- 1 Dziecko znalezione w śmietniku uduszono (234 opinie)
- 2 Nie udawajcie Kaszubów w Trójmieście (350 opinii)
- 3 Agresywny bezdomny z Karwin zatrzymany (31 opinii)
- 4 Włamali się i zdemolowali sklep na Chełmie (80 opinii)
- 5 Rolnicy znowu zablokują Gdańsk (789 opinii)
- 6 Podpalacz z Brzeźna zatrzymany (26 opinii)
Fajerwerki to nie zabawki. Korzystaj mądrze
Choć coraz więcej miast wycofuje się z pokazu fajerwerków podczas sylwestrów pod chmurką, to większość ludzi nadal nie wyobraża sobie, by żegnając stary rok, nie odpalić chociaż jednej petardy. Tyle tylko, że nieumiejętne obchodzenie się z wyrobami pirotechnicznymi może mieć opłakane skutki. Zanim więc sięgniemy po wybuchowe gadżety, warto pamiętać o kilku zasadach bezpieczeństwa.
Czytaj instrukcje, odpalaj z dala od zabudowań
Według polskiego prawa wyroby pirotechniczne nie mogą być sprzedawane osobom poniżej 18. roku życia. Z kolei dorośli, którzy mogą legalnie nabyć fajerwerki, każdorazowo powinni zapoznać się z instrukcją obsługi danego produktu, która widnieje na opakowaniu. Wybierając w sklepie fajerwerki, należy upewnić się, czy posiadają oznakowanie CE. Powinno być ono dobrze widoczne na opakowaniu. Oznakowanie wyrobu w ten sposób daje gwarancję, że spełnia on rygorystyczne europejskie normy i jest produktem bezpiecznym dla konsumenta.
Korzystając z fajerwerków, należy zawsze wybrać odpowiednie miejsce - na zewnątrz, z daleka od zabudowań oraz drzew i linii energetycznych. Petard nie powinno się odpalać w pobliżu szpitali czy schronisk dla zwierząt.
Odpowiedni grunt i odległość to podstawa
- Pamiętajmy, aby poza odpowiednim doborem otoczenia zwracać szczególną uwagę na grunt, na którym stawiane są wyroby. Wybierajmy równe, twarde, jednolite podłoże. Nie zaszkodzi też zabezpieczyć postawionego na ziemi produktu ze wszystkich stron, na przykład przy użyciu kamieni. Przy odpalaniu lontu należy zwrócić uwagę, by podpalić sam jego koniec. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że czas na oddalenie się od produktu przed wybuchem będzie optymalny. Należy również zapamiętać, żeby nigdy nie nachylać się nad wyrobem pirotechnicznym! - radzą eksperci z Fundacji Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej.
Po odpaleniu fajerwerków należy natychmiast oddalić się na odległość co najmniej kilku metrów, a pozostali widzowie powinni zachować dystans minimum 25 metrów - to z takiej odległości pokaz będzie nie tylko najbezpieczniejszy, ale też najlepiej widoczny.
Odpalasz fajerwerki? Tego nie rób:
- pomijanie etapu zapoznania się z instrukcją użycia,
- używanie wyrobów po spożyciu alkoholu,
- udostępnianie wyrobów osobom małoletnim,
- ustawianie baterii na nierównej powierzchni,
- odpalanie wyrobów pirotechnicznych z ręki (petardy, rakiety, rzymskie ognie),
- wbijanie rakiet w grunt.
Odczekaj i zanurz w wodzie
Jeśli jakikolwiek produkt nie ulegnie detonacji, należy odczekać 15 minut, zanim się do niego podejdzie, a następnie trzeba zanurzyć go w wodzie.
- Tylko to da stuprocentową gwarancję, że wadliwy artykuł nie zacznie działać samodzielnie po czasie. Zakazane jest również podejmowanie jakichkolwiek prób ponownego odpalenia wyrobu, natomiast o problemach z poprawnym działaniem warto niezwłocznie poinformować sprzedawcę. Istnieje kilka istotnych różnic między poszczególnymi rodzajami wyrobów pirotechnicznych, o których należy pamiętać podczas ich używania. Dlatego też zdecydowaliśmy się na przygotowanie cyklu krótkich infografik mających na celu promowanie odpowiedzialnego strzelania oraz utworzyliśmy na Facebooku wydarzenie "Strzelam mądrze w sylwestra" - wskazuje Marta Smolińska z Fundacji Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej.
Fajerwerki nad Gdynią 1 stycznia 2019 r.
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2019-12-31 13:43
i**ot6zm
Ale mamy morze i mozna z niego urzadzadzic piekny pokaz. Wtedy będzie bardzo mało slyszalny chuk inwybuch rakiet to jest dobry kompromis
- 0 1
-
2019-12-31 18:28
Przestańcie myśleć o sobie
Naprawdę trzeba być ograniczonym samolubem żeby odpalać petardy. Nie umiecie bawić się inaczej? Gwarantuje, ze jeśli odjąć wszystkich nawalonych Januszy którzy strzelają petardami to robiłoby to może z 2 procent ludzi, serio. Jeśli uważacie, ze to tylko przestraszone psy i przecież godzina strachu im nie zaszkodzi to jesteście w błędzie. Co roku w sylwestra umiera masa psów w schroniskach, serce najzwyczajniej nie wytrzymuje. Co roku wiele osób zostaje poparzonych lub bez kończyn. Co roku najstarsi w naszym kraju, dzieci chore na autyzm przezywają katorgi. Co roku ginie masa ptaków, bo obudzone w nocy hukiem lecą i wpadają w drzewa, bloki itp. Co roku dziki, sarny i inne zwierzęta leśne nie tylko padają na zawał, a ogłoszone, giną pod kołami samochodów powodując wypadki.
Pomyślcie dwa a nawet trzy razy zanim postanowicie odpalić petardę.
A prymitywom ,,haha w tym roku kupiłem więcej petard żeby głupie psiary były złe,, życzę stracenia rąk :)- 2 1
-
2020-01-01 09:03
Glupota
Niestety ale to co się wyrabia na ulicach gdy wybije północ jest bardzo niebezpieczna! Ludzie zwyczajnie często nie dorośli do puszczania petard itp. Dlatego wg mnie powinno sie tego g*wna zakazać dla bezpieczeństwa. Natomiast miasto powinno właśnie dać możliwość obejrzenia porządnego profesjonalnego pokazu przygotowana przez wyszkolona ekipę.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.