• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk za pół ceny przyciągnie turystów?

ms
8 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Weekend za pół ceny" - kolejny za prawie rok
Żadna sztuka przyciągnąć do Gdańska turystów latem... Żadna sztuka przyciągnąć do Gdańska turystów latem...

40 gdańskich restauratorów porozumiało się i na jeden weekend kwietnia o połowę obniży ceny w swoich lokalach. Ma to przyciągnąć do Gdańska turystów, ale i zachęcić mieszkańców do wychodzenia na miasto.



...znacznie trudniej jest wyciągnąć ich na miasto po sezonie. ...znacznie trudniej jest wyciągnąć ich na miasto po sezonie.
O inicjatywie wzorowanej na organizowanej od dwóch lat poznańskiej akcji "Poznań za pół ceny" pisze Gazeta Wyborcza. Jak to wygląda? W jeden z letnich weekendów setki poznaniaków i przyjeżdżających do stolicy Wielkopolski turystów korzysta z miejskich atrakcji za pół ceny. W ubiegłym roku w akcji wzięło udział 19 restauracji, do tego hotele i muzea.

- Jednego dnia odwiedziło nas 150 osób! - cieszyła się w trakcie zeszłorocznej akcji Zofia Golusińska, szefowa jednej z poznańskich restauracji. - Deserów ile poszło! A kaczka aż się skończyła i goście musieli trochę poczekać, aż dopieczemy następne. W dodatku to się opłaca. Przy większej liczbie gości zarobimy nawet sprzedając za pół ceny. A przede wszystkim to promocja, w mediach o nas mówią. Liczymy, że goście zasmakują i wrócą.

Czy obniżenie cen w restauracjach i hotelach o połowę zachęciłoby cię do odwiedzenia innego miasta?

Na coś podobnego liczą gdańscy restauratorzy, którzy chcą zaadaptować poznański pomysł także nad Motławą. Na o połowę tańsze zwiedzanie i stołowanie się na mieście możemy liczyć najprawdopodobniej w weekend 24-25 kwietnia.

- Wierzymy, że ta akcja okaże się hitem również w Gdańsku - mówi Gazecie Jan Orchowski, właściciel Baru pod Rybą, zlokalizowanego na Głównym Mieście. - I rozhula w końcu centrum miasta. Na udział zdecydowało się ponad 40 knajp, w tym hotele, m.in. Radisson. Poparła nas też Polska Izba Gospodarcza Restauratorów i Hotelarzy.

Pomysł na taką akcję zrodził się podczas spotkania gdańskich restauratorów z zastępcą prezydenta miasta Maciejem Lisickim. Spotkanie zaproponowali przedsiębiorcy chcący ożywić historyczne śródmieście Gdańska, ale to Lisicki zwrócił ich uwagę na poznańską akcję.

Restauratorzy uznali, że to świetny pomysł i zabrali się za zbieranie podpisów. - Skala poparcia zaskoczyła nas samych - relacjonuje Orchowski. - Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że sytuacja przekroczyła próg krytyczny. I tylko my możemy zmienić wizerunek zabytkowego centrum, które uznawane jest za martwe.

Ożywmy wreszcie śródmieście Gdańska! - apelują gdańscy restauratorzy.

Czytaj także: Nie taki Gdańsk pusty, jak go malują oraz Idzie nowe!
ms

Opinie (153) 7 zablokowanych

  • Eee tam Gdańsk ... (14)

    Sopot czy Gdynia to jest prawdziwy kurort . :)

    • 33 140

    • LISICKI musi odejsc (1)

      • 4 3

      • A co Lisek ma do tego? :/

        • 0 0

    • Gdańsk... (4)

      jest znany na całym świecie - Sopot i Gdynia mogą o tym tylko pomarzyć :)

      • 21 10

      • jasne (2)

        szczególnie w Kongo

        • 14 5

        • Gdańsk...

          .. tak, wyobraź sobie, że w Kongo też :)

          • 6 0

        • i Togo

          • 0 0

      • taaaa

        A Ty dziewczynko z Pcimcia Dolnego masz chyba jakies kompleksy:)

        • 9 4

    • Kocham Gdańsk (5)

      a co jest takiego w tej gdyni? tam nic nie ma, zero duszy, żadnej historii, żadnych zabytków, nowoczesne drapacze, zero klubów. Sopot to moze i jest kurort, ale Gdańsk i tak jest najlepszy (Gdańsk to nie tylko starówka i Motława, ale też mnóstwo dzielnic, stare fortyfikacje w centrum, studencki Wrzeszcz, plaża i molo w Brzeźnie, Westerplatte, Wyspa Sobieszewska, Oliwa wraz z parkiem i ZOO, budujący się stadion itd). Gdańsk ma duszę, historię. A Sopot to tylko plaza, Monciak i molo:/ Nie porównujcie wielkiego i najpiękniejszego Gdańska do tych "mieścinek" tylko dlatego, że Sopot czy Gdynia ma kilka fajnych klubów. Owszem w Gdańsku nie tętni życie nocne, ale to można zmienic, więcej i dłużej otwartych klubów w Gdańsku!

      • 32 9

      • bylas gdzies poza Trojmiastem? (1)

        • 9 11

        • Byłam w wielu krajach, różnych miastach, ale nie piszę tu porównania do innych miejsc, tylko konkretnie do Sopotu i Gdyni, bo KTOŚ stwierdził, że Gdynia i Sopot to kurorty, a Gdańsk nie

          • 14 7

      • Ania wie lepiej, prosze jej nie wyprowadzac z bledu;) (2)

        • 11 9

        • dajcie jej dzisiaj spokoj,
          niech ma swoj dzien kobiet

          • 0 1

        • rafco, póki co to ty masz kompleks Gdańska

          ku wa! zaraz pęknę ze śmiechu gdynia kurortem!!! buhahaha

          • 7 0

    • gdynia jest kurortem :> instalacja ci zamokla czy jak ?

      • 2 1

  • Tylko gdzie w gdańsku są knajpy ? pusto i głucho wszędzie a wyjść po 22 to można tylko na jakaś impreze (2)

    jw

    • 79 9

    • znaczy są stanie (1)

      Znaczy są stanie spuścić ceny o połowę i jak sami mówią - dalej im się opłata. To chyba mówi wszystko o tym jakie mają marże i zyski, co nie?

      pozdrawiam
      www.kaszebskorewolucejo.pl

      • 16 7

      • Nie do końca

        Są w stanie spuścić ceny, ale przy dużym obrocie. Prosta zasada ekonomi, duży obrót - niskie marże, mały obrót - wysokie marże. A że na codzień mają mały obrót, to marże muszą być wyższe.

        • 2 0

  • W lokalach jest drogo - dlatego do nich nie chodzą mieszkańcy - proste i logiczne (10)

    Co po jednym weekendzie - chciwi myślą że nagle mieszkańcy będą przychodzić non stop?

    • 98 12

    • (5)

      nie chodzą mieszkańcy? w ubiegłą środę, ok. godz. 19 szukałem miejsca w Śródmieściu: Balzac pełny, Indygo pełne, Absynt pełny, ledwo coś w Cico znalazłem, a potem jeszcze w Tekstyliach. I to była środa, a nie weekend ;-)

      • 15 2

      • No powoli coś się zmienia, to prawda

        • 5 1

      • potwierdzam

        mialem opinie ze Gdańsk swieci pustkami,
        a ostatnio w srodku tygodnia sam nie mogłem nigdzie znalezc wolnego miejsca.

        • 6 1

      • mieszkańcy? (1)

        no ludzie - w tych knajpach czy lokalach w tygodniu to raczej nie są mieszkańcy gdańska a przyjezdni, turyści i inni;P

        • 5 4

        • M.

          To, że Ty nigdzie nie wychodzisz, nie znaczy że inni też siedzą w domach.

          • 4 1

      • tu piszą o restauracjach a nie knajpach, w restauracjach głównie się je, w knajpach pije. To dwa różne lokale

        • 6 1

    • W Bioway herbata i kawa po 1 zł - więc nie jest drogo ;) (2)

      • 6 2

      • (1)

        po 1 kawa paskudna, po 2 jedzenie drogie (z 2 razy drożej niż w grrenwayu).

        • 1 2

        • ale 2 razy lepsze

          jedzenie mają naprawdę smaczne. i wcale nie jest 2 razy drożej, ceny są porównywalne. konkurencja z GreenWaya się odezwała? ;) GreenWay już się przejadł, przez ile lat można jeść w kółko to samo? brakowało właśnie alternatywy, Bioway świetnie się w tej roli sprawdził. lokal (przynajmniej ten w Gdańsku) bardziej przestronny i wygodniejszy, przyjemna atmosfera, bardziej elegancko niż w GreenWayu.

          • 0 0

    • widac restauratorzy dają tutaj minusy :)

      • 3 3

  • Fajny pomysł (3)

    sam skorzystam

    • 63 6

    • tez skorzystam (2)

      a przy okazji widać ich rachunek ekonomiczny. Skoro opuszczaja cene o połowe i sami przyznają że się opłaca, to znaczy że jaki dotąd mieli skalkulowany zysk?

      pozdrawiam myślących

      • 6 2

      • (1)

        no to pomyśl, myślący: jak przychodzi 100 i płaci po 25zł średnio i jak przyjdzie 300 i zapłaci po 10zł średnio, to jak ma im się nie opłacać, hm???

        Tylko teraz wymyśl sposób, żeby tak licznie przychodzili, ale codziennie (dane zupełnie przykładowe)???

        • 2 2

        • Ok, przyjdzie 100, zapłaci 25 z czego koszt dania to 15zł ("materiał, koszty pracowników, wynajem lokalu, sprzątanie itd...). Jeżeli przyjdzie 300 i zapłaci 10 to są 300x5 do tyłu.

          • 2 4

  • Niskie ceny w sezonie jesienno-zimowym ! (4)

    Jak mam iść do lokalu i płacić za piwo 7 zł, za obiad 20 zł to ja dziękuje

    • 63 11

    • Za 20 zł to chyba startera - przystawkę zjesz, (2)

      a nie obiad :-) No chyba, ze mówisz o obiedzie w McDonaldzie.

      • 26 2

      • zjesz w niejednej dupku (1)

        • 4 27

        • żryj śmieeciu w domu jak cie nie stać

          zero

          • 5 30

    • A jednak można zarobić ...

      CYTAT: W dodatku to się opłaca. Przy większej liczbie gości zarobimy nawet sprzedając za pół ceny.

      I tak powinno być zawsze, można zarobić, tylko nie wolno być pazernym.

      • 3 0

  • Nocny tramwaj nic tu nie pomoże - będzie jeździł pusty jeżeli dalej będzie tak drogo w lokalach w Gdańsku (3)

    To samo dotyczy zarówno Gdańska, Sopotu i Gdyni

    • 40 7

    • A ja jednak częściej bym wychodziła jakbym tylko miała jak wrócić.. Zdecydowanie częściej!

      • 1 1

    • (1)

      Kompletnie nie rozumiem idei nocnego tramwaju. czy ktoś policzył koszty utrzymania 2x dłużej (w dzień i w nocy) czynnej trakcji elektrycznej? Nie może być po prostu więcej autobusów, przecież w nocy nie ma korków.

      • 2 1

      • Trakcja jest czynna całą dobę specu

        • 0 0

  • Pomału, pomału... (1)

    to marsz w dobrym kierunku. Główne miasto musi żyć, a nie być szantażowane przez mieszkańców żądających ciszy. Chcesz mieć ciszę i spokój zamieszkaj na przedmieściach. Centrum to miejsce dla knajp, dyskotek, restauracji, pubów i innego tego typu przybytków. I dla ludzi tolerujących życie nocne. Jak we Wrocławiu. Tam się udało!!!

    • 85 2

    • Jeszcze czego

      ...ja mieszkam w na starówce i nie życzę sobie pijackich hulanek do rana, hałasu i chamskiej młodzierzy pod moim oknem. Trochę spokoju każdemu się należy.

      • 0 2

  • (2)

    tylko zę w całym trójmieście sa może ze 3 lub 4 knajpy z dobrym jedzeniem, reszta to nabijanie w butlę.... a ludzie nie chodzą do centrum bo żałują czasu na łażenie w poszukiwaniu czegoś sensownego, a jak już znajdą to albo drogo albo ciasno

    • 25 7

    • blaszany bębenek (1)

      jest super.
      jedzenie dobre, muza przyjemna i dużo miejsca

      • 0 2

      • tak, o jakości jedzenia w bb świadczą "pawie" przed lokalem...

        • 0 0

  • najtrudniej wpaść na prosty, dobry i skuteczny pomysł (2)

    Pomysł zarąbisty, proponuję rozważyć możliwość kontynuacji przez cały rok przynajmniej jeden weekend w miesiącu (oczywiście poza sezonem)

    • 50 0

    • myslą że jak dadzą w ciągu roku jeden weekend tanich cen to mieszkańcy tłumnie będą ich odwiedzać :-D

      • 7 3

    • zuza

      lala nieduza

      • 2 0

  • Heh (10)

    Strach wejść do tych restauracji. Człowiek do czas aż wejdzie do środka/nie usiądzie przy stoliku nie wie czego się spodziewać jakiego jedzenia i w jakich cenach... dlatego wielu ludzi nawet nie chce spróbować zjeść czegoś na mieście jak już się na coś zdecydują to na jakiś kebap.
    Sama informacja, że za pół ceny to za mało- bo połowa ceny kawy za 32 zł to i tak dla mnie trochę za dużo. Do czasu aż nie restauratorzy nie znajda skutecznego sposobu na informowanie co maja do picia i zjedzenia oraz w jakiej cenie to ludzie będą unikać ich lokali....

    • 70 9

    • Bo jak się nie zna lokali... (2)

      to się wchodzi tylko tam gdzie pełno ludzi - stara, prosta i skuteczna zasada na wyjazdy w obce okolice, żeby się nie naciąć. W Kosie zawsze pełno ludzi, podobnie w Masali i paru innych średnio wyszukanych lokalach.

      • 7 4

      • Tam to idż na kotleta mielonego ja pytam o kawe i dobre jedzenie (1)

        • 0 2

        • W gdańsku dobra kawa jest tylko z samochodu przed krewetką ale o wiele za droga jak na napój w papierowym kubku na wynos.

          Coś takiego jak dobra kawa i dobre jedzenie nie istnieje naraz w jednym puncie przestrzeni w naszym mieście (chyba, że u kogoś w domu).

          • 4 2

    • HEH kawa za 32 zł to chyba u Ciebie w domu i lepiej z niego nie wychodż (3)

      • 1 8

      • widziałem w lokalu kawę za 50 zł... (2)

        • 5 2

        • W którym?

          • 1 0

        • To pewnie był burdel w las vegas

          • 1 1

    • nie ma w Gdańsku KAWY ZA 32 ZŁ !!! (2)

      a jesli sądzisz, że jest to napisz gdzie :) pozdrawiam

      • 4 7

      • Jest i to nie trzeba daleko szukac idz do takiej knajpy stylizowanej na zaburzańską

        a w takim jednym hotelu przy motławie to i lody kupisz za 80zł

        • 3 1

      • a w Pi-kawie?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane