• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fotopułapka uchwyciła śmieciarza

Rafał Borowski
8 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Zobacz nagranie z fotopułapki

Podjechał autem w ustronne miejsce na Rudnikach i porzucił mnóstwo śmieci. Miał pecha, bo znalazł się w zasięgu specjalnej kamery, zwanej potocznie fotopułapką. Obsługujący ją strażnicy miejscy bez trudu namierzyli winowajcę i wyciągnęli wobec niego konsekwencje.



Czy warto, by samorządy inwestowały w fotopułapki?

Fotopułapki to po prostu niewielkie kamery, które rejestrują obraz i dźwięk. Uruchamiają się na fotokomórkę, która wysyła także sygnał do operatora. Urządzenia są montowane przez strażników miejskich głównie przy drogach prowadzących do lasu. W jakim celu?

Jak udowadnia praktyka, to najtańsze i przede wszystkim najskuteczniejsze narzędzie do walki z osobami, które porzucają odpady. Gdańscy strażnicy miejscy odnotowali właśnie kolejny "strzał", dzięki któremu udało się ustalić i ukarać osobę, która ma za nic ochronę środowiska.

Czytaj również: Ministerstwo wypowiada wojnę śmiecącym w lasach. Zaostrzenie kar

Pewien mężczyzna podjechał samochodem dostawczym w mało uczęszczaną okolicę na Rudnikach. Gdy upewnił się, że nikogo nie ma w pobliżu, wyrzucił ze skrzyni auta mnóstwo śmieci, przede wszystkim płaty zerwanej papy.

- Nie wziął jednak pod uwagę, że jego wyczyn zostanie uwieczniony przez fotopułapkę. Strażnicy skontaktowali się z firmą, do której należał pojazd. Od jej przedstawiciela dowiedzieli się, kto tego dnia korzystał z auta i gdzie można go zastać. Mężczyzna od razu przyznał się do popełnionego wykroczenia - informuje Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Zgodnie z prawem same przeprosiny nie wystarczyły. Kierowca dostawczaka został ukarany mandatem na kwotę 500 zł oraz został zobowiązany do usunięcia odpadów, po czym ma dostarczyć strażnikom dowód przekazania ich na wysypisko śmieci.

- Przypominamy, że zgodnie z art. 145 Kodeksu wykroczeń, kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany - uzupełnia Drzewiecka.
Referat Ekologiczny Straży Miejskiej w Gdańsku posiada na wyposażeniu cztery fotopułapki. Ich lokalizacja jest cyklicznie zmieniana, w zależności od napływających od mieszkańców zgłoszeń. Tłumacząc to w obrazowy sposób, kamery są montowane tam, gdzie według zgłoszeń nagminnie powracają dzikie wysypiska.

Miejsca

Opinie (280) ponad 20 zablokowanych

  • To wina miasta , ze takie sa chore oplaty za smieci (3)

    • 7 12

    • Bzdura! (1)

      Niektórych odpadów nie można od tak wywalić pod przydomowy śmietnik, ale można je bezpłatnie oddać na wysypisko lub najbliższego PSZOK.

      • 3 0

      • papap

        ponad 1000zl za tone

        • 0 0

    • Łatwo się świat eksploatuje, trudniej sprząta...

      Nie myśli się o środowisku jadąc wygodnym autem, mieszkając w nowoczesnym domu.
      Znam ludzi którzy zahaczyli poprzedni ustrój i segregację śmieci uważają za rzecz niemożliwą.
      Mentalność budowana przez wieki. byle mieć, jutra dożyć, kredyt spłacić, kupić byle co byle na osiedlu widzieli

      • 0 0

  • Super

    Ale te kary, nigdy nie zrozumiem tego. Powinno być 10 razy tyle i prace społeczne przy sprzątaniu ulic i lasów. W tedy by się trzy razy zastanowił zanim by wyrzucił papierek na ulice, nie mówiąca już o odpadach budowlanych. Skur...syństwo

    • 8 1

  • Gminy Kościerzyna Kartuzy też powinny zamontować bo są osoby,ktore palą odpady w ognisku

    • 1 2

  • 5000 powinno być

    • 8 1

  • A mógł bezpłatnie wywieźć na wysypisko. (4)

    Ot cała filozofia.

    • 6 2

    • nie mogl (3)

      1000 zl tona papy

      • 1 1

      • (2)

        A według Ciebie tam tona papy leży? Na moje oko nawet nie 100 kg. Za stówkę by miał posprzątane. a tak wybuli sześć razy więcej.

        • 0 0

        • (1)

          jak to policzyłeś?

          • 0 0

          • Na kalkulatorze hahahaaaaa

            • 0 0

  • to są jakieś żarty

    Kpina, najzwyczajniej kpina z prawa. 500 zł i zobowiązanie do usunięcia odpadów. Powinien zapłacić przynajmniej ze 25 000, do mandatu powinna być możliwość dołączenia klauzuli natychmiastowej wykonalności. Do publicznej wiadomości podać powinno się dane firmy oraz dane tego pracownika. Zero tolerancji dla tego typu zachować

    • 11 1

  • 500 zł? po*****o kogoś? Za to powinno być 5.000 zł a przy recydywie na 1 rok do pierdla... Co trzeba mieć w tym pustym łbie, żeby tak się zachować

    • 9 1

  • 100tys kary a nie 5 tys (1)

    Cyrk

    • 4 1

    • Obniż trochę masz z czego bądź człowiekiem i opuść do 50000

      • 0 0

  • Rozwiązanie

    Niech teraz z tych śmieci zbuduje sobie tam dom i mieszka przez rok za karę.

    • 0 3

  • Kolonia Ochota, Jorda itd

    tam to jest dopiero wysypisko. 10 minut od Dworca Głównego.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane