- 1 Był senator skazany na więzienie (189 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (482 opinie)
- 3 Mała uliczka, duży problem (211 opinii)
- 4 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (40 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (106 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (132 opinie)
Gdy śnieg przesłania szyby i rozum
Bo mi się spieszy, bo przecież i tak wszystko widzę, bo jestem świetnym kierowcą i nie muszę patrzeć we wszystkie lusterka, bo mam podgrzewaną szybę i śnieg sam się roztopi - tłumaczenia kierowców nie odśnieżających swoich samochodów można długo mnożyć. Tymczasem za jazdę nieodśnieżonym autem można dostać nawet 500-złotowy mandat.
Tymczasem wielu kierowców albo nie zna przepisów, albo je ignoruje, stwarzając przy tym zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych kierowców czy pieszych.
- Nie jest wprost zapisane, że za nieodśnieżony samochód grozi nam mandat, niemniej jednak zalegający na samochodzie śnieg może naruszać przepisy zawarte w art. 66 Kodeksu Drogowego, a za to grozi już kara w wysokości od 20 do 500 zł, bowiem policjant dokonujący kontroli taką sytuację może zinterpretować jako poruszanie się pojazdem nieprzystosowanym do bezpiecznej jazdy - mówi st. sierż. Mateusz Kmiecik z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Jak przypomina, do obowiązków kierowcy należy oczyszczenie całej powierzchni pojazdu, a więc szyb, świateł (przednich i tylnych), lusterek, a także powierzchni metalowych.
- Śnieg i lód, który zalega np. na dachu, przy hamowaniu może zsunąć się na przednią szybę i zasłonić widoczność. Przy większej prędkości lub na zakręcie, śnieg może spaść na pojazdy, które jadą za nami. Śnieg może też być zwiewany, tworząc za naszym pojazdem swoistą chmurę śnieżną, co w oczywisty sposób ogranicza widoczność innym kierującym - dodaje.
Trzeba pamiętać, że w przypadku, kiedy śnieg bądź lód spadnie z samochodu i zagrozi bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego, to odpowiedzialność za zdarzenie poniesie osoba, która nie odśnieżyła swojego pojazdu. Grozi za to nie tylko od 20 do 500 złotych mandatu, a także 6 punktów karnych. W przypadku, kiedy z powodu nieodśnieżenia pojazdu dojdzie do kolizji innych pojazdów, odpowiedzialność także poniesie kierujący samochodem, z którego spadł lód czy śnieg.
O tym, jak może zakończyć się zlekceważenie zaśnieżonej jednej szyby w samochodzie przekonał się na początku stycznia jeden z kierowców w Sopocie.
- Kierowca nie odśnieżył tylnej szyby i podczas cofania z miejsca parkingowego nie zauważył znajdującej się za jego pojazdem starszej kobiety, którą następnie potrącił. Kobieta upadła i doznała obrażeń, została przewieziona do szpitala. Kierowcy, któremu zabrakło chęci do odśnieżenia szyby, policjanci zatrzymali prawo jazdy za spowodowanie wypadku drogowego, za co sąd może nałożyć zakaz prowadzenia pojazdów. Gdyby zadbał o widoczność w swoim pojeździe, to najprawdopodobniej zauważyłby pieszą, a do potrącenia by nie doszło - przypomina Mateusz Kmiecik.
Warto mieć na uwadze, że każdy może stać się sprawcą wypadku drogowego, co jest już przestępstwem. Należy dołożyć wszelkich starań, żeby do wypadku nie doprowadzić, a odśnieżanie pojazdu jest jedną z czynności, które nie wymagają wielkiego wysiłku, a zdecydowanie poprawiają bezpieczeństwo.
- Pamiętajmy, że odśnieżyć trzeba także obie tablice rejestracyjne - za niedopełnienie tego obowiązku grozi mandat w wysokości 100 złotych i 3 punkty karne - dodaje Kmiecik.
Bez świateł, za to ze śniegiem na szybie
Opinie (238) 2 zablokowane
-
2017-02-10 08:20
Przesadzacie
Przecież ten śnieg spada przed dojechaniem do następnego skrzyżowania i problem znika
- 5 15
-
2017-02-10 08:21
Tymczasem za jazdę, tymczasem wielu kierowców, tymczasem na portalu wciąż trwa nagonka na kierowców (temat sam wpada w ręce, po co szukać bardziej ambitnych...?)
- 4 10
-
2017-02-10 08:28
kierowcy większych samochodów nie mają wewnętrznego lusterka wstecznego a lepiej prowadzą od amatorów...
- 5 9
-
2017-02-10 08:34
A ja tam śniegu nie zrzucam z plandeki o nie mam czasu. Niech osobówki trzymają dystans i po problemie.
- 3 10
-
2017-02-10 08:44
(2)
Drodzy czytelnicy. Samochód na 3-cim zdjęciu, jak widać, jest odśnieżony. Ma tylko obklejony śniegiem tył - taki jest efekt jazdy autostradą czy inną drogą szybkiego ruchu w czasie opadów. Trudno żeby ktoś zatrzymywał się na autostradzie na poboczu co 10 czy 20 kilometrów, po to, aby odśnieżyć tył samochodu.
Nie bronię gamoni i lewusów, którzy mają na wszystko wylane, ale szczucie wszystkich za wszystko mija się z celem.- 17 4
-
2017-02-10 09:01
Codziennie jeżdze autostradą i nigdy śnieg mi nie oblepił tylnej szyby. Jakiś cud chyba.
- 4 5
-
2017-02-10 14:26
A światła tylne mają być widoczne i tyle...
- 1 0
-
2017-02-10 08:54
lepsi są ci co odśnieżają samochód (1)
a potem jadą 5km na godzinę bo wsiadając za kierownicę trzęsą się ze strachu
- 9 10
-
2017-02-10 11:56
lewym pasem
bo w sąsiednim mieście będą skręcać w prawo
- 3 0
-
2017-02-10 08:56
Ten sam artykuł co roku i... bzdur stek.
Co roku pisze się tak samo, straszy sie policja i... Baranów tego typu lata wciąż dużo. To może policja w koncu zrobi lapanke i porzuca mandaty takim "widocznym"? Bo jak na razie tylko straszenie.... Żenujące.
- 11 1
-
2017-02-10 09:00
Wieśwagen i wszystko jasne. Pewnie tedeik.
- 5 4
-
2017-02-10 09:01
(1)
Wczoraj jeden u mnie pod blokiem osnieżył tylko lewą stronę auta, prawą już zostawił :D
- 4 2
-
2017-02-10 09:11
Będzie skręcał tylko w lewo.
- 7 0
-
2017-02-10 09:10
Tablice rejestracyjne to mendy powinni oczyszczać. W końcu to dla nich, nie dla mnie.
- 9 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.