• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dulkiewicz: Wycofujemy się z Parku Kulturowego w Śródmieściu

Ewa Palińska, Michał Stąporek
9 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (435)
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz ogłosiła, że miasto czasowo wycofuje się z wprowadzenia Parku Kulturowego na terenie Śródmieścia Gdańska. Prezydent Aleksandra Dulkiewicz ogłosiła, że miasto czasowo wycofuje się z wprowadzenia Parku Kulturowego na terenie Śródmieścia Gdańska.

Kilka dni po liście protestacyjnym gdańskich przedsiębiorców prezydent Aleksandra Dulkiewicz oficjalnie wycofała się, przynajmniej na jakiś czas, z pomysłu wprowadzenia Parku Kulturowego w Śródmieściu.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Dlaczego miasto wycofuje się z utworzenia Parku Kulturowego w Śródmieściu?

- Po rozmowach chociażby z komendantem miejskim Policji, wiedząc, ile jest wakatów [w Policji - dop. red], wiedząc, że nie będzie można skutecznie egzekwować jakiegoś narzędzia, uważam, że nie ma sensu go wprowadzać. Najgorzej jest wtedy, kiedy wprowadzamy jakieś zasady i zostają tylko zasadami na papierze. I dzisiaj taką decyzję podjęłam, że odsuwamy ten temat w czasie, także wsłuchując się w głosy przedsiębiorców - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz w rozmowie z reporterem radia RMF FM.
Na bezpośrednie pytanie, czy to oznacza, że Parku Kulturowego w Śródmieściu na razie nie będzie, odpowiedziała:

- Na razie nie będzie. Jesteśmy po konsultacjach społecznych. Ważne, żeby powiedzieć, że nie jest to decyzja, która zapadła tylko i wyłącznie za biurkiem. Biorąc pod uwagę konsultacje społeczne, głosy przedsiębiorców, ale przede wszystkim niemożność dzisiaj egzekwowania zapisów tej uchwały, odsuwamy tę decyzję w czasie.


Historia starań o Park Kulturowy w Śródmieściu Gdańska



Przypomnijmy: prace nad projektem uchwały o utworzeniu Parku Kulturowwego w Śródmieściu Gdańska trwały od kilku lat, o celowości jego ustanowienia mówiło się od ponad dekady.

Projekt uchwały Rady Miasta Gdańska w sprawie utworzenia Parku Kulturowego w Śródmieściu Gdańska - PDF

Konieczność uregulowania pewnych kwestii (np. estetycznych, ale i wprowadzenia zakazu funkcjonowania m.in. klubów go-go) w obrębie historycznej części miasta wydawała się oczywista.

Na tym obszarze miały obowiązywać przepisy poprawiające estetykę przestrzeni publicznych i nie pozwalające na prowadzenie kłopotliwej dla mieszkańców działalności gospodarczej. Czy i kiedy wejdą w życie? Nie wiadomo. Na tym obszarze miały obowiązywać przepisy poprawiające estetykę przestrzeni publicznych i nie pozwalające na prowadzenie kłopotliwej dla mieszkańców działalności gospodarczej. Czy i kiedy wejdą w życie? Nie wiadomo.
Także przedsiębiorcom, którzy prowadzą tam swoje biznesy. Od pewnego czasu sygnalizowali oni jednak, że konsultacje ws. proponowanych rozwiązań są prowadzone w niewłaściwy sposób.

Protesty gdańskich przedsiębiorców



- Wszystkim nam zależy na tym, żeby Gdańsk był jak najlepiej postrzegany zarówno przez mieszkańców, jak i turystów, dlatego do samego projektu utworzenia Parku Kulturowego podchodzimy ze sporym entuzjazmem. A przynajmniej podchodziliśmy, bo okazało się, że dla miasta przedsiębiorcy nie są stroną do rozmów. Projekt został stworzony bez jakiejkolwiek konsultacji z nami - mówił nam kilka dni temu Grzegorz Pellowski, gdański piekarz i cukiernik, starszy Cechu Piekarzy i Cukierników, a także członek Zarządu Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
- Do projektu utworzenia Parku Kulturowego podchodziliśmy ze sporym entuzjazmem, ale został on stworzony bez jakiejkolwiek konsultacji z nami - zaznacza Grzegorz Pellowski, gdański piekarz i przedsiębiorca. - Do projektu utworzenia Parku Kulturowego podchodziliśmy ze sporym entuzjazmem, ale został on stworzony bez jakiejkolwiek konsultacji z nami - zaznacza Grzegorz Pellowski, gdański piekarz i przedsiębiorca.
Przedsiębiorcy byli zdumieni nie tylko tym, że nie zwrócono się do nich na etapie tworzenia projektu uchwały, ale też tym, że nie zaproszono ich do konsultowania proponowanych regulacji.

- Całe środowisko przedsiębiorców w Gdańsku jest oburzone tym, co się wydarzyło - podkreślał Grzegorz Pellowski. - Miasto tworzy projekt, chce wprowadzać ogromne zmiany, które nie tylko mają ingerować w prowadzone przez nas biznesy, ale wręcz utrudniać nam pracę i zamiast skonsultować to z nami, dostajemy gotowy materiał. Dopiero gdy wystosowaliśmy do miasta nasze oświadczenie, zostaliśmy zauważeni na tyle, że urząd nam przyznał, że może jednak jest szansa na jakąś dyskusję. To skandaliczna sytuacja. Prezydent Paweł Adamowicz nigdy nas tak nie ignorował. Regularnie organizował spotkania z nami, które czasem bywały trudne, ale chciał znać nasze zdanie i próbował szukać kompromisu. Teraz miasto komunikuje się z nami za pośrednictwem urzędników niższego szczebla. Pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz nie ma takiej potrzeby. A ja, w kwestiach istotnych dla naszego miasta, chciałbym się kontaktować bezpośrednio z jego gospodarzem. Tak, jak bywało kiedyś.
"Park Kulturowy to cios w ogródki gastronomiczne"

Pismo przedsiębiorców do władz miasta ws. Parku Kulturowego



Pod wspólnym oświadczeniem organizacji przedsiębiorców województwa pomorskiego, które kilka dni temu trafiło na biurku Aleksandry Dulkiewicz, podpisało się kilkanaście organizacji biznesowych.

- (...)wyrażamy nasze zaniepokojenie i rozczarowanie w związku z trybem prowadzenia "konsultacji" wskazanego projektu Uchwały - czytamy w oświadczeniu. - Żadna z organizacji przedsiębiorców i pracodawców działających w Sztabie Pomorskich Przedsiębiorców na terenie Gdańska nie została powiadomiona o przygotowywaniu i konsultacjach przedmiotowego projektu Uchwały. Oczekujemy realnego dialogu społecznego, tworzenia przestrzeni do rzetelnej rozmowy i prezentacji argumentów, tak aby przepisy wprowadzane w życie służyły wszystkim mieszkańcom miasta, a nie generowały dodatkowe konflikty i realne problemy. W interesie zarówno władz Miasta Gdańska, jak i samych jego mieszkańców, w tym także oczywiście przedsiębiorców, leży tworzenie takich warunków, które na bazie wspólnie wypracowanego kompromisu pozwolą pogodzić interesy wszystkich stron.


"Konieczne regulacje" czy "sabotaż pracy przedsiębiorców?"



Organizacje reprezentujące przedsiębiorców wyraziły sprzeciw wobec części zapisów zawartych w projekcie utworzenia Parku Kulturowego w Śródmieściu, które odnoszą się do prowadzenia działalności gospodarczej, w szczególności do branży gastronomicznej czy rzemieślników.

- Uważamy, że wskazana część projektowanych przepisów Uchwały ma charakter zbyt restrykcyjny, który może spowodować poważne trudności i ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej przedsiębiorców, a nawet w efekcie doprowadzić do konieczności zamknięcia działalności - podkreślili przedsiębiorcy.
- Wiele rzeczy wymaga uregulowania, ale urzędnicy posunęli się za daleko - komentuje Grzegorz Pellowski. - Nie powinny się we wniosku pojawić tak kuriozalne zapisy, jak ten o ograniczeniu działalności ogródków gastronomicznych. Albo odbierać nam prawa do swobodnego przemarszu ulicą Piwną. My, jako rzemieślnicy, mamy swoje różne święta. Ubieramy się wtedy w togi, łańcuchy i uroczyście przychodzimy na mszę świętą do Bazyliki Mariackiej z naszej siedziby przy ulicy Piwnej. Jeśli projekt uchwały, jaki przedstawiono, zostanie zrealizowany, zostaniemy zrównani ze wszystkimi innymi przebierańcami i za każdym razem, jak będzie miał nastąpić nasz uroczysty przemarsz, będziemy musieli występować do miasta o zgodę. Nie rozumiem tego kompletnie. Przecież takie przemarsze rzemieślników mają kilkusetletnią tradycję.

Rzecznik przedsiębiorców wnioskował o wyjaśnienie wybranych punktów projektu



Niektóre zapisy projektu o Parku Kulturowym wzburzyły przedsiębiorców do tego stopnia, że zdecydowali się oni poszukać wsparcia.

W ich imieniu rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, reprezentowany przez radcę prawną Agnieszkę Majewską, zwrócił się z wnioskiem o udzielenie wyjaśnień m.in. dotyczących tego:

  • w jaki sposób handel obnośny i obwoźny, będący jedną z tradycyjnych form handlu również w miastach hanzeatyckich, może niekorzystnie wpływać na historycznie ukształtowaną przestrzeń Gdańska,
  • z jakich powodów wystawienie teatru burleski w lokalu zagraża przestrzeni miasta Gdańska, w stopniu uzasadniającym całkowity zakaz występów,
  • jakie cechy krajobrazu kulturowego Gdańska ulegają zmianie w godz. 20-22 tak, że w tym czasie nie zakłóca ich występ artystyczny w ogródku gastronomicznym, który jednocześnie zagraża utrzymaniu tego krajobrazu w pozostałych godzinach.


To jedynie zarys tego, o doprecyzowanie czego zabiegała Agnieszka Majewska. Pełną treść wniosku zamieszczamy poniżej.

  • Wniosek o udzielenie wyjaśnień wraz ze stanowiskiem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
  • Wniosek o udzielenie wyjaśnień wraz ze stanowiskiem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
  • Wniosek o udzielenie wyjaśnień wraz ze stanowiskiem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
  • Wniosek o udzielenie wyjaśnień wraz ze stanowiskiem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
  • Wniosek o udzielenie wyjaśnień wraz ze stanowiskiem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
Wniosek o udzielenie wyjaśnień wraz ze stanowiskiem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców - PDF


Rzecznicy konsumentów w Trójmieście


Prawdopodobnie wszystkie te zastrzeżenia sprawiły, że prezydent Gdańska wycofała się - przynajmniej na jakiś czas - z projektu wprowadzenia Parku Kulturowego w Śródmieściu. Nikt jednak nie zwróci czasu i poniesionych wydatków na realizację tego projektu, którego Śródmieście potrzebuje, ale nie w takim kształcie, w jakim próbowano go uchwalić.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (435)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane