Mieszkańcy narzekający na koleiny i dziury w ul. Rdestowej 
w Gdyni czekają na kompleksowy remont od blisko trzydziestu lat. Na początku roku wydawało się, że po zabezpieczeniu środków, do grudnia uda się go wykonać. Nic takiego się nie stało, ale pieniądze na ten cel mają pojawić się w przyszłorocznym budżecie miasta.
nie, bo koncentruję się na dotarciu do celu
3%
raczej nie, zwłaszcza że nie jest z tym źle
5%
bywa, ale jeżeli już coś mi przeszkadza to raczej korki
22%
tak, bo przeważnie jest z tym problem
70%
Ul. Rdestowa nie była kompleksowo remontowana od 1986 roku, czyli od momentu, kiedy powstała. Zwiększający się ruch kołowy zmusza urzędników do doraźnych napraw, wykonywanych zwłaszcza wiosną, po zimowych mrozach.
Na początku roku pojawiły się pierwsze informacje o tym, że miasto przymierza się wreszcie po latach do kompleksowego remontu ulicy. Odpowiednie środki na
inwestycje miały zostać zabezpieczone w tegorocznym budżecie.
- Miała być nowa nawierzchnia, nie ma nawet łatania dziur. Chociaż to już nie przyniesie efektów. Nic się nie dzieje. Mało tego, droga wciąż jest rozjeżdżana przez ciężarówki wywożące ziemię z miejsca budowy osiedla Viridis - pisze pan Bartosz, jeden z czytelników.Swoje uwagi zgłaszają coraz częściej także kierowcy autobusów i trolejbusów, bo w katastrofalnym stanie, oprócz jezdni, są m.in. zatoki przystankowe.
Prace naprawcze najprawdopodobniej rozpoczną się, ale dopiero w przyszłym roku.
2 mln zł na naprawę ulicy - W tworzonym projekcie budżecie miasta jest osobna pozycja związana z remontem ul. Rdestowej. Istnieje zatem duża szansa, że ten problem zostanie wreszcie rozwiązany. Wnioskuje o to od lat, ale do tej pory niezbyt chciano mnie słuchać - opowiada Ireneusz Bekisz, radny Platformy Obywatelskiej.Prace mają objąć odcinek od
Giełdy Towarowej do ul.
Lukrecjowej . Oprócz nowej nawierzchni przewidywane jest ustawienie nowych krawężników oraz utwardzenie zatok autobusowych.
- Miasto wyceniło prace na ponad 2 mln zł. Z moich wyliczeń wynika, że wystarczy 1,5 mln zł. Zobaczymy, czy wszystko się potwierdzi w kolejnych miesiącach. Nie jeden raz zdarzało się bowiem, że pozycje "spadały" z budżetu z różnych przyczyn - dodaje Bekisz.Wciąż sferze odległych planów jest za to przebudowa skrzyżowania
Rdestowej i Nowowiczlińskiej . Na razie inwestycja jest w fazie projektowania, a sama przebudowa, choć nieskomplikowana, może w najbliższym czasie nie rozpocząć się. Miasto czeka bowiem na rozwój sytuacji ws.
Trasy Kaszubskiej, która zmieni ruch w okolicy. Już wiadomo, że
ta inwestycja razem z Obwodnicą Metropolitalną nie zacznie być realizowana szybciej niż w 2021 roku.
Na przebudowę samej krzyżówki potrzeba ok. 750 tys. zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
