• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk się broni: metropolia ma głowę

Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska
13 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Gdańscy planiści przekonują, że rozwój dzielnic peryferyjnych wzmacnia też rolę Śródmieścia. Gdańscy planiści przekonują, że rozwój dzielnic peryferyjnych wzmacnia też rolę Śródmieścia.

- Historyczne Śródmieście Gdańska jest i pozostanie ważnym ogniwem centrum naszej metropolii. Ważnym: turystycznym, administracyjnym, kulturalnym - ale nie jedynym - pisze dyrektor Biura Rozwoju Gdańska Marek Piskorski.



Będąc w śródmieściu Gdańska czujesz, że to serce metropolii?

To odpowiedź na publikację artykułu naszego czytelnika "Gdańsk - metropolia bez głowy?" Bartłomiej Celmer podnosił w nim m.in., że śródmieście Gdańska nie spełnia swojej funkcji, bo ważne instytucje oraz firmy rozrzucone są po całym mieście. Oto odpowiedź urzędników:

Gdańsk w swoich planach rozwojowych bierze pod uwagę wszystkie uwarunkowania, w tym specyficzne położenie Trójmiasta i jego tradycje historyczne (liniowy, a nie koncentryczny rozwój trzech miast), wyjątkową strukturę przestrzenną (policentryczność Gdańska: centra Śródmieścia, Wrzeszcza i Oliwy o różniących się profilach) oraz wymogi zrównoważonego rozwoju, opartego na transporcie zbiorowym, zwłaszcza najwydajniejszym - szynowym, jakim jest SKM i będzie PKM.

Wszystko to przesądziło o przyjęciu koncepcji wzmacniania Centralnego Pasma Usługowego (CPU) w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, jako głównego elementu krystalizującego strukturę funkcjonalno-przestrzenną obszaru metropolitalnego.

Tę ideę zawierają dokumenty planowania przestrzennego Gdańska, jak Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Taki postulat zawarty był również we wniosku Gdańska do planu metropolii, sporządzanego przez Marszałka Województwa Pomorskiego.

Poczucie odpowiedzialności za pomyślny rozwój metropolii skłania do pozyskiwania dla niej istotnych nowych funkcji rangi metropolitalnej. Na pewno sprzyja temu szeroka (nie ograniczana do ścisłego centrum) oferta lokalizacyjna terenów o zróżnicowanych warunkach inwestowania i funkcjonowania w całym Trójmieście - ze szczególnym uwzględnieniem CPU - gdyż funkcje te mają różne wymogi lokalizacyjne (nie wszystkie nawet są centrotwórcze), a oferty - różne walory i ograniczenia.

Szczegółowe usytuowanie ważnych obiektów ma z tego punktu widzenia znaczenie drugorzędne. Tym kierują się wszystkie miasta naszej metropolii, również Gdynia (ostatnio WNS na Łużyckiej).
Tym niemniej w historycznym Śródmieściu Gdańska mieści się najwięcej funkcji metropolitalnych, jak np. administracja rządowa i samorządowa, sądy, organizacje pozarządowe, instytucje polityczne, rynku pracy i otoczenia biznesu, finanse i ubezpieczenia, prasa, promocja, szkoły wyższe i jednostki naukowe, usługi kultury, rekreacji, handlu.

Dla wielu z nich w okresie po 1989 r. wybudowano nowe siedziby, albo zrewitalizowano obiekty - np. Urząd Marszałkowski, centrum sądownicze, Akademia Muzyczna, Hevelianum, Filharmonia, hotele, banki, restauracje, rewitalizacja i uzupełnianie zabudowy Głównego i Starego Miasta, marina na Szafarni i przystań na Żabim Kruku, park wzdłuż Opływu Motławy, "Krewetka", City Forum, Madison, w budowie są ECS z Drogą do Wolności i Teatr Szekspirowski. Wiele programów rozwojowych jest na etapie planowania i wdrażania, m. in.: zabudowa Targu Siennego i Rakowego z przedłużeniem SKM do przystanku Śródmieście i węzłem integracyjnym, Muzeum II wojny Światowej, Prokuratura, rozbudowa Muzeum Narodowego, Program ożywienia dróg wodnych, kładka na Ołowiankę.

Oczywiście szkoda, że tylko tyle, że wielu elementów planu rozwoju historycznego Śródmieścia jeszcze nie udało się wprowadzić w życie. Bardzo słuszna jest uwaga, że to wina również przepisów prawa (które np. nie dają gminom praktycznie żadnego wpływu na działania i zaniechania prywatnych właścicieli gruntów poza uchwalaniem planów miejscowych). Trzeba też pamiętać, że aktywność inwestycyjna kapitału zależy w podstawowym stopniu od koniunktury gospodarczej.

Niestety to nie wszystko. Śródmieście Gdańska ma znacznie więcej utrudnień i ograniczeń inwestycyjnych, w odróżnieniu od "młodej" i budowanej planowo Gdyni. Zniszczenia wojenne i degradacja starej tkanki miejskiej stawiają przed miastem ogrom zadań rewitalizacyjnych. Cały obszar wpisany jest do rejestru zabytków i stanowi pomnik historii, co uniemożliwia realizację wielu ambitnych i śmiałych projektów - nawet autorstwa architektów najwyższej klasy światowej. Wreszcie, samo jego położenie pozostaje nieco peryferyjne wobec sąsiedztwa trwale chronionych terenów rolniczych Żuław Wiślanych i terenów portowych.
Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska

Miejsca

Opinie (155) 4 zablokowane

  • Metropolia jak z koziej d... trąbka ,w Polsce nie ma metropolii z prawdziwego zdarzenia ,najbliższa to Berlin (17)

    więc przestańcie używać tej nazwy dla tych paru zapyzialych i prowincjonalnych miast i miasteczek bo się tylko ośmieszacie

    • 176 77

    • (16)

      jest metropolią tylko że z kilkudziesięcioletnim opóźnieniem. a wina leży nie tylko po stronie włodarzy ale także mieszkańców którzy często blokują inwestycje

      • 30 10

      • jest za mała na metropolie poza tym przeczytaj sobie definicje metropoli,Gdańsk i obszar dookoła jej nie spełnia

        • 13 14

      • Całkowicie się z tobą zgadzam DArek (14)

        Ja też uważam, że mieszkańcy nie powinni mieć głosu. Precz z oddolnymi inicjatywami. Precz ze społeczeństwem obywatelskim. Precz z demokracją. Niech żyje Friedmanizm. Precz z wolnością. Niech żyje Hayekizm. Głos powinien mieć wyłącznie inwestor. Tako rzecze mój guru. I tako rzecze Friedmann. On nienawidził oddolnych inicjatyw.

        • 16 17

        • A ty z księżyca spadłeś , czy o droge pytasz ??? (1)

          Niech żyją miasta typu "WIEJSKIEGO", których punktem centralnym jest o****ny przez pieski trawnik i krzakowisko pełne meneli z bałaganami, to było by centrum na miare polskich metropolii, nie uważacie, że było by zajefajne ?!

          • 11 3

          • Marszałek Rokkosssowski

            Nie rozumiem o co chodzi. Toż ja chcę pognać oddolne inicjatywy, demokrację i społeczeństwo obywatelskie i oczywiście zieleń z miast, gdyż nie generuje zysku, a ty masz do mnie pretensje? O co?

            • 5 7

        • (8)

          mają prawo głosu, ale potem niech nie pytają premiera jak mają żyć jeżeli rozwój przez nich samych jest blokowany.

          • 8 3

          • To ta pani, która pytała Tuska: "Jak żyć"? (1)

            blokowała rozwój? Skąd wiesz?

            • 3 6

            • Widziałem ją jak to robiła, w nocy potajemnie, przy świetle latarki!

              • 2 2

          • (5)

            chodzi o to że ludzie by chcieli mieć pracę, mieć dobry dojazd, mieć tanie mieszkania ale jak coś gdzieś budują to źle. w korkach nikt nie chce stać ale jak budują drogę (w mieście!) to źle bo hałas. Chcą mieć pracę - ale jak budują biurowiec to źle bo będzie tłok. Chcą mieć tańsze mieszkania ale jak gdzieś budują domy to też źle bo było tak spokojnie.

            A potem jak się okazuje ze ciężko z pracą, że mieszkania drogie i generalnie nie ma perspektyw to pretensje do rządu.

            • 18 3

            • (3)

              Akurat mieszkania budują gdzie chcą a i tak jest drogo. Cóż, "wolny rynek" ale już niedługo, w dorosłe życie wchodzi pokolenie niżu demograficznego, pustych mieszkań są tysiące i w końcu ceny polecą.

              • 6 0

              • Polecą (2)

                ale nie tyle aby krwiożerczy DArekowy deweloperyzm zdusić. Pamiętaj, że mieszkań nie buduje się dla ludzi, którzy nie mają gdzie mieszkać, ale dla tych, którzy już mają mieszkania i to niejedno, tylko szukają lokaty kapitału. Dzisiaj mieszkania i yuppiegetta służą za kapitał jak kiedyś złoto.

                • 3 1

              • Tak ale yuppi tez się pomału wycofują z takich inwestycji, ceny wyższe niż na zachodzie lecz małymi krokami spadają, w końcu inwestor będzie musial sprzedać żeby kasy nie udupić

                • 2 0

              • kolego, te czasy to już minęły, jakieś 8 lat temu. teraz mieszkania tanieją, więc to lokata kapitału jest żadna.

                poza tym nawet jeżeli ktoś kupuje mieszkania w celu inwestycyjnym to nie po to aby stało puste - wynajmuje je, więc realnie mieszkanie to trafia na rynek.

                • 0 0

            • DArek

              Nie wiem czy do rządu. Rząd w Polsce chyba nie jest władny.
              Zawsze podkreślałem, że w Polsce primo:
              1. de iure rządzi rząd, czyli Rada Ministrów, parlament i sądy,
              secundo:
              2. de facto: lobby deweloperskie, media i kościół.

              I ty niestety wierzysz w wersję pierwszą, choć jeśli chodzi o deweloperkę to na pewno nic przeciw nim nie masz, szczególnie jeżeli ładnie się rozbudowują i zabierają przestrzeń publiczną i zieleń pod zabudowę. Na tym polega różnica pomiędzy rozwojem rabunkowym i rozwojem zrównoważonym.

              • 2 0

        • Pogięło cię, czy co?

          • 1 0

        • Widzę że jesteśmy zwolennikami tego samego "Guru" (1)

          Jednakże mylisz się co do wielu aspektów. Otóż mieszkańcy powinni mieć głos na szczeblu lokalnym, czyli takim jak np osiedla i dzielnice, gdyż to ludzie którzy tam mieszkają mają część własności, a to co moje to święte. Głosu nie powinien mieć tylko inwestor gdyż doprowadziloby to do chaosu urbanistycznego i mogłoby dojść do takiej sytuacji, że budynek jest ale dojechać się do niego nie da lub ktoś postawi chałupę 50cm od mojego okna bo ma do tego prawo wynikające z własności gruntu na którym się buduje.

          • 2 0

          • ludzie powinni mieć głos jak najbardziej, ale powinni też zrozumieć że mieszkają w mieście które potrzebuje rozwoju. Nikt nigdy nie chce mieć nic pod swoim oknem więc dochodzimy do wniosku że biurowce, centra handlowe i apartamentowce powinno się budować na peryferiach?

            Ja nie chcę odbierać ludziom głosu tylko zwracam uwagę na fakt, że sporo ludzi w ogóle nie rozumie czym jest miasto. Wydaje im sie że nasze zacofanie to jest stan pożądany.

            • 0 0

  • Metropolia brzmi dumnie... (6)

    ...niestety jest odwrotnie.

    • 84 17

    • trojmiasto to metropolia!? od kiedy (2)

      tak samo jak zwykle mieszkania nazywane sa pzrez deweloperow apartamentami

      smiesznie to brzmi i kompromituje owe firmy kiepskim marketingiem
      tak samo wlodarzy z ta "metropolia"

      • 9 2

      • (1)

        jeżeli zwykłe mieszkania nazywają apartamentami to robią sobie czarny PR. przecież apartamenty to mieszkania dla tylko jednej osoby, tzw. kawalerki

        • 2 3

        • Ty chyba trollu tez nie trafiles w znaczenie tego pojecia.

          • 0 0

    • (2)

      kazde wytlumaczenie jest dobre. Mamy metropolie z koziej wolki. Takie miasto, a ogarna stygnie, nikt tak nie chodzi. To az niemozliwe na zachodzie, gdzie cale Stare Miasto zyje, a u nas od Dlugiej do PKP.

      • 4 1

      • za zgon Ogarnej odpowiada Podwale przedmiejskie, które przecieło śródmieście na pół (1)

        To było kiedyś zaplanowane ala teraz nasi panujący nie potrafią nic z tym zrobić

        • 5 1

        • Za zgon Ogarnej odpowiadają wyłącznie władze Gdańska, narzucające bandyckie opłaty za dzierżawę, przez co likwidacji ulegały kolejne sklepy i punkty usługowe.

          • 3 1

  • dla chcącego nic trudnego (5)

    a parcele-widma takie jak Wyspa Spichrzów czy okolice Madisona straszą dalej. Dla mnie to zwykła nieudolność w działaniu rządzących miastem!

    • 123 10

    • W 100 % masz racje !!!

      • 8 4

    • co do okolic Medisona to przeczytaj raz jeszcze kilka poniższych zdań - może zrozumiesz.

      "Oczywiście szkoda, że tylko tyle, że wielu elementów planu rozwoju historycznego Śródmieścia jeszcze nie udało się wprowadzić w życie. Bardzo słuszna jest uwaga, że to wina również przepisów prawa (które np. nie dają gminom praktycznie żadnego wpływu na działania i zaniechania prywatnych właścicieli gruntów poza uchwalaniem planów miejscowych)"

      • 2 4

    • powiedz w takim razie co ma miasto zrobic ? (1)

      Skoro PRYWATNY wlasciciel nie chce nic z tym robic. Nie ma prawnej mozliwosci zmuszenia do wybudowania czegokolwiek.

      • 3 0

      • wywłaszczenie na cele publiczne

        znajdźmy cel, a potem wywłaszczmy

        • 3 0

    • pamiętajcie o "rynku" na pasie startowym

      Lista stref beznadziei jest znacznie dłuższa. Niestety. Tak zwany "rynek" w górnej części pasa, te koszmarne budy to obraz naszego Miasta widziany i fotografowany przez turystów z kraju i zagranicy (widziałem wielokrotnie) - podobnie jak i niektóre "malunki" na szczytach bloków. Wygląda to na efekt walki z bezrobociem za wszelką cenę kosztem niemiłych doznań mieszkańców. Jakieś małpy na koniach i inne potworki rodem z horrorów najniższego lotu. Szkoda że wydawane w ten sposób pieniądze nie idą na przykład na odbudowę Wyspy Spichrzów lub renowację Dolnego Wrzeszcza. A przydałoby się

      • 0 0

  • Mi osobiście brakuje zieleni - zadbanych parków, oczek wodnych w zamian mamy beton i zalane ulice (13)

    • 117 32

    • (4)

      nie gadaj że w Gdańsku jest mało zieleni. Jest jej całkiem sporo. A to że jest beton? Przecież to miasto

      • 28 13

      • DArek (3)

        Ale stanowczo za dużo. Zieleń nie generuje zysku i przeszkadza w rozwoju deweloperyzmu. Tako rzecze mój guru i twój guru Friedmann

        • 4 18

        • (2)

          z dnia na dzień jest z tobą coraz gorzej

          • 7 1

          • I ty przeciwko mnie? (1)

            Zwolenniku Friedmanizmu? Przecież Friedmann byłby za tym, aby zamiast zieleni był beton skoro to przynosi zysk wymierny. Zieleń zysku nie przynosi. Marnuje się miejsce. Sam piszesz: przecież to miasto.

            • 1 3

            • Widocznie znałeś Friedmana i wiesz co na ten temat sądził. Zazdroszczę. Ja niestety nigdy nie miałem okazji go poznać.

              Wszystko jest kwestią proporcji. Fakty są takie że w Gdańsku jest dużo zieleni, a jak komuś jej ciągle za mało i beton przeszkadza to chyba nie nadaje się do mieszkania w mieście. To wcale nie znaczy że zieleni w ogóle nie powinno być jak starasz się udowodnić. Nie błaznuj i nie wmawiaj ludziom rzeczy których nie powiedzieli.

              • 5 1

    • Akurat Gdańsk jest bardzo zielonym miastem. Popatrz na zdjęcia lotnicze/satelitarne, a potem na Wawę.

      • 23 10

    • Terenów jest pełno, tylko większość z nich zaniedbanych. Podobnie jak przestrzeń miejska. I to jest problemem Gdańska, a nie brak parków. Wystarczy spojrzeć chociażby na tzw. planty (psie kupy) wzdłuż Podwala Przedmiejskiego. Komu to ma służyć? Po drugiej stronie Targ Maślany (a raczej Targ Krzaczany), na którym przed wojną stała fontanna. Idąc dalej na południe trzeba się przedrzeć przez chwasty wzdłuż Motławy i wybitnie odwróconej od rzeki inwestycji Nowa Lastadia. Tam znajduje się kolejny zaniedbany skwer zwany Placem Wałowym, gdzie przed wojną też była fontanna. I tak dalej aż stracimy życie zabici przez jakiegoś dresa na Oruni...

      • 22 5

    • Ja nie lubie terenów zielonych. (2)

      One blokują rozwój, inwestycję i nie generuję zysku

      • 1 21

      • (1)

        podszywanie się to kretyńska taktyka

        • 11 1

        • Glupie zarty sobie urzadzacie a tutaj temat powazny.

          Ja tez jestem za tym zeby nie bylo zieleni a zamiast drzew zeby byly POmniki Donalda Tuska. Zamiast kwiatow w domu tez zeby byly mniejsze pomniki Donalda Tuska. Znak Gdansk powinien miec napis "Gdansk kocha Donalda Tuska", stadion PGE ma zla nazwe, rowniez powinien miec nazwe Donald Tusk, drogi powinny miec nazwe Donald Tusk 1, 2, 3...podobnie Obwodnica Donalda Tuska i kazdy most tez. Nazwalem tez swojego synka Donald Tusk a coreczke Kasia zeby POkazac jakim jestem wielkim POlakiem.

          Pozdrawiam DArek

          • 3 9

    • (2)

      Ta dziura koło hotelu Heweliusz i Madisona to jak deszcz spadnie zamienia sie w oczko wodne, a przy okazji w wylegarnie komarów, i wytwórnie przyjemnego smrodku, także nie narzekaj na brak oczek wodnych w Gdańsku, bo jedno całkiem spore masz w samym centrum miasta, precyzując miasta typu "wieś"

      • 4 2

      • A czym rózni się miasto typu miasto od miasto typu wieś (1)

        Bo jak wg twojej teorii ilością zieleni to NYC jest wtedy wsią.

        • 3 1

        • Zwolennik Korwina=Mieszkaniec wieży Leszka Białego

          • 4 0

  • "Absolutnie nie, to pytanie brzmi jak słaby żart" (3)

    ...a nie może być "po prostu nie"? Pytanie jak pytanie, żadnego żartu w nim nie czuję a chciałbym odpowiedzieć.

    • 50 4

    • czekałem na taki post

      jak zwykle "dla mnie nie ma odpowiedzi", bo jestem wyjątkowy

      • 1 10

    • A może taka ankieta:

      Piskorski jest szefem BRG, bo jest Budynia:
      - szwagrem?
      - bratem?
      - teściową?

      • 4 2

    • w ogóle ankiety

      są żle konstruowane!

      • 0 0

  • Najbliższa metropolia leży zaraz za Sopotem (2)

    zaczyna się w Redłowie i w Kolibkach...

    • 25 72

    • a kończy na najbliższym znaku drogowym "Gdynia"

      • 36 1

    • aleś zabłysnął...

      jak zardzewiały nóż w polu kukurydzy

      • 0 0

  • jaka metropolia ? (6)

    o 22-giej zamykane lokale w środku lata !

    • 128 9

    • (3)

      to fakt, śródmieście po północy się wyludnia, niestety w Gdańsku życie nocne praktycznie nie istnieje. Ludzie walą albo do Sopotu albo zatrzymują się na niewielkim obszarze Targu Węglowego

      • 15 7

      • (2)

        jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej, ci ktorzy wyjechali za granice wlasnie wracaja, przekonali sie ze zielona wyspa to nie sciema PR dlatego przywioza swoje oszczednosci zeby tutaj zainwestowac. szacuje ze za 2 lata trojmiasto bedzie prawdziwa metropolia a w 2012 roku w Polsce wprowadzimy euro.

        • 2 6

        • chyba w 2022 (1)

          • 8 2

          • nic nie zrozumiales...

            • 1 5

    • Gdańsk - wiocha pod żukowem

      • 5 8

    • Gdańsk to taka metropolia że może spokojnie konkurować z Nowym Jorkiem ;-D

      • 0 1

  • (1)

    hahaha chyba prędzej GOP dostanie tytuł metropolii.

    • 20 10

    • Ma głowę na miejscu d*py, a d*pą myśli.

      • 5 1

  • Biura Rozwoju Gdańska (2)

    główna przyczyna "braku głowy"

    dodać do tego prezydenta Bielawskiego - wyspa spichrzów to jego największy projekt

    ogólnie Adamowicz otacza się antytalentami

    • 83 5

    • ciągnie swój do swego

      • 13 2

    • Budyń to antytalent

      Nierób i nieudacznik

      • 7 1

  • (1)

    Tym niemniej w historycznym Śródmieściu Gdańska mieści się najwięcej funkcji metropolitalnych, jak np. szkoły wyższe i jednostki naukowe, , rekreacji"

    No tak, przecież są tam ASP i (chyba) muzyczna. Co prawda są PG/UG, ale rzeczywiście wypada napisać że uczelnie są w centrum...

    Rekreacji? Tej typu uprawianie aktywności fizycznej? w śródmieściu?

    • 33 4

    • kajakarstwo, smocze łodzie...

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane