- 1 Był senator skazany na więzienie (188 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (482 opinie)
- 3 Mała uliczka, duży problem (211 opinii)
- 4 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (41 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (106 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (132 opinie)
Gdy spokojny pies zmienia się w brytana
Puszczony luzem pies zagryzł w Orłowie młodą sarnę. Mimo, że mieszkańcy poinformowali o wszystkim Straż Miejską i zrobili zdjęcia zabitej sarny, sprawy nie ma, bo - przed przybyciem strażników - ktoś zabrał martwe zwierzę.
O tym, że pies może być groźny dla zwierząt nie tylko w lesie, przekonał się w ostatnią sobotę pan Ryszard Ostrowski, członek Towarzystwa Przyjaciół Orłowa i mieszkaniec tej dzielnicy, a zarazem leśnik-pasjonat. Podczas spaceru na łące między ulicami Spacerową i Orłowską znalazł małą sarenkę. Zwierze było bardzo młode - mieszkańcy Orłowa kilka dni wcześniej zauważyli, jak w tej właśnie okolicy pojawiło się wraz z matką.
- Ryszard zadzwonił i powiadomił mnie o całej sprawie. Jeszcze w sobotę wieczorem poszedłem na miejsce i zrobiłem zdjęcia. W niedzielę rano zawiadomiliśmy Straż Miejską, którą już kilka razy uczulaliśmy, że w tym właśnie miejscu ludzie spuszczają ze smyczy i bez kagańca duże psy - mówi Sławomir Kitowski z Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.
Strażnicy na miejscu pojawili się w niedzielę około godz. 14 - martwa sarenka jednak zniknęła. - Być może osoba, której pies ją zagryzł, zauważyła, że ktoś kręcił się przy zwłokach i po prostu zabrała je w nocy i gdzieś ukryła - dodaje Kitowski.
To całkiem możliwe, bo właścicielowi psa, który zagryzie dzikie zwierze grozić może bardzo poważna kara finansowa sięgająca nawet 10 tys. zł.
W tym wypadku jednak - jak w kryminale - nie ma zwłok, nie ma wykroczenia, nawet, jeżeli są zdjęcia wykonane przez miłośników Orłowa. Niemniej jednak Straż Miejska nie zamierza sprawy zostawić do końca samej sobie.
- Problem zagryzanych zwierząt, to problem do rozwiązania systemowego. Chcemy zminimalizować takie sytuacje, dlatego też rozważamy wprowadzenie w tej okolicy wspólnych patroli ze Strażą Leśną - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Opinie (275) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-18 16:35
dlaczego u nas tak jak w Rzeszy nie wyodrębni się niebezpiecznej i grożnej grupy psów na które trzeba mieć zezwolenie ? .. (3)
- 13 1
-
2011-07-18 18:37
(2)
Jest taka lista, ale co to ma do rzeczy? Każdy pies, nawet kanapowy york, to drapieżnik. Prawie połowa ras psów powstała do pomocy ludziom przy polowaniach. Po prostu trzeba o tym wiedzieć i panować nad swoim psem. Tak samo jak rodzic wychowuje dziecko, by nie było wandalem (no, są wyjątki), tak samo właściciel psa powinien go wychowywać. I pilnować.
- 5 1
-
2011-07-19 08:01
idiotyczny argument (1)
ciekawe jak taki Jork ma dogonić sarnę a potem ją zagryźć. Kobieto, więcej rozsądku.
- 1 0
-
2018-09-17 10:55
Yorki baranie zostały wychodowane do polowania na sczury w dokach i na okretach!
ze tez zawsze najwiecej do powiedzenia maja barany bez wiedzy- 0 0
-
2013-09-14 14:07
coraz mniej lasów
Sarny giną,bo mają coraz mniej przestrzeni życiowej oraz miejsc,w których mogą się przed ludźmi (i ich psami)schować.
- 0 0
-
2013-09-14 14:04
STRAŻ MIEJSKA W DZIAŁANIU
jak zwykle straż miejska okazała się niezbędna,niezawodna oraz błyskawiczna w działaniu.
Co by ludzie bez nich zrobili... :)))- 0 0
-
2012-05-15 18:05
jest ofiara nie ma sprawcy
ale jest jeszcze jeden problem jak oni by znaleźli tego psa zrobili by odlewy szczęk
wszystkich psów z okolicy- 0 0
-
2011-07-18 16:26
treser (17)
po
1 pies dusi za gardło
2ewidentnie widac slady krwii i wyzartą dziure tego nie zrobil pies na 100%- 52 35
-
2012-05-05 13:44
Nieprawda!
Co tresujesz?Bo chyba nie psy-w przeciwnym razie byś wiedział,że za gardło(lub kark)duszą koty.Psy i ich krewniacy szarpią na żywca gdzie popadnie!
- 0 0
-
2011-07-18 16:34
popieram, to pochopna opinia z tym "psem" (9)
A jeśli to dziki pies, to jest częścią tego ekosystemu i już.
- 15 10
-
2011-07-18 17:17
Część ekosystemu i już??? (8)
Zdziczałe psy, porzucone przez człowieka, to zagrożenie dla zwierząt i ludzi na danym terenie. To jak napisać, że zostawiona w lesie butelka staje się częścią ekosystemu i już.... I już nie ma lasu, bo spłonął :P
- 18 5
-
2011-07-18 20:57
kolego, właśnie o tym piszę (5)
ty, ja i reszta społeczeństwa to część tego ekosystemu, jeśli człowiek porzuca psa i pies ten z głodu zagryza dzikie zwierzę to kogo należy winić? Psa?
Taki tworzymy ekosystem, bezmyślny, niszczący wszystko dookoła.
Jeśli tą sarnę zagryzł pies jakiejś niedorozwiniętej osoby, która nie potrafiła swego czworonoga upilnować - to kara zasłużona.
metoda karania jest jednak zawsze po fakcie. Wg mnie powinno się szukać metod zapobiegawczych np. możliwość zakupu tylko psa rasowego, pozwolenie na posiadanie psa - każdego! OC, dowód opłacenia podatku (nie 5 zł, tylko 500). Niższe opłaty za psy wzięte ze schroniska, oddanie psa do schroniska - dyskwalifikacja i odebranie pozwolenia na jakiś czas. No i egzekwowanie KAR!
Dodatkowo: wysokie kary za dokarmianie dzikich zwierząt - przez takie zachowanie dzikie zwierzęta wchodzą na tereny mocno zaludnione - o tragedię wtedy łatwo.
Mógłbym tu pisać i pisać, ale czas na spacer z psem iść :)- 10 1
-
2011-07-18 22:29
a co z posiadaniem kury? Jak byś to uregulował prawnie? (2)
- 2 3
-
2011-07-18 22:52
jak kura zje sarnę albo dzika to pomyślimy (1)
- 9 0
-
2011-07-19 14:23
bądz mądry i myśl przed szkodą :-) Dziecko kura czy kogut moze skrzywdzic
- 0 1
-
2011-07-18 22:05
ehh, marzenia (1)
w polsce nie potrafią poradzić sobie z pijanymi kierowcami a co dopiero wprowadzenie takich zasad posiadania psa...
fajnie by było- 6 0
-
2011-07-19 13:01
nauczanie podstaw od zarodka :)
i będzie lepiej :)
- 0 0
-
2011-07-18 22:22
(1)
Pożar lasu to też część ekosystemu. Nie będzie nas a będzie las.
- 0 1
-
2011-07-19 09:10
baba z wozu koniom lżej
- 0 0
-
2011-07-18 16:32
Wilkołak? (1)
- 22 0
-
2011-07-19 10:26
raczej wampir
ze zmierzchu
- 4 0
-
2011-07-19 09:22
nie prawda
koty dusza za gardło nie psy. pies atakuje podbrzusze.
- 1 0
-
2011-07-18 17:20
sasquatch ?
- 4 0
-
2011-07-18 17:08
chupacabras?
to zwierze było widziane w Orłowie!
- 14 0
-
2011-07-18 16:45
jesteś tego pewny?
- 4 0
-
2011-08-13 11:13
właścicelka czworonoga
Aż nie dobrze mi się robi na Wasze komentarze. Z ludźmi tak jak z pieskami. Są tacy, których powinno się również trzymać w zamknięciu !!!
- 0 0
-
2011-07-18 16:27
to gdzie te psy mają się wybiegać? (28)
- 16 38
-
2011-07-18 16:50
Wszelkie psy won z miasta! (13)
s****ą i szczają na chodniki, trawniki i gdzie sie da. Do tego śmierdzą jak sie wytarzają w g*wnie, są niebezpieczne dla ludzi a zamknięte w domu szczekają, do tego bardzo często w środku nocy lub wtedy gdy małe dziecko uda się wreszcie uspić...
A właściele psów to w wiekszości niedorozwoje...
Pozdrawiam- 26 18
-
2011-08-10 09:27
Faceci szczają na chodniki, trawniki i gdzie sie da. Do tego śmierdzą ...
są niebezpieczni dla ludzi a zamknięci w domu szczekają, do tego bardzo często w środku nocy lub wtedy gdy małe dziecko uda się wreszcie uspić...
- 0 0
-
2011-07-18 18:04
widać że nigdy nie miałeś psa (4)
i dobrze..nie zasługujesz na tą miłość, którą tylko pies potrafi obdarzyć.
- 4 12
-
2011-07-19 11:07
hahahaha
nieźle jesteś pi...ty! :D
- 0 0
-
2011-07-18 19:47
masz na myśli zoofilię?! (1)
- 8 2
-
2011-07-18 22:17
10/10
- 3 0
-
2011-07-18 19:43
padło Tobie na mózg???
- 3 1
-
2011-07-18 16:54
widzę, że downy minusują aż miło :) (2)
- 3 12
-
2011-07-18 17:33
down (1)
sam dawn jesteś z karkiem aż żal komentować!!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 2
-
2011-07-18 19:46
moim zdaniem z nas dwojga to Ty jesteś "karkiem"
- 0 0
-
2011-07-18 17:00
(3)
Też śmierdzisz, gdy wytarzasz się w g*wnie. Czy często tarzasz się w g*wnie? :)
- 3 7
-
2011-07-18 17:04
ja nie ale psy znajomych bardzo to uwielbiały (2)
jeden to sie nawet wytarzał w stercie nieświerzych, wyrzuconych prze kogoś śledzi. Pachniał pysznie!
- 1 2
-
2011-07-18 17:06
(1)
Masz na myśli "nieświeże" śledzie?
- 6 0
-
2011-07-18 19:41
tak - nieświeże śledzie, śmierdzące znaczy... brrr ohyda
- 0 0
-
2011-07-19 12:09
na bierzni
za rowerem możesz go na rolkach wyprowadzać bądź biegać z psem
a pies nigdy nie powinien biegać samopas bo może komuś krzywdę i
z miłości zrobić...- 0 0
-
2011-07-19 07:48
w psim raju
- 0 0
-
2011-07-18 16:34
(1)
to niech biega z kagańcem
- 7 2
-
2011-07-19 06:31
Kto?
Sarna?
- 0 1
-
2011-07-18 16:31
wybiegać? (7)
Niech biega, ale naucz go co wolno a czego nie. A jak by to było zbłąkane dziecko, też miał byś coś na obronę psa?
- 13 3
-
2011-07-18 16:33
(6)
a jakby ta sarna urosla i wpadlaby pod samochod i zginelaby 4 osobowa rodzina to tez kara bylaby 10000?
- 3 19
-
2011-07-18 16:41
A jakby to był Twój pies (4)
A jakby to Twój pies wpadł pod ten samochód? Czy tak go wyuczyłeś, że wie, że na ulicę nie wolno, ale na wszystko co się rusza może się rzucać?
- 8 2
-
2011-07-18 16:44
(1)
ale ja nie mam psa pisalem na temat sarny..
- 2 1
-
2011-07-18 20:55
to masz sarne?
- 2 1
-
2011-07-18 17:02
(1)
A jakby pies siedział z tyłu?
- 4 0
-
2011-07-18 17:37
Albo matka psa?
- 4 0
-
2011-07-18 16:35
To co zlikwidować Trójmiejski Park Krajobrazowy
To co zlikwidować Trójmiejski Park Krajobrazowy, bo przecież na znacznej odległości sąsiaduje z obwodnicą lub innymi ulicami?
- 8 1
-
2011-07-18 19:21
na dywanie !!!!
jak się ma psa to należy mu zapewnić miejsce do zabawy. Trzeba było myśleć wcześniej przed przyjęciem czworonoga do domu.
- 10 0
-
2011-07-18 16:39
yafud
Niech biegają, ale mniej psa na oku, żeby nie było takich sytuacji!!!Pewnie większość idzie z psem na spacer, spuszcza go z smyczy i chwyta za telefon...itp A pies biega samopas!!!!!!!!!!!
- 8 2
-
2011-08-09 19:45
sami sie patrolujcie
Do cholery czy nie można porządnych wybiegow zrobić? 1ha nie może miasto znaleźć i ogrodzic? Tylko kary i patrole. Niedługo państwo policyjne wroci!
- 0 0
-
2011-07-21 12:20
A skąd wiadomo...
A właściwie skąd wiadomo, że sarnę zagryzły psy, a nie zdechła sama i nie napoczęły ją dziki???
- 0 0
-
2011-07-21 12:18
dlaczego nie ma wybiegów dla psów?
Gdyby były wyznaczone miejsca, w których można spuszczać psy, ludzie niespuszczaliby ich tam gdzie nie można.
Oczywiście pod warunkiem, że wybieg nie byłby, jak ma to miejsce w Gdańsku, placykiem wielkości połowy placu zabaw - bo to kpina.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.