• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskie fortyfikacje czekają na nowe pomysły

Katarzyna Moritz
17 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Stateczki, kajaki czy tramwaje wodne - to jedna z propozycji, którą zaproponowali uczestnicy ubiegłorocznego konkursu dla Dolnego Miasta. Stateczki, kajaki czy tramwaje wodne - to jedna z propozycji, którą zaproponowali uczestnicy ubiegłorocznego konkursu dla Dolnego Miasta.

W minionym roku zorganizowano konkurs na zagospodarowanie zaniedbanych gdańskich fortyfikacji w tym Bastionu Żubr i okolic Dolnego Miasta. Powstały bardzo interesujące koncepcje. Teraz nadszedł czas by opracować podobne projekty na kolejne zapominane fortyfikacje.



Czy kiedykolwiek zobaczymy efekty tych konkursów?

W Gdańsku obecnie jedynym chlubnym przykładem świetnie zagospodarowanego dawnego fortu jest Grodzisko, gdzie z dużym powodzeniem funkcjonuje Centrum Hewelianum. Jednak pozostałe miejsca jak bastiony Żubr, Wilk, św. Gertrudy, Miś, Dzik, Bramy Nizinna i Kolejowa oraz Kamienna Śluza czy Szaniec Jezuicki pozostawiają już wiele do życzenia.

W ubiegłym roku Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej zapoczątkowało konkurs na opracowanie koncepcji zagospodarowania na wszystkie gdańskie i pomorskie fortyfikacje militarne. Konkurs jest długofalowy i zakłada że co roku na warsztat będą brane inne obiekty.
Teraz ogłoszono kolejny. Co tym razem ma być przedmiotem prac?

- To na razie tajemnica, jedyne co mogę zdradzić to że jednym z obiektów będzie Centrum Hewelianum. Nie chcemy ułatwiać zadania uczestnikom konkursu, o pozostałych obiektach dowiedzą się na początku października. Obecnie do 16 września czekamy na zgłoszenia do udziału w konkursie - wyjaśnia Katarzyna Sulewska, z Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w Gdańsku.

W konkursie udział mogą wziąć studenci, absolwenci (do dwóch lat po studiach), doktoranci różnych kierunków studiów uczelni wyższych.

- Mają oni tak jak poprzednio stworzyć interdyscyplinarne koncepcje w formie szkiców, prezentacji multimedialnych itp. zagospodarowania obiektów fortyfikacyjnych, tak by w przyszłości włączyć je w strukturę przestrzeni publicznych dla przedsiębiorców, mieszkańców, turystów. Cały czas prowadzimy rozmowy z miastem by część tych pomysłów wdrożyć w życie. To wymaga czasu, jednak liczymy na to że się uda - podkreśla Sulewska.

W tym roku patronat na konkursem poza marszałkiem województwa pomorskiego objęła Magdalena Pramfelt, konsul honorowy Królestwa Niderlandów w Gdańsku. - To nie przypadek, wiele z fortyfikacji które postały na pomorzu zawdzięczamy budowniczym z Holandii - wyjaśnia organizator.

W minionym roku opracowano koncepcje dla Bastionu Żubr i okolice Dolnego Miasta. Prace były tworzone w zespołach, w których byli studenci różnych specjalności: architekci, biolodzy, psycholodzy czy ekonomiści. W efekcie zaplanowali oni w tych okolicach m.in. przystanek tramwaju wodnego, przystań dla kajaków, kino, plac zabaw, przystanek tramwajowy, wykorzystujący istniejące tory, a także ścieżki ekologiczno-sportowe, rowerowe czy wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.

Szczegółowe informacje o konkursie na stronie Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej : tel./fax 58/ 301 80 99; e-mail: fortyfikacje.konkurs@gmail.com

Zgłoszenia do konkursu przyjmowane są do 16 września. Konkurs odbędzie się w dniach od 5 do 8 października.

Miejsca

Opinie (77)

  • do projektu powinny być podane założenia

    Ile (w jakiej skali) miasto chce przeznaczyc pieniędzy, czy jest gotowe rewitalizowac podziemia, czy muzeum jest zainteresowane podziemiami, czy moze przejąć je kto inny, specjaliści powinni się wypowiedziec, jak z ich punktu widzenia wyglada rewitalizacja dróg wodnych itp. itd.

    Bez założeń to mlodzież może zaprojektować ZOO z uśmiechniętymi małpkami skaczącymi po baobabach. Albo japoński ogród ze świątynią buddyjską pośrodku. Projekt zajmie pierwsze miejsce a forty dalej będą opuszczone.

    • 0 0

  • Do architektów

    Apeluję do was architekci! Precz ze szkłem,nierdzewką i aluminium od zabytkowych obiektów! Myśleć,panie i panowie,myśleć! A nie kolejne makdonaldy produkować!

    • 5 0

  • Fajny obrazek tylko że Konserwator zabytków nie zgodzi sie na taki

    projekt.
    Znam sytuację ,że konserwator nie zgadza się na wykonanie łazienki w budynku
    z 1930 roku bo to zabytek. Budynek jest mieszkalny i do tego stanowi własność prywatną!!

    • 1 1

  • Szklany klocek

    Jak nie inaczej, to nabudowany na zabytku.
    Ale musi być. :/

    • 1 0

  • jestem absolutną fanką okolic dolnego miasta-zionie tam historią...taki klimacik,ze nigdzie w gdańsku nie znalazłam podobnego...wszystko mi się tam podoba-myślę zamieszkać tam,ale drogo kosztuje...realizować projekty a nie nowe wymyślać-tam jest taki potencjał...i rekreacja i handel sztuka na pewno[obrazy,bizuteria itp...oj,oj..REALIZOWAĆ I TO SZYBKO!

    • 1 1

  • NIEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!

    Dlaczego chcecie cały Gdańsk zabudować tymi szklanymi potworkami???!! Wystarczy. że już Stare Miasto totalnie zniszczyliście tym kiczem chyba zwymiotuję jeśli to się pojawi rzeczywiście;((((((((((((((((((((((

    • 3 1

  • Rzygać się chce tymi pseudo awangardowymi wizualizacjami.

    Rzygać się chce tymi pseudo awangardowymi wizualizacjami. Szpetne to jest i ohydne. Jakaś chyba moda na te szkaradzieństwa odżyła. Czemu nie powróci się do klasyki To dla tej klasyki turyści tu przyjeżdżają i dzięki tej klasyce miasto jest atrakcyjne.

    • 4 0

  • Dorgi najpierw załatacie i szkoły wybudujcie !!!

    A nie się zajmujecie "wodotryskami " .....

    • 0 3

  • jak to się jednak pomysły dublują,

    mieszkam niedaleko i od dawna twierdzę że najlepszym rozwiązaniem na ten obiekt jest wstawić w niego szklaną bryłę i zrobić tam przystanek dla wycieczek kajakowych- z podestami dostępnymi bezpośrednio od strony wody, czerwonymi pelargoniami zwisającymi z balustrad itp, dopóki jednak nastawienie ogółu będzie takie jak widniejący na ścianie mostu napis, zrobiony przez domorosłego artystę o treści:" je..ć społeczniaków" dopóty obawiam się że niewiele się zmieni.Na razie uregulowany kilka lat temu kanał zarasta, zabytkowe tory są rozkradane przez poszukiwaczy złomu, betonowe śmietniki lądują w kanale, a kostka brukowa którą wyłożone są alejki znika w zastraszającym tempie. Ani razu nie widziałam tam radiowozu straży miejskiej po zmroku- patrole jeżdżą w dzień i spisują pijących piwo dziadków, po zmroku kiedy szerzy się wandalizm żadnego nadzoru nie ma. Kiedyś zwróciłam jednemu "panu" uwagę aby podniósł rzuconą przez siebie butelkę, w odpowiedzi usłyszałam że za jego chamstwo powinnam winić kościół lub Adamowicza. zatkało mnie. I tak chodzę sobie po okolicy i marzę, z nadzieją mimo wszystko że kiedyś to piękne miejsce odzyska dawny splendor

    • 2 1

  • sluza,młyn,forty-przywołują moje wspomnienia.tam mój dziecięcy świat...pamiętam na murku mogli siedziec tylko chłopcy-skakali na głowkę...na głębokim[tak miejscowi nazywali to miejce.mój boze jak ja bardzo chciałam skonczyć podstawówkę ażeby też móc usiąść na murku.mi jak wielu innym dziewczynkom pozostał-baczek-kamień stoi do dnia dzisiejszego...tez było fajnie-łowiliśmy kooluchy,żaby-ktore tak głosno rechotaly latem.znosiłam te zboiry do domu-oj,oj...przejezdżał też pociąg chłopcy wsiadali na bufory ostatniego wagonu-oj jak ja tez tak chciłam-żołowałam,że nie jestem chłopcem...piekne tereny-nie ma co!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane