• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gasiła papierosy w piasku na plaży

Emilia
10 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

O tym, że nie wszyscy plażowicze potrafią zachować kulturę i nie reagują nawet wtedy, gdy zwraca się im uwagę, pisze nasza czytelniczka - pani Oliwia.



Zdarza ci się wyrzucać śmieci nie do śmietnika?

Oto jej list:

Sezon w pełni, pogoda dopisuje, więc obserwujemy szturm turystów na plaże. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na bulwersujące zachowanie kobiety, która przebywała w niedzielę, 9.08.2020, na plaży miejskiejMapka w Gdyni. Nie byłoby tego listu, gdyby pani zastosowała się do mojej prośby i zdecydowała posprzątać po sobie, tak jak ją poprosiłam.

Papierosy? Palącym nie przeszkadzają



Po drugim wetkniętym w piasek papierosie zwróciłam jej uwagę, żeby po sobie posprzątała. Kosz na śmieci stał dosłownie w zasięgu dwóch kroków. Po upomnieniu, że w miejscach publicznych nie można palić, spotkałam się z komentarzami od tej rodziny, że pierwsze słyszą, po czym odpalony został kolejny papieros.

Wstawiły się za mną jeszcze dwie osoby mówiące, że dym im też przeszkadza, że bawią się tu dzieci i później wykopują pety z piasku. Mówili też o tym, że ludzie nie mają kultury. Jak widać, nie zawstydziło to wypoczywającej rodziny, ponieważ do momentu mojego zejścia z plaży papierosy nie zostały wyrzucone do kosza.

Dbajmy o przestrzeń wspólną



Z relaksującej niedzieli pozostał niesmak. Ludzie, co się z wami dzieje? Przyjeżdżacie tłumnie nad morze i zostawiacie po sobie masę śmieci. Jestem ciekawa, czy w domu ta pani też gasi papierosy w dywan pod kanapą, a może robi tak, gdy przyjeżdża do kogoś w odwiedziny?

Tak, Gdynia to moje miasto i nie mogę patrzeć na to, jak ktoś zachowuje się w ten karygodny sposób. Jaki przykład daje matka swojemu dziecku? Dziadek też się nie popisał, wdając się w uszczypliwą rozmowę. Szacunku do innych ludzi i miejsc trzeba uczyć od najmłodszych lat. Tymczasem oni zajęci byli planowaniem tego, jak szybko wypić piwo 0 proc., żeby móc przelać do butelki po nim "normalne".

Zwracam się z uprzejmą prośbą o nagłośnienie tematu, może w ten sposób świadomość ludzi wzrośnie i zaczną wreszcie dbać o miejsca publiczne, o wspólne dobro - po to, żebyśmy wszyscy mogli cieszyć się nimi w trakcie korzystania przez cały sezon.
Emilia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (632) ponad 50 zablokowanych

  • przydalby sie Mick i Pamela na takiej plazy

    • 5 1

  • Jeden telefon (1)

    Z takimi ludźmi to nawet szkoda zaczynać rozmowę. Powinien być jeden telefon do straży Miejskiej , spory mandat i po sprawie. Tylko że nie u nas.

    • 50 5

    • Tylko ludzi brak do pracy.

      • 1 1

  • Autochtoni...

    ... nie zasyfiaja plazy. Bo wlasnie od dziecka znaja problem.
    To zawsze jest turysta,albo sloik.

    • 37 2

  • Na buraków nie ma rady

    • 31 1

  • czy tylko ona?

    nie rozumiem fenomenu plaży. brud i smród. kipy puszki i butelki wszędzie.
    tania rozrywka ludzi pokroju 500 plus

    • 40 10

  • (2)

    Widać, że autorka nie ma większych problemów w życiu skoro zajmuje się takimi bzdurami. "bawią się tu dzieci i później wykopują pety z piasku." ~ a gdy mamuśki zakopują zużyte pampersy swoich bombelkow w piachu to jest dobrze? Niech ta kobieta zacznie od siebie, a dopiero potem moralizuje innych ludzi.

    • 16 95

    • Nie znalazlem pampersa w piasku

      Za to petów bardzo dużo. część pewnie wyłapie przesiewarka, Ale nie sądzę, że wszystko

      • 13 2

    • może zaczęła od siebie i jest bez zarzutu.

      A po agresji widzę, że trofiło w czuły punkt, brudasie...

      • 18 2

  • A ja już tęsknię za plażą z mieszkańcami trójmiasta (2)

    Cicho spokój czysto i słychać fale zapach morza a nie krzyki darcia zapach przypalanych frytek puki co jadę na Kaszuby

    • 48 2

    • Puki też zabierz panie. Puki ;) oj żartowniś

      • 0 1

    • Nie pisze się puki, a póki co potworek językowy rodem ze wschodu.

      • 0 2

  • To właśnie jest mentalność Polaka

    Rzucić byle gdzie, piwo wypić, impreza alkoholowa. Człowiek zwróci takiemu uwagę to chamstwo, arogancja i jeszcze łaska. Za granicą to samo, alkohol, przekleństwa, i wiocha. W tej Polsce to wszystko jest takie...

    • 38 8

  • heh skąd ja to znam/
    Moja małżonka kopci jak komin XIX wiecznej fabryki, pet za petem, sam nie palę, może dlatego właśnie przeszkadza mi każdy zasypany w piasku pet, czy rzucony w przypadkowe miejsce, (chodnik, trawnik), zwracam jej uwagę na każdym kroku, argumentuję, proszę, to wszystko na nic, często sam zbieram za nią te rzucone pety, nawet dzieci powtarzają, mamo - nie wyrzuca się śmieci na chodnik - i co z tego? Nic, zupełnie nic... same po niej zbierają pety...
    Jak widać, wniosek z tego jest taki, że do niektórych nic nie dotrze, tacy są i już.
    Mandat od straży miejskiej? No i co z tego, też nie rob wrażenia..
    Pożar, utrata życia własnego, życia rodziny? sąsiadów? utrata mienia? kto by się tym zamartwiał na zapas?
    Mówisz do takiej osoby, to wyciągnie na poczekaniu kolejnego peta by zapalić, uniesie się przy tym "czego ty chcesz ode mnie? odczep się, za swoje palę, to moje zdrowie, płacę podatki, etc..."
    Nie dotrze się do tych ludzi tak samo jak do psiarzy którzy po psach nie sprzątają, którzy psy luzem puszczają "przecież mój piesek tylko taką małą kupkę zrobił" albo "przecież moja sunia nie gryzie"..
    Podobnie ma się temat z małymi rozbrykanymi dziećmi i ich rodzicami, "przecież to jest tylko małe dziecko, ono nic złego nie zrobi" - a to, że swoją zabawą zadręcza kota, ciągnąc go za ogon, skacze po ławkach - rodzic widząc, że jego brzdąc złamał listew drewnianą, nie stwierdzi, że to dziecko nie powinno skakać po ławce, lecz powie, "ach co to za felerne ławki teraz robią, trzeba to zgłosić do TVN, niech pokażą jak tu się o bezpieczeństwo dzieci dba" - świat stoi na głowie
    Podobnie wygląda sprawa z kierowcami, którzy tłumaczą "ja tu tylko na chwilę zaparkuję, przecież nic się nie stanie" - a to, że rozjeżdża trawniki, niektórzy wręcz wjeżdżają i rozjeżdżają nawet krzewy - co tam, kogo to obchodzi? Kogo obchodzi, że zastawił ci wejście do budynku, czy uniemożliwił ci przez swoje parkowanie wyjazd lub zablokował wjazd karetce?
    Więcej wyobraźni!

    • 47 1

  • Te pety, czy to na plaży, czy na przystanku autobusowym, czy na balkonach to jest po prostu jeden (2)

    totalny obraz tego, jak Polacy są gnojami w stosunku do innych Polaków. Mają ludzi dookoła po prostu w d...ie. Zero szacunku dla drugiej osoby. I m.in. to jest jeden z wielu problemów Polaków - dlatego m.in. niewiele się zmienia albo potrzeba od groma lat, by zmienić cokolwiek w Polsce. dziadostwo!

    • 56 8

    • Amen

      • 5 0

    • za to jak twój dizel napoerdala spaliny az oczy szczypia to jest ok

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane