- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (137 opinii)
- 2 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (66 opinii)
- 3 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (107 opinii)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (149 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (106 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (240 opinii)
Gdy spokojny pies zmienia się w brytana
Puszczony luzem pies zagryzł w Orłowie młodą sarnę. Mimo, że mieszkańcy poinformowali o wszystkim Straż Miejską i zrobili zdjęcia zabitej sarny, sprawy nie ma, bo - przed przybyciem strażników - ktoś zabrał martwe zwierzę.
O tym, że pies może być groźny dla zwierząt nie tylko w lesie, przekonał się w ostatnią sobotę pan Ryszard Ostrowski, członek Towarzystwa Przyjaciół Orłowa i mieszkaniec tej dzielnicy, a zarazem leśnik-pasjonat. Podczas spaceru na łące między ulicami Spacerową i Orłowską znalazł małą sarenkę. Zwierze było bardzo młode - mieszkańcy Orłowa kilka dni wcześniej zauważyli, jak w tej właśnie okolicy pojawiło się wraz z matką.
- Ryszard zadzwonił i powiadomił mnie o całej sprawie. Jeszcze w sobotę wieczorem poszedłem na miejsce i zrobiłem zdjęcia. W niedzielę rano zawiadomiliśmy Straż Miejską, którą już kilka razy uczulaliśmy, że w tym właśnie miejscu ludzie spuszczają ze smyczy i bez kagańca duże psy - mówi Sławomir Kitowski z Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.
Strażnicy na miejscu pojawili się w niedzielę około godz. 14 - martwa sarenka jednak zniknęła. - Być może osoba, której pies ją zagryzł, zauważyła, że ktoś kręcił się przy zwłokach i po prostu zabrała je w nocy i gdzieś ukryła - dodaje Kitowski.
To całkiem możliwe, bo właścicielowi psa, który zagryzie dzikie zwierze grozić może bardzo poważna kara finansowa sięgająca nawet 10 tys. zł.
W tym wypadku jednak - jak w kryminale - nie ma zwłok, nie ma wykroczenia, nawet, jeżeli są zdjęcia wykonane przez miłośników Orłowa. Niemniej jednak Straż Miejska nie zamierza sprawy zostawić do końca samej sobie.
- Problem zagryzanych zwierząt, to problem do rozwiązania systemowego. Chcemy zminimalizować takie sytuacje, dlatego też rozważamy wprowadzenie w tej okolicy wspólnych patroli ze Strażą Leśną - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Opinie (275) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-20 19:00
orłowianin
ten miłośnik sam ma 2 psy teriery moze to jego sfora zagryzła Sarnę i nie było to w lesie tylko na terenie prywatnym po starej hydrobudowie bo duzy pies nie ma szans dogonic nawet młodej sarny wielki miłośnik posiadający 2 psy a nie pomyśli by stworzyć wybieg dla psów
- 0 0
-
2011-07-20 19:11
Wyokie kary dla właśicieli minimum 15000zł
To nie winna psów to est ich instynkt za to powinno się karać wyłącznie ludzi za ich głupotę i nie wiedzę o zwierzętach które trzymają w domu
- 0 0
-
2011-07-21 12:18
dlaczego nie ma wybiegów dla psów?
Gdyby były wyznaczone miejsca, w których można spuszczać psy, ludzie niespuszczaliby ich tam gdzie nie można.
Oczywiście pod warunkiem, że wybieg nie byłby, jak ma to miejsce w Gdańsku, placykiem wielkości połowy placu zabaw - bo to kpina.- 0 0
-
2011-07-21 12:20
A skąd wiadomo...
A właściwie skąd wiadomo, że sarnę zagryzły psy, a nie zdechła sama i nie napoczęły ją dziki???
- 0 0
-
2011-08-09 19:45
sami sie patrolujcie
Do cholery czy nie można porządnych wybiegow zrobić? 1ha nie może miasto znaleźć i ogrodzic? Tylko kary i patrole. Niedługo państwo policyjne wroci!
- 0 0
-
2011-08-13 11:13
właścicelka czworonoga
Aż nie dobrze mi się robi na Wasze komentarze. Z ludźmi tak jak z pieskami. Są tacy, których powinno się również trzymać w zamknięciu !!!
- 0 0
-
2012-05-15 18:05
jest ofiara nie ma sprawcy
ale jest jeszcze jeden problem jak oni by znaleźli tego psa zrobili by odlewy szczęk
wszystkich psów z okolicy- 0 0
-
2013-09-14 14:04
STRAŻ MIEJSKA W DZIAŁANIU
jak zwykle straż miejska okazała się niezbędna,niezawodna oraz błyskawiczna w działaniu.
Co by ludzie bez nich zrobili... :)))- 0 0
-
2013-09-14 14:07
coraz mniej lasów
Sarny giną,bo mają coraz mniej przestrzeni życiowej oraz miejsc,w których mogą się przed ludźmi (i ich psami)schować.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.