• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Filharmonia Bałtycka usunie kontrowersyjny wyświetlacz

Ewa Palińska
16 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Po 20 latach ze ściany Filharmonii Bałtyckiej od strony Motławy zniknie szpetny wyświetlacz. Po 20 latach ze ściany Filharmonii Bałtyckiej od strony Motławy zniknie szpetny wyświetlacz.

Po 20 latach ze ściany Filharmonii Bałtyckiej zostanie zdjęty wyświetlacz, na którym instytucja prezentowała m.in. informacje na temat repertuaru. Wstępne prace zaplanowane są na koniec sierpnia, a usunięcie szpetnego wyświetlacza jest wynikiem interpelacji złożonej na ręce marszałka województwa pomorskiego przez radną Sejmiku - Dobrawę Morzyńską.



Jak oceniasz decyzję o zdjęciu wyświetlacza ze ściany Filharmonii Bałtyckiej?

Zamontowany na budynku Filharmonii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska od strony Motławy wyświetlacz budził wiele kontrowersji już od chwili jego zawieszenia. Głównym zarzutem była jego wątpliwa "estetyka" - zdaniem wielu osób wyświetlacz oszpecał budynek dawnej elektrociepłowni na Ołowiance.

Rok oczekiwania na odpowiedź



Choć wielokrotnie poddawano pod dyskusję możliwość usunięcia problematycznego wyświetlacza, dyrekcja Filharmonii Bałtyckiej stanowczo się temu sprzeciwiała przekonując, że jest to cenny nośnik informacji na temat repertuaru. Argument ten nie przekonał Dobrawy Morzyńskiej - radnej Sejmiku Województwa Pomorskiego, która 19 czerwca 2017 r. złożyła w tej sprawie interpelację. Choć na odpowiedź przyszło jej czekać przeszło rok, treść w pełni zrekompensowała czas oczekiwania. Korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy podzieliła się na portalach społecznościowych.

Treść odpowiedzi pokazuje, że Filharmonia Bałtycka zaciekle broniła wyświetlacza. Po pierwsze, zwrócono uwagę, że zawieszony został zgodnie z prawem i dopełniono wszystkich formalności przewidzianych obowiązującymi przepisami prawa, z uzyskaniem zgody Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków włącznie.

Dyrektor PFB - Roman Perucki - przypomniał też, że nie tylko wygląd urządzenia, ale i cel, któremu ma służyć, są istotne:

"Informowanie mieszkańców Gdańska o repertuarze symfonicznym granym przez orkiestrę Filharmonii czy innych wydarzeniach odbywających się w instytucji, ale również w celu przekazywania informacji gościom odwiedzającym nasze miasto".

Zobacz pełną treść odpowiedzi na interpelację Dobrawy Morzyńskiej.

Informowanie o wydarzeniach tak, ale nie w takiej formie



Usunięcie wyświetlacza nie oznacza, że Filharmonia Bałtycka zostanie pozbawiona możliwości informowania o repertuarze. Sam dyrektor instytucji nadmienił, że jest otwarty na podjęcie wszelkich rozmów dotyczących znalezienia rozwiązania, które usatysfakcjonuje wszystkie strony, a Urząd Marszałkowski chętnie do takich rozmów przystąpi.

- Nie ulega wątpliwości, że wyświetlacz nie odpowiada standardom estetycznym, które - zwłaszcza w przypadku instytucji wiążących się z kulturą - powinny być wysokie. Warto jednak zastanowić się, w jaki sposób można pomóc instytucji w docieraniu z ofertą do odbiorcy tak, by nie budziło to wątpliwości natury estetycznej - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Wstępne prace związane z usunięciem problematycznego wyświetlacza zaplanowane są na koniec sierpnia.

- Zgodnie z decyzją marszałka województwa pomorskiego, w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków, wyświetlacz zostanie zdemontowany do dnia 1 września 2018 roku - zapewnia Klaudia Rogaczewska z Filharmonii Bałtyckiej. - Ze względu na okres sezonu letniego 2018 r., lipcowe koncerty fortepianowe, jak również potrzebę ustawienia rusztowania budowlanego celem wykonania prac, całość prac wykonawczych będzie realizowana w II połowie sierpnia 2018 roku - precyzuje.

Miejsca

Opinie (190) 9 zablokowanych

  • "Nie ulega wątpliwości, że wyświetlacz nie odpowiada standardom estetycznym"

    autor tej wypowiedzi chyba nie zauważył, jak wygląda nowa zabudowa na Wyspie Spichrzów. To dopiero nie odpowiada standardom estetycznym.

    • 16 1

  • wyswietlacz

    Pani radno. Niech sie Pani zajmie brudem w Gdansku.Wstyd,ze takie turystyczne miasto w sezonie jest tak brudne.Taki wyswietlacz nikomu nie przeszkadza,a wrecz odwrotnie mamy jakies aktualne informacje o repertuarze,bo to tez pozostawia wiele do zyczenia. Najbardziej wiemy,ze sie juz cos odbylo,a nie,ze sie odbedzie.mieszkanka..

    • 10 1

  • Kontrowersyjny wyświetlacz

    vs zupełnie niekontrowersyjny bunkier przeciwatomowy w centrum miasta. Kto wygra? Fight!

    • 7 1

  • Proszę o odniesienie się do tematu "szpetnego wyświetlacza na budynki Filharmonii w Gdańsku" pana Wałęsa jednego z synów Lecha Wałęsa, któremu IPN udowodnił współpracę z komunistyczną służbą bezpieczeństwa, że był płatnym konfidentem, kandydującego na prezydenta miasta Gdańska Jarosława Wałęsa.

    • 3 5

  • Ja proponuję iść na całość...

    ...zburzyć cały Gdański i postawić jeden wielki cyrk....a nie poczekaj, przecież już jest...

    • 3 1

  • A kim jest ten geniusz co wpadł na pomysł aby zainstalować ten paskudny wyświetlacz ?

    Zapomniałem że obowiązuje europejski RODOndron to pewnie nie można z imienia i nazwiska.

    • 7 2

  • Cudowniie! (1)

    Moze 20 lat temu pełnić mógł role informacyjną. Obecnie, kiedy każdy ma dostęp do telefonu z internetem należy skupić się na informacjach właśnie tam...a nie na szpetnych wyświetlaczach.

    • 6 4

    • wyświetlacz w telefonie też jest szpetny,

      i co my teraz zrobimy ?

      • 5 1

  • Ja bym jeszcze proponował by zmienić ajenta bufetu w Filharmonii. Jest to jedyna filharmonia w Europie gdzie sprzedawana jest herbata z wiadra. Wstyd jakich mało.

    • 8 1

  • A może Pani radna

    ...złoży interpelację w sprawie wyburzenia nowo wybudowanych betonowych klocków pasujących do klimatu Starego Miasta jak smartfon krowie.

    • 14 1

  • Pan dyrektor, to chyba w zamierzchłej przeszłości tkwi, w czasach bez internetu czy nawet radia/telewizji. "Informowanie mieszkańców Gdańska o repertuarze symfonicznym granym przez orkiestrę Filharmonii czy innych wydarzeniach odbywających się w instytucji" - jasne, jak sie chce dowiedziec o repertuarze, to idę pod filharmonię i czytam napisy na wyświetlaczu. Logiczne. Ciekaw jestem czy pan dyrektor jak chce poznać wydarzenia w kraju, to chodzi pod kioski i czyta nagłówki gazet za szybką.

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane