W dni wolne od szkoły trójmiejskie drogi wyglądają jak prawdziwe "przelotówki" - nie ma korków, nikt się nie spóźnia z ich powodów, mniej wydajemy też na paliwo, a powietrze jest czystsze. Szkoda, że ferie kończą się tak szybko - pisze Maciej Naskręt.
Przejezdna jest ul. Spacerowa i Trasa W-Z . W Gdyni natomiast szybko jedziemy ul. Sopocką w godzinach szczytu. Płynnie podróżujemy ul. Morską , a także ul. Janka Wiśniewskiego . W Sopocie zachęcająco dla kierowców wygląda al. Niepodległości .
2016-02-23 13:51
2016-02-23 13:58
co on ci biedny zawinil?
2016-02-23 16:51
prezesa
2016-02-23 18:44
zachęca do zakupu auta.
Litosci...
2016-02-23 23:06
Przeróbmy dwupasmówki na jednopasmówki i jeden pas dajmy rowerzystom.
2016-02-24 08:28
2016-02-23 14:01
a wcale tak nie uważa!
2016-02-23 14:11
2016-02-23 14:14
A Kopenhaga ?
2016-02-23 14:46
I wcale nie taka duża. Dlatego tak dobrze jeździ się po niej rowerem..
2016-02-24 08:30
Aglomeracja wielkości Aglomeracji Gdańskiej. Pytanie raczej: czy tam na pewno nie ma korków.
2016-02-23 14:36
2016-02-23 16:15
a pies ci mordę lizał!
2016-02-23 17:54
a matka?? siedzi z tyłu??
2016-02-23 17:54
Tak powiedział...
2016-02-23 18:25
2016-02-23 15:02
nie umiem dogadać się z kotem i z tego powodu nie jestem w stanie zaprzeczyć
2016-02-23 15:09
bo wszystkie Koty chodzą własnymi drogami
2016-02-23 15:47
2016-02-23 16:17
Nie odwracaj kota ogonem! Odwracaj kota mordką, a ogonem możesz obracać innego zwierza.
2016-02-23 16:21
To się nazywa inny punkt widzenia, dlaczego zaraz stwierdzasz, że kot jest dziwny?
2016-02-23 16:30
Są koty które uważają tak samo, a mimo to są dziwne...
2016-02-23 16:53
nie wykluczam, że myślał: jeśli ktoś uważa, że można mieć miasto z mniejszą rolą samochodów, to jest nienormalny.
Uważam się za normalnego i uważam za sensowne dążenie do zwiększania roli alternatywnych sposobów zaspokajania codziennych potrzeb mobilności w naszym Trójmieście, na przykład przy pomocy kampanii "rowerem do szkoły lub na uczelnię".
2016-02-23 17:06
Nie wiemy co chciał napisać, wiemy za to że napisał "KOT". Takie są fakty, możesz się na nie obrazić, albo udawać Bolka, tym niemniej faktem jest i stoi jak wół napisane: "KOT"
mjau!
2016-02-23 18:29
chcial napisac KOD ?
ale mu sie omsknelo...;)
2016-02-24 08:53
To pewnie zaszyfrowana wiadomość...
2016-02-23 17:15
a zbliża się Międzynarodowy Dzień KObiet
2016-02-23 18:32
Bo Ala ma Kota
2016-02-24 08:32
Kota to ma Jarek
2016-02-24 08:48
A pocałuj ty kota w ogon
2016-02-23 13:52
wystarczy nie spać, jechać z życiem i nie robić przerw w korku na kilkadziesiąt metrów :-)
2016-02-23 14:23
Najlepiej siedziec na zderzaku januszu. Tylko potem blokujesz ruch jak w kogos wjedziesz.
2016-02-23 14:33
ej kolo a gdzie on napisał że najlepiej siedzieć na zderzaku
2016-02-23 18:35
nie widzisz
2016-02-23 14:53
Dla ciebie komunikacja miejska
2016-02-23 15:10
Poza tym jakim wybitnym kierowcą jesteś skoro w korku potrafisz w kogoś wjechać?
2016-02-24 02:16
mi ostatnio jakiś dziadyga wjechał ... ;p (jak widać da się )
2016-02-23 19:58
..przejedz sie "z zyciem" Spacerowa na Osowe o 17tej za jakies 3 tygodnie.. Poza tym osoba robiaca przerwy w korku, jesli robi to z glowa i ma szczescie, to uplynnia ruch wszystkich za nia..!!! dla mnie najgorsze jest "5m do przodu i stop.. 5m do przodu i stop.." to juz wole jechac powoli ale caly czas a to moze sie udac jak ktos niweluje stopy odstepem ktory gdy z przodu sie zatrzymaja to powoli podjedza.. wiecie o co chodzi.
2016-02-24 07:18
I mniej zużywsz skrzynię biegów w ten sposob,bardzo dobrze też tak jeżdżę
2016-02-24 07:55
różnica między autami umożliwia płynną jazdę, a siedzenie na zderzaku powoduje ruch podobny do fali. rusza pierwsze auto, a dopiero 30 sekund za nim rusza 10 w kolejce. dzięki większym odstępom ruch jest płynny. nie trzeba jechać na półsprzęgle i co chwila hamować i ruszać.
2016-02-24 08:32
2016-02-23 13:52
szczególnie gdy ma się do przejechania niewielki dystans
2016-02-23 14:22
jak raz w tygodniu wiozę dzieciaka z Gdyni Leszczynek do Gdańska na rehabilitację, to dla mnie to jest NIEWIELKI DYSTANS
Jedyne co powoduje korki to system START-STOP i ospałość kierujących.
Zanim silnik się włączy, zanim kierowca zaskoczy, że ma zielone, to ja dawno wrzucam 4.
Wczoraj wracałem z żoną ze Smoluchowskiego do Gdyni chwilę po 14, do Sopotu było OK, potem na prawym pojawiła się Policja i jechali max 45 :)
A wszystkie gamonie za nimi
Widziałem w lusterku :)
2016-02-24 08:34
że korki tworzyły się jeszcze zanim start-stop trafił do sprzedaży...
2016-02-23 20:00
Masz rację. Znam osobę, która potrafi pojechać na pociąg samochodem, mimo że z buta ma mniej niż 10 minut.:P Ale oczywiście przed sąsiadami trzeba przyszpanować, że ma się samochód i jeździ się nim do pracy, nawet zimą, gdy czyszczenie szyb zajmuje więcej czasu niż dojście na owy pociąg.
2016-02-23 13:52
I to pokazuje, jak mamusie i tatusiowie potrafią zakorkować ulice odwożąc swoje dżesiki i brajanów 500 metrów, chociaż spokojnie można pójść pieszo.
2016-02-23 13:58
Popieram. Trzeba pokazać swój majątek innym. Tak samo jak i w niedzielę do kościoła. Autem świecącym od wosku z myjni bezdotykowej
2016-02-23 14:08
Nie chodzi o żaden majątek tylko o podejście do dzieci. Zamiast od młodych lat uczyć samodzielności i pakować w autobus, wychowujemy bandy nieudaczników chuchanych i dmuchanych na każdym kroki. A gadanie że niebezpiecznie to bzdura, trzeba tylko uczyć rozwagi i ostrożności. Prawdopodobieństwo że coś się dziecku stanie pewnie nie większe niż szansa na wypadek samochodowy.
2016-02-23 14:23
a potem przypadki takie, jak u mnie w pracy, gdzie 14-letnia córka koleżanki po raz pierwszy wsiadła do pociągu jadąc z klasą na wycieczkę i non stop relacjonowała przez telefon co za dziwne rzeczy zaobserwowała. Patologia.
2016-02-24 09:50
grubo !
2016-02-24 10:27
2016-02-24 08:58
i pachnącym wanilią....
2016-02-23 14:19
A twoim zdaniem koleś, młody, wykształcony, lat 30, dojeżdżający do pracy w pojedynkę, który spokojnie mógłby na rowerku, albo w komunikacji miejskiej, ma mieć wg Ciebie większe prawo do korkowania dróg, niż mamusie lub tatusiowie podrzucający swoje pociechy? Nie zauważyłeś że najczęściej te mamusie czy tatusiowie zazwyczaj gnają dalej do roboty, wiec logicznym wyjściem jest zabranie dzieciaka ze sobą do auta "przy okazji".
2016-02-23 14:25
Ci co jechali dalej do pracy po podrzuceniu dzieci do szkoły przez ferie też w większości używali aut. A korki jakoś poznikały. Wniosek?
2016-02-23 14:29
Wniosek taki że te 20% mniej aut robi różnicę. Tak samo latem w wakacje. Poza tym nie tylko rodzice podwożący dzieci do szkół, biorą wolne w tym czasie na wyjazd na narty.
2016-02-23 14:54
kiepsko myślisz - zobacz ile osób bierze urlopy w ferie !!! U mnie w firmie nie ma 30% załogi.
2016-02-23 15:03
Firma Janusz, 2 pracowników i szef - szef pojechał na narty? :D
2016-02-24 08:16
to stara d.a
2016-02-23 14:28
a nie wpadłeś na to, ze po prostu w związku z feriami dużo osób ma urlop i nie jeździ do roboty?
mam więcej tolerancji dla mamuśki i tatuska którzy zawożą dwójkę dzieci do placówek - czyli mamy 4 osoby w aucie, niż dla jednej osoby, która to musi koniecznie autem podjechać wszędzie.
2016-02-24 00:42
osobą , która codziennie samotnie jedzie Suvem do pracy. Ale nie widzisz, że mam w samochodzie aparat fotograficzny, tła, statywy i lampy. Jak mam to przewieźć autobusem ???
Nie wpadłeś na to ???
2016-02-24 09:04
suvem- wow, no to się pochwaliłeś;)))
a tak serio, oczywiście, ze na to wpadłam. Uważam tylko, ze nie można wszystko zwalać na rodziców wożących dzieci do szkoły, bo wierze w to, ze większość robi to jednak po drodze, na trasie do pracy , a nie specjalnie wsiada do auta, żeby podwieźć dziecko 500 m, a potem wraca do domu...Ja też nie dam rady przemieszczać się komunikacją -raz- ze względu na to, co musze ze sobą wozić, dwa- ze względu na czas, trzy- ze względu na koszty (tak, tak- taniej wychodzi mi użytkowanie auta, niż przemieszczanie się komunikacja).
Jednak czas jest dla mnie najcenniejszy- a przemieszczanie się autem, mimo korków i tak wychodzi krócej.
2016-02-24 09:51
zamiast codziennie wozić tam i z powrotem? Czy jesteś kolejny mobilny przedsiębiorca, co bez samochodu zginie? Zainwestuj w biuro, studio, a spokojnei zostawisz swojego Dustera w Baninie
2016-02-24 09:53
a nie jakies pseudo artystyczne zapedy, i to za moje pieniadze z renty.
2016-02-24 16:38
a ilu jest takich ze statywami i lampami? Ja wiem, że fotografia jest coraz popularniejsza, ale zdecydowanej większości wystarczy aparacik w komóreczce.
2016-02-23 14:32
Mieszkam na Obłużu, jadę za Chwaszczyno po dzieci i walimy przez Osową do Oliwy (czy jak to tam się zwie).
2016-02-23 15:40
to już kretyństwo
2016-02-23 16:03
dzieci ze szkół specjalnych.
2016-02-23 14:37
jak wykorzystasz palce u rąk możesz iść do domu - zapewniam cie że godzinę postoisz i nie doliczysz dziesięciorga dzieci.
2016-02-23 14:55
Za dużo d*** jeździ na drogach. Choćby ostatni śmiertelny wypadek na Chrzanowskiego - do tej pory nie znaleziono sprawcy. Więc dowożę dzieci samochodem do szkoły. Teraz doszedłem do momentu kiedy jeden samochód to za mało więc kupię sobie drugi dla żony. I wszyscy będą szczęśliwi stojąc w korkach.
2016-02-23 16:11
Moze problem polega nie na tym, ze chcesz wozic dzieci do szkoly, ale na tym, ze musisz bo mieszkasz na koncu swiata...
Jesli dzieci sa male, to w wielu miejscach Trojmiasta podstawowka jest na tyle blisko, ze latwo tam pojsc pieszo.
Jesli dziecko jest w gimnazjum, to nie potrafi korzystac z tramwaju/autobusu/SKM?
2016-02-23 16:11
2016-02-23 19:03
Jakby ktoś nie zauważył drobnej zmiany.
2016-02-24 02:21
ej Panie kolego, to wolny kraj i każdy może posyłać dziecko tam gdzie chce, nie każdego zadowala poziom najbliższej szkoły...
2016-02-23 18:29
z takiej osoby ze śmialiśmy i wytykaliśmy ,,mami synuś lub mami córeczka''
2016-02-24 09:07
Ci rodzice często też mają urlop i nie jadą do pracy. Wiec po prostu jest mniej kierowców.
2016-02-24 13:17
przecież rodzice też wyjeżdżają z dziećmi na ferie, więc sami nie blokują miasta.
2016-02-23 13:53
rejonizacja !!!!
2016-02-23 14:19
Ja niechcę, by moje dzieco chodziło do budy, a szkoły. Dlatego wybieram dla niego najlepsze rozwiązanie - szkołę.
2016-02-23 14:36
Ambitny dzieciak z każdej szkoły wyjdzie mądry, głupiemu dzieciakowi nie pomoże najlepsza placówka, prywatni nauczyciele ani korepetycje.
2016-02-23 15:54
sam widzę dobrze wybrałeś
2016-02-23 14:38
idź pracuj w najbliższej z nakazem od UP
2016-02-23 16:13
A do gimnazjum to dziecko moze juz jechac samo. Jesli jest tak zdolne, ze koniecznie trzeba je wyslac do jakiegos gimnazjum zdala od miejsca zamieszkania, to powinno sobie poradzic z wsiadaniem do autobusu/tramwaju.
Oczywiscie - 0,01% bedzie potrzebowalo pomocy (wozek inwalicki, porazenie mozgowe, inne sytuacje). Ale to chyba nie oni tworza korki.
2016-02-23 18:30
2016-02-23 19:02
2016-02-24 02:24
tak i dojazd dziecka do i ze szkoły 3 godziny... brawo, oczywiście wliczając przesiadki.
Ja gdy do pracy jadę komunikacją miejską tracę godzinę w każdą stronę, a gdy wybieram samochód 20 minut, jest różnica, nieprawdaż ?
2016-02-24 08:13
I widać poziom Twojej szkoły podstawowej
2016-02-23 13:54
2016-02-23 14:16
...a światła to nie okazja do pisania smsów albo do robienia makijarzu.
Rusza się jak najszybciej a nie po 15 sekundach. Światła są jak szybki numerek - to chodzi o szybkość !!! Jak drogie paniusie musicie napisać smsa to stańcie sobie gdzieś z boczku w zatoczce i napiszcie a potem ruszajcie dalej , będzie szybciej dla każdego , a nie wlec się slalomem 30 km/h bo... dawno dziubka na fejsbuku nie aktualizowałam i co kto o tym sądzi, uświadomcie sobie to , że cierpicie na brak podzielności uwagi i jak jednym się zajmujecie to drugie"leży"
2016-02-23 14:28
2016-02-23 15:11
jest na feriach
2016-02-23 15:52
A to było dyktando na ocenę ?
2016-02-23 16:23
dyktando nie na ocenę, tak!
2016-02-24 08:14
Bronka szkoła
2016-02-23 13:55
Ludzie sami sobie są winni. Korki można zmiejszyć o 30-40% gdyby ludzie używali głowy na drogach. Płynność ruchu jest fatalna. Kierowca na przedzie startuje a za nim inny kierowca bawi się telefonem. Inny przypadek to stawanie 5m za innym pojazdem i czekanie na zielone światło. Przecież ktoś się zmieści w tych 5m.
2016-02-23 14:05
taką, żeby dało się wyjechać z kolejki. Czy to awaria samochodu przed tobą, czy najechanie za tobą, albo przepuszczenie pojazdu uprzywilejowanego.
2016-02-23 14:26
Tak tak, najlepiej tak stawać żeby dobrze zaciągnąć wydzieliny z wydechu auta z przodu..
2016-02-24 02:26
tak czy siak wdychasz, w mieście polecam funkcję obieg zamknięty.
2016-02-24 11:35
Ale wtedy szyby parują...
2016-02-23 14:56
i jeszcze na chama wjeżdżanie na koniec pasa z sąsiedniego aby ominąć innych "frajerów" np na Nowych Ogrodach.
2016-02-23 15:04
te 5m, albo może 2-3m, może bardzo usprawnić ruszanie, kiedy włącza się zielone światło, gdyby wszyscy w kolejce ruszali jednocześnie. Zawsze każdy trochę szybciej lub wolniej, ale jednocześnie, wtedy taki margines się przydaje. Niestety, przez to, że każdy czeka na poprzednika, mniej samochodów zdąży przejechać na zielonym.
2016-02-23 20:01
podobno, jest taki zwyczaj albo przepis, że wszyscy jednocześnie ruszają po zmianie świateł...
2016-02-24 02:26
czasem jak mam możliwość to sobie przed takim co zostawia taki odstęp robię równoległe parkowanie :D i ciesze się z widoku wyrazu twarzy kierowcy :D
2016-02-23 13:56
Brak alternatywnych tras, brak połączeń między osiedlami.
I wszystko stoi, bo wszyscy muszą się wbić w tę samą zbiorczą drogę.
2016-02-23 14:11
wszędzie wożą się samochodami..80% samochodów to samochód plus jedne kierowca..
2016-02-24 16:44
Obudź się, to nie XX wiek, liczy się mobilność i częsta potrzeba załatwiania wielu spraw w całym mieście. Korzystanie z komunikacji miejskiej nie wytrzymuje konkurencji z samochodem pod względem czasu przejazdu i jego kosztów.
No i trudno, żebym na siłę jeździł z trzema pasażerami.
2016-02-23 15:36
To jest skutek braku altrnatywy dla samochodu
2016-02-23 15:40
Może zamiast pakować kasę w drogi. Wprowadzić całkowity priorytet dla tramwajów. Zbudować parkingi na szynowych wjazdach do miasta
2016-02-24 08:38
Nie z tego co napisałeś, bo to sugestia w dobrym kierunku, tylko wyobraziłem sobie tych wszystkich kierowców, którzy po przeczytaniu tego posta, nagle dostali palpitacji serca i z oburzeniem klikali minus.
2016-02-24 08:36
A zauważyłeś, że korki nie robią się na trasach, tylko na skrzyżowaniach?
2016-02-23 13:57
co z takich wyrośnie? nic dobrego, zero samodzielności
2016-02-23 14:15
ja też woziłam dzieci do SP50 po przeprowadzce ze Starówki na Morenę," Brajanku", póki sami autobusem nie dojeżdżali.Nie ma to nic wspólnego z samodzielnością, a zapewnieniem bezpieczeństwa maluchów. Do przedszkola też mają sami chodzić?
2016-02-23 14:18
a to nie tak ,ze swoje naleciałości i uprzedzenia teraz sobie dzieckiem leczysz ?
2016-02-23 14:28
2016-02-23 18:34
2016-02-23 18:37
2016-02-23 16:17
To po pierwsze. Po drugie, jak kiedys dzieci dojezdzaly do szkoly?
PS. Nie ma w Gdansku "Starowki" i "Moreny". Jest co najwyzej "starowka" i "Piecki-Migowo"/"tzw. Morena".
2016-02-23 16:25
2016-02-23 16:32
w Gdańsku wogóle nie ma starówki, jest jedynie Stare Miasto (taka tam sympatyczna dzielnica w okolicach Ratusza Staromiejskiego aż po Osiek i Główne Miasto)
2016-02-23 18:59
To w języku polskim rzeczownik pospolity, znawco
2016-02-24 02:29
i piszę się w ogóle a nie wogóle, w jakich Wy szkołach byliście ?
2016-02-23 20:50
na zespół niespokojnych nóg, to od razu poczujesz chęć do spacerów z dzieckiem do szkoły. Pozdrowienia dla BLONDYNEK dowożących dzieci do De La Salle
2016-02-24 14:55
i panią z białej X5 co skrzętnie omija korek prawym pasem do zjazdu na byłą Słowackiego a potem hyc i jest pierwsza do jazdy na wprost nawet kosztem stania na przejściu dla pieszych - co ty babo masz we łbie ?? przypuszczam , że trochę słomy i trocin
2016-02-23 16:02
Co to dzesik i brajanki?
2016-02-23 16:14
szkoda lemingu :) ale tacy tez musza być :)
2016-02-23 21:07
2016-02-23 13:57
2016-02-23 14:18
plus 5 i zimno? Bez przesady, człowiek jadąc rowerem się rozgrzewa. Poza tym na krótkim odcinku nawet się spocić nie zdąży
2016-02-23 14:23
Wbrew pozorom lepsza jest temperatura lekko na minus. Sucho jest. A problem temperatury rozwiązuje dobre ubranie.
2016-02-23 14:38
a co za malo masz korków :-)
2016-02-23 14:40
Reumatyzm.
2016-02-24 08:39
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
