300 zł

              taki z 2 guzikami - normalny, ulgowy. A walidator w systemie to pewnie 10 000.

              • 1 0

          • (1)

            Dokładnie tak, tam autobus miejski jest jak u nas PKS, do przemieszczania się między miejscowościami a nie wewnątrz nich.

            • 5 0

            • Chciałbym zeby u nas pks jeździły co 20 min

              albo chociaż co godzinę

              • 4 0

      • (1)

        Bruksela

        Nie kupujesz żadnej karty, tylko korzystasz z karty debetowej. Odbijasz kartę przy kazdym wsiadaniu do pojazdu. Codziennie w nocy system analizuje twoje odbicia, oblicza najkorzystniejszą taryfę i pobiera pieniądze. Jak duż jeżdziłeś, pobiera koszt biletu dobowego, jak mniej to odpowiedni bilet jednorazowy.

        • 4 7

        • To akurat wersja dla tych co jeżdżą rzadziej. Bilet miesięczny tez istnieje i należy go kasować przy każdym wejściu do pojazdu.

          • 1 1

    • (5)

      Nie szukając daleko masz Poznań. Gdzie masz równolegle bilety papierowe czasowe, na kartę w formie portmonetki gdzie możesz kupić bilet taniej na krótkie odcinki robiąc właśnie check-in i check-out i miesięczny, którego w żaden sposób nie musisz odbijać. I prawda jest taka, że Fala powinna działać w ten sam sposób z tą różnicą, że w ramach przejazdu jednorazowego mogę kupić w ramach 1 transakcji przejazd ZTM+SKM+ZKM w preferencyjnej stawce względem 3 biletów papierowych

      • 41 2

      • Serio? (3)

        Czy w Poznaniu posiadacze biletów miesięcznych muszą się odbijać? Za cenę 11 przystankow w Gdańsku w Poznaniu na portmonetce można przejechać 52.

        • 37 0

        • (1)

          Ale przedmówca właśnie wskazał, żeby po prostu wykorzystać system już istniejący właśnie w Poznaniu. A nie tworzyć u nas "kolejnego misia na miarę naszych możliwości". Są gotowe rozwiązania.

          • 22 0

          • Jak to, wykorzystać dobry, już istniejący system? Przecież chodzi o to, żeby "twórcy nowości" zarobili i to nie źle

            • 10 0

        • Właściciele biletów miesięcznych w Poznaniu muszą się odbijać jeśli chcą wyjechać poza strefę na którą mają bilet i płacą wówczas za przystanki poza strefą. Czyli np. w Gdańsku masz miesięczny, a jak raz w miesiącu chcesz pojechać do Gdyni to się odbijasz i pobiera Ci dodatkowy hajs

          • 12 0

      • Jak nie wiadomo o co chodzi... Ktoś musi zarobić?

        • 8 0

    • po co?!

      Wystarczy nauczyc sie od Warszawy.

      • 7 0

    • podpatrywać u innych?

      toć to niegodne geniuszy. A i jak wtedy kasę wyrwać?

      • 0 0

  • Jak taki specjalista (7)

    Jak taki specjalista wdraża bilety elektroniczne to nie dziwie sie potem, że to działa jak działa. Panie Waldemarze, wystarczy już.

    • 260 7

    • Artykuł sponsorowany (3)

      Tylko zapomnieli o tym napisać. Pan ekspert od wydawania nieswoich pieniędzy broni innych jemu podobnych osób. Jaki cel ma zapeaszanie takich osób

      • 92 2

      • Bilet okresowy ma charakter [...] socjalny. (2)

        Świetne rozwiązanie Pan Waldemar zaproponował, dla wpłacających jednorazowo 200 zł klient dostaje 60 przejazdów x 3,3 = 198 zł - no brawo. No dobra zmniejszmy przejazdy od poniedziałku do piątku 21 dni x 2 przejazdy x3,3 = 138,60 zł (i to pod warunkiem, że nie trzeba się przesiadać). Pomijam fakt, że jeżeli ktoś zrezygnował z samochodu na rzecz komunikacji miejskiej to korzysta z niej częściej niż tylko do i z pracy. Którzy klienci skorzystaliby na takim rozwiązaniu? Ci co korzystają z komunikacji sporadycznie.

        • 30 0

        • A jeszcze co do socjalu

          jeżeli np. w hurtowni duży klient ma niższe ceny od detalisty to jest socjal? Albo na siłowni stały klient wykupujący roczny abonament ma taniej to korzysta z socjalu? No chyba nie bardzo.

          • 37 0

        • Poza tym kto będzie jeździł na jednorazowych, jak tu wychodzi tylko 3,3 zł za przejazd, a nie 6 zł?

          • 9 0

    • Ekspert

      ...od.... się od biletów miesięcznych.

      • 49 2

    • Po to bilet miesięczny aby nic nie odbijać i jechać ile i gdzie chce i czym chce. To teraz będą kolejki do autobusów i tramwajów jak do tych busików co się wchodzi pierwszymi drzwiami i blokują przystek dla innych autobusów

      • 45 0

    • Wynajęli swojego kupla Waldemara by ocieplić Falę

      Tyle w temacie

      • 42 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane