- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (299 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (238 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (86 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (113 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (253 opinie)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (122 opinie)
Falowce - największe bloki w Trójmieście
Gdy powstawały w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, były dumą architektów i włodarzy rozwijającego się Gdańska. Dziś mieszka w nich w sumie ok. 12 tys. ludzi - to prawie tyle, co w Kartuzach - a ceny metra kwadratowego są wyższe niż na wielu nowych osiedlach miasta. Charakterystyczna, "falująca" bryła, galeryjki, z których wchodziło się do mieszkań i ponadprzeciętna długość - poznajcie gdańskie falowce.
Najdłuższy falowiec - 860 m
Falowiec przy Obrońców Wybrzeża jest bohaterem powieści pt. "Latawiec z betonu".
Najstarsze falowce - ul. Piastowska - 200 m
Generalny projektant Przymorza - młody architekt Tadeusz Różański - był zafascynowany falowcami i ideą budownictwa seryjnego, stworzoną przez szwajcarskiego architekta, le Corbusiera.
Dwa pierwsze falowce (ich długość to około 200 m) powstały przy ulicy Piastowskiej . Początek ich budowy to rok 1966. Niemal jednocześnie wznoszony był falowiec przy ul. Jagiellońskiej (wówczas ul. Lumumby), który ma ok. 600 m długości.
Historia zabudowy Przymorza
Ul. Kołobrzeska - 270 m
W latach 1973-1975 powstał falowiec przy ul. Kołobrzeskiej . Wszystkie falowce na Przymorzu zaplanowano na osi wschód-zachód, prostopadle do brzegu Zatoki. W ten sposób silny wiatr, który przeważnie wieje tu od morza nie zderza się z betonową ścianą, tylko wieje wzdłuż budynku.
Falowce w pigułce: historia eksperymentu mieszkaniowego
Al. Rzeczypospolitej - 200 i 220 m
Budowa falowców postępowała od północy osiedla na południe - od Piastowskiej do Kołobrzeskiej. Bloki przy al. Rzeczypospolitej to ostatnie falowce, które powstały na Przymorzu - ich budowę zakończono w 1975 roku. Mają po ok. 200 i 220 m.
Falowce zostaną z nami na zawsze?
Falowiec w Nowym Porcie - 230 m
Falowiec w Nowym Porcie jest najmłodszy i najwyższy. Powstał w 1978 roku i jako jedyny ma 12 kondygnacji, pozostałe mają po 31 m i 11 kondygnacji (parter plus 10 pięter).
A może pomalować falowce na biało?
Opinie (437) 6 zablokowanych
-
2019-06-24 08:41
Budowlana zatoczyła koło
teraz tylko beton i beton
- 3 2
-
2019-06-24 09:55
(2)
Zapytajcie kto z tych pierwszych mieszkańców falowca zadłużał się na pół życia żeby tam mieszkać. Tzw wkład członkowski to były grosze w porównaniu z dzisiejszymi kredytami a kaucja była zwrotna. Wykupując na własność robili najlepszy biznes życia. Gdyby ktoś dzisiaj zaproponował te mieszkania na takich warunkach kolejka była by stąd do Warszawy.
- 8 2
-
2019-06-24 11:09
no i?
- 0 1
-
2019-06-24 19:13
tak było wszędzie, nie tylko w falowcach.
- 1 0
-
2019-06-24 12:44
Ludzie którzy są przeciwko mieszkaniu w falowcu zwyczajnie zazdroszczą bo.ich nie stać. Kiedyś może i była patologia brud itp. Obecnie klatki czysciutkie nie śmierdzi karaluchow też nie ma . Ludzie żyją stereotypami co było kiedyś a niech jeden czy drugi przyjdzie teraz i zobaczy jak jest. Przez ludzi chyba przemawia zazdrość że ich nie stać
- 8 3
-
2019-06-24 14:10
Pochodzę z Wrocławia (1)
Do Trójmiasta przyjeżdżam często służbowo i nic mnie tak nie dziwi w tym mieście jak zaciekłość Gdańszczan w udowadnianiu, że są lepsi od wszysykich innych ludzi. Przyjezdni be, turyści be... dziwna przywara, z którą spotkałam się tylko w Warszawie i właśnie w Gdańsku. Jakiś kompleks czy co....spotkania zawsze konczą się opowieściami jak liczą się tylko dwie lub trzy dzielnice, ludzie z warmii i mazur to totalne dno. Wszystko to widać w komentarzach o falowcach. Taka wizytówka prawdziwego Gdańszczanina :)
- 10 1
-
2019-06-24 22:57
Nic dodać, nic ująć
Gdańszczanie nienawidzą wszystkich: gdynian, kaszubów, mitycznych słoików itd a jeszcze jadą się między sobą co jest lepsze: blokowisko czy osiedla przy obwodnicy. Wyjątkowo zakompleksieni ludzie.
- 2 1
-
2019-06-24 16:52
W pierwszym falowcu, (2)
przy Piastowskiej 100, klucze do mieszkań oddano w grudniu 1966. Wtedy jeszcze balkonu widać było startujące i lądujące samoloty :). Szczytem marzeń było mieszkać w takim bloku. Można było wjechać na ostatnie piętro i podziwiać widok z galerii. Przez kilka lat można było nawet wchodzić na dach, skąd widok był jeszcze lepszy. Hm, takie wspomnienia to wspomnienia młodości. Później doszło do złych zmian. Ludzie pozbywali się mieszkań w falowcach, które zaczęto nazywać slumsami. Stosownie do przezwiska, zaczął się sprowadzać do nich tzw. element. Robił się syf na klatkach schodowych, powybijano szyby w drzwiach wejściowych na galerie (ktoś jeszcze pamięta szyby w tych drzwiach?), niszczone były windy -potłuczone lustra, przypalane ściany, do piwnicy strach było zejść. Teraz troszkę się zmieniło. zainstalowano kamerki i domofony...
- 7 1
-
2019-06-25 20:53
Historia
TU, można zachodnie wycieczki z prowadzać.
Jak w PRL,-u się żyło.
Najlepsze okazy to są zsypy w falowcach:-)
lool xd- 0 0
-
2019-06-25 20:59
Historia
Tu można zachodnie wycieczki sprowadzać . Jak żyło się w PRL-u.
Atrakcja,to są zsypy w falowcach :)- 0 0
-
2019-06-25 00:40
Czekamy na odgłos
najwspanialszej porysowniczki z Gdańska aż zacznie przytupywać nóżkami i krzyczeć "ja, ja, ja tam mieszkałam".
- 1 1
-
2019-06-25 07:28
nie bedzie nas
a falowce beda stac !
- 3 1
-
2019-06-25 16:34
Super!
Jak w kurniku.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.