- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (172 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (193 opinie)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (59 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (157 opinii)
- 5 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Gdańsk ureguluje reklamy, ale wciąż nie wiadomo kiedy
Gdańsk chciał być krajowym liderem w walce z chaosem reklamowym, ale do dzisiaj nie powstał ostateczny projekt uchwały krajobrazowej, a prace nad dokumentem opóźnione są już o prawie 1,5 roku. Nie wiadomo też, kiedy uchwała trafi na sesję rady miasta, ponieważ nie przeprowadzano jeszcze ustawowych konsultacji.
Prace nad dokumentem posuwają się jednak w ślimaczym tempie. Zapowiadane jego przyjęcie w marcu 2016 r., czyli około siedem miesięcy po wejściu w życie stosownych przepisów, okazało się jedynie sloganem bez pokrycia w faktach.
"Uchwała będzie, gdy uda się ją przygotować"
Wciąż brakuje ostatecznej wersji dokumentu, który przed skierowaniem na sesję rady miasta, musi jeszcze przejść ustawowe wyłożenia do publicznego wglądu i konsultacji.
- Projekt jest na etapie uzgodnień i opiniowania przez organy wskazane w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym - wyjaśnia Anna Iwanowska z referatu prasowego Urzędu Miejskiego. - Aktualna treść jest dostosowywana do wymagań Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz uwag marszałka województwa.
Zapytani o harmonogram prac i termin skierowania uchwały na sesję miejscy urzędnicy nabierają wody w usta.
- Termin skierowania projektu na sesję rady miasta będzie uzależniony od terminu uzyskania uzgodnienia konserwatora oraz po wyłożeniu projektu do publicznego wglądu, zebraniu i rozpatrzeniu uwag - odpowiada Iwanowska.
Na pewno w tej kadencji Rady Miasta Gdańska
Jednocześnie urzędnicy zapewniają, że chcą zamknąć temat uchwały w bieżącej kadencji Rady Miasta Gdańska. Nieoficjalnie jednak od dłuższego czasu mówi się, że będzie to niezwykle trudne, ze względu na opór części radnych Platformy Obywatelskiej, choć to właśnie za rządów PO powstała odpowiednia ustawa.
- Absolutnie nie rozważamy rezygnacji z prac nad uchwałą w bieżącej kadencji - zaprzecza Iwanowska.
Prace nad uchwałą trwają od maja 2015 r.
Przypomnijmy, oficjalne rozpoczęcie prac nad gdańską uchwałą krajobrazową ogłoszono zaledwie kilka dni po przyjęciu odpowiedniej ustawy w Sejmie, czyli w maju 2015 r.
Gotowy dokument miał trafić pod głosowanie na sesji Rady Miasta Gdańska w marcu następnego roku, a nowe przepisy zacząć obowiązywać już 12 miesięcy później.
Kolejne spotkania i kolejne terminy
Dopiero w czerwcu 2016 r. po raz pierwszy przedstawiono zarys uchwały i podział miasta na kilka stref różnego rygoru nośników reklamowych. Po wakacjach nad jego przyjęciem (bądź odrzuceniem) mieli głosować radni - do czego ostatecznie nie doszło.
- Prace nad projektem uchwały krajobrazowej Gdańska są na finiszu. Dokument zostanie opublikowany pod koniec września - zapewniał we wrześniu 2016 r. Michał Szymański, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. przestrzeni publicznej.
W lutym 2017 r. zorganizowano kolejne spotkanie dla mieszkańców i pracowników branży reklamowej. Dokument zmienił nieco formę - przede wszystkim w zakresie tzw. okresów dostosowawczych.
Mimo wielomiesięcznych opóźnień zdecydowano o wydłużeniu tzw. okresu dostosowawczego do 24 miesięcy w zakresie reklam powstałych w oparciu o prawomocne pozwolenie na budowę lub zgłoszenie robót, zaś dla pozostałych nośników (w tym całkowicie nielegalnych) wprowadzono termin 12 miesięcy od wejścia w życie uchwały Rady Miasta.
W lutym br. zapowiadano, że dokument będzie wyłożony do publicznego wglądu w kwietniu, a w czerwcu trafi na sesję Rady Miasta. Żaden z tych terminów nie został dotrzymany.
Opinie (92) 9 zablokowanych
-
2017-07-14 08:21
W Gdyni to samo
- 2 1
-
2017-07-14 09:10
Szukamy odważnego
Poświęcenie ławeczki, kwiaty pod pomnikiem, patriotyczne przemówienie na schodach- mieszkańcy tego miasta widzą , że ta władz w gdańsku nie potrafi, nie chce, nie umie poradzić sobie z problemami , które są dla nas istotne, ą potem się dziwi , że mieszkańcy ich nie popierają. Oczywiście trzeba mieć odwagę i determinację żeby zdecydowanie, skutecznie i szybko uderzyć w tzw. "grupy interesów" ale kto to zrobi zafunduje sobie szacunek , pełne poparcie i miejsce w historii miasta.
- 11 1
-
2017-07-14 09:16
Pewnie lobby reklamowe zaczyna już kopertki rozdawać pod stołem.
- 14 1
-
2017-07-14 09:26
To jest skandal (1)
Za taką opieszałość wszystkie związane z tym projektem osoby powinny zostać zwolnione dyscyplinarnie z pracy.
- 16 0
-
2017-07-14 10:04
włącznie z kumplem z FRAGu redaktora Koprowskiego - dyrektorem Szymańskim
- 3 0
-
2017-07-14 09:44
"Opóźniony porządek reklamowy w Gdańsku" (1)
Hmm, jakie władze taki porządek reklamowy :)
- 15 0
-
2017-07-14 15:00
I komunikacja :)
- 2 0
-
2017-07-14 10:15
Szymański to budyniowa pacynka (1)
a FRAG to zwykłe pioneczki, kwiatki do kożucha gdańskiego pluralizmu, hehehe, Bielawski steruje młodzieńczą energią i trzyma jak wycieraczkę pod tczewskim butem. A oni uwierzyli w swą MOC :D
- 12 6
-
2017-07-14 18:31
Trzyma jak wycieraczkę pod tczewskim butem...
Poezja ;)- 1 0
-
2017-07-14 10:23
Najgorszy sort to upc i vectra
Przyjdą okleja drzwi windę skrzynkę na listy ściany wszystko..... co za buractwo.
I co poodklejasz to przylezie i znowu naklei.- 8 0
-
2017-07-14 10:43
klonowa
Anty reklamą są również bezdomni na klonowej czasami nie można przejść bo tak " pachnie"
- 4 0
-
2017-07-14 11:05
nie da się krytykować Bielawskiego, Bojanowskiego, Lisickiego czy Grzelaka, (1)
nie atakując w pierwszym względzie Budynia. To ten herszt firmuje wszelkie wstecznictwo swoich protegowanych. FRAG tego nie rozumie. Oni wciąż uważają, że Budyń to Anders na Białym Koniu, zbawca Gdańska, zatrzyma bolszewików u Bram Wolności i Rozwoju
A tym czasem rzeczywistość skrzypi - to są konserwatywne, kościelne cwaniaczki, z horyzontami najdalej do Pruszcza i neoliberalnym prądem w bani. Cała ta budyniowa banda, to zwykły napuszony tasiemiec puszczany od nowa, w kółko, od XX lat. Czasami taśma leci od końca do początku, czasem puszczą coś ze środka, dla odmiany, ale to jeden fart- 12 1
-
2017-07-14 11:31
Nie przebieraj nóżkami pajacu.
- 2 4
-
2017-07-14 11:37
Cyt."będzie to niezwykle trudne, ze względu na opór części radnych Platformy Obywatelskiej"
i wszystko jasne. Ta opcja polityczna zawsze sprzyjała "byznesmenom" Patrz: warszawskie bagienko
Najgorsze, że nie ma na kogo głosować- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.