• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektroniczna informacja turystyczna: 179 tys. zł za serwis urządzeń

Krzysztof Koprowski
21 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pierwsze Infomaty pojawiły się na Pomorzu w 2012 r. Nz. urządzenie przy Bramie Wyżynnej. Pierwsze Infomaty pojawiły się na Pomorzu w 2012 r. Nz. urządzenie przy Bramie Wyżynnej.

179,5 tys. zł będzie kosztował przegląd techniczny i serwis na terenie całego województwa 245 infomatów, czyli stacjonarnych elektronicznych przewodników po regionie. Urzędnicy zapewniają, że z jednego urządzenia korzysta nawet ok. tysiąca użytkowników w ciągu miesiąca, zaś największą popularnością cieszą się infomaty ustawione w Gdańsku.



Czy korzystałeś kiedykolwiek z turystycznego infomatu?

Montaż automatów rozpoczęto w 2012 r. Wówczas pojawiły się one m.in. w centrum Gdyni oraz Gdańska, a także w Lęborku czy Władysławowie. Dzisiaj na terenie całego województwa jest już 245 urządzeń tego typu, z czego w Trójmieście ok. 50.

Zakup i montaż wszystkich infomatów kosztował ok. 6 mln zł i był realizowany w ramach projektu Zintegrowanego Systemu Informacji Turystycznej, współfinansowanego przez Unię Europejską, w ramach którego za łączną kwotę ok. 12,8 mln zł dokonano także modernizacji Bramy Wyżynnej na cele Pomorskiego Centrum Informacji Turystycznej oraz uruchomiono portal pomorskie.travel.

- Spośród wszystkich urządzeń w regionie, najczęściej używane są infomaty w Gdańsku. W okresie od wiosny do jesieni liczba sesji to ok. 1 tys. w ciągu miesiąca [dla jednego urządzenia - dop. red.]. Jako sesję należy rozumieć rozpoczęcie "klikania" przez jednego użytkownika. Sesja może trwać od kilku sekund do kilku, kilkunastu minut - mówi Marta Chełkowska, dyrektor Departamentu Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego.
Jak informują urzędnicy, w lokalizacjach "o mniejszym przepływie ludzi" infomaty są używane znacznie rzadziej - liczba sesji na jednym urządzeniu "waha się w granicach kilkuset w ciągu miesiąca".

Powtórzony przetarg na serwis urządzeń



Urządzenia, które zainstalowano wewnątrz budynków, jak i w przestrzeni otwartej, wymagają przeprowadzenia kontroli sprawności działania oraz ewentualnej naprawy. Urzędnicy dwukrotnie próbowali wyłonić wykonawcę dla tego zadania.

W pierwszym przetargu, ogłoszonym jeszcze w czerwcu, złożona została tylko jedna oferta - firmy DDS Poland z Gdańska. Wykonawca wycenił swoją pracę na kwotę ok. 184,4 tys. zł. Kwota ta jednak okazała się błędnie wyliczona. Urząd Marszałkowski dopatrzył się w niej "oczywistych omyłek rachunkowych", w efekcie czego kwota wzrosła do ok. 221,7 tys. zł.

Urzędnicy na ten cel planowali przeznaczyć nie więcej niż 215 tys. zł, dlatego też ostatecznie unieważniono całe postępowanie.

Jedna oferta w przetargu na 179,5 tys. zł



Kilka tygodni później ogłoszono kolejny przetarg. Ponownie wpłynęła tylko jedna oferta, od gdańskiej firmy DDS Poland. Tym razem zaproponowała ona za kwotę ok. 179,5 tys. zł, zaś urzędnicy zwiększyli budżet o kolejne 500 zł, do 215,5 tys. zł.

Oferta spełniała więc stawiane wymogi cenowe oraz pozostałe kryteria, np. w zakresie doświadczenia, i została wybrana przez Urząd Marszałkowski.

Infomat przy punkcie informacji turystycznej w Ostrzycach na Kaszubach. Infomat przy punkcie informacji turystycznej w Ostrzycach na Kaszubach.
Wykonawca będzie musiał w terminie do 20 listopada br. sprawdzić wszystkie urządzenia m.in. pod kątem:

  • stanu technicznego i stabilności montażu,
  • weryfikacji ustawień modułów odpowiadających za prawidłową pracę urządzeń,
  • uzupełnienie "czynnika chłodzącego" w klimatyzatorach,
  • czyszczenie wnętrza każdego urządzenia,
  • weryfikacji pracy systemu operacyjnego oraz kalibracji nieprawidłowego działania nakładki dotykowej.

Ponadto w ramach umowy przewiduje się m.in.:
  • serwis układu klimatyzacyjnego (maks. 15 razy w trakcie umowy),
  • wymianę sterowników klimatyzacji, zabezpieczeń wentylatorów, płukanie chłodnic,
  • wymianę matrycy w maksymalnie dwóch urządzeniach zewnętrznych i trzech wewnętrznych,
  • wymianę nie więcej niż 50 zasilaczy, trzech płyt głównych, pięciu dysków twardych, jednego sterownika matrycy, trzech głównych sterowników infomatu i pięciu jego zasilaczy.

Nowe oprogramowanie w urządzeniach



Oprócz przeglądu technicznego infomatów, planuje się w najbliższych tygodniach zmienić także ich oprogramowanie (w ramach odrębnej umowy, niedotyczącej przetargu na serwis).

- Obecnie firma zewnętrzna przygotowuje nową aplikację na infomaty, która powinna zostać wgrana we wrześniu. Aplikacja zakłada uproszczenie obsługi urządzeń, czyniąc ją bardziej intuicyjną - zapowiada Chełkowska.
Czytaj też: Elektroniczne punkty informacyjne Tristara: przyjęły się czy nie?

Miejsca

Opinie (89) 1 zablokowana

  • POpsuly sie (6)

    Sorry taki mamy klimat

    • 13 6

    • Dziwne.. Nikt prawie nie korzystał a się POpsuły

      Może bylo jak w filmie Brzdąc Chaplina o szklarzu i jego małym pomocniku?

      • 2 2

    • Ale z Ciebie PiSowski jad się sączy.... (4)

      • 3 3

      • (3)

        Ale gdzie ten jad? Jedyny który jest, to z Twojego komentarza się wylewa.

        • 2 2

        • On biedak nie wie jak skomentować ze w ciągu miesiąca z każdego urządzenia średnio 1 osoba na tydzień korzysta (2)

          Taniej byłoby zatrudnić taksiarza co by na telefon przyjeżdżał do turysty i na własnym laptopie pokazywał Google maps

          • 1 4

          • 1 osoba na tydzien? (1)

            a skad masz te dane?
            a no tak wyssane z palca

            • 3 1

            • jak to skąd? z artykułu

              Było "W okresie od wiosny do jesieni liczba sesji to ok. 1 tys. w ciągu miesiąca"
              Jest dopiero po poprawce teraz:
              "W okresie od wiosny do jesieni liczba sesji to ok. 1 tys. w ciągu miesiąca (dla jednego urządzenia - dop. red.)."

              • 0 0

  • (1)

    245 urządzeń i tylko tysiąc użytkowników miesięcznie? Biorąc pod uwagę liczbę turystów odwiedzających województwo to nie trzeba znać matematyki wyższej, że to kasa wywalona w błoto i nikomu nie potrzebny "gadżet" szczególnie w dobie smartfonów i googla...

    • 23 7

    • A jednak nie...

      "W okresie od wiosny do jesieni liczba sesji to ok. 1 tys. w ciągu miesiąca dla jednego urządzenia."

      • 0 0

  • żeby to chociaż dobrze działało

    same ekrany dotykowe są nieprecyzyjne, trzeba czasami długo jeździć palcem by trafić w odpowiednie miejsce.

    • 20 2

  • "Wow w tym infomacie są bardzo przydatne informacje!"

    Nie powiedział nikt nigdy. Utrzymanie tej pokracznej infrastruktury miało sens 20 lat temu. Dziś gdy kazdy ma smartfona z darmowym LTE, jest w tym taki sam sens, jak utrzymywanie darmowej, miejskiej sieci wi-fi. Ktos robi na tym spory hajs, ale na pewno nie korzystaja z tego turysci.

    • 29 4

  • Zupełnie zbędna rzecz. To mogło robić na kimkolwik wrażenie w 1998 r., czyli w momencie jak Budyń pierwszy raz zasiadał na tronie.

    • 17 3

  • Pewnie firma wyloniona w ramach przetargu itp itd bla bla bla na koniec się okaże że kolega łysego albo liska i znów na koncie 20000tys prowizji powiem jedno stanolem do przetargu na inną usługę dla miasta zaproponowałem o wiele niższą cenę absolutnie niebrano mnie pod uwagę tyko w urzędzie ku... a i zło..iej nic pozatym

    • 9 4

  • czy ktoś widział kiedyś (1)

    kogokolwiek żeby z tego korzystał? Bo ja nigdy.

    • 24 3

    • Ja widziałem

      Jakiś pies chciał sie ochłodzić od klimatyzatora w trakcie upałów.

      • 3 1

  • urzędnicze marnowanie kasy

    na każdym kroku. a na przykład na dworcu informacyjny koszmar.

    • 15 1

  • Bo to jest miś na miarę naszych możliwości!! A dla malkontentów: "trwałość projektu, sorry". A potem sie zezłomuje...

    • 9 1

  • Tristar

    A tristarowe panele już chyba nawet w UM Gdańsk nie działają ...

    • 15 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane