- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (283 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Fontanna Neptuna pod specjalnym nadzorem
Jedna z niedzielnych prób zdobycia Neptuna.
Wejść na fontannę i poklepać Neptuna - bezcenne, szczególnie dla kibiców bawiących się w Głównym Mieście po meczach Euro 2012. Jednak od dzisiejszego wieczora naszego króla mórz będzie chronić dodatkowe ogrodzenie i pilnować firma ochroniarska.
Po meczu Polska-Rosja policja próbowała chronić Neptuna, ale bezskutecznie.
Jednak po meczu na gdańskim stadionie, nawet tryskająca już woda nie odstraszyła krewkich kibiców od nocnego wspinania się na wysoką (ok. 6 metrową) misę i figurę króla mórz. Na szczęście Neptun nie został zdobyty.
Przed czwartkowym meczem w Gdańsku podjęto więc decyzję, że Neptuna (wyremontowanego niedawno kosztem 1,6 mln zł), trzeba chronić. W ciągu dnia pilnuje ją firma ochroniarska, a wieczorem pojawi się przy niej specjalne ogrodzenie.
- Nie chodzi o odnowioną figurę, ale o bezpieczeństwo osób, które próbują wspiąć się na pomnik króla mórz. Takie sytuacje są bardzo niebezpieczne, bo ogrodzenie fontanny ma bardzo ostre zakończenie - przekonują jednak kurtuazyjnie przedstawiciele miasta.
Przypomnijmy: jeszcze rok temu wapienna misa, w której stał symbol Gdańska, była bardzo popękana. Choć obecnie została zakonserwowana, wchodzenie na nią jest niedopuszczalne. Ponadto sam Neptun też mógłby nie wytrzymać towarzystwa fanów piłki i runąć z piedestału. Dlatego zabytkowa, blisko 400-letnia fontanna wraz z Neptunem, została wyremontowana. Koszt renowacji misy i figury wyniósł blisko 1,6 mln zł. Król mórz wrócił na swoje miejsce w kwietniu.
Zobacz w jakich okolicznośściach Neptun wrócił po remoncie na Długi Targ.
Miejsca
Opinie (69) 5 zablokowanych
-
2012-06-15 09:53
po co ściemniać, że chodzi tu o bezpieczeństwo pijanych kibiców?!
- 0 0
-
2012-06-15 10:03
przecież chodzi tu o ochronę cennego zabytku i już!
...i bardzo dobrze!!! z resztą miasto też kuuuupę kasy włożyło w jego renowację
- 1 0
-
2012-06-15 11:00
Oblejcie Neptuna dookola lizolem
albo jakims innym srodkiem w celu zdezynfekowania moczu wczoraj oddanego przez naszych milych gosci. Az milo bylo popatrzec
- 2 0
-
2012-06-15 12:20
Gdzie byli Polacy? (1)
Ja się pytam gdzie w tedy byli Polacy i Gdańszczanie!? Najlepiej się głupio gapić i nie reagować na takie rzeczy. A turyści myślą sobie w naszym kraju można robić co się chce, i że nam to nie przeszkadza...
- 3 0
-
2012-06-15 15:47
Jest właśnie tak, jak myślą turyści :)
- 0 0
-
2012-06-15 13:08
he he a ja zdobylem neptuna:)
ale sie dzialo po awansie Lechii do ekstraklasy:)
przyplacilem to zlamana teka bo jak juz sie tam wlezie to sie okazuje ze jest wysoko, ponizej beton i mozna sobie zrobic kuku probujac zejsc:) koles co spadl na plecy chyba mial gorzej..;)
a neptun stal, stoi i bedzie stal. w koncu jak ktos chce tam wejsc to nie po to zeby dewastowac tylko swietowac.
minusujcie ci ktorzy nie byli;)- 1 2
-
2012-06-15 17:56
Do Neptuna nic nie mam
ale po co tam Budyń ?????? Czy też chce włazić na fontannę????
- 1 0
-
2012-06-15 19:48
Nie kumam takiego czegoś (2)
dlaczego zagranicznych turystów traktuje się jak debili i barbażyńców ?
Przecież sami siebie w ten sposób ośmieszamy - z Rosjan chcieliśmy zrobić narkomanów, alkoholików, zboczeńców tymi kretyńskimi ulotkami rozdawanymi na granicy, a tym czasem z siebie zrobiliśmy tępaków którzy nie potrafią 2 zdań sklecić w języku swojego sąsiada. Podobnie z tymi durnymi napisami - tak jakbyśmy pisali do swoich nieokrzesanych buraków i uznali za konieczne przetłumaczyć to na potrzeby zagranicznych gości. Boże, co za wiocha...- 0 0
-
2012-06-15 20:08
dariu
To prawda język wroga trzeba znać!!!!!!!!
- 0 0
-
2012-06-15 20:09
Gorzej jakk ktoś nie potrafi sklecić
w swoim języku.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.