• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk zleca analizę ruchu z ostatnich siedmiu lat, by wyciągnąć wnioski

rb
1 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Analiza ma uwzględniać głównie niechronionych użytkowników dróg, a więc rowerzystów, pieszych, dzieci czy motocyklistów. Analiza ma uwzględniać głównie niechronionych użytkowników dróg, a więc rowerzystów, pieszych, dzieci czy motocyklistów.

Gdańscy drogowcy szukają wykonawcy raportu o bezpieczeństwie w ruchu na ulicach miasta. Analiza ma uwzględniać szczególnie najmniej chronionych użytkowników dróg: pieszych, dzieci, rowerzystów i motocyklistów, a także młodych kierowców, zbadać przyczynę wypadków czy określić miejsca, w których w latach 2013-2019 najczęściej dochodziło do zdarzeń drogowych. To pozwoli na wdrożenie w przyszłości odpowiednich działań zapobiegawczych.



Kto według ciebie stwarza największe zagrożenie na drogach w mieście?

Podobna analiza powstała przed kilkoma laty i uwzględniała lata 2004-2012. Raport dotyczy całego obszaru miasta oraz odrębnie poszczególnych dzielnic. Powstały dokument może być wykorzystany na wiele sposobów.

Z jednej strony jest punktem wyjścia do dyskusji o koniecznych zmianach w mieście, z drugiej - pomaga w koncepcyjnej pracy radom dzielnic i urzędnikom. Korzystają też sami mieszkańcy - np. przy podejmowaniu różnego rodzaju inicjatyw społecznych (fachową wiedzę można później wykorzystać przy opracowaniu projektów w Budżecie Obywatelskim).

- Nie ma wymogu prawnego robienia takiego opracowania - podkreśla Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Po 2012 roku korzystaliśmy z danych udostępnianych przez policję z systemu SEWIK [System Ewidencji Wypadków i Kolizji - dop. red.] oraz z bazy danych udostępnianej przez Pomorską Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Jak dodaje, wspomniana baza przestała być aktualizowana w 2017 roku i stąd decyzja o wykonaniu raportu BRD dla Gdańska za lata 2013-2019.

2012 from Trojmiasto.pl


RAPORT BRD z 2012 r.

Analiza ma uwzględniać:

  • rodzaje zdarzeń drogowych
  • miejsca występowania zdarzeń drogowych
  • porę występowania zdarzeń drogowych
  • przyczyny i okoliczności zdarzeń drogowych
  • ofiary wypadków drogowych
  • sprawców wypadków drogowych


Śmiertelny wypadek na Drodze Zielonej w lipcu 2017 r. Śmiertelny wypadek na Drodze Zielonej w lipcu 2017 r.

Czy piesi, rowerzyści i inni "niechronieni" użytkownicy dróg w Gdańsku są na nich bezpieczni?

Analiza ma się skupić głównie na grupach ryzyka, tj. pieszych, dzieciach, młodych kierowcach, rowerzystach, motocyklistach oraz problemach dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego, tj. nadmiernej prędkości, alkoholu spożywanego przez kierowców przed tym, jak usiądą za kierownicą, czy koniecznych zmian w infrastrukturze drogowej.

W raporcie uwzględnione mają być także zachowania uczestników ruchu oraz przedstawione tendencje zmian dla poszczególnych grup ryzyka i problemów w latach 2013-2019. Znajdzie się w niej także wykaz miejsc niebezpiecznych obejmujący przyczyny i okoliczności zdarzeń drogowych (skrzyżowania, ulice) ze szczególnym uwzględnieniem niechronionych uczestników ruchu drogowego. Jednym z punktów dokumentu ma być też analiza porównawcza dla Głównego i Starego Miasta.

- Raporty BRD są źródłem informacji o charakterze i przyczynach zdarzeń drogowych na sieci dróg w Gdańsku. Stanowią podsumowanie problemów w ruchu drogowym i wskazują obszary wymagające poprawy, podjęcia działań. Pozwalają również na analizę efektywności wprowadzanych zmian. Relacje pomiędzy liczbą i ciężkością i miejscem wypadków drogowych pozwalają na ocenę ich lokalizacji, przyczyn i okoliczności, a w efekcie wdrożenie odpowiednich działań zapobiegawczych - mówi Kiljan.
rb

Opinie (234) ponad 10 zablokowanych

  • (6)

    Wystarczy pojeździć po mieście by móc wyciągnąć wnioski:
    Rodzice nie pilnują dzieci, a te chętnie wybiegają pod nadjeżdżający samochód, starsi ludzie nie patrzą na przejściach i również wchodzą jakby byli nieśmiertelni. A propos nieśmiertelności - rowerzysta ani myśli by zwolnić przed przejazdem rowerowym czy co gorsza przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych. Kolejnym zagrożeniem są wiekowi kierowcy oraz przyjezdni. Ci pierwsi mają już spowolnioną reakcje na bieżące sytuacje, często jadą zbyt wolno blokując ruch, natomiast ci drudzy są kompletną odwrotnością, skaczą z pasa na pas, nie używają kierunkowskazów, przekraczają prędkość i wymuszają pierwszeństwo. Nikt nie jest święty tutaj. Wniosek natomiast jest jeden - miasto nie jest przyjazne ani kierowcom ani pieszym ani rowerzystom. Nigdy nie będzie, bo żadne miasto na świecie takie nie jest. Nie można faworyzować danej grupy ludzi kosztem innych. Każdemu powinno być tak samo dobrze jak i źle.

    • 12 14

    • typowy moralista ruchu drogowego (5)

      Proponuję zadać sobie pytanie: czy to dzieci mają się podporządkować oczekiwaniom kierowców czy też miasto (i jego infrastruktura) powinno być tak kształtowane, by wszyscy, również dzieci mogły się w nim czuć bezpiecznie i nie być narażone na skutki lekceważenia prędkości przez mistrzów kierownicy.

      • 4 3

      • Jezdnia to nie plac zabaw. (4)

        • 2 3

        • Na jezdni się ginie, straszcie swoje dzieci (2)

          Bo seba musi jechać 100km/h po mieście, a tobie poza domen za każdy niewielki błąd ma grozić smierć

          • 3 2

          • (1)

            Wystarczy pilnować dziecko, które znajduje się w pobliżu jezdni.

            • 1 4

            • wystarczy stosować się do ograniczeń prędkości i znaków.

              • 4 1

        • ścieżki niby też, a jak jest wszyscy wiemy

          • 0 0

  • (8)

    Co za barani, jak rowerzysta na rowerze ważącym 20 kilo może stwarzać większe zagrożenie niż tona złomu pędząca 120 km/h?

    • 11 19

    • (2)

      Ja też uważam, że dla pieszych, szczególnie osób starszych i dzieci, przechodzących przez przejście 80 kilogramowy rowerzysta pędzący 20 km/h nie stanowi żadnego zagrożenia. Wręcz przeciwnie, kontakt z takim rowerzystą pewnie nawet leczy. Sama rozkosz być przez rowerzystę uderzonym, że też te "barani" piesi, nie doceniają leczniczych właściwości wynikających z kontaktami z Kaszpirowskim na rowerze.

      • 12 5

      • typowe dla samochodozowca tworzenie fikcyjnych założeń (1)

        Ilu pieszych rocznie jest potrącanych przez rowerzystów nagminnie jeżdżących w naszych miastach po chodnikach? Ilu pieszych rocznie jest potrącanych na przejściach dla pieszych i na chodnikach przez kierowców nagminnie lekceważących limity prędkości? W naszym kraju piesi bywają potrącani śmiertelnie przez samochody na deptakach i chodnikach.

        • 5 8

        • Dla kogo????? Sa-mo-cho-do-zo-wca??? To jakaś nowomowa z podręcznika dla aktywistów??????

          • 4 3

    • (1)

      bo wielu kierowców uważa, że rower ich blokuje więc stwarza zagrożenie.

      • 2 4

      • Rozumiem ich. To ich irytuje

        A różni ludzie na stres różnie reagują. Nie którzy robią się agresywni, a to prosta droga do wypadku. Powinniśmy jako społeczeństwo bardziej dbać o ich zdrowie psychiczne. Biedactwa ci nasi kierowcy.

        • 4 0

    • kierofczyki chcacy siebie wybielic tak głosują

      ciezko inaczej racjonalnie to wytlumaczyc

      • 2 4

    • janusz (1)

      Fizyka , ale jak ktos do szkoły nie chodził..., masa i predkosc , pokaz mi który rowerzysta jedzie dwadziescia na godzine , hahahahahah

      • 0 1

      • Mało który jedzie więcej. Po jezdni może i tak,
        po naszych "śmieszkach" jest to zbyt niebezpieczne i nieefektywne i niewygodne więc nie,

        • 0 0

  • odpowiedz jest prosta: Prędkość (2)

    Trzeba zdyscyplinowac dzicz przekraczającą dopuszczalne prędkości. Jest 50kmh to maks 50kmh, a nie że wszyscy jadą 70-90kmh. Na strefach zamieszkania i 30 jest jeszcze gorzej.

    • 11 7

    • nie predkosc a baby za kółkiem

      • 2 5

    • Najlepiej zakorkować wszystko. Bezruch jest bezpieczny.

      • 0 4

  • Najgorszy (4)

    Dziadek czy babcia często ledwo widzacy...prawko zrobione 40 lat temu jeździ..nikt tego nie kontroluje

    • 5 13

    • mmm

      tez kiedyś będziesz tym dziadkiem czy babcią - daj innym żyć to może i Tobie dadzą:)

      • 10 1

    • Ciebie trzeba kontrolować bo masz uprzedzenia do starszych ludzi ,a wiec nie masz mózgu

      • 6 0

    • z moich obserwacji wynika że większym problemem są młodzi. faceci szpanują, a kobitki niestety nie są zbyt ogarnięte. w dodatku robią poza prowadzeniem jeszcze milion innych rzeczy.

      • 7 0

    • Aha.

      Czyli takiego na przykład 57 latka (prawko od 40 lat) najlepiej zagazować, żeby wam, młodym, durnym wilczkom nie przeszkadzał? Jak na razie po 38 latach jazdy mam zero szkód, zero wypadków i zero mandatów. Synalek sąsiada lat 24 skasował już dwie fury, zebrał "oczko" i miał prawko zatrzymane za prędkość. A jakby go złapać w odpowiednim momencie, to by go zawinęli jeszcze za alko i magiczny pył.

      • 6 1

  • Według ankiety, rowerzyści stwarzają największe zagrozenie będąc na 2. miejscu (3)

    xD xD xD

    Trzeba mieć styropian zamiast mózgu żeby mieć takie "przekonania". Szkoda czasu i klawiatury na przedstawianie argumentów, bo i tak nic nie dotrze.

    • 14 13

    • Większość rowerzystów łamie przepisy (2)

      przejeżdżając rowerem przez przejścia dla pieszych zamiast zsiąść i przeprowadzić rower

      • 6 6

      • tylko co to za zagrozenie? dla kogo? ;)

        co najwyzej dla samego rowerzysty

        • 4 3

      • a kierowcy nie zatrzymują się na czerwonym i walą prosto w rowerzystów "bo zielona strzałka"

        • 5 1

  • A potem urzędasy będą "analizować" ten raport przy kawusi, przez następne 10 lat.

    • 7 3

  • Oleńka to lubi kasę w błotko wywalić

    o sorry , nie w błotko tylko w beton

    • 6 4

  • Posiadam błotnik do tej Meganki. Kolor TEHNK.

    • 2 3

  • Ja bym zaczął od progów zwalniających na Słowackiego

    Skończyły by się wypadki na leśnym odcinku.
    Śrutowanie asfaltu nie pomoże - jedynie pomóc by mogło śrutowanie mózgów niektórych kierowców.
    Odcinkowy pomiar prędkości na Słowackiego, Grunwaldzkiej i obwodnicy to praktycznie niezbędna inwestycja!

    • 9 3

  • Niech sobie w biją do tych pustych łbów ,że rowerzyści nie zgadzają sie wdychać spalin!!Wiec nie chca pasów w ulicy! (2)

    A to własnie matoły z "lepszego gdańska " im doradzają !!

    • 3 10

    • Ja chce. Pytanie ile jeszcze można na nie czekać. (1)

      Era esów floresów, szlaczków zygzaczków, śmiesznych różowych paseczków na wąskim chodniczku dawno już powinna się skończyć.

      Cały świat się z nich śmieje.

      • 4 1

      • Dokładnie, może jeszcze oddzielne drogi dla hulajnóg, rolkarzy i motocykli?

        Te ścieżki rowerowe najbardziej służą kierowcom przekonanym o tym, że mają wyłączność na asfalt. A plebs niech ma śmieszne kręte dróżki z tunelami i światłami co 200m

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane