- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (67 opinii)
- 2 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (99 opinii)
- 3 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (74 opinie)
- 4 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (304 opinie)
- 5 Rozdadzą "kwietne bomby" i zasieją łąkę (32 opinie)
- 6 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (205 opinii)
Fake news. Jak nie dać się nabrać?
Problem plotek jest stary jak świat i nie raz był przyczyną krachów giełdowych, waśni i niepokojów, a nawet wojen. Jednak dopiero pojawienie się mediów społecznościowych wyniosło ten problem na nowy poziom. Proponuję więc mały poradnik: jak odróżniać spreparowane informacje od prawdziwych i jak sprawić, żeby samemu nie stać się nieświadomą ofiarą, a nawet współsprawcą.
Atak Rosji na Donbas i Krym, a potem kryzys uchodźczy z 2015, pokazały, że jedna - umiejętnie skonstruowana i zręcznie kolportowana - plotka potrafi zmieniać nastroje społeczne, siać ferment, skłaniać całe grupy do określonych, pożądanych przez autora zachowań.
Dziś już wiemy, że powstały wówczas całe tzw. fabryki trolli, gdzie preparuje się, a potem powiela, nieprawdziwe wiadomości, filmy i zmanipulowane obrazy.
Pandemia koronawirusa pokazała, że fake news potrafią być groźne dla zdrowia publicznego - powielane bezkrytycznie plotki, zmanipulowane dane i głos fałszywych "autorytetów" spowodowały niewiarę społeczeństw w ograniczenia i szczepienia, a w rezultacie, wyższą śmiertelność - także, niestety, w Polsce.
Jak się bronić przed fake newsami? Cztery proste kroki
Na szczęście nie jesteśmy bezbronni, a pierwszą linię obrony stanowimy my sami. Dziś więc poradnik: jak się bronić przed plagą fake newsów, jak odróżniać spreparowane informacje od prawdziwych i jak sprawić, żeby samemu nie stać się nieświadomą ofiarą, a nawet współsprawcą.
1. Zweryfikuj źródło
Rada w miarę oczywista, ale niestety nie zawsze stosowana. Najlepszym źródłem najbardziej wiarygodnych informacji są "stare", tradycyjne redakcje. Gazety, stacje telewizyjne, serwisy informacyjne takie jak PAP, BBC, Deutsche Welle czy AFP. Oczywiście redakcje mają swoje sympatie polityczne i starają się przedstawić fakty w takim lub innym świetle, ale nie kolportują fejków, zaś otrzymane informacje weryfikują. Na odwrotnym biegunie są informacje rozpowszechniane przez nieznane nam źródła, zwłaszcza bliżej nieznane lub jednoosobowe - tutaj warto zachować daleko idący sceptycyzm.
2. Oceń czy treść jest wiarygodna
Czasami tytuł jest sensacyjny, ale treść go nie uzasadnia. To "duch kilkalności" - portale żyją z reklam, ale reklamy można nam wyświetlić dopiero wtedy, gdy klikniemy na nagłówek. Tak czy inaczej, warto przeczytać treść i sprawdzić, czy stwierdzenie z tytułu jest uzasadnione przez treść i przytaczane w niej źródła. Jeśli mamy wątpliwości - lepiej nie powielać.
Jeśli w informacji pojawiają się zdjęcia - można użyć wyszukiwania obrazowego Google, aby sprawdzić, czy faktycznie pochodzą z miejsca i czasu, z którymi wiąże je źródło. Może okazać się, że rzekome supertajne anteny zapewniające łączność z obcymi cywilizacjami, to w istocie Pomnik Rewolucji Ludu Moslaviny w Chorwacji.
3. Sprawdź w innym miejscu
Zanim uwierzymy w wiadomość, sprawdźmy ją w innym miejscu, wpisując kilka słów kluczowych w wyszukiwarkę, jak nazwisko bohatera i nazwa miejscowości. Czy inne, wiarygodne źródła też o tym informują? Czy pisze o tym zagranica? Mówią o niej zagraniczne agencje? Nie? To wiadomość prawdopodobnie jest fejkiem.
4. Wycisz emocje
Fake news spreparowane są tak, aby wywoływały silne emocje i "domagały się" przyciśnięcia przycisku udostępnienia / przesłania dalej. Tymczasem powinniśmy zachować się odwrotnie: im bardziej emocjonalna jest treść, tym chłodniejszą głowę powinniśmy zachować. A już w ogóle ostatnie, co powinniśmy robić, to dzielenie się materiałem po przeczytaniu wyłącznie nagłówka.
Czy na plażę będziemy jeździć do Malborka?
Czasami nie mamy do czynienia z fake newsem jako takim, natomiast połączenie sensacyjnego tytułu z prawdziwą informacją tworzy coś niewiele odbiegającego od fejka.
Weźmy informację, że poziom globalnego oceanu podniesie się o 10 metrów, Gdańsk zostanie zalany, a nad morze trzeba będzie jeździć do Malborka, podaną przez redakcję Chip w lutym 2022.
Czy źródło jest wiarygodne? Raczej tak, Chip to tzw. tradycyjna redakcja, wydająca jeszcze niedawno miesięcznik komputerowy, dzisiaj po prostu portal poświęcony nauce, technice i gadżetom elektronicznym.
Czy źródła, na które artykuł się powołuje są wiarygodne? Średnio, nie są to źródła stricte naukowe (np. NASA, PAN albo amerykańskie NOAA), natomiast są to amerykańskie uczelnie, podawane z nazwiskami, choć bez linków do prac naukowych.
Co z emocjami? Na pewno są duże, zwłaszcza dla kogoś z Przymorza albo Dolnego Miasta - 10 metrów podniesienia poziomu mórz to nie jest coś, co zatrzymają nowe wrota przeciwpowodziowe.
Co z treścią? Owszem, podaje, co się stanie, gdy poziom morza wzrośnie, ale nie podaje dlaczego mogłoby się to wydarzyć ani żadnych dat. Szukając dalej możemy znaleźć poważne, naukowe doniesienia na temat rozpadu lodowców szelfowych Antarktydy. Ich całkowita dezintegracja mogłaby sprawić, że wielki lądolód antarktyczny po prostu spłynąłby do oceanu i stopniał - faktycznie powodując szybki (w ciągu kilku lat) przyrost poziomu mórz o kilka metrów.
To scenariusz możliwy - ale bardzo mało prawdopodobny.
Słowem, informację o zatopieniu Gdańska i konieczności przeniesienia plaży w Brzeźnie tuż obok zamku krzyżackiego w Malborku, możemy potraktować jako niezbyt wiarygodną. Spełniła tylko dwa z czterech kryteriów - a to za mało, aby się nią dzielić. Globalne ocieplenie jest faktem, podniesienie się poziomu mórz to także realny scenariusz - ale raczej w długim okresie. Taką informacją nie powinniśmy się dzielić.
Celowo wybrałem nieoczywisty przykład, aby pokazać, że fake news to nie tylko sensacyjne informacje o wężach wychodzących z kanalizacji, "morderczych" szczepionkach oraz pożarze elektrowni w Czarnobylu, ale także rzeczy pozornie wyglądające na wiarygodne. Redaktorzy Chipa zapewne próbowali "podkręcić klikalność" - ale zdecydowanie przesadzili i w rezultacie stworzyli (miękkiego) fejka.
Łowcy fejków
Na koniec, warto polecić serwisy zajmujące się weryfikacją faktów: Demagog.org.pl, Fakenews.pl, fakehunter.pap.pl. Najpopularniejsze fake news są tam rozbierane na czynniki pierwsze ('debunkowane') i często okazuje się, że nie są nawet w części prawdziwe.
Chłodna głowa, łyk zimnej wody, kilka głębokich oddechów i daleko idący sceptycyzm - to ogólne rady, przydatne nie tylko w zwalczaniu fejków.
Inne pomocne źródła:
Strona polskiego rządu: rozpoznawanie nieprawdziwych informacji
Miesięcznik Press: krótki przewodnik po fake newsach
O autorze
Jakub Chabik - inżynier, menedżer, publicysta, naukowiec. Zajmuje się technologiami informatycznymi. Od ponad 20 lat popularyzuje naukę, technikę oraz biznes w mediach. Od ponad 20 lat bezgranicznie zakochany w Trójmieście i Pomorzu. Od 5 lat wykładowca Politechniki Gdańskiej.
Opinie wybrane
-
2022-04-16 13:53
Fake news obecnie i to w internecie to nic. (8)
Szybko się pojawia i równie szybko i łatwo zneutralizować przez dementi. Najgorsze to ploty - "jedna baba drugiej babie... ".Trudno się obronić, można kogoś niesłusznie zniszczyć.
- 38 12
-
2022-04-17 20:10
ale to o chodzi
że faceci są jak baby
czy odwrotnie , baby gadają na facetów
ja poproszę to drugie- 0 0
-
2022-04-17 00:35
Wiadomo wina Tuska (1)
A jak nie to Niemców albo ruskich
- 2 1
-
2022-04-17 06:52
Ameryki nie odkryłes
- 1 1
-
2022-04-16 23:40
Tylko szkoda że TV nawet nie stara się weryfikować tylko puszcza to w eter
- 1 0
-
2022-04-16 22:38
Oczywiście że piszesz nieprawdę (1)
A najgorsze, że jeszcze ciebie plusuja.
Pewien (nie pamiętam już nazwy) uniwersytet badający wlasnie fake newsy puścił fake newsa w siec, na potrzeby badań, a później zdementował go, niestety to już się nie przebiło do mainstreamu , i fake news pozostał. Na topie będzie to czego chcą ludzie, a nie to co jest prawdą.- 7 1
-
2022-04-17 06:46
Trzeba inteligentnie zdementowac.
Fake newsy się ostro dementuje.
- 0 2
-
2022-04-16 19:16
Najgorsze to fake newsy historyczne,bohaterska armia czerwona, która jest w rzeczywistości banda faszystów.
- 10 3
-
2022-04-16 14:15
to tak nie działa
informacji jest tak dużo i ludzie tak są chętni nowości, że żadne dementi się nie przebije
po prostu większości nie zainteresuje rozbieranie problemu na czynniki pierwsze, bo jest żądna kolejnego njusa- 8 1
-
2022-04-16 12:47
Należy samemu weryfikować informacje. (14)
Niestety, społeczeństwo jest coraz głupsze i coraz mniej samodzielne. No skoro ktoś zrobił obrazek i rozesłał do swoich wszystkich kontaktów a potem dalej i dalej - no to musi być prawda.
A chcesz się przekonać czy jesteś w grupie myślącej, czy zmanipulowanej? To wrzucam taki flagowy przykład: zastanów się czy wierzysz, że Rydzyk dostał dwa samochody od bezdomnego. Jeśli tak, to odszukaj tę wypowiedź, PEŁNĄ, odsłuchaj - i zdaj sobie sprawę jakim jesteś kapuścianym...- 71 9
-
2022-04-17 15:47
Na temat Ukrainy pełna cenzura (5)
Albo info od ich ministerstwa propagandy albo cisza
Nawet BBC cenzurują jak info nie po ich myśli
Jak zweryfikować informacje?- 7 0
-
2022-04-17 20:13
jedz (1)
dotrze do ciebie nie ukraiński przekaz
Wypdr trollu- 1 3
-
2022-04-18 09:28
Juz, Mykola, Polakow z Polski wyrzucasz? A kopa w d*pe chcesz, tak zebys wrocil tam, gdzie cie pobor obowiazuje?!
- 2 0
-
2022-04-17 17:46
(2)
Moim zdaniem się nie da. Od początku wojny to było rażące wręcz, że docierał do nas wyłącznie przekaz ukraiński i to pozytywny, wiralowy. Wojna to przecież obecnie też walka w sieci. Na tej płaszczyźnie Ukraina wygrywa wszystko, od samego początku.
- 4 1
-
2022-04-17 23:07
(1)
Więc co, weryfikować to wiarygodnymi i wolnymi mediami państwowymi prosto z rosji? No nie.
- 0 5
-
2022-04-18 09:26
Czytac po angielsku, ukrainska propagande w polskich mediach sobie odpuscic. Kiedy rzad w Kijowie powie blablabla, polskie media pisza jest blablabla. Tymczasem anglosaskie rzad ukrainski twierdzi, ze blablabla, nie jestesmy w stanie tego zweryfikowac.
- 1 0
-
2022-04-16 12:56
haha to dobre wiec tu trolu Tuska powielasz Fake news i piszesz ze trzeba umiec myslec choc sam dajesz przykłady ze tego nie (7)
To tak ja złodziej mówi to nie ja kradłem jak to nie moja ręka!Wiec bezmózg totalny chce innych uczyc rozumowania :) Choc sam tego nie potrafi bo niema czym :)
- 5 24
-
2022-04-16 20:44
Widać, że łykasz fejki jak młody pelikan (2)
- 1 2
-
2022-04-17 07:26
(1)
Jedyna prawda objawiona to w TVN i GW.
- 3 2
-
2022-04-17 10:51
Nadprawda objawiona.
- 1 2
-
2022-04-16 20:32
tak tak trollu kaczki..
ty złodziej...
- 3 4
-
2022-04-16 13:04
(2)
Ja powielam fake news? Jaki?
- 16 2
-
2022-04-16 19:13
Oczywiście,że powielasz fake news,w doborze tematu,obsesyjnego myślenia,nienawiści do drugiego. (1)
Prymitywnie manipulujesz.
- 2 15
-
2022-04-17 17:48
Żadnego fejka nie powielam. Podałem funkcjonujący w przestrzeni publicznej 'fakt', który każdy w niego wierzący i powtarzający może samodzielnie sprawdzić. Takie zadanie domowe aby samemu się przekonać, czy jest się podatnym na manipulacje.
- 1 3
-
2022-04-16 12:11
Tego powinno się nauczać w szkole od najmłodszych lat... (4)
...wraz z jednoczesną umiejętnością czytania tekstów, analizowania informacji w tekście zawartych i wyciągania wniosków.
Ale do tego potrzebna jest niestety reforma systemu edukacji w Polsce, w tym w zakresie treści programowych, jak również umożliwienie nauczycielom bycia autonomicznym, a nie zastraszanym jak obecnie wygląda w...wraz z jednoczesną umiejętnością czytania tekstów, analizowania informacji w tekście zawartych i wyciągania wniosków.
Ale do tego potrzebna jest niestety reforma systemu edukacji w Polsce, w tym w zakresie treści programowych, jak również umożliwienie nauczycielom bycia autonomicznym, a nie zastraszanym jak obecnie wygląda w praktyce.
Nauczyciele , dużej części kreatywnych zadań zrobić nie mogą bo, zaraz jakiś rodzic przyleci z pretensajmi, albo dyrektor powie, że na tekie rzeczy się nie godzi, albo ktoś podpierdzieli do kuratorium.
A umiejętność pozyskiwania i przetwarzania informacji jest bardzo istotna!- 58 4
-
2022-04-18 09:36
Critical thinking. To jest immanentna czesc procesu edukacji w krajach anglosaskich. Ale nie u nas, u nas ojczenasz po pierwsze i po ostatnie.
- 1 0
-
2022-04-18 09:13
Szkoła dziś a 30 lat temu...
Nie mają nic wspólnego z sobą. Kiedyś jeszcze uczono myślenia a teraz? Zdalna nauka, wymysły i wiele sposobów jak nauczyć dzieci być głupolami z oczami wklejonymi w telefony. Głupim narodem rządzi się lepiej a w dzieciach przyszłość bez samodzielności której rodzice nie uczą ani nauczyciele...
- 2 0
-
2022-04-17 21:47
W szkole?
W szkole uczą religii.
- 4 0
-
2022-04-16 14:33
W szkole?
Przecież szkoła jest oparta na indoktrynacji: masz zapamiętać to, co ci mówi nauczycielka, bo jej słowa są święte. Umiejętność wyszukiwania i segregowania informacji jest niewskazana, bo jeszcze by pani dostałaby pytanie, na które nie potrafiłaby odpowiedzieć, a to jest podważanie autorytetu nauczyciela.
- 20 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.