Już prawie 90 proc. gdynian korzystających z biletów okresowych ma karty miejskie. Dlatego papierowe okresówki odchodzą do lamusa. Od 1 lipca obowiązywać będą wyłącznie elektroniczne karty. Papierowe będą już tylko bilety jednorazowe.
Karty miejskie są już używane przez niemal wszystkich młodych ludzi, przekonują się też do nich starsi. Już tylko garstka gdynian woli mieć bilety papierowe. Ale nawet oni zostaną zmuszeni do zmiany przyzwyczajeń.
-
Nie robimy tego nagle. Przecież pierwsze karty pojawiły się 1 stycznia 2008 roku, czyli półtora roku temu. Już wtedy było wiadomo, że kiedyś zastąpią bilety - mówi
Marcin Gromadzki z Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
E-bilet jest już w Gdyni powszechny, potwierdzają to statystyki. Ponad 45 tys. pasażerów dysponuje kartami, a w kwietniu 2009 roku sprzedano w sumie nieco ponad 50 tys. biletów okresowych. Wydano już ponad 2,5 tys. kart na okaziciela.
Od 1 lipca wszyscy będą musieli używać e-biletu, papierowe będą tylko jednorazowe. To data nieprzypadkowa, w wakacje zawsze znacząco spada ilość sprzedawanych biletów miesięcznych. Poza tym władze ZKM nie chciały ryzykować "zatkania się" systemu.
-
Wydanie karty trwa cztery dni, choć mamy na to dwa tygodnie. Ale na przełomie każdego miesiąca następuje spiętrzenie wniosków i konieczna jest praca przez całą dobę, na trzy zmiany. Nie chcielibyśmy by ktoś zbyt długo czekał, dlatego apelujemy o to, by nie zwlekać z wnioskiem do ostatniej chwili - podkreśla Marcin Gromadzki.
Samo ładowanie e-biletu w formie plastikowej karty trwa bardzo krótko, ok. 30 sekund. W Gdyni pojawią się dodatkowe punkty, w których będzie można je zasilić. 9 z nich od 1 czerwca znajdzie się w kasach biletowych
SKM. Za kartę trzeba zapłacić 10 zł kaucji.