Pochodzące z lat 30. XX wieku latarnie przy ul. Puckiej
w Chyloni zostały objęte ochroną konserwatorską. Podobnych urządzeń było w Gdyni mnóstwo, ale w czasie PRL-u zniknęły podczas wymiany ulicznego oświetlenia. Ostały się prawdopodobnie tylko te dwie.
. 
2020-09-13 12:17
Opinia wyróżniona
Podobne latarnie stały przy ul Słowiczej na Pustkach Cisowskich, ale część widziałem też na tzw "Meksyku". Z wiekiem zostały tylko pnie, lecz w kilku miejscach widziałem przedwojenne słupy energetyczne.
2020-09-13 15:52
Opinia wyróżniona
Pisałem w marcu jako pojedyńcza fizyczna osoba do urzędu miasta to odpisał mi zarząd dróg i ze nie są zainteresowani oraz to że znajdują się na prywatnej posesji. Samych słupów zabytkowych z lat 30tych jest chyba z 4 albo wiecej a te od strony ul.Puckiej sa kompletne chociaż sama oprawa (emalia) to typowa przemysłowa oprawa. Fajnie jakby te
Pisałem w marcu jako pojedyńcza fizyczna osoba do urzędu miasta to odpisał mi zarząd dróg i ze nie są zainteresowani oraz to że znajdują się na prywatnej posesji. Samych słupów zabytkowych z lat 30tych jest chyba z 4 albo wiecej a te od strony ul.Puckiej sa kompletne chociaż sama oprawa (emalia) to typowa przemysłowa oprawa. Fajnie jakby te latarnie przenieśli gdzieś do centrum i uruchomili. Kilka metrów kabla w słupie i nowa oprawka E40 i to wszystko bo wątpie że latarnia ma miejsce na bezpiecznik
2020-09-14 09:00
spokojnie, oprawa na bezpiecznik topikowy jest
2020-09-13 22:09
jest jeszcze jedna taka latarnia w Gdyni. Miejsce bardzo tajemnicze, peryferia Gdyni.
2020-09-13 19:52
2020-09-13 17:22
Wartością jest kprzede wszystkim charakterystyczna konstrukcja słupa,bo oprawa to OBS prod.Polam-Wilkasy z lat 60-tych natomiast oryginał to chyba OŻk
2020-09-13 16:52
Opinia wyróżniona
Tak się składa, że stara elektrotechnika to moje hobby. Łącznie z tym, że zbieram stare oprawy oświetleniowe. Nad tymi z terenów Wilbo rozmyślałem od ostatnich przeszło 20 lat. Dobrze, że ktoś się nimi zainteresował, bo na to już sam sił nie miałem :).
Do autorów tekstu - nie ma w zasadzie niemal żadnej prawdy w tym, że za PRLu wykoszono te
Tak się składa, że stara elektrotechnika to moje hobby. Łącznie z tym, że zbieram stare oprawy oświetleniowe. Nad tymi z terenów Wilbo rozmyślałem od ostatnich przeszło 20 lat. Dobrze, że ktoś się nimi zainteresował, bo na to już sam sił nie miałem :).
Do autorów tekstu - nie ma w zasadzie niemal żadnej prawdy w tym, że za PRLu wykoszono te słupy. To nieprawda. Jeszcze na przełomie lat 80 było ich bardzo dużo. Oczywiście częśc i owszem - np. 10. Lutego. Ale cały Skwer Kościuszki, większość Świętojańskiej do końca PRL miała te słupy zachowane! Jedynie zmieniały się na nich oprawy - na Skwerze do końca lat 90(!) były na tych słupach oprawy świetlówkowe z lat 50/60 typu OUSF, a na świętojańskiej i uliczkach prostopadłych na tych słupach domontowano po jednej lub dwie oprawy rtęciowe typu OURW. Słupy gremialnie i bez żadnego pomyślunku wykoszono od drugiej połowy lat 90 aż do początku lat 2000. Nikt z mądrali w magistracie nawet przez chwilę nie zastanowił się, że to zabytki pamiętające początki tego Miasta, jeszcze z czasów Kwiatkowskiego. Najłatwiej było dać jakieś dziwne landary z odbłyśnikami, jakie mamy na Świętojańskiej. Ani to ładne, ani np pasujące do modernizmu - jedynie drogie i brzydkie. Jak Stowarzyszenie będzie miał kłopot z przeniesieniem tych lamp z Puckiej, to zgłaszam się na ochotnika w ich przechowywaniu! Nawet mogę jedną ustawić na mojej posesji :)
2020-09-14 20:36
Bodaj że w KL Auschwitz są identyczne.
2020-09-15 22:54
"Bodaj że" nie...
2020-09-14 13:46
słupy są bezwartościowe
2020-09-14 07:25
2020-09-14 12:11
Tam może się zdarzyć, że zarządca terenu, albo nowy właściciel bezwiednie lub celowo usunie je i zniszczy. Nikt potem się do tego nie przyzna i sprawa się rozejdzie. Jeśli ktoś zapewni im bezpieczeństwo, to niech sobie stoją na Chyloni do końca świata. Ale z tym niestety bywa różnie i już nie takie zabytki znikały i nikt nic nie wie.
2020-09-14 07:02
2020-09-14 10:34
W przeciwieństwie do poziomych, gdyńskich wysięgników, te gdańskie są uniesione pod kątem do góry.
2020-09-22 12:05
I tak i nie - te uniesionymi ku górze są dalej, w okolicach Wałowej i Rybaków Górnych. Na terenie samej stoczni są faktycznie do złudzenia podobne z ramionami prostymi, ale nie są całkiem identyczne.
2020-09-13 18:51
Słupy tak, ale charakterystyczne poziome ramiona - to już nie.
2020-09-15 22:52
Świetlówki lub rtęciówki wisiały na tych poziomych ramionach jak najbardziej. Niczego nie zmieniono poza samą oprawą.
2020-09-13 19:54
2020-09-13 12:03
Kto zapłaci za święcenie tych latarni?
2021-10-26 17:50
ty
2020-09-13 16:01
i najchętniej zniszczyli by wszystko co jest nienowoczesne i nieekonomiczne - czasem warto by pomyśleć, że za kilkanaście, kilkadziesiąt lat takie historyczne elementy miejskiej architektury będą nie lada gratką. Chwała ludziom, którzy chcą wykładać kasę na takie rzeczy.
2020-09-15 16:17
Najpierw stajesz się posiadaczem jakiejś rzeczy, a dopiero później nią rozporządzasz. A tutaj ktoś nakazuje właścicielowi co może robić ze swoimi latarniami i jeszcze ma za to płacić! To jest bolszewizm w czystej postaci.
2020-09-13 22:38
On lubi płacić za takie tam
2020-09-13 16:43
Na takie komentarze. Oby takie osobniki jak pytający. Co to ma do rzeczy? A w ogóle pomysłałeś/aś zanim napisałeś/aś? To zapewne nigdy świecić nie będzie, bo jest na terenie prywatnym. Ważne, żeby zostały ochronione i nie przepadły. Ale niektórzy niczego poza forsą (nawet jeśli o nią nie chodzi) nie widzą...
2020-09-13 12:16
Wyłącz TVN włącz myślenie)
2020-09-13 15:00
Zacznij myśleć.
2020-09-13 14:27
2020-09-13 13:37
to cut, to cut, same siem palom
2020-09-13 12:19
2020-09-13 12:29
Od stu lat ktoś płaci
2020-09-13 12:18
Albo mozesz jeszcze na Wielkanoc spakować taką latarnię do koszyczka i poświęcić sam
2020-09-13 12:13
a niby kto?
2021-01-20 14:21
Wiekszzość i to w centrum zostalo usunietych już w tym wieku,a nie za komuny.
2021-01-19 21:30
2020-12-07 07:51
2020-09-13 16:52
Opinia wyróżniona
Tak się składa, że stara elektrotechnika to moje hobby. Łącznie z tym, że zbieram stare oprawy oświetleniowe. Nad tymi z terenów Wilbo rozmyślałem od ostatnich przeszło 20 lat. Dobrze, że ktoś się nimi zainteresował, bo na to już sam sił nie miałem :).
Do autorów tekstu - nie ma w zasadzie niemal żadnej prawdy w tym, że za PRLu wykoszono te słupy. To nieprawda. Jeszcze na przełomie lat 80 było ich bardzo dużo. Oczywiście częśc i owszem - np. 10. Lutego. Ale cały Skwer Kościuszki, większość Świętojańskiej do końca PRL miała te słupy zachowane! Jedynie zmieniały się na nich oprawy - na Skwerze do końca lat 90(!) były na tych słupach oprawy świetlówkowe z lat 50/60 typu OUSF, a na świętojańskiej i uliczkach prostopadłych na tych słupach domontowano po jednej lub dwie oprawy rtęciowe typu OURW. Słupy gremialnie i bez żadnego pomyślunku wykoszono od drugiej połowy lat 90 aż do początku lat 2000. Nikt z mądrali w magistracie nawet przez chwilę nie zastanowił się, że to zabytki pamiętające początki tego Miasta, jeszcze z czasów Kwiatkowskiego. Najłatwiej było dać jakieś dziwne landary z odbłyśnikami, jakie mamy na Świętojańskiej. Ani to ładne, ani np pasujące do modernizmu - jedynie drogie i brzydkie. Jak Stowarzyszenie będzie miał kłopot z przeniesieniem tych lamp z Puckiej, to zgłaszam się na ochotnika w ich przechowywaniu! Nawet mogę jedną ustawić na mojej posesji :)
2020-09-14 07:02
2020-09-14 10:34
W przeciwieństwie do poziomych, gdyńskich wysięgników, te gdańskie są uniesione pod kątem do góry.
2020-09-22 12:05
I tak i nie - te uniesionymi ku górze są dalej, w okolicach Wałowej i Rybaków Górnych. Na terenie samej stoczni są faktycznie do złudzenia podobne z ramionami prostymi, ale nie są całkiem identyczne.
2020-09-14 20:36
Bodaj że w KL Auschwitz są identyczne.
2020-09-15 22:54
"Bodaj że" nie...
2020-09-13 18:51
Słupy tak, ale charakterystyczne poziome ramiona - to już nie.
2020-09-15 22:52
Świetlówki lub rtęciówki wisiały na tych poziomych ramionach jak najbardziej. Niczego nie zmieniono poza samą oprawą.
2020-09-13 19:54
2020-09-14 13:46
słupy są bezwartościowe
2020-09-14 07:25
2020-09-14 12:11
Tam może się zdarzyć, że zarządca terenu, albo nowy właściciel bezwiednie lub celowo usunie je i zniszczy. Nikt potem się do tego nie przyzna i sprawa się rozejdzie. Jeśli ktoś zapewni im bezpieczeństwo, to niech sobie stoją na Chyloni do końca świata. Ale z tym niestety bywa różnie i już nie takie zabytki znikały i nikt nic nie wie.
2020-09-16 15:27
Podobe latarnie sa tez w Gdansku przy ul. Lisia Grobla.
2020-09-13 12:05
Ej fajnie mała architektura też zasługuje na ochronę.
2020-09-15 23:09
Niby w ktorym miejscu? Niczego takiego tam nie ma.
2020-09-13 12:22
"uwaga zabytek" a pod latarnią panienka z okienka
2020-09-13 13:46
panienka tez historyczna?
2020-09-14 08:58
Przy jednej stoi Frau Heidi, przy drugiej Lili Marleen.
2020-09-15 21:05
Nie możesz sprzedać, nie możesz zburzyć i zbudować coś innego, ale musisz remontować za swoje?
2020-09-14 12:39
Powinni przenieść je na Skwer Kościuszki i zamontować na nich wierne repliki opraw produkcji A. Marciniak (wierne pod względem wymiarów, kształtów i materiałów z tymi przedwojennymi).
Dla przechodniów powinna być umieszczona informacja że są to oryginalne słupy z oprawami jakie przed wojną oświetlały ul 10 Lutego, czyli jedną z najlepiej oświetlonych ulic w naszym kraju przed wojną.
2020-09-15 16:13
Czyje są te latarnie? Jeśli Twoje to zrób to co mówisz. A jeśli nie Twoje to po co wtrącasz się w nie swoje sprawy? Czy ja mam Ci mówić co powinieneś zrobić ze swoimi latarniami?
2020-09-15 21:02
Przecież nie napisał, że musi, lecz że powinni. A decyzja i tak nie do nas należy.
2020-09-14 20:55
pałacykiem, oborą itp. I od tego momentu zwykle ma kłopot, bo nie może zamienić na nowszy model, czasami trudniej sprzedać teren z taką pamiątką. Jeśli my, społeczeństwo, chcemy opiekować się jakimś starociem, a nie jest to opłacalne dla właściciela, to jest tylko jedno rozwiązanie - my, naród, wykupujemy staroć i najlepiej przenosimy w inne słuszne miejsce.
2020-09-15 16:10
Zamiast powrócić do naturalnego prawa polegającego na tym, że to właściciel rozporządza swoim majątkiem znowu kroczymy do jakichś komunistycznych metod uwłaszczania majątków różnych ludzi i to jeszcze na ich koszt. Wszyscy się tu podniecają ochroną "zabytków", ale to tylko do czasu, aż to im jakiś urzędas zacznie dyrygować co mogą zrobić ze swoją własnością. Wtedy dopiero będzie święte oburzenie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
