• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: trudna walka z nielegalnym handlem

Rafał Borowski
3 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Powrót sinic. Część kąpielisk zamknięta
  • Strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat na nielegalnych handlarzy tylko wtedy, gdy transakcja zostanie przeprowadzona na oczach mundurowych lub pod okiem kamery monitoringu. Zdjęcie poglądowe.
  • Strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat na nielegalnych handlarzy tylko wtedy, gdy transakcja zostanie przeprowadzona na oczach mundurowych lub pod okiem kamery monitoringu. Zdjęcie poglądowe.

Sezon turystyczny w pełni, a wraz z nim nasila się problem nielegalnie rozstawionych stoisk w centrum Gdańska. W jaki sposób przebiega zwalczanie tego zjawiska i które podmioty są za nie odpowiedzialne? Wbrew pozorom wizyta strażników miejskich może w niektórych przypadkach na niewiele się zdać.



Czy nielegalne stoiska powinny być likwidowane?

Z naszą redakcją skontaktował się pan Michał, który w ubiegły weekend natknął się pod Zieloną Bramą na stoisko z zabawkami.

- Na stoisku "mydło i powidło": od świetlnych mieczy po maskotki. Nie mam nic przeciwko takiej działalności, ale czy jedno z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Gdańsku, gdzie codziennie przewijają się tłumy turystów, to naprawdę właściwe miejsce do jej prowadzenia? Zresztą, podczas Jarmarku św. Dominika, który już niebawem zagości na ulicach Gdańska, już od wielu lat przykłada się wielką wagę do estetyki stoisk, a tutaj mamy przykład "wolnej amerykanki" - podsumował nasz czytelnik.

Jak zwalczać nielegalny handel?



Już wielokrotnie opisywaliśmy w naszym portalu kontrole stoisk na Głównym Mieście pod kątem ich legalności, prowadzone przez strażników miejskich. W związku z tym poprosiliśmy mundurowych o wyjaśnienie zasad, według których odbywa się tego rodzaju handel. Wbrew pozorom, są one dosyć skomplikowane a usunięcie nielegalnie postawionego stoiska nie zawsze jest możliwe. Dlaczego?

Zgody na ustawienie tego rodzaju stoisk wydaje Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Bez obecności przedstawiciela ZDiZ usunięcie nielegalnego stoiska jest praktycznie niemożliwe. Właśnie dlatego kontrole handlu prowadzonego w tej formie na ulicach Głównego Miasta odbywają się w "mieszanym" składzie - pracowników ZDiZ i Straży Miejskiej.

Stoisko łatwiej zająć niż zlikwidować



- Najskuteczniejszą formą zwalczania procederu jest zajęcie nielegalnego stoiska. Pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, jako przedstawiciele zarządcy terenu, mają do tego prawo. Natomiast strażnicy, którzy zabezpieczają działania urzędników, dbają o to, by w trakcie prowadzonych działań nie dochodziło do zakłócania porządku - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Wprawdzie strażnicy mogliby samodzielnie nakładać mandaty na handlarzy prowadzących działalność wbrew przepisom, ale tylko wówczas, gdy handlujący dokonałby transakcji w ich obecności lub pod okiem kamery miejskiego monitoringu. Jak nietrudno się domyślić, handlarze na widok mundurowych powstrzymują się od sprzedawania swoich towarów.

Jak wynika z doświadczenia strażników, nietrudno usłyszeć np. od sprzedającego watę cukrową, że jego stoisko służy wyłącznie do... przeprowadzania "pokazów" przygotowywania słodkich wyrobów na patyku.

Kiedy strażnik miejski może działać?



- Strażnicy miejscy mogą podjąć działania, gdy naocznie stwierdzą, że w nielegalnym punkcie sprzedaży przeprowadzane są transakcje, albo gdy takie zdarzenie zostanie zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu. Podstawą prawną do podjęcia interwencji jest art. 603 § 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi, że kto prowadzi sprzedaż na terenie należącym do gminy lub będącym w jej zarządzie poza miejscem do tego wyznaczonym przez właściwe organy gminy, podlega karze grzywny. Na podstawie tego przepisu strażnik może nałożyć mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Może też skierować do sądu wniosek o ukaranie sprawcy wykroczenia - kontynuuje Wojciech Siółkowski.
Te dość skomplikowane zasady nie oznaczają jednak, że zjawisko nielegalnego handlu w centrum Gdańska ma charakter nagminny. Tak przynajmniej wynika ze statystyk strażników. Na koniec warto również przypomnieć, że z wcześniej wspomnianych względów nielegalne stoiska najlepiej zgłaszać gdańskiemu Zarządowi Dróg i Zieleni.

- Przypadki nielegalnego handlu są zgłaszane straży miejskiej sporadycznie. Podejmowane działania najczęściej wynikają z inicjatywy GZDiZ lub straży miejskiej. Dotyczą całego Gdańska. W centrum miasta w czerwcu 2019 r. przeprowadzonych zostało sześć wspólnych akcji GZDiZ oraz SM. W 2018 r. w Śródmieściu Gdańska strażnicy miejscy 43 razy udzielali asysty pracownikom GZDiZ - podsumowuje nasz rozmówca.

Miejsca

Opinie (176) ponad 10 zablokowanych

  • Każdy urzędas to pasożyty i szmata (1)

    Nigdzie na świecie nie ma takiej armii urzędasów. A jak wiadomo na urzędasa idą ludzie bez perspektyw na przyszłość i bez jakichkolwiek umiejętności. To zwykłe sługusy rządu. Ludzie się śmieją że w średniowieczu w dyby brali i zamykali za niedawanie dziesięciny. A dzisiaj jest inaczej..? Sami sobie ludzie winni że przyzwolili chołocie na wymyślanie i egzekwowanie przepisów , które to tworzą bez wiedzy i zgody narodu. Uzbroili się po zęby i o to właśnie chodziło. Teraz reszta ma robić na barachło. Brak samodzielnego myślenia.

    • 26 6

    • Brawo Ty !

      • 6 1

  • Opinia wyróżniona

    Nielegalny handel, taksówki naciągające turystów, nachalni naganiacze klubów gogo. (3)

    To standard Głównego Miasta od wielu lat.
    Nikt tym się nie przejmuje.
    Miejscy włodarze od zawsze interesowali się tylko parciem na szkło,
    a nie prawdziwymi problemami miasta.

    • 137 22

    • Mylisz się. (2)

      Władze miasta nie mają wpływu na pracę Policji, cba, cbś i innych służb. Możesz mieć pretensje do polskiego rządu.

      • 5 15

      • Jo, wladze miasta na nic nie maja wplywu, oprocz zabudowywania betonem miasta przez deweloperke, 37 kont, miepoliczalnych mieszkan i bronienia demokracji. Aby Westerplatte bylo dalej zasr*ne i obszcz*ne. Jo.

        • 21 5

      • Za tego typu sprawy odpowiedzialna jest Straż Miejska.

        A komu ona podlega? Kto powołuje komendanta SM? Rząd czy prezydent miasta?

        • 13 1

  • Gdańscy urzędnicy rzucili sie do walki (1)

    z babciami i biedakami dorabiającymi sprzedażą kwiatów. Co za bohaterska postawa. Doceniamy, tak jak ten beton lany przy Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. 100 dni betonu w lasach i przy parku... Brawo Pani Prezydent.

    • 23 4

    • ciekawe jest twoje myslenie

      dlaczego jedni musza inwestować w opłate na zajęcie pasa, dostosować swoje stoiska do wymogów estetycznych a cwaniacy i oszuści bezkarnie mają robić syf w mieście?
      Te babcie i biedacy to przykrywka dla wlascicieli hurtowni, którzy ich wystawiaja na ulice.
      Żałosny ty jestes

      • 0 1

  • wy sie lepiej zajmijcie pełnymi śmietnikami żenada

    • 21 2

  • Opinia wyróżniona

    Codziennie sie zastanawiam.. (6)

    Dlaczego mozliwy jest handel w Zlotej Bramie ???? Zamiast szerokiego wejscia na najbardziej atrakcyjna ulice Starego Miasta - naipierw widac dwa stragany, ktore blokuja przejscia. Ciasno, wasko, ludzie sie przepychaja - a latem kiedy jest jeszcze wiecej turystow - masakra ! To jest legalny handel ?

    • 202 7

    • dlaczego jest możliwy również w Zielonej Bramie ?

      • 21 3

    • i natarczywe panie z parasolkami i inni nagabywacze (2)

      ile to już bajzli się otworzyło w środku miasta? dlaczego urzędnicy, prokuratura i policja są bezsilni w tym mieście?

      • 17 3

      • Podaj jaki paragraf łamią.

        • 8 10

      • a nocne kluby są nielegalne?

        No chyba nie :D

        • 4 3

    • Złota Brama (1)

      przede wszystkim Złota Brama to wejście na ul. Długą , na trakt królewski, i znajduje się ona na Prawym Mieście czyli Głównym Mieście a nie na Starym Mieście. Stare Miasto to tereny od ul. Podwale Staromiejskie w kierunku stoczni.

      • 3 0

      • jeden grzyb

        • 0 0

  • problem z d*py, komu to przeszkadza (1)

    • 14 17

    • a smród ci nie przeszkadza ?

      w Zielonej Bramie śmierdzi jakimś smażonym serem

      • 3 1

  • czyli wystarczy zmienic przepisy

    Dulska ma jednak ważniejsze rzeczy na glowie

    • 15 3

  • Sprawe szybko by zalatwil urzad skarbowy.wystarczylo bu aby urzednik w asyscie nieumondurowanego policjanta cos kupil i poprosil i paragon.brak paragonu i mandat za brak dzialalnosci od 6 tys w gore.proste?proste!!!no ale widocznie urzednicy to lenie i g... ki

    • 12 6

  • Mi Gdansk kojarzy sie z wałkami Amer Gold itd, nawet Westerplatte nie potrafili godnie zarządzac

    Dulska co ty na to z Westerplatte?

    • 15 4

  • A czy w jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc powinny być domy publiczne? (2)

    A są aż 3

    • 30 3

    • Oczywiście, to usługa, jak każda inna.

      • 4 2

    • Skoro jesteś tak dobrze zorientowany to znaczy, że często korzystasz.

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane