- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (42 opinie)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (289 opinii)
- 3 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (62 opinie)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (221 opinii)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (86 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (213 opinii)
Gdański lutnik Jacek Wesołowski zginął w wypadku szybowca
W wypadku lotniczym pod Włocławkiem zginął gdański lutnik Jacek Wesołowski. Miał 43 lata. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę na cmentarzu Łostowickim.
Jacek Wesołowski był z zamiłowania szybownikiem. W niedzielę planował loty nad Kujawami. Do wypadku doszło tuż po starcie, gdy pilotowany przez niego szybowiec wznosił się przy pomocy wyciągarki. W pewnym momencie szybowiec dwukrotnie się przechylił, a następnie spadł na ziemię z ok. 50 metrów.
Jacek Wesołowski pochodził z rodziny o tradycjach muzycznych. W 2000 roku otrzymał Nagrodę Prezydenta Gdańska dla Młodych Twórców w Dziedzinie Kultury za osiągnięcia muzyczne.
Zawód lutnika, czyli twórcy i konserwatora instrumentów smyczkowych, zdobywał m.in. w Poznaniu i w West Dean College w Anglii. W słynnym londyńskim warsztacie J&A Beare pracował z instrumentami wykonanymi przez największych włoskich mistrzów lutnictwa, m.in. Stradivariego czy Guarneriego.
Do Gdańska wrócił ponad dekadę temu. Jego pasję i warsztat pracy opisaliśmy w 2009 r. w artykule "Lutnik potrzebny od zaraz".
- Pojechałem do Wielkiej Brytanii z garścią narzędzi i doświadczeń, a wróciłem z masą narzędzi oraz literaturą, a przede wszystkim wzbogaciłem swoje umiejętności lutnicze - mówił nam wówczas Jacek Wesołowski. - Mam metalowe strugi z początku XX wieku, książki o tematyce lutniczej i stare angielskie narzędzia. Ponadto w Anglii na starych instrumentach zabytkowych uczyłem się oceniania ich wartości i autentyczności.
Msza pogrzebowa Jacka Wesołowskiego odbędzie się w sobotę, 16 października, o godz. 13 w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku. O godz. 14:30 odbędzie się pożegnanie w kaplicy na cmentarzu Łostowickim.
Opinie (40)
-
2021-10-13 17:20
Opinia wyróżniona
RIP
Zginął młody Wielki Wyjątkowy Człowiek,wysłuchałam przed chwilą Jego i to jak opowiada o dziedzinie o której nic nie wiedziałam. Tyle jeszcze dla kultury mógłby zrobić...Rodzinie serdeczne współczucie .Emerytka.
- 45 2
-
2021-10-13 18:21
Opinia wyróżniona
Oprócz tego, że Jacek był wybitnym artysta i lutnikiem światowej klasy był po prostu pięknym człowiekiem. Ciepłym, otwartym, zarażał swoją pasją, kochał to co robi. Razem z żoną wychowywali wspaniałych trzech chłopców, równie zdolnych jak mama i tata.
Dalej ta informacja do nas nie dociera. Jedziemy go pożegnać a czujemy się tak jakbysmyOprócz tego, że Jacek był wybitnym artysta i lutnikiem światowej klasy był po prostu pięknym człowiekiem. Ciepłym, otwartym, zarażał swoją pasją, kochał to co robi. Razem z żoną wychowywali wspaniałych trzech chłopców, równie zdolnych jak mama i tata.
Dalej ta informacja do nas nie dociera. Jedziemy go pożegnać a czujemy się tak jakbysmy wpadali w odwiedziny i cały czas trzeba sobie przypominać, że Jacka już nie ma.
Serce pęka jak się pomyśli przez co teraz przechodzą Jego najbliżsi. Szczere kondolencje, wielu ludzi jest z Wami sercem a kochany Jacek jest w naszych modlitwach.- 52 3
Wszystkie opinie
-
2021-10-13 12:04
MNG (4)
RIP. Ludzi z pasją, kompetentnych i pełnych radości życia, żegna się bardzo trudno. W tym czasie serdecznej bliskości wymaga Jego Rodzina. Wszyscy , którzy Jego samego i najbliższych Mu znają, zapewniają, że są myślami najbliżej jak można i na każdą pomoc są gotowi.
- 116 1
-
2021-10-13 14:41
(3)
wielu moich kolegów motocyklistów pasjonatów nie żyje ...... znali się na podróżach , motocyklach i wszystkim co z pasją robili .... a jednak wyzywają ich od dawców przykre jak różną miarą mierzymy ludzi .... a żyli i zginęli jak chcieli i oni i szybownik ..
- 17 3
-
2021-10-13 15:09
(2)
Jest dokładnie jak mówisz.
Gdy jakiś znajomy zaczyna mówić o motocyklach, zaczynam się martwić. Niestety czasy na motocykle skończyły się już w latach 90tych. Dla bikerów na szosach jest bardziej niebezpiecznie niż na misji w Afganistanie. Dziś niemal wjechała na mnie pani w podeszłym wieku. Chciała włączyć się do ruchu z parkingu. Na szczęście dostrzegłem jej buksowanie i twarz staruszki.
Ale nie ma jakiejś grupy szczególnie niebezpiecznych kierowców dla bikerów. Świat oszalał. Szaleństwo wzrasta i przybiera co raz to nowsze formy. Nowy trend, to niezniszczalność i nieśmiertelność, albo inaczej mówiąc jazda bez patrzenia, jazda bez zwalniania i bez korektur - Bo musi się udać.- 12 2
-
2021-10-13 15:24
(1)
Niesamowite wręcz jest ślepe poleganie na zielonych światłach skrzyżowań i przyspieszanie na nich! Prawko robiłem w Stanach w czasach, gdy ludzie byli jeszcze względnie normalni. Nie wiem czego uczą w kraju ale skoro stale są zmiany przepisów i w dodatku w kwestiach oczywistych, jak przejścia dla pieszych, to znaczy, że jest źle. Nie rozumiem, jak można spokojnie kontynuować jazdę widząc zebrę, znak przejścia i pieszego, który zbliża się do niego!
- 13 1
-
2021-10-14 07:37
Oj, niestety można. W Polsce spora część kierowców to jaskiniowcy.
- 4 0
-
2021-10-13 12:11
Nie wierzę. (2)
Nie zdążyłem poznać :( Kondolencje dla całej fantastycznej rodziny.
- 36 1
-
2021-10-13 12:26
Wiara i nadzieja
- 5 1
-
2021-10-13 13:44
Mogłeś znać. Kapela Wesołowskich potrafiła
zagrać po góralsku w Parku Oliwskim tak, jakby się jej pod Giewontem słuchało. To już lata a ja wciąż pamiętam występ. Miałam marzenie, żeby dziecku gęśle kupić u tego pana. Tak kocham góralski folklor a i dziecko że znajomymi grało sekund a i prym czasem. Myślałam że jest na te marzenie czas. W każdym razie ten człowiek tu i tak pojawiał się z czymś wybitnym i wywierał wpływ na ludzi, choćby potem nie kojarzyli że często się stykali z twórczością tego artysty.
- 6 2
-
2021-10-13 12:39
Tak smutno jak człowiek ginie w pogoni za swoja pasją .
Niestety to jeden ze sportów wysokiego ryzyka.... i czasem tak jest że życie urywa się w naj mniej oczekiwanym momencie. Kondolencje i wielka szkoda ....życia człowieka .....
- 64 2
-
2021-10-13 12:55
Jeszcze nie tak dawno widziałem go w TV! Przykre ze w tak młodym wieku przyszło jemu odejść z tego świata.
Kondolencje dla rodziny.
- 37 1
-
2021-10-13 13:20
Ból i szok (1)
Byliśmy z Jackiem przyjaciółmi od wielu lat. Niezwykły człowiek szalenie zdolny i wartościowy. Nie wierzę, że już więcej się nie spotkamy.
Kondolencje dla jego wspaniałej rodziny.- 48 1
-
2021-10-13 14:58
dołączył do Cześka... za wcześnie...
- 4 1
-
2021-10-13 13:36
To już w zaświatach nie ma kto (2)
tworzyć etnicznej muzyki czy instrumenty regionalne wykonywać? Hej, niebiosa, musiało się tak stać? Do was się udawali artyści przez pokolenia. Nas, obecnych i tutaj, zostawił człowiek niezastąpiony.
- 25 3
-
2021-10-13 14:55
Ale to zaświaty kazały mu latać do szybowcem? (1)
Miał niebezpieczne hobby. Jak ktoś się w takie rzeczy bawi musi się liczyć z tym że może się zdarzyć wypadek.
- 3 13
-
2021-10-13 16:58
Może się zdarzyć a przecież nie musi.
- 7 1
-
2021-10-13 14:31
kondolencje dla Mamy Ani, Kasi, Kamili i Braci... Żony i Dzieci...
wielki smutek :-(
- 44 1
-
2021-10-13 14:34
Szczere wyrazy współczucia dla bliskich.
- 29 1
-
2021-10-13 15:02
R.i.p mistrzu Twoje instrumenty będą grać dalej.
- 24 1
-
2021-10-13 16:29
Niech Ci tam grają na złóbcokach
Nós choramos
- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.