• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskie restauracje otworzą się na noc

Łukasz Stafiej
23 maja 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zazwyczaj puste wieczorami uliczki Gdańska, w piątek zostaną zaludnione przez miłośników dobrego jedzenia. Taką nadzieję mają organizatorzy akcji Noc Restauracji. Zazwyczaj puste wieczorami uliczki Gdańska, w piątek zostaną zaludnione przez miłośników dobrego jedzenia. Taką nadzieję mają organizatorzy akcji Noc Restauracji.

- Każdy szanujący się Hiszpan i Włoch biesiaduje późnym wieczorem. To wcale nie jest niezdrowe - przekonują organizatorzy Nocy Restauracji, która potrwa z piątku na sobotę. W siedemnastu wybranych lokalach podane zostaną specjalnie przygotowane na tę okazję potrawy. Będzie można również podejrzeć pracę szefów kuchni.



Podczas imprezy każda z zaproszonych restauracji zaprezentuje specjalnie przygotowane dania. Podczas imprezy każda z zaproszonych restauracji zaprezentuje specjalnie przygotowane dania.
Dodatkową atrakcją będą pokazy live cooking prowadzone przez szefów kuchni. Dodatkową atrakcją będą pokazy live cooking prowadzone przez szefów kuchni.

Jadasz późnym wieczorem i nocą?

Na początek ważna informacja. Choć Noc Restauracji może kojarzyć się z popularną od kilku lat akcją promocyjną "Gdańsk za pół ceny", niewiele ma z nią wspólnego. Za dania w specjalnym nocnym menu, które w nocy z piątku na sobotę będzie obowiązywało w wybranych siedemnastu restauracjach, zapłacimy bowiem pełną cenę.

- Do akcji zaprosiliśmy te lokale, które są ambasadorami dobrego smaku. Imprezę kierujemy do ludzi, którzy podczas wizyty w restauracji chcą skosztować czegoś wyjątkowego i wcale nie w niskiej cenie - zastrzega Hubert Gonera, organizator Nocy Restauracji z firmy Landbrand.

Na co dzień w Gdańsku próżno szukać miejsca, w którym późnym wieczorem zjemy posiłek. Podczas Nocy Restauracji będzie inaczej - nocne menu zacznie obowiązywać w piątek o godz. 19 i - jak zapewnia organizator - szefowie kuchni będą przyrządzać potrawy co najmniej do godz. 2.

- Mam jednak cichą nadzieję, że gdańszczanom spodoba się nocne biesiadowanie i będą się bawić do rana. Przez lata w Polakach utarło się przekonanie, że późne jedzenie jest niezdrowe. Nic bardziej mylnego. Każdy szanujący się Hiszpan, Włoch czy Francuz najchętniej biesiaduje właśnie wieczorem w towarzystwie rodziny czy przyjaciół. To styl życia, którego warto spróbować - przekonuje Gonera.

Oprócz skróconego nocnego menu, każdy z szefów kuchni przygotuje specjalnie skomponowaną na tę okazję potrawę. W restauracji Barbados zobacz na mapie Gdańska będzie można spróbować polędwiczek z indyka w piwno-karmelowym sosie, w Da Mario zobacz na mapie Gdańska serwowana będzie wołowina w sosie z owocami czeremchy, w Fellini zobacz na mapie Gdańska skosztujemy steku z miecznika w panierce panko, a w Swojskim Smaku zobacz na mapie Gdańska - piersi z gęsi na truskawkowo-melonowym ratatouille, natomiast w Villi Eva zobacz na mapie Gdańska szef kuchni zaproponuje bliny gryczane z wędzonym łososiem bałtyckim - przepis autorstwa Guntera Grassa.

Nie mniej pomysłowe potrawy serwowane będą w pozostałych restauracjach: Gamberorosso zobacz na mapie Gdańska, Gdański Bowke zobacz na mapie Gdańska, Kuchnia Rosyjska zobacz na mapie Gdańska, Restauracja Gdańska zobacz na mapie Gdańska, Restauracja Kokieteria zobacz na mapie Gdańska, Restauracja Kubicki zobacz na mapie Gdańska, Tawerna Dominikańska zobacz na mapie Gdańska, Verres en Vers zobacz na mapie Gdańska, VNS Restauracja zobacz na mapie Gdańska, Mercado Tapas Bar zobacz na mapie Gdańska oraz Cafe Bar Mon Balzac zobacz na mapie Gdańska (w akcji biorą również udział dwa lokale spoza Trójmiasta: Inspiracja w Pałacu Kościeszy w Przyjaźni oraz U Jakuba w Pruszczu Gdańskim).

- Tematem przewodnim imprezy jest odczarowanie regionalnych tradycji kulinarnych i lokalnych składników. Pomorze ma się czym chwalić, bowiem oficjalna lista produktów regionalnych liczy tutaj 136 pozycji - mówi Gonera.

W każdej z wymienionych restauracji odbędą się również pokazy gotowania na żywo, tzw. live cooking, podczas których szefowie kuchni przygotują swoje autorskie potrawy. Na stronie akcji można sprawdzić godzinową rozpiskę pokazów gotowania oraz pobrać mapę i nocne menu każdej z restauracji. Tutaj także będzie można głosować na najlepsze danie imprezy.

Wydarzenia

Noc Restauracji 2013 (28 opinii)

(28 opinii)
pokaz

Miejsca

Zobacz także

Opinie (87) 7 zablokowanych

  • Fajna akcja (3)

    • 34 43

    • na gastrofaze w sam raz :)

      • 10 0

    • Kiepska akcja. Ja bym tam wpadł na nocne biesiadowanie do Hannibala L.,

      a nie do jakichś garkuchni z przerośniętymi ambicjami ;-P

      • 7 2

    • Problemem nie jest brak checi pobiesiadowania w restauracji poznym wieczorem a to, ze wiele z nich jest zamykanych o 23.00!! Nawet w weekendy.

      • 2 0

  • W restauracjach jest drogo i dają stare jedzenie za 50 zlotych to kupie sobie w markecie (11)

    1 kilo schabu i mielonego i kurczaka i mam obiad na tydzień

    • 118 30

    • haha (5)

      Mentalność biednego polaka z ciemnogrodu!
      Najedz się do syta bo grunt to się nażreć, a ja sobie pójdę i wydam kasę na pyszne rzeczy.

      • 21 51

      • (1)

        pyszne rzeczy? w życiu jeszcze nie byłem w restauracji w której byłoby smaczniej niż w domu

        • 7 7

        • może dlatego ze Mcdonald to nie restauracja?

          • 14 7

      • tez bym chcial zjesc cos pysznego... (1)

        ...ale chyba jesteś naiwny, ze w gdańskich restauracjach zjesz pysznie i zdrowo. niestety większość restauratorow liczy na turyste, który zje raz i już się nie pojawi, bo nieswiezo, drogo albo mrozone. sorki stać mnie na obiad za np. 100 zl, ale wole kupic sam składniki i ugotować sobie w domu, przynajmniej wiem co jem, a przepisy nawet najbardziej wyszukane znajduje w internecie :)

        • 9 3

        • a na forum nazwą Cię biedakiem z ciemnogrodu ;)

          • 4 0

      • Nie pisz tłuku nic o mentalności Polaków bo nie masz do tego prawa

        Jesteś przykładem pseudo intelektualnego kmiota, który jeździ sobie po swoich rodakach całkowicie bez uzasadnienia. Jeśli kogoś nie stać na wizyty w restauracji to od razu podchodzi pod ciemnogród? Pomijając że mamy kryzys i rządy POpaprańców to ludzie nie ufają restauratorom i wolą jeść w domu.

        • 4 1

    • Na nogi załóż łapcie, zamiast spodni przepaskę biodrową a w miejsce

      kurtki - tunikę. Do pracy chodź pieszo. Wyjdzie jeszcze taniej, kiedy zamiast płacić za media, zaczniesz prać w Motławie, nad której brzegiem zamieszkasz pod drzewem.

      Litości!!!

      • 19 33

    • zapomniałeś o cebuli

      • 17 1

    • Polaczek- cebulaczek

      Zapchac załądek byle czym i byle jak. Swołocz i hołota. Do biedronki...

      • 7 14

    • racja

      Masz absolutną rację, ale czasem chce się zjeść coś innego, wyszukanego :)

      • 2 0

    • elo

      bo jestes plebsem to sobie jjesz w domu zawsze.

      • 0 0

  • W nocy (3)

    się śpi a nie je

    • 57 25

    • w dzień się robi

      a w nocy śpi !

      • 14 3

    • a ja myślałem, że się pije i r*cha

      ale jak kto woli

      • 6 7

    • w dzień się robi, w nocy się relaksuje

      spać nie ma już kiedy

      osobiście praktykuję powernapy 3-4x w ciagu dnia po 30min lub godzine oraz 2h snu w nocy co 3 dni 4h.

      • 0 2

  • Prawda jest taka, że jesteśmy za biedni, by stołować się (3)

    w restauracjach przynajmniej raz na tydzień, nie przy tych średnich zarobkach...

    • 162 8

    • zgadzam się (1)

      Mnie stać i chodzę ale nie chcę z plebsem jeść więc w tą noc się nie wybiorę.

      • 2 17

      • ale z plebsu się wywozisz i do plebsu wrócisz.

        nawet jak założysz buty prady za 5-tysiaków to i tak będzie ci z nich słoma wystawać. taka prawda.

        • 29 1

    • nie chciało się nosić teczki....

      pisz za siebie, mnie tam stać na jadanie w restauracjach nawet i raz w tygodniu.

      • 1 6

  • "Na co dzień w Gdańsku próżno szukać miejsca, w którym późnym wieczorem zjemy posiłek." (5)

    Kłóciłbym się z tą tezą. Jest wiele miejsc gdzie można wciąć coś wieczorem/nocą. Kebab czy pizza to też posiłek.

    • 55 13

    • Co to za posiłek? (4)

      Posiłek, ale g*wniany. Pizze to lepiej zrobić samemu w domu, bo jest zdrowsza i smaczniejsza a nie wygląda jak te g*wniane wyroby pizzo podobne.

      • 9 14

      • Nie wulgaryzuj, bo nie masz ku temu powodu. (3)

        Posiłek nie ma w znaczeniu czegoś wykwintnego, nie ma w znaczeniu określonego smaku, sposobu przyrządzenia czy jakości. Posiłek to po prostu coś do zjedzenia, posilenia się.

        • 17 1

        • Mam. (2)

          Jeśli Ty posiłkiem nazywasz kebaba i pizze... nie mamy o czym rozmawiać. Jesteś tym, co jesz ^^

          • 2 13

          • widzę że kolega adam nie bardzo zna słowa naszego języka, może se słownik kup?

            • 5 0

          • W każdej pożadnej pizzeri, pizza jest robiona na bieżąco,na oczach klienta. Za to w wykwitnej restauracji, cholera wie co tma szef kuchni pichci na zapleczu. Jakoś nie chce mi sie wierzyc że np jakieś rewetki czy inne ośmiornice są świerzo kupione. To że jest ładnie podane i łądnie nazwane, nieznaczy że musi być świerze i dobre.

            • 4 0

  • Buehuehue

    Już lecę!

    • 30 3

  • Akcja dla celebrytów-tfffffuuuuuuuuuuuu (4)

    • 43 13

    • jestem kucharzem proponuję (3)

      płatki kukurydziane na kozim mleku zapiekane w glinianym dzbanie pod kołdrą w piecu kaflowym.
      cena za 100g 70 zł

      • 20 4

      • (2)

        no chyba cie Bóg opuscil i zes sie na lby e swoim ... pozamienial jak chcesz ludziom w Polsce platki kukurydziane za 70 pln sprzedawac.

        • 4 11

        • Wiesz co to takiego ironia? (1)

          Adam ma rację - lokale, w których na co dzień świeci pustkami, organizują akcję, żeby ratować swoje tyłki. Rzekomo dla podniesienia prestiżu. Dla wyrafinowanych podniebień - stąd ironiczny przepis Adama. Oprócz imprez dla firm, które stanowiły (ale się kończą i to wcale nie powoli) rację ich bytu, tam nie ma prawie nikogo. A jakość ich wydumanych potraw często woła o pomstę do nieba. O cenach nie piszę, bo to indywidualna sprawa.

          • 17 2

          • świecą pustaami?

            fellini świeci pustkami? To spróbuj zarezerwować wolny stolik z dnia na dzień!

            • 1 0

  • Świetna akcja! (3)

    Już mi ślinka cieknie! Musze jeszcze tylko pomyśleć gdzie najlepiej się wybrac bo to przecież tylko 1 noc :(

    • 18 23

    • (2)

      skończysz pewnie na kebabie

      • 11 1

      • hehe (1)

        zabawne polskie bydło

        • 0 3

        • hoho

          sfrustrowany polaczek

          • 0 1

  • Na wielkim talerzu parę kawałeczków sera, dodany zielony liść i polane sosem i to wszystko za nie wiadomo ile a nazwa tak wymyślna, że bardziej się nie da. Dobre sobie oczywiście nie skorzystam.

    • 61 9

  • (7)

    Co za debilna akcja. Trzeba to było połaczyc z akcją rozsmakuj sie w Gdańsku albo z Nocą muzeów. A tak kilka kiepskich restauracji i nikt nie będzie pamiętał o tym. Gdyby była to akcja taniej, rodzinnie, np za 50 zł cała rodzina 4 osobowa się naje w sobotę i niedizle to ma sens. ale w nocy? Trzeba mieć nie równo pod czapką.

    • 65 24

    • proponuje obiad dla 4 osób za 4zł. (4)

      50zł za 4 osoby? hah! w d*pach się wam przewraca! za 50zł to wyjdzcie sobie do baru mlecznego

      • 26 10

      • (2)

        Dobrze piszesz Adama to akcja dla ludzi o wykwintnym podniebieniu a nie biedronkowców, co to nie znajom się na europejskich trendach.

        • 5 18

        • (1)

          Wykwintne podniebienie? raczej nie.
          Europejskie trendy? w Gdańsku? NIE.
          Każda okazja jest dobra, żeby wyjść i spróbować czegoś nowego.
          Biedronkowcy skoro uważaja, że to drogo to niech zaczną sobie gotować w domu coś innego niż schabowy! (wystarczy trochę pomyśleć i poczytać o kuchniach świata)

          • 12 6

          • Jak to nie europejskie trendy. W artykule stoi jak byk: Każdy szanujący się Hiszpan, Włoch czy Francuz najchętniej biesiaduje ... i dodane, że to największa taka noc w Polsce i Europie.

            • 2 6

      • nawet w barze mlecznym trzeba już więcej zapłacić ludzie nie mają wyobraźni

        myślą że restauracje będą ich za darmo częstować

        • 10 0

    • właśnie zarąbiście że nocą bo to wyeliminuje tych co bachory obsmarkane do restauracji ciągną

      jak mam wydać kasę na wyrafinowane danie to nie chcę słuchać drących ryja bachorów

      • 15 2

    • a co mnie bachory obchodzą - super, że nocą bo przynajmniej można gdzieś spokojnie wyjść z normalnymi ludźmi wokół, a nie mamami plotkującymi o wczorajszej kupce Mateuszka lub żygowinkach Janinki. i to wszystko głośno, bo dzieciaki krzyczą i wszycy w restauracji muszą to słuchać:/

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane