• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Filantropia po polsku. Jak i kiedy pomagamy innym

rb
25 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Bezpłatny odbiór choinek w Trójmieście
Są ludzie, którzy prowadzą działalność dobroczynną przez cały rok, ale większość z nas angażuje się w filantropię głownie z okazji świąt Bożego Narodzenia. Są ludzie, którzy prowadzą działalność dobroczynną przez cały rok, ale większość z nas angażuje się w filantropię głownie z okazji świąt Bożego Narodzenia.

Okres świąteczny to czas wzmożonej dobroczynności. Szykujemy "szlachetne paczki", zbieramy słodycze i zabawki, karmę dla zwierząt, odwiedzamy świąteczne kiermasze, z których przychód przeznaczony jest na cele charytatywne. Czy ten zryw gotowości do pomocy znajduje odzwierciedlenie w danych na temat działań dobroczynnych Polaków?



CBOS w swoich badaniach aktywności Polaków od 2006 roku pyta regularnie o przekazywanie środków finansowych na cele dobroczynne. Z danych tych wynika, że od kilku lat ok. 2/3 Polaków przynajmniej raz w ciągu roku dzieli się swoimi pieniędzmi z potrzebującymi, większość z nich robi to nawet kilkukrotnie.

Jednak o ile w latach 2006-2010 można było obserwować trend wzrostowy, o tyle od kilku lat w latach tak rozumiany wskaźnik powszechności działań filantropijnych stoi w miejscu.

Zobacz także: Organizacje pożytku publicznego w Trójmieście

Jak wypadamy na tle innych?



Także międzynarodowe badania nie diagnozują poprawy pozycji Polski w rankingu dobroczynności. Zgodnie z World Giving Index, który tworzony jest na podstawie danych dotyczących trzech kwestii: pracy społecznej, pomocy nieznajomym i przekazania pieniędzy na cele charytatywne, najbardziej skłonni do finansowej pomocy innym w 2017 roku byli mieszkańcy: Birmy, Indonezji, Malty, Islandii i Tajlandii.

Kiermasze szkolne urządzane na święta, mają nauczyć dzieci i młodzież rozsądnego pomagania. Kiermasze szkolne urządzane na święta, mają nauczyć dzieci i młodzież rozsądnego pomagania.
Wśród krajów o wysokim procencie osób wspierających cele dobroczynne znalazła się także Wielka Brytania (w rankingu miejsce 8. na 140 krajów), Kanada (miejsce 10.), USA (miejsce 13.), a także Niemcy (14.), Norwegia (15.) i Szwecja (16. miejsce).
Polska, spośród wszystkich trzech wymiarów dobroczynności branych pod uwagę przy konstrukcji indeksu, najlepiej wypada właśnie pod względem przekazywania pieniędzy na cele charytatywne, jednak także pod tym względem zajmujemy pozycję mniej więcej w połowie światowej stawki - to 68. miejsce na 140 krajów. Po uwzględnieniu wszystkich wymiarów Indeksu nasza pozycja jeszcze się obniża i lądujemy na miejscu 105. na 140 krajów.

Regularnie czy od święta?



Poza pozycją w rankingu w raporcie poświęconym World Giving Index znaleźć można także wyniki z badań, na podstawie których Indeks powstaje. Dane na temat Polski pokazują zupełnie inny obraz dobroczynności niż ten, który wyłania się z badań CBOS. Wszystko dlatego, że pytanie dotyczy nie całego roku, ale... ostatniego miesiąca.

Najbardziej zauważalnym przejawem polskiej dobroczynności jest masowy udział niemal całego społeczeństwa w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, zbiórce, w której doroczną organizację angażują się bardzo często młodzi ludzie. Najbardziej zauważalnym przejawem polskiej dobroczynności jest masowy udział niemal całego społeczeństwa w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, zbiórce, w której doroczną organizację angażują się bardzo często młodzi ludzie.
W takim ujęciu - przy założeniu, że badania nie są prowadzone w grudniu lub styczniu - wyniki nie ujmują ani okołoświątecznego dobroczynnego poruszenia, ani datków na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Odsetek Polaków, którzy w ostatnim miesiącu wsparli finansowo potrzebujących, nie przekracza w ostatnich latach 30 proc. Co ciekawe, jeszcze w latach 2010-2011 udział filantropów był znacząco większy, trudno jednak stwierdzić, czy różnice te powodowane są faktycznym spadkiem dobroczynności czy zmianami w metodologii (np. w terminie realizacji badania).

Jakie kwoty przekazujemy?



Z dostępnych danych na temat dobroczynności w Polsce wynika, że polska filantropia jest cały czas raczej spontaniczna, "z odruchu serca" i "pod wpływem chwili", niż systematyczna i zaplanowana. Czy da się ją w związku z tym zmierzyć? Czy można oszacować ile pieniędzy Polacy przekazują na pomoc innym?

- Z badań Stowarzyszenia Klon/Jawor wynika, że połowa filantropów wspiera tylko WOŚP - mówi Marta Gumkowska z tego stowarzyszenia. - Co prawda większość z nich przekazuje zapewne niewielkie kwoty, ale ostatecznie sumy w ten sposób zebrane są ogromne: w 2017 roku został pobity kolejny rekord - udało się zebrać ponad 100 mln zł. Siła Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy polega też na tym, że udało się jej wyrobić w Polakach nawyk - coroczny udział w Wielkim Finale jest dla dużej części obowiązkiem, a zbierane środki rosną.
Wydaje się, że rośnie także w Polakach gotowość do przekazywania na cele pożytku publicznego większych pieniędzy. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że o ile w 2008 roku niespełna 1 proc. podatników zadeklarował przekazanie darowizny na cele pożytku publicznego, to 9 lat później było to 1,73 proc. Jest to zmiana bardzo powolna, ale przyrost niemal dwukrotny - w 2008 roku 233 tys. Polaków chciało rozliczyć darowiznę, zaś w 2016 roku było ich 427 tys.

Uwaga: przekazanie darowizny na cele pożytku publicznego, to nie to samo, co przekazanie na OPP 1 proc. swojego podatku. To bowiem robi już połowa wszystkich Polaków, dzięki którym OPP uzyskały w 2016 r. ponad 617 mln zł.
rb

Opinie (176) ponad 20 zablokowanych

  • peło się tylko kompromituje i mówi do ludzi jakby byli idiotami (2)

    precz ze sceny z tymi imbecylami pełowskimi

    • 2 1

    • To właśnie jest odwrotnie Pis uważa ,że Polacy są imbecylami (1)

      dokładnie się p[rzyjrzyj telewizji niby Publicznej z tą chorą propagandą sukcesu, Kurski mówił głupi lud to kupi ,no i miał rację kupuje ,ale za to ogromnie zapłaci. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii ale Pis to syf za który naród najwięcej zapłaci

      • 1 1

      • Ty słyszysz tylko nic nie rozumiesz hahaha

        Pełowce to zorganizowana postprl banda za której rządów odbywały się afery na gigantyczną skalę rujnujące Polską gospodarkę i Polskę. Precz na zawsze z pełowcami ! Im miejsce w Sądach i w celach !

        • 0 0

  • Fundacja Szlachetny Gest

    Ja staram się pomagać cały rok. W tym już mijającym - bardzo często wspomagałam finansowo Fundację Szlachetny Gest. Czasami były to niewielkie kwoty. Ot - po prostu takie, na które mogłam sobie pozwolić. Wychodzę z założenia, iż "grosz do grosza..." :) Mogę zachęcić do wsparcia tej fundacji, gdyż jej celem jest pomoc dzieciom chorym i niepełnosprawnym. Poza tym zebranie środki przeznaczane są także na pomoc dla szpitalnych oddziałów dziecięcych czy domów dziecka.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane