• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ekspresówka z Trójmiasta do Elbląga powstanie za ponad 3 mld zł

Maciej Naskręt
21 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolejne kilometry ekspresówki do Warszawy gotowe

Jeśli gdański oddział GDDKiA wybierze najtańsze oferty cenowe w przetargu na budowę drogi ekspresowej z Gdańska do Elbląga, to 40-kilometrowa trasa powstanie za 3,218 mld zł. Jej wykonawcą będą firmy Metrostav z Czech i polski Budimex.



Otwarto oferty cenowe w przetargu na budowę dwóch odcinków drogi z Trójmiasta do Elbląga. Pierwszy odcinek - między Koszwałami a Nowym Dworem Gdańskim - gotowych było budować pięć firm i konsorcjów. Najtańszą jednak ofertę złożyła firma z Czech - Metrostav. Czesi chcą za to 1,642 mld zł, choć inwestor na ten cel przeznaczył 1,572 mld zł.

Drugi odcinek - między Nowym Dworem Gdańskim a Kazimierzowem pod Elblągiem - chciały budować cztery firmy i konsorcja. Tu najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Budimex S.A. Chce ona zbudować drogę ekspresową w czasie 27 miesięcy za 1,576 mld zł. Urzędnicy szacowali, że budowa drogi nie powinna pochłonąć więcej niż 1,452 mld zł.

To oznacza, że do przedsięwzięcia będzie trzeba dołożyć ok. 200 mln zł.

- Kończy się długi okres prac planistycznych - pozyskiwania niezbędnych pozwoleń środowiskowych. Teraz będziemy sprawdzać złożone oferty - nie powinno to dłużej potrwać niż dwa miesiące. Będziemy starać się o dofinansowanie do budowy drogi w centrali. Budowę chcemy zacząć w tym roku - mówi Robert Marszałek, dyrektor gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
GDDKIA ma pozyskać pieniądze z oszczędności na innych inwestycjach drogowych w kraju.

Przebieg budowanej drogi S7. Przebieg budowanej drogi S7.
Dwuetapowy przetarg

Przypomnimy, że najpierw firmy i konsorcja składały wnioski o dopuszczenie do przetargu. GDDKiA sprawdziła złożone dokumenty. W efekcie, ze względu na niespełnienie warunków udziału w przetargu, zostały wykluczone z dalszego postępowania: konsorcjum firm Obrascón Huarte Lain S.A. (Lider), OHL ŽS a.s. (Partner) oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Sp. z o.o. Firmy i konsorcja mogą złożyć ofertę tylko na jedno z dwóch zadań.

Na realizację pierwszego zadania chętnych było po pierwszym etapie 11 firm i konsorcjów. Natomiast o drugie zadanie może rywalizować wstępnie 12 podmiotów. O wyborze ofert będą decydowały trzy kryteria: cena - 90 proc., termin realizacji - 5 proc. (między 27-30 miesięcy) oraz długość gwarancji na wybrane elementy infrastruktury (od 5 do 10 lat).

W 25 minut z Trójmiasta do Elbląga

W ramach inwestycji powstaną dwa nowe mosty nad Wisłą w Kiezmarku. Istniejący obiekt przejdzie lifting - zostanie dostosowany do ruchu lokalnego - mieszkańców, rolników, rowerzystów i pieszych.

To nie wszystko, jeśli chodzi o planowane obiekty inżynierskie. Mają też powstać mosty nad Nogatem i kanałem Linawy. Przedsięwzięcie zakłada ponadto powstanie pięciu węzłów drogowych - "Cedry Małe", "Dworek" (oba wraz z zapleczem dla drogowców, czyli samochodami technicznymi np. do odśnieżania drogi), "Nowy Dwór Gdański", "Ryki", a także "Elbląg Zachód". Zniknie istniejący węzeł drogowy "Kiezmark". "Mała Holandia" i "Mirówko" - tak będą nazywać się miejsca obsługi podróżnych przy ekspresówce. Mają się tam pojawić stacje paliw i hotele.

Jednak o tym, jakie konkretnie obiekty tam staną, przekonamy się już w trakcie budowy "siódemki". Co ważne, gdański oddział GDDKiA chce zakończyć prace w 2018 r. Wtedy podróż z Trójmiasta do Elbląga zajmie 25 minut, a nie - jak do tej pory - 45.

Prace na S7 na Warmii idą pełną parą

Prace budowlane na krajowej "siódemce" toczą się też w województwie warmińsko-mazurskim. Tam place budów na odcinku od Miłomłyna przez Ostródę po Olsztynek już zostały przekazane wykonawcom. Odcinek Miłomłyn - Ostróda, który jako pierwszy trafił w ręce firmy budowlanej Budimex, pokonuje się w całości trasą techniczną.

Na pozostałych odcinkach trwają prace przygotowawcze do budowy - trwa m.in. usuwanie zieleni. Droga ekspresowa między Miłomłynem a Olsztynkiem ma być gotowa w połowie 2017 r. Jedynie dwa miesiące dłużej powinna potrwać budowa obwodnicy Ostródy.

I. Zadanie - Koszwały - Nowy Dwór Gdański
Koszt inwestora: 1,572 mld zł.

Oferty:
1. Konsorcjum firm: Mosty Łódz (lider) - Oferta: 1,898 mld zł - termin realizacji: 27 miesięcy.
2. Konsorcjum firm: Mostostal Kraków (lider) i Ferrovial - oferta: 1,792 mld zł - termin realizacji: 27 miesięcy.
3. Bilfinger Infrastructure - oferta: 1,791 mld zł - termin realizacji: 27 miesięcy
4. Impresa Pizzalotti - oferta: 2,350 mld zł - 27 miesięcy
5. Metrostav a.s.- oferta 1,642 mld zł - 27 miesięcy

II. Zadanie - Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowo
Koszt inwestora: 1,452 mld zł.

Oferty:
1. Budimex S.A. - 1,576 mld zł - 27 miesięcy
2. Konsorcjum firm: PORR (Polska) SA (Lider), PORR BAU GMBH (Partner) - oferta: 1,690 mld zł - termin realizacji: 27 miesięcy
3. Konsorcjum firm: Strabag Sp. z o.o. (Lider), Strabag Infrastruktura Południe Sp. z o.o. z (Partner) - oferta: 1,635 mld zł - termin realizacji: 27 miesięcy
4. Salini Włochy - oferta: 1,607 mld zł - termin realizacji: 27 miesięcy

Opinie (214) 4 zablokowane

  • Expresówka

    Cieszy jak gol lewandowskiego

    • 0 0

  • Za taka kwote włosi zbudowali by ta droge w tunelu

    • 0 0

  • Drogo, ale za to ktoś dostanie ładny zegarek. (57)

    • 192 112

    • mam nadzieje, ze rzad PIS-Kukiza wstrzyma ten przetarg (17)

      są wazniejsze wydatki jak np. pomoc dla biednych

      • 9 61

      • Ty tak na serio? (14)

        • 16 2

        • (13)

          a czemu nie. np mogą wybudować miasto za te pieniądze (na 20 tys)..albo oddać je tym co im je zabrali

          • 2 8

          • (12)

            Dzięki, tym, że "rząd wybuduje biednym miasto", to mnie ubawiłeś prawie tak samo, jak ten drugi gość dzisiaj od "dwukierunkowej estakady na Okopowej".

            • 7 2

            • (8)

              wyobraźcie sobie takie referendum -
              co wybieracie, co rząd ma wybudować:
              a) 300 km. trasy ekspresowej czy
              b) 100 tysięcy mieszkań
              ?

              PS. Unia, która organizuje te budowy dróg, nie daje takich wyborów, bo oni mają zapisane w swej ideologii m.in. "zero growth" (zerowy wzrost), co dotyczy zarówno wzrostu gospodarczego jak i wzrostu populacji.. dlatego nie zamierzają wspierać przedsięwzięć sprzyjających wzrostowi populacji (typu mieszkania) - w odróżnieniu od PRL.
              oba założenia zerowego wzrostu udaje im się zresztą realizować...

              • 6 6

              • (5)

                Możesz podać źródło, wg. którego Unia "ma zapisaną politykę zerowego wzrostu"? Niestety, jedyne, co ja znalazłem, to polityka... zerowego wzrostu liczby urzędników - co brzmi fajnie ;)

                politico.eu/article/eu-personnel-policy-aims-for-zero-growth/

                • 2 2

              • (4)

                to jest w "Raportach" Klubu Rzymskiego, które stanowią fundament intelektualny ideologii UE

                • 3 1

              • (3)

                Aha. Czyli czterdzieści lat temu paru Panów ekologów w Rzymie wydało książkę, i ona jest obecnym programem UE, i dlatego mamy kryzys finansowy w eurozonie? Nadążam? Bo przyznam, nigdy nie byłem mocny z teorii spiskowych.

                Zdajesz sobie sprawę, że "Klub Rzymski" brzmi dumnie, ale tak naprawdę, to kółko dyskusyjne panów z włoskiej kawiarni? Taki "międzynarodowy think-tank" to może trzech hipsterów założyć przez fejsu. Ja pytam Ciebie o oficjalne dokumenty, z niebieską flagą, gwiazdkami i w ogóle.

                • 0 1

              • (2)

                ok, trochę danych - się wysilę.
                Chcesz oficjalne zapisy UE to zobacz traktat lizboński ("konstytucję UE") - art. 2 ust. 3: " (Unia) Działa na rzecz trwałego rozwoju Europy, którego podstawą jest zrównoważony wzrost gospodarczy."
                Kluczowym jest tu pojęcie "zrównoważonego wzrostu gospodarczego" - żeby zrozumieć sens tego przepisu trzeba "odkodować" znaczenie tego terminu - jak w zwykłym procesie wykładni prawnej. Znajdziesz masę prac różnych "specjalistów unijnych" zajmujących się zagadnieniem "zrównoważonego wzrostu gospodarczego" (dla którego fundamentalne były "raporty rzymskie"). W skrócie sprowadza się to do tego, że niepohamowany i dynamiczny wzrost gospodarczy jest szkodliwy dla środowiska itp., a zatem powinien być wyhamowany - tak jak i wzrost populacji.

                Tutaj znalazłem pierwszą z brzegu pracę na ten temat "WZROST GOSPODARCZY W ŚWIETLE KONCEPCJI ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU" Katarzyna Brzoska, Aleksandra Lewandowska (ze strony: repozytorium.umk.pl) - poniżej kilka fragmentów.
                "Zrównoważony rozwój staje się nie tylko ideą, do której próbujemy dążyć w swoim życiu, lecz swoistym zbiorem zasad oraz wytycznych, jakie muszą spełniać dane jednostki administracyjne."
                "Następnie kolejne działania (w ramach "zrównoważonego rozwoju") miałyby zmierzać m.in. do zmniejszenia nierówności społecznych, zahamowania wzrostu demograficznego (sic! - moje)..."
                "Najbardziej kontrowersyjną kwestią w znaczeniu ekonomicznym, która
                pojawiała się w debatach mających na celu przezwyciężenie problemów globalnych był postulat wzrostu zerowego. Zaproponowany był on po raz pierwszy przez Klub Rzymski w publikacji Granice wzrostu i dotyczył zamrożenia wzrostu gospodarczego (sic! - moje) na osiągniętym poziomie, aby nie zwiększać tempa eksploatacji rzeczywistych zasobów."

                To na ile wpływowa był i jest Klub Rzymski czy też idea "zerowego wzrostu" tutaj Ci nie udowodnię (ale np. na stronie ich "oddziału UE" (clubofrome.eu) mają napisane na samym wstępie, że ich celem jest bycie głównym think-tankiem UE, a ich honorowy prezes to Van Rumpoy - były przewodniczący Rady Europejskiej).
                W każdym razie ten sposób rozumowania jest jak najbardziej kluczowy dla polityki UE. I na pewno realizują idee powstrzymywania swobodnego wzrostu gospodarczego czy też wzrostu populacji.
                Tę politykę widać zresztą przecież w praktyce - np. na lata 2014-2020 20% budżetu UE idzie na walkę z "globalnym ociepleniem". Do tej pory wydali około biliona euro. Jest masa regulacji, która ogranicza rozwój gospodarczy - oczywiście w trosce o środowisko i inne "szczytne idee".
                Wzrost gospodarczy i wzrost populacji jest bliski zeru - czyli "zrównoważony". Czyli "gites-majonez".

                • 0 0

              • (1)

                Tl;dr

                "Zrównoważony" =/= "zerowy"

                To na użytek innych, bo gościowi, który uważa, że grupka akademików z jednego z wielu NGO dyktuje zerowy wzrost gospodarczy Europy (który kapitalistom jest nie na rękę), nie przemówię.

                Zrównoważony rozwój Europy polega na tym, żeby a) kraje i regiony rozwijały się równomiernie, aby kraje bogatsze nie miały przesłanek do atakowania biedniejszych, lub odwrotnie i b) aby wzrost nie odbywał się kosztem np. zniszczenia środowiska naturalnego, jak w Chinach, czy Nigerii, czy rozwarstwień społecznych, jak w Brazylii i in.

                Taka idea przyświecała twórcom UE (wcześniej WE, wcześniej EWG, wcześniej), którzy byli od Ciebie nieco mądrzejsi i którzy widzieli Europę zniszczoną przez głupotę i nienawiść na własne oczy. Niestety, współczesne pokolenie gimbazy nie ogarnia, nie rozumie i nie przyswaja sobie lekcji historii.

                • 0 1

              • Zgadza się "zerowy" nie jest tożsamy ze "zrównoważonym", ale jest mu bliski. W każdym razie jest to dobry punkt odniesienia.

                Tutaj chodzi o Ideę, a nie o "wpływy Klubu Rzymskiego". Przywódcy UE w większości podzielają tę ideę. Wielu z nich była lub jest powiązana z Klubem (obecni członkowie Van Rumpuy, Poetering - były przewodniczący Parlamentu Europejskiego). Zresztą nie muszą być jego członkami, żeby to popierać.

                Nie zrozumiesz idei "zrównoważonego" rozwoju bez odwołania się do idei "zerowego wzrostu", bo ten drugi termin jest pochodną pierwszego! Najpierw był "zerowy wzrost", ale zastąpiono go - na skutek dużego oporu społecznego - pojęciem "zrównoważonego rozwoju".
                Żeby zrozumieć jakąkolwiek ideę trzeba sięgnąć do jej źródeł, a "raporty rzymskie" takimi są i nikt temu nie zaprzecza - Ty zdaje się chcesz być wyjątkiem. Wszelkie opracowania dotyczące "zrównoważonego rozwoju" odnoszą się do nich, np. tu:
                "Uwzględniając to mieszane przejęcie przez świat pierwszego raportu, M. Maserović i E. Pestel, autorzy drugiego raportu zatytułowanego "Ludzkość w punkcie zwrotnym" (...) zastąpili koncepcję wzrostu zerowego teorią wzrostu ograniczonego, w którym połączono interesy gospodarcze z interesami ochrony środowiska. Teorię tę można, zatem uznać za pierwowzór teorii trwałego i zrównoważonego rozwoju, która stała się jakoby kamieniem węgielnym tegoż nurtu w gospodarce." http://mfiles.pl/pl/index.php/Polityka_zrównoważonego_rozwoju

                Nawet jeśli "zrównoważony" czy "ograniczony" to nie to samo co "zerowy" - to nie wiesz czy "zerowy" nie jest ich ideą fix. Może jest dla nich dalej wzorem do którego chcieliby dążyć.
                W każdym razie z pewnością zadowala ich wzrost minimalny - co zresztą widać po wynikach ekonomicznych głównych państw UE na przestrzeni ostatnich 15 lat - maxymalnie 3 z czymś % wzrostu. O ostatnich 7 latach nawet nie ma co wspominać - ale wiadomo kryzys - który ich oczywiście całkowicie zaskoczył i wziął się znikąd.

                Jak na tym tle wyglądają Chiny, które nie dążą do żadnego zera ani do jego okolic jak UE? za wikipedią:"najszybciej rozwijająca się gospodarka narodowa świata, osiągająca średnie tempo wzrostu 10% rocznie przez ostatnie 30 lat"
                "W Chinach kryzys (roku 2008) nie był aż tak mocny (spadł wzrost gospodarczy do 7-8%)."
                A co takiego strasznego ze środowiskiem stało się w ostatnich 15 latach w Chinach?

                No i nie wiem w sumie czy negujesz istnienie polityki UE, której zależy na bardzo ograniczonym wzroście gospodarczym czy też twierdzisz, że to słuszna idea?

                • 0 0

              • matematyka kuleje (1)

                100. 000 mieszkań razy 300.000 zł to daje 30. 000.000.000 zł czyli 30 miliardów, tak więc za 3 mld zł. można wybudować 10.000 mieszkań. Uczcie się liczyć zera zamiast reformować Polskę.

                • 3 1

              • 100.000 mieszkań jako odpowiednik 300 km trasy, więc skąd 3 mld.? 3,2 mld ma kosztować 40 km drogi S7 , więc 300 km mogłoby kosztować np. 15-20 mld.

                dlaczego liczysz, że mieszkanie ma kosztować aż 300.000 zł? można założyć, np. 200.000. tym bardziej, że chodzi o budowę "hurtową". wtedy 100 tys. mieszkań wychodzi 20 mld.

                • 0 0

            • droga S7 Gdańsk - Elbląg wartości nowego małego miasta (2)

              oj "dzieciaku". myślisz prymitywnie. chciałem tylko zwrócić uwagę na to o jak wielkich pieniądzach mówimy - nie oczekuję, że rząd wybuduje jakieś mieszkania - dlatego napisałem, że również mógłby "oddać (pieniądze) tym, co im je zabrał".
              jednak pomyśl - skoro rząd buduje drogi to równie dobrze może też budować miasta, czyż nie?

              popatrz: koszt 3,2 mld - na końcu pewnie wyjdzie 4 mld - zwykle w ostatecznym rozrachunku wychodzi więcej. więc 4 mld/ 40.000 m.= średnio 100.000 zł./m. trasy. no to sobie policz, że za te pieniądze można by teoretycznie wybudować 20 tys. mieszkań, każde warte po 200 tys. nie robi wrażenia??
              to państwo socjalistyczne obraca naprawdę wielkimi pieniędzmi - i to warto sobie uzmysłowić.

              • 6 5

              • (1)

                Pomyliło ci się. To państwa socjalistyczne budują za publiczną kasę mieszkania. Autostrady wymyślili faszyści włoscy, a upowszechnili kapitaliści amerykańscy.

                • 3 2

              • kapitaliści, jak sama nazwa wskazuje, mogli budować drogi, tylko za swój kapitał i tylko po to żeby na nich zarabiać.

                co za różnica czy rząd buduje drogi czy mieszkania? to i to jest dla za publiczne pieniądze i dla ludu, więc to i to - to socjalizm.
                PRL budował mieszkania, a PRL bis czyli III RP jakby się uparła to by też mogła. i jak się okazuje całkiem wiele by tych mieszkań mogła pobudować.
                40 km S7 czy 40.000 mieszkań?? co lepsze? co za różnica...

                tylko w UE akurat nie mają takiego Funduszu. ale nawet jeśli to jest z kasy UE to i tak Polsce przychodzi za to w ten bądź inny sposób płacić. nie ma czegoś takiego jak "darmowy lunch"..

                • 3 3

      • Dla biednych księży przeznaczą te fundusze.

        • 6 3

      • Zgadzam się ...

        szczególnie trzeba do finansować biednych księży, PiSd to wam zagwarantuje.

        • 27 11

    • zdecydowanie za drogo

      Cena jest wyższa dwukrotnie niż średnio w UE i to za ekspresówkę (która jest tańsza od autostrady)! Jesteśmy okradani przez tą odchodzącą w niebyt (mam nadzieję) ekipę na każdym kroku

      • 1 1

    • (26)

      Zegarki już się opatrzyły.Teraz w modzie jest pokażne konto żony.

      • 37 8

      • TO akurat Patent z Gdyni (24)

        Tam prezydent niczego nie ma, ale za to żona ma grube spodnie założone ;]

        • 46 8

        • (23)

          Za 3x tyle misje na marsa wysyłają.... A u nas kawałek drogi tyle kosztuje - żal.pl

          • 31 18

          • proponuje zalozyc firme i skladac tansze oferty (17)

            • 37 14

            • (11)

              barani łbie od "założyć własną firmę i składać niższe oferty" zanim coś napiszesz weź to następnym razem 3x przemyśl...

              "Budowa jednego kilometra autostrady kosztuje w Polsce średnio 9,6 miliona euro - tak podała właśnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad"

              więc co za tym idzie, 50km gdańsk-elbląg (w artykule powyzej podają 40km, więc liczmy 40) powinno kosztować 1.6mld złotych max, a nie 3.2mld BARANIE

              i mowa tu o cenie za autostradę, a nie ekspresówkę o której mowa w artykule - chociaż nie wiem czy jest znaczna różnica....

              • 12 16

              • (8)

                Ty wiesz, Areczku, ile stoi euro? Raczej 40*9,6*4,1=1574 mln.

                edit: e, poprawił ;) ale nie wie, że na Żuławach buduje się nieco drożej, niż średnio?

                • 10 3

              • (1)

                Na Żuławach faktycznie buduje sie drożej. Gorsze podłoże i liczne wiadukty. Jednak podana przez kolegę wyżej cena to nadal ŚREDNIA, wiec też liczona z żuław.
                Kto ma kogoś z rodziny albo dobrego znajomego siedzącego w tej branży ten dobrze wie jak wyciągnąć z takich inwestycji gruba kasę.

                • 5 4

              • Obwodnica południowa kosztowała za 18 km - 1126 mln, czyli 62,5 mln za km. Tutaj mamy 80,5 mln za km - czyli 29% drożej - ale na POG nie było mostów, chociaż jest wielka estakada. Czy to skandalicznie drogo? Nie wiem, nie znam się. Ale oczekiwanie, że koszt km na takiej trasie będzie poniżej, czy nawet w okolicach średniej, jest chybione.

                • 3 2

              • (5)

                poprawiłem, pierwotnie policzyłem dobrze, napisałem źle... bo takie ćwoki jak ten tam od "zakładania firmy" wyprowadzają mnie z równowagi...

                rozumiem, że 1574mln = 3.2mld Twoim zdaniem? no chyba nie...

                edit: dwa razy drożej? ^^' nie rozśmieszaj mnie....

                • 4 7

              • (4)

                A czy słabonośny teren delty Wisły, to typowy plac budowy autostrady?

                • 18 5

              • (1)

                Aradash chyba jednak ma racje ;)

                "Są też tańsze w budowie. Według analityka transportowego Adriana Furgalskiego w przeliczeniu na kilometr ekspresówka jest od 10 do 30 proc. tańsza od autostrady"

                • 5 7

              • A co najmniej 4 mosty (Nogat, Linawa i dwa na Wiśle) to dostaniemy w darze od bratniego narodu, czy jak?

                • 11 2

              • Hehe giganci inżynierii (1)

                Uuuu panie w Hiszpanii to skały cza kuć i taniej jest a u nas piasek i zara drożej, złodzieje jedne kradno...

                Nic to że tej Hiszpani wystarczy zgarnąć zwietrzelinę a jak trzeba kruszywa to sobie te skały na miejscu pokruszą.
                Nic to że np. na A1 wymieniali miejscami podbudowę na 10 w dół a kruszywo trzeba było ze Szwecji ciągnąć.

                Pod Biedronką wiedzą lepiej.

                • 18 11

              • Ciekawe ile by kosztowała gdyby zarobki były takie jak na zachodzie.

                • 6 3

              • Nie włączyłeś kosztu kilku mostow

                • 8 1

              • A budowa mostu przez Wisle i Nogat to pewnie za drobniaki ze skarbonki sie zrobi?

                • 9 2

            • (4)

              Nie stać mnie na koszty pozakosztorysowe.

              • 13 12

              • (3)

                to sie nie udzielaj, a jak masz dowody na korupcje to idz do prokuratury i nie truj d*py.

                • 28 18

              • (1)

                Kto tu gada o korupcji idioto.Tak może interpretować to co napisałem tylko idiota.

                • 9 3

              • "Nie stać mnie na koszty pozakosztorysowe." to mowa niby o czym jak nie o kasie pod stolem? przestan sie kompromitowac.

                • 7 7

              • czytaj ćwoku co niżej napisałem.... i się nie wypowiadaj jak się nie znasz....

                • 7 12

          • ktos nie wiele jak liczyc (4)

            Aradash: Misja Mars One wyceniona jest na 6mld USD - jest to równowartość 22,72 mld PLN. Czyli 7.57x więcej niż ta droga. Tak w gwoli jasnosci

            • 8 3

            • (2)

              cała misia Curiosity - sondy która WYLĄDOWAŁA na marsie - kosztowała ponad 2,8 miliarda dolarów...

              czyli ~3x więcej niż 40km ekspresówki - tak jak pisałem...

              jak widać sam nie umiesz liczyć, a raczej liczysz to, co Ci wygodnie :)

              dodam jeszcze, że Indie wysłały sondę na marsa za ~65mln dolarów :)

              • 4 6

              • (1)

                To jedź do Elbląga przez Marsa, albo zleć budowę autostrady Hindusom ;)

                • 7 3

              • wyście tam byli kiedykolwiek>?? co 100metów przepust melioracyjny do tego grunty osadowe, wszystkie drogi budowane są na nasypach...
                to nie to co budowanie na skale wystarczy wyrównać i sprawa załatwiona tutaj dochodzi jeszcze utwardzenie gruntu a niekiedy i palowanie ;)

                • 5 2

            • Prawdopodobieństwo, że Mars One dojdze do skutku jest podobne do tego,

              że ZUS ci będzie za 30 lat wypłacał 2 tys. euro. Projekt przekręt.
              Poza tym twój przedmówca zapewne miał na myśli misje bezzałogowe.

              • 8 2

      • Zegarki już się opatrzyły.Teraz w modzie jest pokażne konto żony

        Sprawdzić czy nie ksiądz.

        • 9 1

    • (5)

      Na przetargach w całej Polszy GDDKiA zaoszczędziła już blisko 9 MILIARDÓW! Tu trzeba dołożyć jakieś 200 milionów. Cena wynika z bardzo podmokłych terenów - dużo ceków wodnych i te sprawy. Ale zamiast się zainteresować wolisz by głupim polakiem nie mającym o niczym pojęcia :/ nie pozdrawiam

      • 17 5

      • Polsza? (1)

        polak?

        • 7 8

        • eto catypa, durok!

          • 1 3

      • Możesz podać przykład innego cieku niż wodny? (2)

        • 2 5

        • uciek, wyciek, maciek.. pojmujesz? :D

          umysł otwórz, morde zamknij :D

          • 5 0

        • Ciek Awy.

          • 7 1

    • zegarek ? (2)

      popatrz najpierw na projket budowlany. Na trasie należy zbudować kilka duzych mostów na Nogacie i nowy na Wiśle. Prezszacowanei budżetu o 8 % to naprawdę nie dużo. Przyszła droga idzie przez teren podmokły torfowy, gdzie trzeba będzie obniżać wody gruntowe. Poza tym na innych budowach S 7 maja oszczędności więc mogą ewentualnei stamtąd dołożyć.

      • 19 2

      • Ile mostów na Nogacie? Kilka? (1)

        No weź...

        • 2 2

        • Kilka mostów nad różnymi rzekami i kanałami (Nogat, Linawa itd.)

          • 3 1

    • (1)

      5000 fotoradarów i się wszystko zwróci w pół roku.

      • 11 14

      • Patrząc, jak kierowcy jeżdżą w PL, to w tydzień. Sorry, takich mamy drajwerów!

        • 8 7

  • Polska w ruinie (10)

    przecież nic się nie robi?

    • 26 13

    • (5)

      taaa, się buduje. 4 mld na 40 km.

      są 2 możliwości:
      1. albo to są polskie pieniądze, a w takim razie za te pieniądze można by zbudować np. 20 tys. mieszkań albo najlepiej nie zabierać ich w ogóle podatnikom,
      2. te pieniądze są UE, a w takim razie to nie dowód na rozwój Polski. a jako, że koszty uczestnictwa Polski w UE nie są mniejsze niż zyski (składka, dziesiątki tysięcy regulacji itp.) - to gdzie tu pole do chwały?

      • 1 3

      • (3)

        3,22 mld < 4 mld

        • 1 0

        • (2)

          będzie 4

          • 0 0

          • (1)

            O ile zakład ? Bo, wiesz, budżet jest.

            • 0 0

            • np. w taki sposób koszt się może zwiększyć:
              " Przyjmują (firmy budowlane) więc z góry założenie, że będą się starały zwiększyć swoje przychody na drodze sądowej. Każdy dostatecznie duży projekt jest obciążony wieloma niewiadomymi, na przykład związanymi z warunkami terenowymi czy środowiskowymi. Dokumentacja przetargowa też może też zawierać błędy. Żeby więc dostosować zakres pracy do takich okoliczności, wykonawca musiałby dobrowolnie zmienić (rozszerzyć) zakres swoich prac." Stanisław Gasik - obserwatorfinansowy.pl
              .egospodarka.pl: "- Występujące naturalnie przy tego rodzaju inwestycjach problemy nie są rozstrzygane pomiędzy stronami, lecz są eskalowane i kierowane do sądów. Równocześnie brak jest publicznych informacji na temat rozmiaru roszczeń, które są przedmiotem sporów pomiędzy GDDKIA a wykonawcami. Ich rozstrzyganie może potrwać nawet dekadę, co oznacza, że rzeczywisty koszt budowy dróg i autostrad z ostatnich lat poznamy dopiero za kilka lat." Jacek Hryniuk

              • 0 0

      • Polska dostaje więcej funduszy, niż płaci składek. Jakbys był Niemcem, Francuzem, Włochem, Holendrem, albo Brytyjczykiem, to byś mógł narzekać.

        • 1 2

    • o dzięki! (1)

      dziękujemy ci łaska władzo, że w końcu łaskawie, ponad 3 lata później niż obiecywano, za NASZE pieniądze nam postawisz drogę! Dzięki łaskawy władco-biurokrato...

      a te wasze hasełka "social mediowe" typu "poslka w ruinie" to sobie wsadźcie. To że realizowane są inwestycje to nie zasługa PO czy innej parti. To się dzieje mimo waszej niekompetencji a nie dzięki wam.

      • 2 1

      • Czyli, że drogi są budowane w czynie społecznym, wbrew urzędnikom? Czy może rosną przez fotosyntezę?

        • 0 2

    • ta S7 miała być na Euro przypominam 2012 (1)

      • 5 3

      • I co w związku z tym proponujesz? Bojkot?

        • 0 4

  • qwa mać 3 mld (4)

    a stadion pge arena tez miał byc tanszy, autostrady tez...wiec napewno nie skonczy sie na 3 mldach, Polska to kraj najdroższych inwestycji kosztem panstwa!

    • 6 4

    • (3)

      taa, skończy się pewnie przynajmniej na 4 mld. co wychodzi: średnio 100 tys. zł. za 1 metr (sic!) trasy.

      • 2 3

      • (2)

        Co to znaczy: "Skończy się przynajmniej"? Jest budżet, jest oferta, jest zobowiązanie wykonawcy.

        • 0 4

        • (1)

          wszystko zależy od umowy..

          • 3 0

          • Umowa musi przewidywać wynagrodzenie, jak w ofercie.

            • 0 2

  • Pilniejsza droga (1)

    Niech ktoś w sezonie popróbuje pojechać z Gdańska na zachód Polski!

    • 1 2

    • Właśnie rozstrzygnięto przetarg na S6 Goleniów-Nowogard, Trasa Kaszubska się szykuje...

      • 0 1

  • Skąd oni biorą te ceny? (6)

    • 75 62

    • eeee zaraz zaraz a to przypadkiem nie Budimex na poczatku tego roku nie oglosil upadlosci (1)

      ???

      • 3 15

      • Masz rację - Budimex na poczatku tego roku nie oglosił upadłości, zgadza się 100%!

        • 5 1

    • hehe (1)

      Przecież już było tyle o tym mówione. U nas więcej kosztuje zbudowanie autostrady niż wykucie tunelu w Szwajcarii pod Alpami.

      • 3 8

      • następny humanista - spec od inżynierii

        a czy zastanowiłeś się nad utwardzaniem gruntu? ile trzeba wydać na utwardzanie skały, a ile na podmokłe tereny na Żuławach? łykasz populistyczne teksty polityków, to twoja sprawa, ale nie musisz już tego powtarzać innym

        • 6 3

    • A Za ile wybudujesz 2 nowe mosty na Wiśle i wyremontujesz stary?? :D (1)

      • 40 8

      • Mosty się nie psujo

        Czeba tylko cekolem zaciągnąć i pomalować.
        Zostały u Mietka szalunki po ławach pod garaż to się prefabrykat po taniości zrobi.

        • 25 2

  • cena za kilometr dwa razy większa niż średnia w Europie!!! (3)

    Średnia cena km autostrady (nie ekspresówki!) w Niemczech - 8,25 mln euro
    Średnia cena km autostrady (nie ekspresówki!) na Litwie - 4 mln euro
    w Czechach - 8,86 mln euro, w Danii 1 km - 5,89 mln euro, w Hiszpanii 6,69 mln euro, w Słowenii 7,29 mln euro, a w Irlandii 10 mln euro.

    By żyło się lepiej...

    • 3 3

    • A mosty doliczyłeś?

      • 0 1

    • Wspomniał, że gdy "dotknął jakiegokolwiek przetargu, to wszędzie natrafiał na oficerów WSI. Po przeanalizowaniu dziesiątek przetargów w ostatnich latach nie znalazłem ani jednego od miliarda w górę, w którym nie brałyby udziału osoby związane z WSI" - podkreślił Wojciech Sumliński.

      I wymienił przykłady, że tego skutkiem są najdroższe stadiony, najdroższe autostrady i najdroższe mosty.

      Radio Wnet/es

      • 1 0

    • złóż niższą

      pewnie wygrasz

      • 2 2

  • Pytanie

    czy można gdzieś zobaczyć kosztorys inwestora?

    • 0 0

  • żeby tylko wiedzieli, gdzie budują ...

    bo autor myli Mazury z Warmią - oby budowlańcy mieli lepsze namiary :)

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane