• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Felieton pierwszy, czyli światy równoległe

Zygmunt Zmuda Trzebiatowski
8 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Dostałem okazję, by co jakiś czas zostawiać tu kilka słów od siebie, co z radością czynię. Ma być z gdyńskiej perspektywy, ale chwilowe wyskoki poza tę strefę będą się oczywiście wydarzać - pisze Zygmunt Zmuda Trzebiatowski w swoim pierwszym felietonie w Trojmiasto.pl. Kolejne będziemy publikowali co tydzień - w poniedziałek.



O czym dziś? Zacznę od tego, co męczy mnie i wkurza najbardziej, czyli od światów równoległych. Takich, które ze sobą się w ogóle nie stykają - opisują tę samą pozornie rzeczywistość, ale nic się w tych opisach nie pokrywa i nie zgadza.

One oczywiście są i będą, ale fatalnie jest, gdy to zjawisko dotyczy władz miasta i mieszkańców. Gdy to, co mówią jedni, powoduje zażenowanie drugich, ewentualnie pękanie zajadów ze śmiechu. Gdy władze nadymające propagandowy balon tworzą alternatywną rzeczywistość, zamiast mądrze opisać tę istniejącą. Gdy ten nadmuchany balon jest tak wielki, że zamiast zachwycać - przyciska widzów do ściany i z trudem mogą oni złapać oddech.

Tak, sukcesami trzeba się chwalić i pilnować, by mieszkańcy je dostrzegli. Nie ma jednak powodu, by porażki opisywać jako coś zupełnie odwrotnego.

Skąd założenie, że mieszkańcy nie docenią szczerości, gdy im się powie: "Słuchajcie, nie udało się. Spróbujemy ponownie"? Albo: "brakuje kasy, nie jest za fajnie, ale pracujemy nad tym, by to jakoś ogarnąć", ewentualnie "złote czasy w danej dziedzinie za nami, ale i tak, to, co się teraz dzieje, ma sens".

Nie. Trzeba wziąć maczugę propagandy i walić nią mieszkańców po głowach non stop i bez żadnej przerwy. Nie można napisać żadnej informacji bez nasączenia jej mieszaniną lukru i słodzika. Nie może być tekstu, którego miejski herold nie opanierowałby określeniami typu "innowacyjny", "wyjątkowy", "najlepszy", "wyróżniający", "nagrodzony", "unikalny". Każda komórka miejska musi mieć w nazwie "centrum", a każde określenie Gdyni powinno być sprzężone ze słowem "stolica".

Jakby nasi włodarze zapomnieli, że mieszkańcy nie są kosmitami, mają swój rozum i codzienne obserwacje, a nadmiar lukru szkodzi.

No to może jakieś przykłady?

Władze miasta uważają, że "Gdynia powszechnie nazywana jest stolicą polskiej koszykówki i żeglarstwa." Nie wiem przez kogo jest nazywana i gdzie. Możliwe, że na I piętrze gmachu przy al. Piłsudskiego.

Jeden z wiceprezydentów podaje, że w Gdyni w konkursie "Do pracy jadę rowerem" bierze udział ponad 1300 pracowników, w momencie, gdy co najmniej jeden przejazd zarejestrowały łącznie 693 osoby.

"O dotacjach do zakupu jednośladów elektrycznych w Gdyni szybko zrobiło się głośno. Projekt innowacyjny w skali całego kraju cieszył się ogromnym zainteresowaniem, o czym najlepiej świadczy fakt, że mieszkańcy złożyli do końca lipca ponad 1000 wniosków." - w zasadzie prawda, tylko dlaczego nie ma słowa o tym, że w momencie uruchomienia zgłoszeń gdyński system padł o północy i do 9 rano się nie podniósł? Jakieś: "Przepraszamy"? Cokolwiek?

"Przy bulwarze Nadmorskim, na wysokości Polanki Redłowskiej powstało nowe miejsce do relaksu. Można tam wypocząć na hamaku lub leżaku z widokiem na morze" - w zasadzie prawda, tylko dlaczego cisza o placu zabaw, który tam był do tej pory? Gdzie został przeniesiony? Jaki był powód tej zmiany? O tym, że coś powstało - krzyczymy, o tym, że coś znikło - milczymy.

Słupki, na których można rozwiesić własny hamak powstały w miejsce dawnego placu zabaw, którego stan z roku na rok się pogarszał. Słupki, na których można rozwiesić własny hamak powstały w miejsce dawnego placu zabaw, którego stan z roku na rok się pogarszał.
"Skala prowadzonych inwestycji w nową infrastrukturę jest utrzymywana na wysokim poziomie" - pisanie o tym w roku, gdy dzieje się rekordowo niewiele, a kluczowe inwestycje nie wystartowały w ogóle lub są opóźnione, zaskakuje odwagą i brakiem łączności ze światem realnym.

"Trwa budowa bezkolizyjnego przejazdu przez tory w ciągu ulicy Puckiej" - informują władze, nie dopełniając tej informacji kluczowym elementem, że jeśli chodzi o tory dalekobieżne i SKM, to nie dzieje się nicpewnie prędko nie wydarzy.

Władze miasta ogłaszają, że "marka Gdynia jest tak cenna, że nie ma potrzeby, by szukać sponsora tytularnego gdyńskiej hali" - kilka lat później z równą pewnością rozpoczynają jego poszukiwania i nawet nie próbują szczerze wyjaśnić powodów totalnej zmiany stanowiska. A przecież powód jest jasny: zapaść finansów miasta.

Jak dotąd nie udało się znaleźć sponsora tytularnego, który za prawo do wskazania nowej nazwy hali sportowo-widowiskowej w Gdyni, chciałby zapłacić co najmniej 1 mln zł rocznie. Jak dotąd nie udało się znaleźć sponsora tytularnego, który za prawo do wskazania nowej nazwy hali sportowo-widowiskowej w Gdyni, chciałby zapłacić co najmniej 1 mln zł rocznie.
Miasto z dumą i wśród fanfar ogłasza powstanie Wydziału Polityki Rodzinnej, a po niedługim czasie, gdy jego naczelniczka decyduje się zmienić pracę na Gdyńskie Centrum Kultury, wydział po cichutku jest wygaszany, bez żadnego uczciwego komunikatu o powodach tej sytuacji. Gdy miasto nawet nie próbuje komunikować, jak oprzeć się wrażeniu, że był to twór szyty pod konkretną osobę?

Miejscy notable pękają z dumy, mieszkańcom pękają zajady ze śmiechu. Miasto kupuje sobie kolejne nagrody, mieszkańcy ze zdumieniem dowiadują się o tym z urzędowych serwisów. Miasto podaje informacje o rosnącej szczęśliwości gdynian, ale nie szuka wyjaśnień, dlaczego spada ich liczba, a rośnie w tak nieszczęśliwej Redzie. Miasto poświęca kilkanaście artykułów zapowiedziom budowy lodowiska, a mieszkańcy, klnąc, biorą łyżwy pod pachę i jadą do Gdańska.

Czy naprawdę nie potrzebujemy jakichkolwiek połączeń między tymi światami?

Czy urzędnicy uważają, że nie ma sensu opowiadać o przeszkodach, niepowodzeniach i zmaganiach, które nie zawsze udaje się zwieńczyć sukcesem? Czy informacja o drobnej osiedlowej inwestycji musi być nadmuchiwana do rangi nowej Estakady Kwiatkowskiego? Czy konieczna jest obecność prezydenta i wiceprezydentów przy otwieraniu Węzła Chylonia, którego kluczowa część, czyli parking, od wielu miesięcy jest zamknięta i nieodebrana?

Parking pod pl. Dworcowym w Gdyni - gotowy, ale wciąż niedostępny dla kierowców.

Czy jeśli w mieście, w którym męska koszykówka jest w najtrudniejszej od lat sytuacji, piłka ręczna znikła, a piłkarze kolejni sezon spędzą poza najwyższą klasą rozgrywkową, nadal trzeba mamić mieszkańców projektem "Wielkiej Arki?"

Dlaczego, gdy pada system informatyczny i mieszkańcy nie mogą złożyć wniosków o dofinansowanie symbolicznej liczby rowerów elektrycznych, władze miasta opowiadają rzewne historie, że nie działał e-PUAP, zamiast powiedzieć: zainteresowanie nas przerosło?

Dlaczego, gdy nadchodzą trudne finansowo czasy dla edukacji, w grudniowym budżecie przyjmuje się inne kwoty, a w styczniu - w dyskretnie wysyłanych listach do dyrekcji - podaje się kwoty, o które trzeba pomniejszyć szkolne budżety?

Dlaczego musimy tak bardzo się nadymać i prężyć muskuły sami przed sobą? Dlaczego nie możemy się wspólnie pomartwić wyzwaniami, które stoją przed Gdynią, a musimy ciągle słyszeć głos wodzireja zachęcającego nas do beztroskiej zabawy w chocholim tańcu?

Gdy prezydent Szczurek przed laty tłumaczył potrzebę budowy silnego i sprawnego organizacyjnie serwisu gdynia.pl mówił o tym, że chciałby, by wiadomości o Gdyni nie były pomijane, selekcjonowane przez redakcję czy pozostające w cieniu innych wydarzeń.

Trudno się z tym postulatem nie zgodzić, ale nie przyszło mi wtedy do głowy, że po kilku latach nie będzie już chodziło o informacje. Dziś mamy tylko szum jarmarcznej muzyki i pełen ekstazy głos prezentera, krzyczącego w amoku "Jesteśmy najlepsi! Jesteśmy cudowni i innowacyjni! Gdynia pępkiem wszechświata! Niech żyją i nieprzerwanie rządzą nasi cudowni włodarze!"

Ja mam dość tego megafonu, który ryczy mi do ucha. Zamiast ekstatycznych wrzasków i samozadowolenia wolałbym uczciwą rozmowę o wyzwaniach. Zamiast traktowania mieszkańców jak szarej, bezkształtnej masy, wolałbym zapraszanie nas do czegoś wspólnego. Zamiast przymiotników wolałbym konkrety i liczby. Zamiast zachwycania się tym, jak bardzo jesteśmy cudowni, wolałbym wspólną pracę nad tym, by było lepiej niż jest.

Zamiast robienia czegoś "dla mieszkańców" marzy mi się robienie "z mieszkańcami". Zamiast kolejnej wyprawy po nagrodę i plakietkę może lepiej znaleźć czas na spotkanie z gdynianami? Jasne, bywają rozżaleni, roszczeniowi, nie wszystko wiedzą (bo i skąd?), nie wszystkie uwarunkowania rozumieją, skoro nikt ich nie tłumaczy, ale jednego są pewni - ktoś im opowiada bajki.

Ten, kto staje przed ludźmi i rozmawia - zasługuje na szacunek. Kto chroni się w zaciszu gabinetu i zleca najemnikom pisanie dyrdymałów zza klawiatury - chyba niekoniecznie.

Poglądy wyrażone w felietonie są osobistymi opiniami autora.

O autorze

autor

Zygmunt Zmuda Trzebiatowski

- W poprzednim życiu przez pięć kadencji radny miasta Gdyni, obecnie na odwyku samorządowym. Prawnik, felietonista, mikroprzedsiębiorca, mieszkaniec Chyloni. Kocha Gdynię, ale nie bezkrytycznie. Nieutrudzony w próbach podejmowania dialogu, niezależnie od przeszkód. Felietony Zygmunta Zmudy Trzebiatowskiego w Trojmiasto.pl

Opinie (232) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (21)

    Gdynianie to wszystko widzą i wiedzą ale przy urnach o tym jakoś zapominają. W Gdyni od dawna potrzeba świeżej krwi. Gdynia zjada własny ogon i jest na równi pochyłej.
    Dla zwyklej "higieny" władza musi się zmieniać.

    • 208 14

    • Myślę, że wynika to z tego samego powodu, co w Gdańsku. Na wybory jako kontrkandydatów wystawia się jakieś "wynalazki". Mam czasami wrażenie, że bieżącą władza płaci wręcz konkurencji za wystawienie zawodników, którzy z marszu są spaleni. I idziemy do urn znowu wybierać mniejsze zło, czyli tych samych od lat. Biję się w pierś - sam tak robię w Gdańsku, chyba czas to zmienić.

      • 28 3

    • dlaczego PO od lat niewystawia kandydata tylko popierają tego niudacznika? (5)

      • 26 1

      • Bo dostają stołki w miejskich spółkach

        • 25 2

      • Dlaczego PiS nie wystawił kandydata w Gdańsku? (3)

        • 7 1

        • bo się odsłonili pokazali że oni i PO są dogadani jakby mieli deal że tu Pisu nie ma i Pis się na to godzi przyszedł ekscentryczny Braun i zrobił 12%

          • 8 0

        • Wystawili Płażyńskiego (1)

          Mieli wystawić kogoś po mordzie i robić Cyrk? Wystarczy, że PO zrobiła przedstawienie z pogrzebu

          • 2 2

          • Płażyński nie kandydował w ostatnich wyborach.

            • 0 3

    • Problem w tym, że armia urzędników i tak zagłosuje na obecną ekipę (6)

      Kilka tysięcy ludzi, plus ich rodziny: małżonkowie, rodzeństwo, rodzice, dorosłe dzieci, przyjaciele, którym ci urzędnicy przekazują propagandę. Dopóki tej grupy ktoś nie przekona do siebie, wynik będzie stale ten sam. To samo w Gdańsku. A PIS potrafi tylko antagonizować, więc sprawa przegrana

      • 20 1

      • za szczurem jest masa starych ludzi a Gdynia się starzeje w tempie mega sam widziałem będąc w komisji wyborczej jak wygląda głosowanie tacy starsi ludzie nawet za parawan nie idą jest szczurek jest to krzyżyk na niego żona wyrywa wręcz mężowi kartę albo mu trzyma palce na kratce i mówi tu jest szczurek na szczurka głosujemy jak szczurek robił myk że kandydował na prezydenta i radnego a potem oddawał jakiemuś ziomkowi swój mandat radnego to przy zliczaniu głosów kupa kart wyborczych na szczurka przypominała drapacz chmur a na inne osoby pojedyncze kartki, masa ludzi żyje przeszłością wspomnieniami inwestycji sprzed 20 lat i tym że szczurek całe lata unikał pokazywania swoich prawdziwych poglądów teraz je pokazał widać że to peowiec kręgosłup z gumy

        • 12 3

      • Czyli razem ze 2000 osób :D (1)

        • 1 0

        • 1000 w urzędzie, drugie tyle w jednostkach podległych

          + rodziny (powiedzmy do każdego średnio 2 osoby glosujące) + organizacje pozarządowe finansowane z budżetu miasta (kilkadziesiąt stale finansowanych, a w każdej kilka etatów) + szkoły (kilkanaście tysięcy pracowników) + kluby sportowe również głosujące masowo na Szczurka. Jakieś 30 tys. gdynian minimum to jego twardy elektorat. A do wyborów chodzi ok. 50% uprawnionych, czyli ok. 100 tys. gdynian. 3/10 to już jest potężna przewaga na starcie.

          • 6 0

      • PIS, Duda, któremu marzy się unia polsko -ukraińska i brak granic. Przymuszanie kobiet do rodzenia zdeformowanych (2)

        czy nieżywych płodów - sio!

        • 2 4

        • a kysz (1)

          artykuł o Gdyni a ty o ... Maryni

          • 3 0

          • ALE zjednak z Horałą w tle,prawda?

            • 0 1

    • Tez nie rozumiem paradoksu

      Tez nie rozumiem tego paradoksu przy urnach, 70 procent co 4 lata axw miescie marazm, miasto kwitnace i najlepiej rozwijajace sie w Polsce (Gdansk przy Gdyni byl jak ubogi krewny) powoli spada ponizej sasiadujacych Rumii czy Redy, jak tak dalrj pojdzie to beda sie smiac jsk z Radomia czy Sosnowca i zaden marketing nie pomoze! Prezydent robi wszystko na odwrot, mieszkancom gra na nosie. Wezcie wy nawet zsglosujcie raz na opozycje zeby przewietrzyla, nawet niech to bedzie PIS, najwyzej wywalicie lub zmienicie po kadencji (i tak P. Szczurek byl doradca L. Kaczynskiego a wiekszosc inwestycji w miescie poza wymiana chodnika ktora jest mega osiagnieciem, przeprowadza w miescie rzad), ale niech zrobi porzadek! Niech to miasto ruszy! Niech ogolnopolska polityka nie pograzy Gdyni na kolejne 4 lata. Nikt nie bylby w stanie kreatywnie rzadzic przez 20 pare lat! Juz sam brzkrytycyzm jest tego przykladdm!

      • 8 3

    • Niestety, dużą część tego miasta stanowią fajnopolacy z syndromem sztokholmskim (1)

      Głosują na obecną ekipę albo nie idą na wybory. W dniu wyborów zachwycają się tym, że znowu odsunęli PIS od władzy. Najpóźniej miesiąc po wyborach zaczynają narzekać na to, jak władza ich prześladuje. A przy okazji najbliższego maratonu i zamknięcia połowy miasta zaczyna dominować opinia: "następnym razem to już na pewno was odsuniemy". I tak to się kręci od lat.

      • 13 1

      • a ja to bez kozery powiem całego miasta

        i jeszcze województwa!

        • 5 0

    • załóżcie swoją partię trolli forumowych i startujcie w wyborach

      droga wolna

      • 1 5

    • Nie zapominają, ale jeśli wciąż jest wybór między dżumą i cholerą, stawiają na zło znane lub przy u ernie wyborczej

      nie skreslają żadnego z nazwisk.

      Nadto - przyponijmy, - owe nagrody, ta apologia uprawiana przez prezydenta, mizdrznie się w telewizji, wręczanie miniaturek statków czy okrętów, co w niektórych wbudziło politowanie; kupowanie nagród omamiało publikę do czasów pandemii, do chwili, kiedy wciaż świetnie śpiewająca, ale ze złamaną szyjką kości udowej Maryla Rodowicz nie zjechała do Gdyni. I jak w baśni J,Ch,Andersena okazało się dla tych, którzy czytali wyłącznie "Ratusz", że rządzące dłużej niż Władymir Władymirowicz królisko jest nagie.

      • 4 0

    • (1)

      cała nadzieja dla Samorządności, że tekst za kilka godzin zniknie. Na jakis czas się "unormuje"

      • 5 0

      • cała nadzieja w Samorządności

        • 0 6

  • Szkoła propagandy sukcesu

    imienia Wojciecha Szczurka ma się świetnie.
    Tyle że rzeczywistość skrzeczy.
    Szkoda Gdyni...

    • 90 4

  • Dziękuję za to rzeczowe podsumowanie " ciężkiej" pracy włodarzy z um gdynia (3)

    Oby było mniej takich pseudo prezydentów i ich zastępców. To co się dzieje w gdyni to szczyt nieudolności władzy.

    • 89 12

    • Fajnie (2)

      Tylko ten pan był blisko związany ze szczurkiem i wtedy było ok. Teraz jest be bo się obraził. Jak takie coś traktować poważnie?

      • 4 7

      • Odszedł jak Szczurek odpłynął (1)

        • 3 4

        • nie wiem

          kto bardziej odpłynał

          • 3 0

  • Wyjątkowo się z Panem zgadzam (2)

    I czekam na kolejne felietony...
    Brakuje mi tu jednak wiele przykładów...
    Od farby bym zaczął...

    • 90 12

    • (1)

      To weźcie go sobie do pisu

      • 3 15

      • Czy kazdą rzeczową krytyke sprowadzasz do negatywnych emocji?

        Twoj świat to tylko pis i po? Nic innego?

        • 17 3

  • Brawo (5)

    super felieton. Żeby tak jeszcze ktoś tu pisał o Gdańsku....

    • 81 14

    • (1)

      Ale to dotyczy calego kraju niestety. Wolę od opozycji usłyszeć, że niestety będzie ciężko,gdyż obecny rząd zadłużył kraj masakrycznie i niestety czeka nas tzw.zaciskanie pasa, niż dalsze gadanie o rozdawaniu kasy. Politycy niestety kłamią i nie odpowiadaja za te swoje klamstwa. O lamaniu prawa nie wspomnę. I to jest przykre.

      • 19 11

      • Niestety, obecna władza i tzw "opozycja" to tylko dwie ręce tej samej istoty.

        Różnica jest tylko taka, ze jedna ręka bardziej się dzieli, druga zgarnia do własnej kieszeni. A najgorsze jest to, ze system reżimów partyjnych ma się dobrze i za nic nie odda władzy bo nikomu nie zalezy na demokracji i dopuszczeniu do wiekszej decyzyjności obywateli. Przecież właśnie po to wymyślili "demokrację pośrednią" ktora utrwaliła system władzy partyjnej. Dzisiaj nikt o tym nie myśli, aby zmienić system na bardziej demokratyczny - dzisiaj wszyscy grają na ludzkich emocjach aby dorwać się do koryta lub nie oddać miejsca przy korycie. A media tą walkę podsycaja w jedną i w drugą stronę.

        • 16 5

    • Niejeden próbował pisać do Trójmaisto

      Ale wszystko co było niezgodne z propagandą sukcesu p. D. mimo podparcia dowodami ląduje w koszu

      • 26 0

    • 95 % opinii o Gdańsku jest tutaj negatywnych! Czy trzeba jeszcze coś pisać?

      • 4 4

    • coś w tym jest. Musiał autor wkupne napisać :) Nie ujmując zasadności komentarza, to na przykład w Gdańsku (i na tym portalu) rodziły się idee "Największego Ronda w Północnej Polsce" czy 6 mln gości na Jarmarku Dominikańskim. A ostatnio wielkiego parku rozrywki Majaland, który po oburzeniu mieszkańców już nie jest tak nazywany

      • 2 1

  • Jaki cel ma autor pisząc ten "felieton"? (28)

    Czyżby w wyborach samorządowych znowu ma zamiar startować?

    • 60 132

    • Panie Kucyk (2)

      Nie bój Pan żaby, przegracie z byle kim

      • 53 13

      • Przed każdymi wyborami to słyszę...

        • 5 0

      • na tym forum na pewno

        ale rzeczywistość to (na szczęście) nie forum internetowe z grupką krzykaczy i malkontentów

        • 3 3

    • No to chyba jest akurat jasne (1)

      Deratyzacja!

      • 16 4

      • Jeżeli właściciel farmy trolli wygra wybory, to nadziei dla Gdyni już w ogóle nie będzie...

        • 8 2

    • (5)

      Gorzkie żale. Celem jest propaganda - dmuchanie własnego balona równoległej rzeczywistości z własną narracją i wnioskami. Musiał się wypłakać chłopak i tworzy se echo komorę - gada do ludzi którzy mu potakują.

      • 10 28

      • (4)

        Póki co, w felietonie opisywana jest obecna rzeczywistość miasta, nie jakiś równoległy świat, gdzie wszędzie jest pięknie

        • 17 6

        • ale po co o tym pisać, to niedobra jest

          • 3 3

        • subiektywne spojrzenie na rzeczywistość (1)

          • 5 1

          • podzielane przez naprawdę wielu ludzi gdyński magistrat to nie tylko nieudacznicy ale przede wszystkim kłamcy w lipcu podali komunikat i napisano także tu że na odcinku ulicy Marszewskiej od ogrodu botanicznego w stronę Rogulewa będzie prowadzony remont nawierzchni bo dziury miejscami są okropne do dziś nie zrobiono nic a wczoraj tamtędy jechali zawodnicy iron mana na rowerach bardzo szybko codziennie jeżdżą tam rowerzyści dziury na zjeździe z góry do marszewa zagrażają bezpieczeństwu są za zakrętami i słabo widoczne zwłaszcza kiedy się ściemnia po co kłamali że się tym zajmują skoro nie zrobili nic?Każda inwestycja jak choćby ten węzeł w Chyloni była anonsowana przez 5-6 lat zanim cokolwiek zrobiono o obwodnicy witomina szczurek nas zapewnia już trzeci rok a nadal zero konkretów w tej sprawie, ludzie alarmują że wysokie zielsko na skrzyżowaniach ogranicza widoczność to nieboraki z urzędu płaczą mamy 180ha zieleni nie dajemy rady ale wyrabiamy się z propaganda typu delfinki pajacowanie z jakimiś strefami relaksu itd zabieranie po złości parkingów czy malowanie miejsc do parkowania ludziom na wyjazdach z posesji to wychodzi bardzo sprawnie tak samo jak podwyżki wszystkiego czy cięcie rozkładów jazdy kilka razy w roku tu nie trzeba 5 lat myśleć wystarczy jedna sesja rady miasta i cyk wszystko ustaloine

            • 4 3

        • za to opisuje równoległy świat, gdzie wszędzie jest źle

          i to odpowiada gustom czytelników tego portalu, więc jest poklask

          • 4 5

    • Cel? (6)

      Pokazać wszystkim niedowiarkom jak wyglada Gdynia, najlepsze miasto do życia w Polsce. Bardzo dobrze, czekałam na taki głos na tym portalu!

      • 36 3

      • (4)

        Ale takich głosów jest bardzo dużo - brakuje jedynie odważnej osoby, która stanie na ich czele

        • 17 1

        • kiedyś był taki, nazywał się Lepper (1)

          Pan Zygmunt to taki Lepper ale w mikroskali, ograniczony do Gdyni

          • 5 5

          • byłoby bardziej ok gdyby nie to że za jego motywacjami stoi jakaś osobista zadra do szczura i jego dworu bo przecież ZZT był dość mocnym nazwiskiem na liście szczura

            • 4 1

        • załóżcie partię trolli forumowych i startujcie w wyborach

          • 5 3

        • Zarówno Horała jak i Zmuda startowali przeciw Szczurkowi, i co?

          Dość upokarzające porażki. Kto rozsądny chce ryzykować znów taką siarę? Jakby nawet PO w Gdyni Tuska wystawiło, to by nie wygrał, lol

          • 5 3

      • przecież tu są same takie artykuły

        ten portal tylko w narzekaniu się specjalizuje

        • 2 6

    • Każdy chce czasami ponarzekać (1)

      • 7 12

      • ale żeby non-stop?

        • 5 1

    • Już startował (3)

      bez większych sukcesów. Teraz wylewa żale gdzie się da.

      • 9 12

      • jest też szansa, że trojmiasto.pl słabo przędzie (2)

        i na serwery im płaci w zamian

        • 5 3

        • chyba już tylko trolle i malkontenci utrzymują ten serwis (1)

          • 5 1

          • za kowid propagandę musieli ładnie dostać groszem

            • 4 1

    • od razu widać kto płaci trojmiasto.pl za serwery ; )

      no dno niestety

      • 4 3

    • dobrze że na tym portalu jest nowy autor

      a o ludziach udających ,że zmieniali poprzedni system na nowy trzeba pisać bez przerwy kto kim jest i skąd przyszedł ,by w kolejnych wyborach jasne było na kogo głosować ,by jak mówił Kubuś Puchatek ,,,ludzie są tacy co mają rozum ,a są tacy co go nie mają, i już...

      • 1 4

    • malkontentyzm stosowany

      • 3 3

    • Kiedyś to panu nie przeszkadzało

      panie pełnomocniku ds nieważnych. Byle wypłata była

      • 5 3

  • (8)

    Gdynia kojarzy mi się z drogim parkowaniem, nielegalnym pobieraniem oplat w soboty i niedziele, kasowaniem parkingów oraz wydawaniem pieniedzy na i**otyzmy (pokroju ukosnych lawek)

    • 82 8

    • nabycie prywatnego samochodu nie stwarza automatycznie prawa do parkowania go za darmo (4)

      Bez restrykcyjnego systemu parkowania miasto się dusi w przenośni i dosłownie od nadmiaru samochodów i skłonności do korzystania z nich nawet na małe odległości.

      • 5 22

      • Ok, ale nie mudi to byc system zero-jedynkowy zwlaszcza w sytuacji, gdy miasto samo informuje o ograniczeniu komunikacji miejskiej o 30 proc. Nir kazdy jest w stanie, nie zawsze jest pogoda, zeby za podstawowy srodek transportu uzywac roweru, hulajnogi czy taksowki.

        • 8 0

      • Inwestycje (1)

        Taki Olsztyn od zera zbudowal system tramwajowy. Gdynia ma ponad 250 tys mieszkancow, mw tyle co Bydgoszcz. Wiele mniejszych miast ma tramwaje i do takich celow powinno to miasto aspirowac, wtedy na takie mamewry z oplatami za parkowanie moglbym sie zgodzic. A nie ograniczenie jeszcze KM o 30 procent. Co w zamian? Nic. A wielka inwestycja staje sie malowanie pasow na jezdni czy latanie dziur, ktorych tam od groma. Kiedys bylo odwrotnie, wjezdzalo sie zima do Gdyni asfalt stawal sie czarny, wszystko odpicowane, dziur prawie nie bylo. Ale to ze dwie dekady temu, teraz rownia pochyla.

        • 11 1

        • Tak na marginesie: Bydgoszcz ma 100 tys więcej mieszkańców a elektryczne tramwaje od 1896.

          • 1 0

      • trzeba ciąć więcej rozkładów jazdy to przesiądziemy się do pełnych po brzegi autoibusów i będziemy zwisać jak w latach 50

        • 4 0

    • Ukośne ławki to przesiadki (2)

      :) w Gdyni pełno takich absurdów, a mało realnej pracy

      • 9 0

      • dla koszykarzy :) 1.95m

        • 4 0

      • Droższe niż normalne ławki, i**otyzm na skalę światową

        • 1 0

  • Oho pan Zygmunt

    Tutaj mały cytat " nie każdy ma to szczęście mieszkać w Gdyni" duże kompleksy i niechęć do Gdańska. Nie dziękuję mojego głosu nie dostaniesz

    • 19 73

  • (2)

    Kolejnym felietonista to będzie JanuszCh i może AndrzejL ?

    • 10 37

    • A ty wierzysz w prawdę z miejskiego portalu za parę baniek???

      • 15 1

    • trolli nikt nie chce czytac

      • 4 8

  • (4)

    Odnoszę wrażenie, że po latach propagandowej dominacji w trójmieście Gdynia ustąpiła na tym polu Gdańskowi. To co się czasem dzieje na miejskim portalu przerasta najśmielsze oczekiwania. I tylko przykro się robi widząc niezłych niegdyś dziennikarzy jak piszą na zamówienie te propagandowe bzdury.

    • 59 7

    • masz rację (2)

      kolejny dowód: usunęli czyjś kulturalny wpis, że cotygodniowych felietonów analogicznych o Gdańsku nie będzie

      • 3 1

      • Szkoda (1)

        A to golym okiem widac. Mimo ze w pelni zgadzam sie z tym felietonem o Gdyni, o Gdansku moznaby co najmniej tyle samo nspisac, ale daawno nie widzialem artykulu niesprzyjajacego wladzy w Gdansku czy Sopocie. W pewnym momencie do portalu przyszlo wiele nowych, mlodych twarzy, piszacych o wyzszosci jednych swiat nad drugimi, odszedl pan Naskret i kilku niezaleznych, odwaznych dziennikarzy, wprowadzono cenzure wypowiedzi, zostal chyba tylko pan Koprowski, ktory jest niezalezny i potrafi czasem napisac ze cos spaprano i w Gdandku. Poza tym zero drazenia, zero trudnych pytan- to za co szanowalem ten portal zmiana uderza po oczach.

        • 8 0

        • Co najmniej

          Zresztą to chyba normalne, że włodarze danegi miasta chwalą się sukcesami. Znajdźcie jednego, który chętnie opowiada o porażkach!

          • 0 1

    • Wolne media?

      I to np pani Agnieszka M. - posada rzecznika portu lotniczego plus praca w Gdansk.pl i ustawione wywiady sponsorowane nawet na fb. I to glowna dziennikarka polityczna Radia Gdansk, zanim PIS nie zaczal wymieniac na seoich. Tak wygladaly wolne media za PO. Pani Szczepula, pan Ponikowski, wielu obrcnych rzecznikow miejskich spolek to glowni dziennikarze i prezenterzy mediow za PO. Nagroda za odejscie lub wiernosc PO. Czemu nikt o tym nie pisze, nie naglasnia. Obie partie sa sobie rowne, krwawa walka wyborcza to walka o obsadzenie spolek i mediow. I to wcale PIS nie jest wyjatkiem, ci co krzycza wolne media sa slepi i trudno im myslec samemu.

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane