• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańscy rowerzyści nabili najwięcej kilometrów w europejskim konkursie

Krzysztof Koprowski
2 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Gdańsk wygrał europejskie rowerowe zmagania miast, będąc liderem w każdej kategorii. Gdańsk wygrał europejskie rowerowe zmagania miast, będąc liderem w każdej kategorii.

Gdańsk wygrał rywalizację o tytuł Europejskiej Stolicy Rowerowej. Mieszkańcy przejechali w maju na dwóch kółkach ponad 450 tys. km, osiągając tym samym wynik 978 m na jednego mieszkańca. Gdynia też niezła, bo w zestawieniu 39 miast zajęła 11 miejsce.



Czy brałeś(aś) udział w European Cycling Challenge

Rywalizacja w ramach rowerowych zmagań "European Cycling Challenge" w 39 miastach trwała przez cały maj. Gdańsk praktycznie od początku był liderem stawki, pozostawiając w peletonie pozostałe miasta, w tym kilka polskich.

Ze specjalnie przygotowanej aplikacji regularnie korzystało ok. 2,6 tys. gdańszczan (zarejestrowało się ponad 4,5 tys.), którzy razem pokonali dystans ok. 451 tys. km w granicach miasta (978 km w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców) oraz ponad 555 tys. uwzględniając obszar poza granicami administracyjnymi.

Drugie miejsce pod względem "wykręconych" kilometrów zajął Wrocław (ok. 334 tys. km w granicach miasta, 381 tys. km wraz z uwzględnieniem obszaru poza granicami, 529 km/1 tys. mieszkańców, ponad 2,2 tys. aktywnych użytkowników), zaś trzecie Warszawa (odpowiednio ponad 193 tys. oraz prawie 224 tys. km, 112 km/1 tys. mieszk., 991 aktywnych użytk.).

Liderem w kategorii firm i urzędów, których pracownicy korzystali z rowerów w maju, została Grupa Kapitałowa Lotos (ponad 32,5 tys. km). Drugie miejsce zajął gdański Urząd Miejski (ok. 19,5 tys. km), zaś trzecie LPP (prawie 17 tys. km).

W kategorii szkół najlepszym wynikiem pochwalić się może Politechnika Gdańska (ok. 20,2 tys. km), zostawiając daleko w tyle Uniwersytet Gdański (nieco ponad 4,7 tys. km) oraz Gdański Uniwersytet Medyczny (ok. 3,6 tys. km).

Klasyfikacja miast, które brały udział w europejskim konkursie. Klasyfikacja miast, które brały udział w europejskim konkursie.

W kategorii pozostałych drużyn, zgodnie z nazwą, najlepszy wynik uzyskała Grupa Rowerowa 3miasto (prawie 12 tys. km), Lechia Gdańsk (ok. 6,8 tys. km) oraz Apetyt na Świat (ok. 6,3 tys. km).

- Chcielibyśmy podziękować wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za tak wspaniałe zaangażowanie. Wygrana Gdańska w European Cycling Challenge to indywidualny sukces każdego z nas - mówi Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy i kierownik Referatu Mobilności Aktywnej, który może pochwalić się pokonaniem w maju w granicach miasta 881 km.

Liderami całej klasyfikacji indywidualnej zostali jednak inni urzędnicy magistratu. Biorąc pod uwagę podróże wewnątrz miasta, są to Piotr Krzemiński (2427 km) oraz Jakub Opoczyński (2255 km). Trzecie miejsce z wynikiem 2250 km zajął Krzysztof Makulski z Urzędu Celnego w Gdańsku.
Tzw. mapa ciepła obrazująca, którędy najczęściej jeździli gdańszczanie. Tzw. mapa ciepła obrazująca, którędy najczęściej jeździli gdańszczanie.

- Tytuł Rowerowej Stolicy Polski zobowiązuje. Przez ostatni miesiąc "kręciliśmy" kilometry dla Gdańska. Kręciliśmy dziesiątki, setki, tysiące kilometrów. Kręciliśmy mimo zmęczenia, bólu nóg, deszczu i wszędobylskiego wiatru. Ale co najważniejsze, kręciliśmy najlepiej ze wszystkich w Europie - cieszy się z tytułu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który na rowerze w maju pokonał dystans 50 km.

Szczegółowe wyniki sprawdzić można na stronie European Cycling Challange.

Tak wyglądał zeszłoroczny przejazd rowerowy.

Warto pamiętać, że na 14 czerwca zapowiadane jest kolejne ważne wydarzenie dla miłośników dwóch kółek - Wielki Przejazd Rowerowy. Będzie to już 19. edycja tej imprezy. Swoim zasięgiem obejmie całą metropolię - od Wejherowa po Tczew, a finał przewidziano w Kolibkach. Na razie organizatorzy (lokalne stowarzyszenia rowerowe) dawkują informacje i zachęcają do śledzenia profilu na Facebooku.

Gdynia też nieźle

Gdynia w europejskiej rywalizacji miast o honorowy tytuł rowerowej stolicy zajęła 11 miejsce, biorąc pod uwagę liczbę kilometrów przejechanych przez mieszkańców w granicach miasta (ok. 42,9 tys. km) oraz 10 przy uwzględnieniu podróży poza granicami (ok. 67,9 tys. km).

Najwięcej na konto Gdyni w granicach administracyjnych "wykręcili" Robert Żygenda (1342 km), Robert Berg (1175 km) oraz Krzysztof Paćkowski (1162 km).

Średnio na tysiąc mieszkańców Gdyni, przypadło 173 km, co oznacza 11 miejsce w rywalizacji pod tym względem.

Opinie (268) 7 zablokowanych

  • (22)

    Chyba najlepszy w marketingu ;) Wygrało miasto gdzie najlepiej wypromowano kampanie. Nawet jednego niemieckiego oraz holenderskiego miasta. Jedno duńske... echh.
    Także takie akcje mają się nijak do liczby rowerzystów i ilości kilometrów jakie pokonują na co dzień ;)

    • 162 55

    • Ściema (7)

      w akcji "kreć kilometry"( Allegro All For Planet ) która podobnie zlicza kilometry, Gdańsk ma 25 miejsce w Polsce, za takimi metropoliami jak Hel, Łowicz i Lubartów :D Także takie akcje mają się nijak do liczby rowerzystów i ilości kilometrów jakie pokonują na co dzień ;)

      • 15 18

      • Bo to wszystko to tylko zabawa:) (4)

        Ludzie zaraz wszystko muszą krytykować. Takich rywalizacji jest sporo i kto powie, która najlepiej odzwierciedla rzeczywistość?
        Chodzi o to jednak, aby pokazać, że sporo osób jeździ do pracy rowerami i Gdańsk na pewno wyróżnia się na tle innych miast.
        Brawo Gdańsk!!!

        • 46 7

        • No tak... (3)

          ale co to za rywalizacja, rywalizować z samym sobą. Jak by to miało wiekszy zasięg to byłby sens.

          • 5 14

          • W akcji uczestniczyło kilkadziesiąt miast (2)

            Wiadomo, że nie wszyscy sie przyłączyli. Tak to już jest. Na Endomondo jest to samo. Ważne, że jest akcja i zabawa.
            Zawsze znają się malkontenci.

            • 22 5

            • (1)

              Malkontenci i to zakompleksieni. Gdy maja stawic czola miedzynarodowej konkurencji dretwieja.

              • 15 5

              • Albo nie uruchamiają Endomondo :D

                • 4 0

      • zaraz gdańscy rowerzyści się skrzykną (1)

        i w tydzień wykręcą więcej niż Poznań przez miesiąc.
        Ta akcja ma charakter czysto promocyjny, nie ma drogich nagród, wielkich bankietów. Są drobne rzeczy mające na celu popularyzację roweru. Pamiętajcie, że część tych rowerzystów którzy zaczęli jeździć tylko po to żeby bić kilometry będzie jeździła dalej bo stwierdzą że się da.
        Nie porównujmy się do Amsterdamu czy Kopenhagi czy innych miast, gdzie rower od dawna jest podstawowym środkiem lokomocji

        • 29 1

        • poza wszystkim chodzi o kasę

          łatwiej uzasadniać wnioski o dofinansowanie mając TAKĄ podkładkę
          a wobec zaległości to studnia bez dna

          kolega Spruce powiedział słusznie - teraz trzeba wyrzezać drogi dla rowerów
          kierowcom w głowach

          Kopenhaga i Amsterdam są na dalszym etapie,
          im te grosze które tu można ugrać
          w ogóle nie zmieniają budżetu na budowę i utrzymanie infry
          a ich kierowców nie trzeba do niczego przekonywać

          • 18 1

    • Szkoda... (4)

      .. ze tras nie można podejrzeć. Wtedy Pan Remigiusz Kitliński wiedziałby gdzie są jeszcze braki w infrastrukturze.

      • 13 4

      • Np. (1)

        Jana z Kolna, Kartuska, nie wspominając o całym "południu" Gdańska.

        • 12 1

        • Paw Ł. jasno powiedział, że ma Południe w d*pie i go tam te 3000 głosów nie interesuje. teraz odbiera swoje apartamenty we Wrzeszczu, na Zaspie, te rejony. w śmierdzących Szadółach to mu nawet wstyd na burdel wynajmować.

          • 3 1

      • można podejrzeć (1)

        http://cyclingchallenge.eu/gps-data-collection?teamid=551919cae71f39a821797d02

        • 3 0

        • mało przejrzysta

          mało przejrzysta

          • 1 1

    • dokladnie tak jest w europie zachodniej rower to standart którym Budyniolandia nie dorastado piet (4)

      Tam ten konkurs brało max 15 rowerzystów to jest porazka tego konkursu i brały wnim udział własnie te miasta gdzie rowerzysci maja najgorzej poto własnie by sie medialnie wypromowac !!

      • 5 12

      • no ok.

        ale brały udział polskie miasta - większe od Gdańska - Warszawa, Wrocław, Łódź..., 6 razy większy pod względem liczby ludności Rzym też nie dał rady. Czyli jednak "da się". Oczywiście promocja w Gdańsku była duża bo i akcje "rowerowy maj" dla szkół i "rowerem do pracy" zostały zaplanowane na maj.

        • 11 1

      • standarD - to po pierwsze a po drugie nie jest to żaden standard na zachodzie (2)

        rower na zachodzie to się pakuje na auto, jedzie do dużego parku,
        wypakowyje się rower i się jeździ po parku,
        to rekreacja, to jest standard zachodni

        to prawda że dla studentów i robotników rower jest też środkiem transportu,
        ale do tego nie są im potrzebne dodatkowe ścieżki,
        mają czasem wydzieloną część chodnika tam gdzie jest duże natężenie ruchu,
        tam gdzie nie ma jeżdżą po prostu jezdnią

        • 1 3

        • to zalezy na jakim "zachodzie"

          bo np w Belgii ludzie jezdza wszedzie na rowerech, do pracy, szkoly, zakupy, czesto nawet na impreze rowerem. W Polsce nie do pomyslenia zeby przyjechac pod klub rowerem :P

          • 0 1

        • Większych bzdur nie czytałem. Na Zachodzie jeździ się tylko w parkach ?

          Nie musisz tam pojechać pierwszy raz, wystarczy że pooglądasz sobie Zachód na "google - street view" gdzie zobaczysz iż piszesz głupoty.

          • 1 0

    • właśnie wróciłam z Utrecht, jestem szczęśliwa, ze nie widzę na kazdym kroku rowerzystów (3)

      To mówicie, ze Gdańsk jest w rowerowej czołówce? Normalnie Nowocześni.pl

      • 2 4

      • rzeczywiscie... (2)

        Rzeczywiscie, w Utrecht nikt na rowerze nie jezdzi....
        Polecam lekture
        http://www.wired.com/2015/06/copenhagenize-worlds-most-bike-friendly-cities/?mbid=social_fb

        • 2 0

        • Ale dla nich to normalka a dla nas to jest odkrycie i nowość (1)

          Warto zajrzeć do tych statystyk i się pośmiać. Brała udział jedna dzielnica Pragi i w sumie ujechali coś dziesięć kilometrów, a ja sam tam po wesołej Zlatni Prahe nawalony piwem ze srylionami czeskich rowerzystów w półśnie tylko rowerem zwiedzałem, jak wielu. Dla nich ten konkurs to była mało popularna zabawa, bo kolo to normalka. A u nas za to się zabrał Urzad Miejski. To i wygrał. I dobrze, będzie kasa. Bedzie podkładka pod kolejne wydatki.

          • 1 1

          • tX - po co smucisz? płacą ci za to?

            zadbaj o dobre wydawanie pieniędzy, a nie smuć, że się za dużo na udogodnienia dla rowerów wydaje w naszym mieście.

            • 0 0

  • Cwany potrafi. (15)

    Kilometry nabijali głównie jeżdżąc autobusami i SKM.

    • 41 126

    • Tak sie nie da (2)

      zabezpieczyli się przed takim przekretami

      • 21 10

      • (1)

        nie zabezpieczyli, bo trasy można było wprowadzać samodzielnie na mapie strony nie mając nawet aplikacji

        • 7 3

        • za to apka nie działała i się wieszała na media droidzie

          wpisywanie z klawiatury to dobre rozwiązanie, działa bez pudła

          • 1 0

    • Oczywiście, Polak wie zawsze najlepiej co i jak było. (2)

      W maju wykręciłem 560 km, z tego 450 zaliczyło mi do rywalizacji. Samochód tylko raz był używany.

      • 20 3

      • u mnie tak samo, samochód raz 4 maja w deszcz. dalej tylko rower... (1)

        • 14 1

        • yhm, i co?

          jakieś wnioski czy co bo nie wiem czy polecasz, czy się chwalisz, czy dzielisz
          czy coś innego,
          podpowiedz mi.

          • 2 1

    • Czyzbys był az tak leniwy, ze nawet nie mieści ci sie glowie, ze ludzie mogą tyle przejechać? Sam przejechalem dojeżdżając do pracy ok. 450 km, a znam pare osób które faktycznie przejechaly ponad 1000km. Pewnie zdażyły się jakieś drobne przekręty, ale to margines.

      • 23 5

    • Niestety to prawda... (2)

      W niektórych firmach 30% "przejechanych na rowerze" km to ściema wykręcona samochodami itp...

      • 6 13

      • no cóż...jeżeli ktoś się cieszy z takiego stanu rzeczy (1)

        to tylko pogratulować. Co to za zwycięstwo, kiedy się oszukiwało

        • 8 1

        • to jest tak zwany 'polski sukces'

          znany na całym świecie cygańsko-słowiański model myślenia

          • 1 2

    • Adamowi

      Nawet nie obejrzałeś aplikacji, a hejtujesz! Nie można było przypisać jazdy autobusem rowerowi; program wyłapywał prędkość większą niż 35 km/h i nie uznawał jej. A autobusy generalnie jeżdżą jednak szybciej.

      • 10 1

    • Odrzucane były wszystkie przejazdy powyżej chyba 50 km oraz ze średnią prędkością powyżej podajże 40 kmh (2)

      Oczywiście jak ktoś by chciał to mógł pokombinować ... tylko po co?

      • 15 3

      • dziwne pytanie poco ano własnie poto by sie tym chwalic. (1)

        podobnie jak urzedasom by sie wypromowac i budyniolandie jaka to ona niby doskonała

        • 3 12

        • Jest się czym chwalić?

          Każdy kto jeździ rowerem na co dzień co miesiąc przejeżdża podobną liczbę kilometrów. Ta akcja obejmowała tylko jeden miesiąc. Chwalić się tym co robi się na co dzień? Ja się tym nie chwalę. Nie widzę sensu. Stąd pytanie "po co?".

          • 4 4

    • trolu internetowy

      jakbyś ruszył tyłek od komputera, i trochę więcej poczytał to nys wiedział, jakie zasady obowiązywały i że jadąc SKM nie da się nabić km.

      • 5 1

  • Tak to już jest. (19)

    Ludzi nie stać na samochód, to tłuką się na rowerkach. Przykro się patrzy na tą wszechobecną biedę. Dobrze, że część osób stać na samochód i patrzą na to wszystko z za szyby prestiżowego wozu.

    • 30 232

    • (1)

      SuperB prestiż?
      Mój Ty polski biedaku ;)

      • 35 5

      • Brawo dle rowerowych elit, w przeciwieństwie do samochodowych jelit, które wciąż jeszcze poruszają się na czterech.

        • 25 4

    • Tak to już jest (1)

      Jak ludzi nie stać (bo za leniwy) na rower to tłuką się w korkach w samochodzie :)

      • 27 4

      • może ty stoisz w korkach

        bo je nie widzę żadnych korków,
        w korkach stoją turyści i emeryci

        • 2 1

    • Biedny na umyśle:) (2)

      Nawet nie wiesz ile z tych osób jeżdżących na rowerze patrzy z politowaniem na wiecznie stojących w korkach dumnych posiadaczy Super coś tam...:)
      I tak się składa, że rowerzyści to też posiadacze samochodów, ale używanych z głową, a nie z powodu wrodzonego lenistwa.

      • 39 5

      • taaaa, wszystkich trzech (1)

        wszędzie na świecie jest tak,
        że koleś w ciasnych gatkach to zakompleksiona piczka
        i nieudacznik, który się kompensuje w ten sposób.

        Tego nie jesteś w stanie obalić
        bo za tym stoi żelazna logika i fakt.

        Aha, od dojeżdżania do pracy rowerem
        kondycja się nie poprawia wylewające się kluchy
        pościskane bandażami.

        • 2 2

        • Uberkula czego ? Idiotyzmów a nie mocy ! Holandia i Dania to zakompleksione

          kraje ?

          • 1 0

    • ha ha kasiasty to może jesteś ale twój mózgojad głoduje

      • 14 3

    • Mój rower pewnie więcej wart niż Twój VW, BMW czy Audi. (2)

      • 22 5

      • gratuluję o najjaśniejszy, jaki ty jesteś piękny, cudowny i bogaty (1)

        nie powinienem nawet się pod tobą dopisywać,
        teraz muszę się wybatować i wyspowiadać

        • 2 2

        • Ty jesteś pogromcą ? Kogo ? Chyba swojej głupoty.

          • 1 0

    • Zakompleksiony d*pek spod Kartuz? (1)

      Takie rzeczy się leczy. Nie zwlekaj, udaj się do psychiatry, albo chociaż do psychoterapeuty.

      • 8 3

      • lustro

        kompensacja

        • 1 1

    • (2)

      Mam samochód i rowerek, rowerkiem do pracy,na przejażdżki z dziećmi a samochód do innych celów. I nie osadzaj innych miernoto ludzka.

      • 8 3

      • uuu, ale ty jesteś mądry i cudowny, a jaki kulturalny (1)

        piękny Romanie z wąsem,
        co tam w środku za ból chowasz, jaką ranę,
        jaki gigantyczny kompleks cię uwiera,
        że musisz pluć jadem na roadaków,
        co się stało, co się stało!?

        • 2 2

        • Skończ waść swoje marne poezje tu prawić.

          • 1 0

    • Haha

      Biedny to ty jestes. Intelektualnie

      • 2 1

    • Kto cie zrobił???!!!

      • 0 1

    • Ale to plytkie.

      • 1 0

  • Dorzuciłem do tego 250 km. (2)

    Szkoda, że tak mało, ale lepszy rydz jak nic.

    • 98 8

    • lepszy ryc nirz neec

      • 0 2

    • 95 km.

      Tyle mi się tylko udało, w maju.

      • 1 0

  • Szkoły słabo. (3)

    Szkoda, że szkoły słabo kręciły. Co z ta dzisiejszą młodzieżą, pokolenie "pochylonych głów"?

    • 32 22

    • Ten konkurs miał byc medialna reklama budynia wiec poza lemingami nikt sie niepzyłaczył (2)

      niebrałem udziału własnie z tego powodu a dziennie robie 40-60km

      • 3 14

      • jeśli jeździsz "sportowo" to nie było konkurs dla Ciebie
        nie dla wyczynowców-stachanowców
        tylko dla dojeżdżaczy do sklepu, do pracy, do parku

        • 7 1

      • No tak, znowu teoria spiskowa i działanie na złość

        Tak jak w ostatnich wyborach:) Lepiej robić na złość niż coś pożytecznego. Nieważne jakie potem są skutki.

        • 6 1

  • (2)

    Nie tylko najaktywniejsi. Także najbardziej chamscy. Szczególnie wobec osób starszych, matek z małymi dziećmi i rolkarzy.

    • 27 105

    • Nie bardziej niż reszta społeczeństwa nieporuszającego się na rowerach

      • 36 6

    • szczególnie dla tych co poruszają się po ścieżkach rowerowych xD

      • 15 3

  • (6)

    Nie da się dziś biegać czy jeździć na rowerze bez aplikacji?

    • 47 17

    • nie da się nie krytykować wszystkiego wszędzie?

      • 8 5

    • da się (1)

      • 3 0

      • najlepiej wogole nie miec smartfona podczas uprawiania sportu

        czysta rywalizacjia, czysta motywacja, realny trening bez wspomagaczy-tak się da i jest super.

        • 1 0

    • Może i się da, ale...

      powiem szczerze: dzięki Endomondo (akurat tego używam) jestem bardziej zmotywowany. Jak zapisujesz się do wirtualnej rywalizacji i widzisz, że ktoś ci siedzi na karku, to wstajesz z kanapy i zaczynasz biegać albo kręcić na rowerku:)
      Ta funkcja jest dla mnie najbardziej pożyteczna. Same osobiste statystyki mnie akurat najmniej interesują.

      • 4 2

    • nie da się. unia erłopejzga zakazała. jak straż miejska zobaczy że biegasz bez aplikacji to mandacik. a trzy miechy pierdlu za recydywę.

      • 4 1

    • A co Ci to przeszkadza? Jak ktoś ma taką potrzebę to śmiało. Pozatym nie każdego stać na zegarek w budowanym gps, który by mierzył dane aby znać swoje postępy. Troche luzu a nie spiny d*py:)

      • 2 1

  • "...wynik 978 m na jednego mieszkańca" (3)

    Błąd w nagłówku. Powinno być na tysiąc mieszkańców.

    • 10 32

    • 450 tys. km na 460 tys. mieszkańców (2)

      to prawie 1 km na 1 mieszkańca, czyli tyle, ile napisali

      • 27 1

      • To czemu w tekście jest juz mowa o w przeliczeniu na 1 tys mieszkańców? (1)

        • 0 0

        • m nie równe km

          Cześć. Nie zauważasz drobnej różnicy pomiędzy m (metr) a km (kilometr) :)

          • 0 0

  • Brawo (10)

    Obserwowałem wyniki i pan Krzymiński w niedzielę zrobił 506 km, powinien w geodezji ręcznie rysować mapy, jedna wielka ściema.

    • 38 23

    • mógł hurtem dodać przejazdy z jakiegoś okresu

      jeśli rejestrował je np. garminem albo na endomondo.

      • 20 6

    • (3)

      Faktycznie troche podejrzane, ale można było uploudowac trasy wyeksportowane np z endomondo. Wiele osób tak robilo, być może Pan Krzymiński równiez i dopiero na koniec wrzucił cześć tras. Nie osadzaj innych jeśli nie masz pewności...

      • 17 7

      • ponad 2400 km w ciągu miesiąca to daje ok 80 km dziennie (2)

        biorąc pod uwagę, że w strefie miejskiej średnia prędkość to co najwyżej 20-25 km/h daje nam ok 4 godziny dziennie na rowerze.
        Powiem tak. Czy to jest realne? Jest gdyż mieści się w granicach możliwości . Natomiast trudno mi sobie wyobrazić kogoś jeżdżącego tak dzień w dzień np do/z pracy lub po godzinach.
        Oczywiście może być tak, że ktoś trenuje tą dyscyplinę lub jeździ rowerem w czasie pracy to jest to już bardziej realne.
        Zatem czy to są faktycznie przejechane kilometry czy jakiś upload wgrany dla podbicia swojej pozycji i wyprzedzenia innych (tylko po co?) - to już wie tylko sam delikwent na którego koncie jest tyle nakręconych kilometrów.

        • 13 12

        • Wiadomo że bezsens i oszustwo

          Pic typowy dla Budynia i PO, która potem się dziwi że inni tego nie kupują
          i właśnie uwalili jej `męrza stanu'

          2,5 tys m/c = 30 tys rok. Tyle to jeżdzi Kwiatkowski, startując w 100 wyścigach
          A tu gość od budynia wykręcił tyle samo jeżdżąc po ścieżkach wybudowanych
          przez swojego pryncypała

          • 5 2

        • Ja w zeszłym roku jeździłem dzień w dzień na rowerze do pracy razem 50-52 km, w tym roku jest słabiej, nie brałem udziału w tej rywalizacji, za późno się o tym dowiedziałem, a szkoda.

          • 0 1

    • Ja tak robiłem (1)

      Aplikacja rywalizacji była słaba. Rejestrowałem wyniki w Endomondo i ładowałem pliki GPX co kilka dni.

      • 12 1

      • wystarczyło Traseo bez zbędnego cudowania.

        • 3 0

    • Do Pana Artura (2)

      Z czego wynika takie hejtowanie wyniku Pana Krzemińskiego? Miejsce drugie, trzecie czy czwarte mają równie imponujące wyniki i one już są do zrealizowania?
      Panowie, trochę szacunku do siebie samych, a to była tylko fajna zabawa, która przekształciła się w falę krytyki przez przegranych?

      • 9 4

      • Do Pana ECC (1)

        co do miejsca trzeciego czwartego i jeszcze następnych wyników to znalazłem ich wyczyny na endemondo i innych aplikacjach są upublicznione i wiarygodne i to dla mnie jest uczciwe natomiast dwóch pierwszych zawodników nic nie znajdziesz a pana krzemińskiego to nieraz mijam na zjezdzie morena-myśliwska-UM. na maksa robi dziennie 20km pozdro

        • 5 2

        • ...

          Mijanie kogoś w autobusie lub co gorsza samochodem się nie liczy...

          • 0 1

  • Głupki na rowerach - zero dystansu. (12)

    Zaślepione ideologicznie buractwo na rowerach... W normalnych krajach ludzie do pedałowania mają dystans - w PL mamy buraków na rowerach. Wystarczy popatrzeć na to jak jeżdżą po chodnikach.

    • 47 136

    • mnie też to boli (3)

      o ile byłoby bezpieczniej jakby wszyscy pełnoletni jeździli zgodnie z przepisami po jezdni.
      rowery na jezdnie

      • 11 18

      • mnie tez boli

        zwłaszcza kierowców powinno się to tyczyć

        • 14 3

      • Chyba sobie żartujesz. Najważniejsze jest moje bezpieczeństwo, kiedy jadę rowerem. Jeżeli nie ma ścieżki - nie mam zamiaru jechać po jezdni. Nie mam nawet prawa jazdy. Odpada.

        Głupie prawo trzeba zmieniać.

        • 6 0

      • Jasne, na łaskę takich agresywnych frustratow

        Idź sobie dalej poplacz

        • 0 1

    • Temu na "ą" (1)

      Jaśnie wielmożny panie hrabio x! Buractwo siedzi najczęściej w Brykach Młodych Wieśniaków albo golfikach ileś tam, a nie na rowerach. Po co dystans do pedałowania? Że niby z daleka? Chyba, że tobie jazda na rowerze kojarzy ci się z czymś innym... Ale to chyba da się wyleczyć!

      • 19 6

      • Nie stac cie na auto.... Uuuuuuu

        Musisz byc wyjatkowym nieudacznikiem

        • 5 11

    • uh uhhh UUUUHHH ooooo ? i co lepiej? :D

      • 4 1

    • Na chodnikach to kierowcy parkują, pomyliło ci się coś (2)

      Zresztą nie tylko na chodnikach... trawniki, place zabaw, wszędzie gdzie tylko da się wjechać stoją auta. Jak nie postawisz słupa czy barierki to wjedzie menda zawsze. A jak postawisz ... to pojedzie obok - patrz skrzyżowanie przy Wiszących Ogrodach. Zrobią wszystko żeby zaoszczędzić kilka metrów. A co się dzieje pod sklepami? Najlepiej to by do środka wjechał bo mu ciężko będzie nieść 3 bułki. Co tam koperty, miejsca dla niepełnosprawnych. Takie bułki naprawdę potrafią być ciężkie. A co powiesz o parkowaniu "tylko na chwilę" w miejscach kompletnie do tego nieprzeznaczonych, np. centralnie na skrzyżowaniu przy poczcie w Jasieniu?

      • 24 3

      • jakie bułki, dwa sześciopaczki do kolacji.

        • 2 0

      • Niestety widocznie jest na to przyzwolenie wladz :( Trojmiasto wyglada jak skladowisko samochodow.

        • 3 0

    • Zakompleksiony dureń w samochodzie.

      Może Prozac by pomógł?

      • 4 3

    • ale kartofel się odezwał :D

      Jedź do Szwecji marchewko :) to dopiero zobaczysz ile tam jest rowerzystów.
      Wiesz gdzie jest Szwecja? ogólnie wiesz co to jest Szwecja i jak to wyszukać w internecie? :D jak coś to pisz, pomożemy :D

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane