Uchwała krajobrazowa została przyjęta przez radnych Gdańska, lada moment projekt trafi pod obrady w Sopocie, niewiadomą wciąż pozostaje Gdynia. Urzędnicy odpowiadają, że czekają na wyroki sądów w sprawie zapisów z innych polskich miast. Na razie zachęcają do zmian spółdzielnie i wspólnoty, którym radą i pomocą ma służyć stowarzyszenie Traffic Design.
tak, jestem o tym przekonany(a)
62%
nie, bedą protesty, odwołania i spory sądowe
17%
nie, to będą martwe zapisy, nikt nie bedzie ich respektował
21%
Blisko 3 lata temu równolegle w całym Trójmieście rozpoczęto pracę nad projektami uchwał krajobrazowych. Gdańsk jest już po przyjęciu swojego dokumentu, niebawem dołączy do niego Sopot.
Czytaj więcej: Uchwała krajobrazowa w Gdańsku - zapisy, przepisy, ustaleniaW Gdyni w ostatnim czasie o projekcie uchwały zrobiło się natomiast cicho. Znany jest jedynie podział miasta na strefy: jedną położoną w centrum i przyległą do Zatoki Gdańskiej ze ściśle określonymi obostrzeniami i drugą, gdzie zostaną wprowadzone zasady porządkujące przestrzeń.
Uchwała krajobrazowa w Gdyni: na razie wstępne konsultacje
Postępami nad dokumentem interesowali się radni opozycji. W ostatnich dniach postanowili zainterweniować również społecznicy, wysyłając do prezydenta
Wojciecha Szczurka petycję, w której domagają się przyspieszenia prac nad przyjęciem dokumentu. Członkowie stowarzyszenia Miasto Wspólne chcą, by trafiła do konsultacji i po naniesieniu poprawek mogła zacząć obowiązywać jeszcze w tym roku.
Miasto Wspólne: mieszkańcy czekają
- Nie prosimy o przyjęcie uchwały już dziś, tylko o jej wyłożenie i rozpoczęcie konsultacji. Jeśli w ich czasie pojawią się rozstrzygnięcia dotyczące uchwał w innych miastach, nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby je uwzględnić w gdyńskiej uchwale. Jeśli prawdziwym problemem są zbliżające się wybory i brak chęci poruszania ważnego tematu, to przypominamy, że mieszkańcy oczekują tej uchwały - podkreśla Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.Na dowód tego społecznicy wskazują na zachęcające wyniki spotkania warsztatowego pierwszej fazy konsultacji, w którym uczestniczyła też branża reklamowa.
Zobacz też: Nietypowa reklama skłania do refleksji- Zaproponowane wtedy zapisy okazały się nawet zbyt mało restrykcyjne i przedstawiono dalej idące rozwiązania, m. in. "wyciszenie reklamowe wszystkich dojazdowych tras z obwodnicy - mówi Martyna Regent z Miasta Wspólnego.Społecznicy przypominają, że uchwała musi zawierać okres dostosowawczy dla nowych przepisów, więc jeśli Gdynia nie chce pozostać w tyle za Gdańskiem, gdzie okres określono na dwa lata, to po późniejszym przyjęciu dokumentu, będzie musiała go odpowiednio skrócić.
Urzędnicy: czekamy, co stanie się w innych miastach
Przedstawiciele magistratu odpowiadają, że prace nad projektem zostały zahamowane po konsultacji z
prawnikami i przykładem z Łodzi, gdzie Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał uchwałę za nieważną, argumentując m.in., że wiele zapisów jest niejednoznacznych.
- Pracujemy nad dokumentem. Chcemy, by były w nim jak najbardziej precyzyjne zapisy, których nie trzeba będzie później zmieniać, dlatego trwa to dłużej niż przewidywaliśmy - odpowiada Jacek Piątek, plastyk miasta.
Urzędnicy podkreślają, że mimo tego, że uchwała nie obowiązuje, Gdynia nie zapomina o porządkowaniu przestrzeni. Jedną z ostatnich inicjatyw jest próba zachęcenia wspólnot i spółdzielni do współpracy ze znanym z wielu akcji zmieniających przestrzeń stowarzyszeniem Traffic Design. Celem mają być zmiany w dzielnicach, a symbolem przemiana bloku przy ul. Lelewela.
Czytaj też: Pomalowali blok na biało w Gdyni. Mieszkańcy zachwyceni Traffic Design pomoże spółdzielniom i wspólnotom
Na razie odbyło się pierwsze, zapoznawcze spotkanie.
- Wiemy, i to pokazał też jeden z już wdrożonych przykładów, że mieszkańcy doskonale się czują, gdy zaczynają żyć w lepszej, ładniejszej przestrzeni. Elewacje co jakiś czas trzeba odnowić. Warto zrobić to tak, aby oprócz walorów technicznych, uzyskać również te estetyczne. Jesteśmy w stanie wypracować formułę, na którą każdego będzie stać - opowiada Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Przedstawiciele stowarzyszenia zapewniają, że będą służyli pomocą i radą przy tworzeniu projektu i planowanych zmianach otoczenia, by we współpracy z urzędnikami, poprawiać jakość elewacji oraz przestrzeń.
- Do każdego budynku podchodzimy z poszanowaniem jego architektury, kontekstu i miejsca. Chodzi o to, żeby budynki odróżniały się od siebie nie tylko kolorem, ale też detalem czy dobrze zaprojektowaną typografią, która podkreśla ulice i numer budynku - tłumaczy Monika Domańska ze stowarzyszenia Traffic Design.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
