• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ekspert: mniej linii autobusowych w Gdyni to dobra decyzja

Paweł Rydzyński, Stowarzyszenie Ekonomiki Transportu
10 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
O zmniejszenie liczby linii autobusowych apeluje Paweł Rydzyński. O zmniejszenie liczby linii autobusowych apeluje Paweł Rydzyński.

Zmniejszenie liczby linii w sieci komunikacyjnej ZKM Gdynia, co postulują urzędnicy, wydaje się niezbędne - uważa Paweł Rydzyński ze Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu.



Czy przesiadasz się z między autobusami i trolejbusami?

Przypomnijmy:

  1. Gdynia, przy dofinansowaniu z UE, zamierza w najbliższych latach kupić autobusy w pełni elektryczne.
  2. Jak tłumaczyli urzędnicy, stosowny wniosek o dofinansowanie musi być poparty danymi z tras linii, na których mają jeździć "elektryki".
  3. M.in. w związku z tym od grudnia zmieniono rozkład jazdy.
  4. Wzburzyło to pracowników zakładów przy ul. Polskiej, dojeżdżających m.in. z Chwarzna i Witomina. Rozpoczęła się dyskusja na temat zmian w gdyńskiej komunikacji.
  5. Zainicjował ją pasażer. W artykule opublikowaliśmy odpowiedź Marcina Gromadzkiego.
  6. Do debaty dołączyli społecznicy z Miasta Wspólnego, popierając uproszczenie siatki połączeń.


Rozkład ZKM Gdynia



Prezentujemy następny głos w tej debacie. Tym razem to głos Pawła Rydzyńskiego, eksperta ze Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu.

Zapowiedź ewolucyjnej modyfikacji siatki połączeń, ogłoszona przez gdyński ZKM, nawet jeśli wymuszona względami finansowymi, to dobra wiadomość. Układ linii komunikacyjnych w Gdyni jest od lat kształtowany w oparciu o ideę bezpośredniości, czyli stworzenia dużej liczby linii pozwalających na dojazd bez przesiadki, w jak największej liczbie relacji. W dużej mierze wynikało to z postulatów mieszkańców, zgłaszanych w badaniach preferencji podróżnych, prowadzonych regularnie na zlecenie ZKM.

Bezpośredniość poszła za daleko



Wyniki tych badań oczywiście są bardzo cenne, gdyż dają bogatą wiedzę o oczekiwaniach klientów ZKM i pozwoliły w przeszłości na wprowadzenie wielu cennych zmian w ofercie (np. wprowadzenia bezpośredniej linii z Cisowy do północnych dzielnic - 197). Ale wydaje się, że tworzenie bezpośrednich linii poszło w Gdyni trochę za daleko.

Nie jest dobrym rozwiązaniem funkcjonowanie prawie 20 różnych linii łączących Obłuże z centrum Gdyni. Zwłaszcza jeśli część z nich kursuje dosłownie kilka razy dziennie (np. 134, 196), inne - tylko w wybranych porach dnia (np. 182, 282), jeszcze kolejne - z częstotliwością zdecydowanie nieatrakcyjną jak na komunikację miejską (co 40 czy 60 minut). Mniej bezpośrednich linii niż z Obłuża do centrum łączyło warszawski Ursynów z centrum stolicy w czasach przed uruchomieniem metra.

Wydaje się, że tworzenie bezpośrednich linii poszło w Gdyni trochę za daleko. Nie jest dobrym rozwiązaniem funkcjonowanie prawie 20 różnych linii łączących Obłuże z centrum Gdyni.
W sieci ZKM Gdynia jest w sumie ok. 90 linii dziennych. Inne polskie miasta o podobnych cechach (zbliżona wielkość i liczba mieszkańców, brak komunikacji tramwajowej) zazwyczaj posiadają ok. 50-60 linii dziennych, a niektóre jeszcze mniej.

Dysproporcja jest widoczna, nawet gdyby wziąć poprawkę na lokalną specyfikę ("poszatkowanie" Gdyni przez zatokę i port czy obsługa przez ZKM również Sopotu czy Rumi - inne miasta też jednak uruchomiają autobusy do sąsiednich gmin).

Autobus to nie taksówka



Szanując oczekiwania mieszkańców, niestety nie da się stworzyć efektywnego systemu linii łączących wszystko ze wszystkim. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest wzmacnianie, poprzez zwiększanie częstotliwości kursowania, linii "głównych" (w przypadku dzielnic północnych, są to obecnie przede wszystkim takie linie jak 150, 152, 170 czy 194) oraz tworzenie atrakcyjnego systemu linii dowozowych, obsługujących osiedla, również kursujących z wysoką częstotliwością.

Na takim modelu - linii "szkieletowych" zapewniających dojazd do centrum miasta i kursujących z wysoką częstotliwością, oraz linii uzupełniających, łączących węzły przesiadkowe poza centrum z pobliskimi osiedlami, opiera się np. komunikacja autobusowa w szeregu miast niemieckich.

Czytaj też: przybyło tablic informacyjnych na przystankach w Gdyni

Oczywiście nie chodzi o to, żeby teraz zrobić w Gdyni rewolucję za wszelką cenę. Zwłaszcza że obsługa części dzielnic (np. Chyloni) jest zorganizowana wręcz perfekcyjnie. Ale obok powtarzających się głosów o konieczności zmian w sieci ZKM nie powinno się przejść obojętnie.

Węzeł Obłuże: rozwiązanie idealne



W przypadku wspomnianych już północnych dzielnic Gdyni, idealnym miejscem na powstanie nowoczesnego węzła przesiadkowego (zarówno jeśli chodzi o kwestie infrastrukturalne, jak i ofertę połączeń) jest Obłuże Centrum. Coraz bardziej realna jest reaktywacja kolei pasażerskiej m.in. do Obłuża, a przystanek kolejowy ma szansę znaleźć się raptem ok. 200-300 m od obecnego skrzyżowania ul. Kwiatkowskiego i Unruga. W tym kontekście, już dziś trzeba myśleć o przebudowie skrzyżowania, tak, aby powstał w tym rejonie nowoczesny węzeł integracyjny, z możliwością przesiadki z pociągu do autobusu "drzwi w drzwi". Oczywiście, uruchomienie połączeń kolejowych powinno skutkować nie tylko utworzeniem linii "dowozowych" do kolei, ale także zmniejszeniem liczby bezpośrednich linii autobusowych z centrum na północ Gdyni.

W sieci ZKM Gdynia jest w sumie ok. 90 linii dziennych. Inne polskie miasta o podobnych cechach zazwyczaj posiadają ok. 50-60 linii dziennych, a niektóre jeszcze mniej.
Przy czym wstępną modyfikację siatki połączeń w północnych dzielnicach, czyli rezygnację z części linii bezpośrednich na rzecz zwiększenia częstotliwości linii "głównych" i wprowadzenia linii dowozowych, można przeprowadzić już dziś, nie czekając na kolej i budowę węzła. Przesiadki mogłyby następować na istniejących przystankach Obłuże Centrum, a autobusy dowozowe zawracałyby w rejonie terminalu Stena Line. Byłoby to naturalnie mniej efektywne od węzła przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia, ale jest realne do zrealizowania.

To nie jest oczywiście jedyna zmiana potrzebna do przeprowadzenia w sieci ZKM. Większej liczby kursów potrzebuje m.in. Chwarzno (jednym z działań mogłoby być przekierowanie linii 152 do Sokółki - w zamian, do Małego Kacka mogłaby kursować linia 109), zdecydowanie zbyt słaba jest oferta połączeń do pętli Karwiny Tuwima, brakuje linii jadącej do Kosakowa przez ul. Derdowskiego. Oby zapowiedź zmian w sieci trolejbusowej (linie do Demptowa i ze skweru Kościuszki na Grabówek) nie oznaczało wprowadzenia kolejnych linii kursujących kilka razy dziennie...

Taryfa też do zmiany



Bez wątpienia modyfikacji powinna ulec taryfa. Pierwszy bardzo dobry krok w tym kierunku został zrobiony kilka miesięcy temu: bilet jednorazowy na linie pospieszne stał się jednocześnie (do wyboru przez pasażera) biletem 1-godzinnym. Szkoda, że wciąż "towarem luksusowym" jest bilet 1-godzinny ZKM na linie zwykłe. Nie można go kupić u kierowców, kiosków w Gdyni jest jak na lekarstwo (a w tych, które są, i tak rzadko ten bilet jest dostępny), a automatów biletowych gdynianie się nie doczekali. Ważniejsza od sposobu dystrybucji jest jednak sama zmiana taryfy.

Bilet jednorazowy na linie zwykłe również, podobnie jak w przypadku linii pospiesznych, powinien być - do wyboru przez podróżnego - alternatywnie biletem czasowym (nawet kosztem wzrostu jego ceny). Ewentualnie, można rozważyć pójście drogą Warszawy, która całkowicie zrezygnowała z biletów jednoprzejazdowych na rzecz biletów czasowych, czy też Lublina, gdzie bilety na 1 przejazd (za 4 zł) są znacznie droższe niż czasowe (30 min - 3,20 zł; 60 min - 3,60 zł). Zmiana taryfy również motywowałaby do zmiany przyzwyczajeń komunikacyjnych.

Warto przypomnieć, że przed rokiem (gdy otwarto przystanki kolejowe Karwiny i Stadion) władze Gdyni zdecydowały o likwidacji linii autobusowej 4A do lotniska. Decyzja wzbudziła dużo emocji i była mocno krytykowana przez wielu mieszkańców. Ale to była dobra decyzja - bo właśnie takimi radykalnymi ruchami powinno się uzyskiwać zmianę utartych, ale nie zawsze najlepszych zachowań komunikacyjnych. Z likwidacją części linii bezpośrednich będzie tak samo. Czas na kolejne, być może niepopularne, ale dobre decyzje.

O autorze

autor

Paweł Rydzyński

prezes Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu, współautor wielu ekspertyz transportowych, pomysłodawca nazwy „Pomorska Kolej Metropolitalna”

Miejsca

Opinie (302) 7 zablokowanych

  • Gdynia się zwija.. (2)

    • 121 41

    • No i witomino się zwija..

      • 12 0

    • tak tak, polska w ruinie, białe jest czarne

      i 1000 postów dziennie,. tak Kaczyński zazdrości sukcesów Gdyni

      • 27 11

  • Bilet

    Nie ma problemu z kupieniem w kierowcy biletu 1h na linie zwykle .

    • 12 28

  • W Gdyni wprowadzają coś co od lat sami krytykował w innych miastach

    Dobrze, że poszli po rozum to głowy ale gdzie jest "przepraszam mylilismy się. To inni mieli rację"

    • 23 16

  • Więcej przesiadek

    tzn. dla posiadaczy jednorazowych biletów droższa jazda przez miasto , " mądrze " pomyślane ????

    • 32 8

  • Super

    kolejny + od władz dla mieszkańców. Co dalej?

    • 33 6

  • komunikacja miejska w Gdyni, mniej lini, spóźnienia, korki brak biletomatow (8)

    Trzeba przesiąść sie na auto.

    • 149 38

    • bełkot pijanego trolla starego komucha (2)

      nikt na świecie nie używa biletomatów w autobusach bo to przeżytek

      • 10 9

      • (1)

        W d.pie byłes gó.no widziałeś. Choćby Włochy - coś ci mówi nazwa tego kraju?

        • 11 4

        • I co z tego . W innych krajach korzysta

          sie z aplikacji w telefonach .

          • 4 6

    • no, wiecej aut na pewno na spoznienia pomoze :D

      • 7 3

    • Chyba o Gdańsku piszesz z tym spoznianiem

      • 11 2

    • ...i wtedy się obudziłeś? (2)

      • 14 26

      • Uspokój się spoleczniku

        • 11 14

      • .... w Gdańsku

        • 11 19

  • Powinny być szybkie poranne linie dowozowe (6)

    do punktów przesiadkowych.

    • 113 18

    • Ty się piknik z tymi swoimi punktami przesiadkowymi (1)

      Nie wiesz co piszesz, ochłoń i przemyśl na nowo. Spóźniona przesiadka, 20-30 minut, może jeszcze zimno chłód i deszcz i .małe dziecko przy boku.

      • 12 0

      • Do @Puknij się tutaj widac po niektórych wypowiedziach żeby najlepiej by dwie linie N10 i N20 jeżdzace przez 24 godziny srednio co 1 minute . Tylko ciekawe kto by wtedy znich korzystał :) I jeszcze żeby trasa N10 zachaczała o Sopot i Płyte redłowska , a N20 żeby zachaczał o Rumie

        • 4 6

    • w ramach taryfy/opłaty pod nazwą "wspólny bilet"

      ale to nie w smak przewoźnikom i administracji...

      • 8 1

    • Szybkie bo szybko utkną w korku (1)

      • 32 3

      • Linia R

        "Pospieszny" autobus R,normalnie R jak rakieta,na którą w stronę Rumi po godz 15:00 czeka sie czasami ponad 20 minut.Pełno przystanków teoretycznie na żądanie,na ktorych zawsze ktos wsiada i wysiada.Owszem byla szybka ale 15 lat temu.Opłata za wszystkie linie powinna być jednakowa,nie ma teraz szybkich linii autobusowych oprócz linii nocnych.

        • 10 3

    • Nie da się:)!

      • 16 10

  • Bilety godzinne (2)

    W autobusach ZKM Gdynia od ponad roku jak i u kierowców i w punktach sprzedaży
    są do nabycia bilety godzinne.
    Natomiast mała liczba kiosków ( była dość duża likwidacja po 2011 roku) jest wynikiem polityki miasta w zakresie spełniania norm wizualnych i estetycznych( miały nawiązywać do Gdyńskiego Modernizmu) przez takie punkty handlowe typu "kioski" itp.-stojących na gruntach miasta. Cena "nowego" pawilonu oscylowała w granicach 50-60 tyś. zł. Nie wszystkich właścicieli lub najemców było na to stać....więc znikały. Do 2015 roku zniknęły 32 obiekty-typu kiosk.

    • 43 3

    • I co z tego, spróbuj ode mnie z Pustek na nim przejechać na Pogórze albo do Kacka (1)

      • 3 6

      • jest wyjście

        to kup karnet i jedź taniej

        • 3 4

  • Drogi "expercie" słabe Twe rozeznanie! (4)

    U kierowcy można nabyć bilet godzinny na linie zwykłe!

    • 60 30

    • Oczywiscie ze mozna

      Czesto sam taki kupuje. To samo, ekspert nie wie, ze ceny biletow w Gdyni i Gdansku zrownano i sama Gdynia albo sam Gdansk cen biletow jednoprzejazdowych nie zmienia. Czy moze ja czegos nie wiem?

      • 9 0

    • Toz zes expercie sie wypowiedzial.

      • 11 0

    • w Gdańsku i owszem.

      • 7 6

    • Możesz podać w którym numerze taki ewenement?

      bo na pewno nie w 23, 24, 128, 194, 152, 150, 109, 170

      • 17 7

  • Już widzę te przeróbki,niby lepiej a jak zwykle będzie gorzej na Oksywie są Tylko 2 linie 150 i 152 i zawsze jak jadę,to są pełne,a jeżdżę w różnych godzinach,to co tu zmieniać,znów komuś przyszło do głowy utrudnienia życia mieszkańcom,dowozy i przesiadki,wiemy jak wyglądają z dawnych czasów

    • 40 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane