Gdański Sąd Okręgowy przychylił się do wniosku prokuratury i 35-letnia Ewa K., która w listopadzie zeszłego roku utopiła przy sopockim molo swoją 3-letnią córeczkę, trafi do zakładu psychiatrycznego.
Już niespełna dwa miesiące temu biegli orzekli, że kobieta w chwili popełniania zabójstwa była niepoczytalna.
W opinii, którą przesłali prokuraturze, zachowanie
Ewy K. określili jako tzw. samobójstwo rozszerzone, czyli sytuację, gdy osoba cierpiąca na ciężką depresję najpierw pozbawia życia najbliższą osobę (przeważnie dziecko), a później sama usiłuje się zabić. Za powód takiego zachowania uznali chorobę psychiczną.
Sąd umieścił kobietę w zakładzie psychiatrycznym na przymusowym leczeniu. Co pół roku będzie kontrolować jej stan i decydować o tym, czy ma być ono kontynuowane.
Ewa K. utopiła córkę 15 listopada ubiegłego roku. Już dzień wcześniej wieczorem pojawiła się z nią na molo. Spędziła z dziewczynką noc na pomoście, rano zaś wrzuciła ją do wody. Sama również próbowała się zabić. Wyłowiono ją jednak kilkanaście minut po tym, jak przechodnie zauważyli w wodzie ciało dziewczynki. Początkowo kontakt z Ewą K. był bardzo utrudniony, a policja brała pod uwagę różne scenariusze wydarzeń, które doprowadziły do tragedii. Kobieta jednak, po kilkunastu godzinach,
przyznała się do zabójstwa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
