• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia chce zmienić złe nawyki rowerzystów

Patryk Szczerba
7 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Władze Gdyni chcą, by rowerzyści zjechali z chodników, zwłaszcza że pojawia się dla nich coraz więcej ułatwień. Władze Gdyni chcą, by rowerzyści zjechali z chodników, zwłaszcza że pojawia się dla nich coraz więcej ułatwień.

Strażnicy miejscy będą przekonywać gdyńskich rowerzystów, aby jeździli ulicami, a nie chodnikami. Na początek jeżdżący chodnikami otrzymywać będą pouczenia, ale stopniowo ich miejsce zajmować mają mandaty. Wszystko przez to, że piesi - przez rowery i hulajnogi - czują się na chodnikach coraz mniej bezpieczni.



Czy reagujesz na rowerzystów na chodniku?

O podobnych akcjach w Gdyni słychać każdego lata. Ten sezon rowerowy jest jednak wyjątkowy, bo do cyklistów ze swoimi pojazdami dołączyły osoby korzystające z MEVO. Według danych z lipca, w Gdyni jest ponad 26 tys. zarejestrowanych użytkowników systemu.

Według mieszkańców jednoślady można najczęściej spotkać na chodniku. Powód? Głównie strach przed jazdą po ulicy oraz brak dostatecznie rozwiniętej infrastruktury rowerowej.

Akcja #rowertopojazd



Władze miasta zapewniają, że dróg rowerowych będzie przybywać, a strażnicy miejscy wskazują, że nawet brak infrastruktury nie usprawiedliwia jazdy po chodniku. Stąd pomysł na kampanię pod nazwą #rowertopojazd, mającą na celu nakłonienie cyklistów do poruszania się po mieście zgodnie z przepisami.

Jak poruszać się rowerem po Trójmieście


- Widok roweru na chodniku nikogo już nie dziwi, podobnie jak rower przejeżdżający po pasach dla pieszych. Jednak nie jest to sytuacja, którą powinniśmy akceptować. Dlatego rozpoczynamy działania mające zwrócić uwagę na ten problem - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Kluczowe będzie zachowanie strażników miejskich, którzy jako jednostka podlegają w strukturze urzędu bezpośrednio Wojciechowi Szczurkowi.


- Start kampanii nie oznacza, że do tej pory siedzieliśmy z założonymi rękoma. Od początku wakacji udzieliliśmy ponad 80 ostrzeżeń, pouczeń i mandatów karnych za jazdę niezgodną z przepisami. Teraz będziemy zwracać jeszcze baczniejszą uwagę na to, jak rowerzyści poruszają się po mieście - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant gdyńskiej straży miejskiej.

Ulotki, pouczenia na końcu mandaty



Rowerowe patrole straży miejskiej mają pouczać, wręczać ulotki, ale też karać mandatami.

- Naszą intencją nie jest prześladowanie rowerzystów. Chodzi wyłącznie o uporządkowanie zasad korzystania z przestrzeni wspólnej, jaką są chodniki. To miejsce przede wszystkim dla pieszych, a rower może się tam znaleźć wyłącznie, jeśli odbywa się to w zgodzie z przepisami - opowiada Andrzej Bień, pełnomocnik prezydenta ds. bezpieczeństwa miasta.

Nie tylko rowerzyści, ale też kierowcy



Strażnicy mają skupić także uwagę na jeżdżących na hulajnogach, które według przepisów wciąż nie są traktowane jako pojazd (według prawa są... zabawką) oraz kierowcach zastawiających pasy i kontrapasy rowerowe w śródmieściu.

Pod "lupę" zostanie również wzięta gdyńska infrastruktura rowerowa. Patrole rowerowe mają współpracować z Zarządem Dróg i Zieleni, sugerując rozwiązania poprawiające jej stan i bezpieczeństwo.

Jazda po chodniku zdarza się nawet wtedy, gdy obok jest droga rowerowa

Miejsca

Opinie (896) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Ja mam na to prosty sposób (31)

    Wystarczy poustawiac słupki na chodnikach!
    Gdynia ma już nawet w tym temacie jakieś doświadczenie.
    A tak serio - znowu się zabieracie do tematu od d... strony.
    Jak nie chcecie, żeby rowerzyści jeździli po chodnikach, to najpierw zmiencie nawyki kierowców.

    • 352 127

    • (13)

      Sorry, ale jak wy nie widzicie słupków to jak chcecie się poruszać ulicą gdzie trzeba być skoncentrowanym na jeździe, a nie na smartfonie lub ze słuchawkami na durnych łbach?

      • 43 30

      • (12)

        Weź, bo zajadów że śmiechu dostanę. Kierowcy tacy skoncentrowani na jeździe, że tramwaju potrafią nie zauważyć.
        Codziennie widać ich koncentrację w raporcie drogowym.
        Standardowa wymówka po wymuszenia pierwszeństwa na rowerzyście - "nie widziałem"
        I Gdynia chce na siłę wpychać ludzi na rowerach między samochody, zamiast zadbać o budowanie bezpiecznej infrastruktury? Dziękuję, postoję.

        • 51 13

        • Typowy bełkot kalesoniarza który myśli że jest Bogiem (9)

          I może jeździć wszędzie. Masz jeździć po jezdni zgodnie z przepisami a jak nie to jedziesz trolejbusem

          • 24 42

          • gupis

            • 12 7

          • Ok, kiedy kupujemy jakiś żarówiasty sprej

            I zaczynamy oznaczać parkujących niezgodnie z przepisami?

            Masz jeździć po jezdni zgodnie z przepisami a jak nie to jedziesz trolejbusem

            • 18 8

          • kierowco samochodu (5)

            Masz jeździć po jezdni zgodnie z przepisami a jak nie to jedziesz trolejbusem

            • 15 8

            • Bardzo chętnie. Możemy się weryfikować (4)

              Kto częściej łamie przepisy, Ty czy ja. Tylko czy ty w ogóle je znasz kalesonie?

              • 17 11

              • Ależ bardzo chętnie. (3)

                Masz kamerkę? Opublikuj ostatni tydzień. Tylko tak, żeby prędkość było widać :D

                Przy okazji, o co chodzi z tymi kalesonami? Jakiś fetysz?

                • 22 3

              • zmotoryzowanych podniecają kalesony u innych (1)

                • 17 4

              • A kalesoniarzy nagrania z kamerek zmotoryzowanych

                • 1 2

              • Fetysz to chyba właśnie kamerki i te sprawy

                Nie ma sprawy, a ty masz go pro na kasku? Czy tylko moją kamerkę chcesz oglądać?
                Opublikuj swoje dokonania

                • 0 1

          • pocałuj mnie gdzieś, jak zdążysz

            • 1 0

        • Drogi rowerowe to nie jest bezpieczna infrastruktura (1)

          Śmiertelne wypadki rowerzystów to głównie w Trójmieście są na ścieżkach i chodnikach, tylko jeden na jezdni.

          • 9 4

          • piszesz o drogach rowerowych

            by podeprzeć się argumentami z innych rodzajów infrastruktury.

            • 0 0

    • masz kolego rację (3)

      Raz zepchnięto mnie do rowu, raz zaliczyłem glebę po zepchnięciu na krawężnik, a raz kraksę na skrzyżowaniu gdy Janusz drogowy zajechał drogę bo oczywiście musiał wyprzedzić rower (a jakże) a potem skręcił gdy ja jechałem prosto.
      Żaden z kierowców się nie zatrzymał by sprawdzić czy wszystko ok.
      Więc wiele wody upłynie zanim w ruchliwych miejscach zdecyduję sie na powrót na jezdnię.
      I na to samo wyczulam moje dzieci.

      • 48 10

      • i dalej się pchasz pod samochody? (2)

        Czyli liczysz, że ewolucja zadziała i wyeliminuje Ciebie z łańcucha pokarmowego.

        • 5 14

        • a czytać ze zrozumieniem potrafisz ?

          • 9 4

        • jaka ewolucja?

          sytuacja powinna być taka, że taki kierowca powininen być wyeliminowany z ruchu na zawsze.

          • 5 5

    • (2)

      niestety , ale to rowerzyści nie znają przepisów . Myślą np. ,że przejeżdżając przez przejście dla pieszych mają pierwszeństwo przed samochodem. Ogólnie myślą, że sama jazda rowerem jest tak cool, że przepisy ich nie obowiązują.

      • 24 19

      • (1)

        ale wypadki powodują kierowcy nie rowerzyści

        • 6 6

        • Wypadki powoduja rowerzyści, przyjeżdżają przed samochodem bo prz3ciez majapierszendtwo. Tylko gdzie? na drugą stronę życia?

          • 3 6

    • w zyciu nie pojade rowerem po ulicy (4)

      jeszcze mi zycie mile...

      • 9 8

      • I tak rozjade cię na chodniku, myślisz że uciekniesz przed przeznaczeniem kalesonie? (3)

        • 6 9

        • mam ubaw z głupoty tych co wyzywają od kalesoniarzy (2)

          ty pewnie kąpiesz sie w majtkach, w szkole (tak bo założe sie że jeszcze jej nie skończyłeś) ćwiczysz w koszuli, a na nartach jeździsz w dzinsach.
          W sumie można - ale czy to wygodne i optymalne

          • 10 3

          • (1)

            A ty zakładasz kalesony i opływowe okulary do bicia rekordów prędkości. I jak wyniki? Kiedy następny rekord? Kiedyś jeździliśmy w spodniach i koszulkach i wszędzie zdążaliśmy na czas, bez opływowych kształtów. Jeździło się dla przyjemności, nie dla szpanu.

            • 3 3

            • no i co z tego ?

              kiedyś jeździło sie furmankami a i**otom nie pozwalano na publiczne udzielanie się.

              argument ze mój strój na rower jest dla szpanu znaczy tylko jedno - zapewne od tych czasów o których piszesz nic nie robisz tylko gadasz.
              Już nawet kilka lat temu mój ojciec, a jest już grubo po 60stce i ciężko go do nowości przekonać, stwierdził że odpowiedni sportowy strój jest znacznie lepszy nawet na krótkie przejażdżki rowerem.

              Ale z betonem jak ty sie nie pogada

              • 3 0

    • Bardzo dobry komentarz. Strefa 30 to strefa 30. Koniec kropka (1)

      Karać za to i jeszcze raz karać. I rowerzyści przestaną się bać jeździć po Świętojańskiej

      • 8 0

      • Wprowadź strefę zero. Koniec kropka. Zero dla zer.

        • 3 3

    • najlepiej zabronić wszystkiego

      Zabroń myślenia, wprowadź nakaz i zakaz. To na pewno rozwiąże wszystkie problemy.

      • 2 1

    • Tyle że kierowca ma zwykle OC a rowerzysta nie. Gdzie mają chodzić piesi jeśli na wąskich chodnikach są tabuny rowerów i ciężkich hulajnog??

      • 0 0

    • ???

      Ilu jest rowerzystów ,ilu obsługujących auta /nie wszyscy podlegają mianu kierowcy/,kogo łatwiej karać ? Niechlujne parkowanie na chodnikach ,kto powinien się tym zająć ?

      • 0 0

  • (22)

    Tak to jest kiedy drogi rowerowe "budowane" są przy pomocy farby oraz biegną pod prąd stwarzając niebezpieczeństwo. Co z tego, że rower będzie miał pierwszeństwo a rowerzysta rację skoro w kolizji z samochodem nie ma szans?

    • 403 41

    • (9)

      Przyglupie niebezpieczne to sa sciezki rowerowe, na kontrpasach nie bylo nigdy wypadku

      • 18 25

      • Rty (5)

        a co to sa ścieżki rowerowe? pomysl zanim kogos nazwiesz "przygłupem"

        • 9 11

        • To jest to z czego nie korzystasz (3)

          Jak się tłuczesz swoim składakiem po chodniku

          • 6 11

          • (2)

            ścieżkę rowerową to masz w lesie... to o czym tu się pisze to "DROGA dla rowerów", jeszcze raz żeby się Wam utrwaliło - DROGA, ewentualnie pas ruchu dla rowerów

            • 7 3

            • A ty jeździsz do roboty "kolejką" czy "elektrycznym zespołem trakcyjnym"? Słyszałeś o czymś takim jak język potoczny? Nie bądź nadgorliwy, bo to gorsze

              • 7 0

            • Czyli ścieżka rowerowa

              Nie podniecaj się tak

              • 3 0

        • to różowy pasek na chodniku

          • 6 1

      • tak tak

        • 2 0

      • Jeżdżę do pracy kontrapasem (1)

        Średnio 1-2 razy w miesiącu ktoś aktywnie próbuje mnie zabić i muszę wskakiwać na chodnik.

        Bo jak jednokierunkowa w strefie 30, to można 70 wystrzelić zza zakrętu przy lewej krawędzi...

        • 28 2

        • Kontrapas to głupota

          Spróbuj jechać 70 tką na Starowiejskiej lub 3 Maja. Pomyśl i nie wymyślaj problemów.

          • 1 0

    • Wystarczy znajomość przepisów (2)

      No, może jeszcze ich przestrzeganie. Kultura jazdy kierowców jest coraz niższa, zwłaszcza w Śródmieściu

      • 19 4

      • ale coraz więcej jest wśród nich szeryfów z urojeniami psychicznymi

        i własnymi zasadami ruchu dla rowerzystów.

        • 12 3

      • znajomość przepisów

        na pewno wskrzesi mnie zza grobu, jak jakiś i**ota kierowca mnie przejedzie.

        • 9 1

    • Nie znasz się. Akurat to najbezpieczniejsze i najwygodniejsze rozwiązanie na infrastrukturę rowerową

      • 7 2

    • to się nam spec wypowiedział... (1)

      wystawiłbyś nos poza swoje sioło to byś nie opowiadał bujd o farbie. Kontrapasy działają na całym zachodzie. Nie one są problemem.

      • 8 4

      • U nas kontrapasy są parkingami...

        • 10 2

    • ruch rowerów pod prąd po kontrapasie lub w ramach kontraruchu w strefie 30

      jest zupełnie bezpieczny: jest bardziej bezpieczny niż jazda po jezdni "z prądem" gdy kierowcy jeżdżą w stylu: wyprzedzę wszystko co się rusza by zdążyć zatrzymać się na czerwonym świetle jako pierwszy.

      • 10 1

    • (1)

      a ja nie mam zielonego pojęcia jak jeździć, np na 3 Maja w Gdyni jest wymalowana ścieżka, ale ja rzadko jadę w stronę 10 lutego, częściej w stronę Władka IV, i jak mam jechać panie strażniku miejski? Pytam serio, bo nie wiem? Po ulicy? Po chodniku? Po ścieżce rowerowej która prowadzi w drugą stronę?
      Albo co ma zrobić rowerzysta, który wjeżdża na drogę rowerową na ulicy Dworcowej, potem wjeżdża na 10 lutego i droga nagle się kończy? Ma przeskoczyć nad samochodami, żeby jechać po ulicy?
      Najpierw uporządkujcie infrastrukturę, a potem wlepiajcie upomnienia.

      • 10 3

      • ty serio? w stronę Władka jedziesz normalnie jak samochody

        co do dworcowej też masz prawo jechać po jezdni.

        • 5 0

    • nie tylko farba, take słupki na środku

      • 1 0

    • Racja

      Jazda pod prad dla rowerow to chorszy z chorszych pomyslow

      • 2 2

    • To jest chore

      Malowanie kontrapasów dla rowerów na ulicach jednokierunkowych w centrum Gdyni to chory i najgłupszy pomysł realizowany zapewne pod egidą "oficera rowerowego miasta" (o takiej funkcji słyszałem).

      • 1 1

  • Tak (3)

    Rowery na tory

    • 149 37

    • Pokażcie mi na tym zdjęciu pierwszym na pod tytułem artykułu, (2)

      gdzie w którym miejscu jest droga dla rowerów w kierunku od centrum Gdyni do Wzgórza? Co za desperat wybierze jazdę po jezdni, gdzie jest jeden niezbyt szeroki pas, do tego auta parkujące na chodniku, co chwila manewrujące, gdzie ciężko zwrócić uwagę na rower. Wiadomo że wybiorą wszyscy chodnik.

      • 3 1

      • (1)

        Kilka miesięcy temu jeden rowerzysta jechał sobie jezdnią ul. Śląskiej w Gdyni... Była to jego ostatnia podróż :(

        • 0 0

        • ciekawi mnie jak zakończyła się ta sprawa

          • 0 0

  • Znaleźli się mędrcy i mentorzy. (3)

    Zajmijcie się ważnieszymi sprawami.

    • 58 86

    • To są bardzo ważne rzeczy kalesoniarzu (1)

      Oby się za was w końcu wzięli

      • 11 8

      • A żeby sie wzięli

        Im mniej rowerzystów na chodnikach, tym więcej krwi napsutej sfrustrowanym, Januszom.
        Bo jak takiego zmusisz do jazdy wolniej przez jakiś czas, zaczyna się gotować :D

        • 5 2

    • nie interesuję cię

      nie czytaj

      • 5 1

  • Głównym powodem jazdy rowerzystów po chodnikach (28)

    jest brak wiedzy na temat zasad ruchu drogowego a nie strach jazdy po ulicy czy słaba infrastruktura, za komuny aby wsiąść na rower i wyjechać po za dom trzeba było mieć kartę rowerową, dzisiaj wystarczą obcisłe gacie i przekonanie ze jest się bogiem

    • 359 170

    • Nie bądź taki nadęty i kategoryczny w swoich osądach

      Usiądź, wypij kawę, weź głęboki oddech i zastanów się czy to Ty przypadkiem nie jesteś tym "Bogiem"...w zbyt obcisłych gaciach.

      • 37 42

    • a konkretnie Apollem w ......ściskach

      • 6 6

    • O ile (4)

      Młodzież musi posiadać kartę rowerową. To dorośli nie posiadają często żadnych uprawnień. Czy to oznacza, że uwsteczniamy się pomiędzy podstawówką a dorosłością?

      • 18 4

      • A co dają te uprawnienia? (3)

        Możesz mieć prawo jazdy zrobione za Gierka i dalej jeździć, mimo, że przepisy się pozmieniały...

        • 18 13

        • (1)

          W każdym artykule o rowerzystach pojawiają się geniusze z uprawnieniami, prawem jazdy, doświadczeniem i żądzą zakładania tablic rejestracyjnych na rowerach. Wspólnym mianownikiem ich wypowiedzi jest to, że:

          nie rozróżniają kontrapasa od pasa rowerowego
          nie wiedzą, że na przejeździe rowerowym należy ustąpić pierwszeństwa
          nie mają pojęcia, że odnośnie rowerzysty nie ma zastosowania (notabene kuriozalne) pojęcie "wtargnięcia"
          nie wiedzą, że rowerzysta jest zobowiązany do korzystania z DDR tylko dla jego kierunku jazdy (czytaj: ta po lewej stronie jest kwestią dobrej woli, a w Polsce rozsądku, ale nie przymusem prawnym)
          nie wiedzą, że jednoślad może wyprzedzać z prawej strony
          generalnie wypchnęliby rowerzystów z jezdni na chodnik, bo "blokują ruch" (w szczególności jadąc 30 w strefie 30), a z kolei z chodników z powrotem na jezdnię

          • 27 7

          • a ja dodam szeryfowanie kierowców wobec rowerzystów

            na takich odcinkach jak wymieniłeś atakują rowerzystów, spychają z jezdni, bo ich zdaniem powinien kluczyć z lewej na prawą itd.
            Jest przekonanie wśród moto-ignorantów, że rower musi jechać wyłącznie przy prawej krawędzi, chociaż wiadomo, że cała powierzchnia pasa należy tak samo do rowerzysty i ma pełne prawo omijać kałuże, dziury, studzienki, nierówności itd. niczego nie sygnalizując.
            No najmniejszą oznaką dezaprobaty szeryfa wobec jadącego rowerzysty jest przynajmniej trąbienie w trakcie wyprzedzania, tuż za plecami, by przestraszyć, może ucieknie do rowu itd. (w Niemczech za takie zachowanie - utrata prawka i sprawa sądowa za agresję drogową najczęściej)
            Uważam, że każdy przejaw agresji w takich sytuacjach powinien skutkować natychmiastową utratą PJ. Jestem kierowcą, od kilku lat jeżdżę również rowerem i to w kilku miejscach europy mi się zdarza.
            Niestety w Polsce jest tragedia pod tym względem, że inny uczestnik ruchu zaczyna np. "pouczać" w trakcie jazdy innego uczestnika, do czego w żaden sposób nie jest uprawniony.

            • 13 5

        • chociażby uświadomienie zasady ograniczonego zaufania

          przecież ludzie wierzą, że kreskówki przedstawiają zasady fizyki...

          • 3 0

    • bzdury gadasz (7)

      większość osób które jak ja dojeżdża do pracy rowerem wybiera właśnie chodnik bo oni albo ich znajomi doświadczyli niebezpiecznych sytuacji na drodze.
      Oczywiscie mam tu na myśli sytuację nie z ich winy

      • 35 22

      • (1)

        Idąc dalej tą kretynską dywagacją samochody tez powinny jeździć po chodnikach bo tam kierowcy mogą czuć się bezpieczniej niż na drodze... brawo intelektu, poluzuj gacie bo ci odcina dopływ krwi z krocza do mózgu...

        • 27 33

        • ty to jednak głupi jesteś

          i jakakolwiek rozmowa z tobą nie ma sensu

          • 19 15

      • To ja motorem też po chodniku będę jeździł (4)

        • 8 17

        • i kolejny głupek (2)

          ale chyba tylko zmotoryzowani tak mają.
          Swoją drogą twój skuterek to taki prawie motor.

          Kto kogo wyprzedza na drodze ?
          Motor auta czy na odwrót ?
          Więc kto kogo może przy tym manewrze zahaczyć ?
          Jak nie umiesz/boisz sie wyprzedzać motorem to lepiej zostaw go pod blokiem

          • 9 6

          • Nie będziesz mi mówił jak mam żyć (1)

            Ty się boisz rowerem po jezdni a ja motorem po jezdni, więc obaj będziemy jeździć chodnikiem. Moja sprawa

            • 1 3

            • jak kretyni nie maja argumentów to trolują

              • 1 1

        • ale przecież jeździcie moto śmiecie chodnikami omijacie sobie korki w ten sposób ile jest nagrań w sieci pokazujących radośnie jadące sobie chodnikami auta motocykle itd wielu nawet w d... ma obecność pieszych i żąda zrobienia sobie miejsca bo on nie będzie z frajerami w korku stał

          • 8 1

    • (1)

      Na drogach osiedlowych poruszanie się jezdnią jest w miarę bezpieczne, ale gdy chodzi o główne drogi, to nie jest już tak fajnie. Codziennie dojeżdżam do pracy rowerem i wyprzedzanie na trzeciego, trąbienie, spychanie na pobocze oraz wykrzykiwanie gróźb karalnych jest niestety na porządku dziennym. Problemem są zwłaszcza drogi łączące centrum i górny taras - brak wzdłuż nich DDR, a rowerzysta pod górę porusza się z małą prędkością, co jeszcze bardziej denerwuje kierowców, przez co zaczynają wykonywać głupie i niebezpieczne manewry.

      Trudno się więc dziwić cyklistom, że wybierają w pewnych wypadkach chodnik - kolizja z samochodem dla kierowcy oznacza co najwyżej lakierowanie samochodu, a dla rowerzysty często poważne obrażenia, lub nawet śmierć.

      • 44 4

      • nie przekonasz

        post wyżej jeden sobie dywagacje o autach na chodnikach odstawia

        • 16 3

    • Świetny komentarz (2)

      Obcisłe spodenki bardzo często najeżdżają pieszych, dzwonią na pieszych, zamiast zwolnić widząc ludzi przechodzących przez ścieżkę, gdy się zbliżają do przejścia dla pieszych że światłami i tamują ruch drogowy.

      • 14 12

      • Gdy idę po chodniku to sobie może dzwonić. (1)

        Zaraz ja mu mogę przydzwonić.

        • 12 3

        • Kocham takich "kozaków"

          Kocham też jak się dziwią, jak oberwą gazem :D

          • 2 8

    • jaki brak wiedzy

      każdy kierowca ma PJ i z tego w zaden sposób nie wynika iż przestrzega przepisów

      • 5 1

    • jak rowerzyści chcą jeździć po ulicach

      to niech płacą OC i zrobią sobie strefy zgniotu (zgniot jajek spandeksowymi gaciami się nie liczy).

      • 8 18

    • Masz 100% racje napisałes dokładnie tak jak jest

      • 2 1

    • problemem jest agresja kretynów w samochodach nieraz trzeba stawić odpór bydlęciu w samochodzie które leczy swój kompleks małego przyrodzenia na tobie bo skoro jedziesz na rowerze ma cię za słabszego dresowi z łańcuchem jak u krowy w luksusowym mercu nie podskoczy bo jeszcze z kastetu zarobi w ryło i zakrwawione zęby będzie zbierać z jezdni a na rowerzyście można się wyżyć i w razie czego uciec pełno jest nagrań z takim i d**ilami którzy widzą niewidzialne ścieżki dla rowerów i atakują jadących na prawie rowerzystów jak ktoś dużo jeździ to umie z takimi szmatami sobie radzić inni wolą unikać ulicy i często łamią przepisy poza tym jest jeszcze bezmyślność, kierowca autobusu który wyprzedza na hutniczej w miejscu przewężenia wysepką to d**il i powinien iść zbadać się na głowę bo wydaje się że nie pojmuje jakie zagrożenie powoduje jego jazda.Jeszcze inna rzecz to głupia niedorobiona infrastruktura pseudo ścieżki fatalnej jakości prowadzące byle jak i byle gdzie

      • 12 1

    • (1)

      Raczej większość pełnoletnich rowerzystów posiada prawo jazdy. A wybór roweru jako transport do pracy jest ich świadomą decyzją.

      • 2 2

      • raczej nie

        i to wielu.
        Poza tym, przepisy przepisami a doświadczenie i sprawność też swoje ważą.

        • 3 1

    • twoja logika ma poważne nieścisłości, jeśli rowerzysta czułby się bogiem, to jechałby środkiem ulicy "bo mogę i co mi zrobicie...", a że wie że z samochodem nie ma szansy - to jedzie chodnikiem.

      • 3 2

    • Brawo, sama prawda

      • 0 1

  • Akcja bardzo słuszna (2)

    Ale niech Gdynia w końcu zabierze się za budowę infrastruktury z prawdziwego zdarzenia, brakuje dziesiątek kilometrów ścieżek w dzielnicach, a w centrum sieć jest niespójna i pełna dziur.

    • 188 14

    • Po to jest jezdnia

      • 6 9

    • No jest wiele przykładów takich miesjc.

      Takim przykładem jest w Gdyni Pucka od Unruga do Hutniczej dla jadących w kierunku do Hutniczej.
      Pomijając już wątpliwość korzystania z pieszorowerówki, to masz tam taki kwiatek chyba 100m za przystankiem, pieszorowerówka donikąd tj. pod 3 posesje, chyba że masz zamiar wyłączyć się z ruchu, przejechać przez przejazd i jechać lewą stroną, czego nie musisz, nawet gdyby to była droga rowerowa. Możliwość skorzystania z przejazdu, to jedyny sens istnienia tego kawałka. Może i ma sens. Większość rowerów jedzie i tak na R10, więc jadą jezdnią.

      • 1 0

  • (12)

    Dlaczego pis przestal budowac w polsce nowe drogi i sciezki rowerowe? Juz zabraklo kasy?

    • 103 96

    • (1)

      A pamiętasz, co Waszczykowski mówił o rowerzystach i wegetarianach?
      A pieniędzy nie ma i nie będzie, bo poszły na socjal, dofinansowanie Rydzyka i premie, które "się im słusznie należały".
      Aha, i jeszcze bilety lotnicze.

      • 24 14

      • wydali na finansowanie patologii

        • 8 3

    • (1)

      Ale gdzie mają te ścieżki budować? Przy drogach krajowych? W miastach to chyba samorządy odpowiadają za infrastrukturę drogową?

      • 18 5

      • A pieniądze skąd?

        Już i tak doją samorządy ile się da...

        Przy okazji, przypominam, że niejaki Lech Kaczyński, będąc prezydentem Warszawy, budował schody na DDR.

        "Jesteście młodzi, możecie 10 metrów znieść rower"
        Dobrze, że już nie rządzą w żadnym dużym mieście...

        • 9 5

    • bo ścieżki rowerowe w mieście to zadanie samorządów a nie PiSu baranku tęczowy

      • 6 4

    • To jest zadanie (1)

      Niestety w wiekszosci peowskich samorzadow.

      • 4 1

      • Widzisz

        To tak jak z promem w Szczecinie, już zdążył zardzewieć, zanim spłynął z ust pinokia, na kacze otchłanie niemocy do portu morskiego w Radomiu.

        • 2 2

    • (1)

      bo Jarek nie jeździ na rowerze. A poza tym przecież są samoloty

      • 2 1

      • ale mógłby pomyśleć o Franciszku papieżu

        • 0 0

    • A od kiedy PO budowało nowe drogi? Pajac!!!! czy w kazdym temacie musi być jakiś pajac co polityke wciska ?

      • 0 0

    • Bo beda teraz pedalowac na paradach lpgt..

      • 0 0

    • Kto z PiS/d

      umie i jezdzi rowerem ?

      • 0 0

  • Jak nie ma ścieżki to (21)

    To strach jechać rowerem na ulicę...

    • 192 26

    • Jak będziesz przestrzegać przepisy ruchu drogowego (8)

      To nie ma strachu, tylko co ty możesz o nich wiedzieć

      • 11 40

      • (5)

        On, ja, ty bedziemy przestrzegac przepisów ale kaszub w 1,5 tonowym passacie juz nie i co w tedy powiesz jak cię taki zepchnie z drogi bo musi wyprzedzic odrazu bez odstepu.

        • 36 3

        • Nieużywana korba przyklejona taśmą do lewej rączki (4)

          Tak, żeby zęby ładnie wystawały.

          Spotykasz Janusza - przytulasz się jak najbliżej, uciekają, sprawdzone :D

          • 3 3

          • Jeszcze na wolnobiegu, obrotowa ja zrobic, jak ostrogi na butach kowbojskich.

            • 1 0

          • Genialny pomysł (2)

            Może jeszcze pręt w szprychy... Kierowca co najwyżej będzie miał uszkodzoną obudowę lusterka, ty złamaną szczękę jak cię zachaczy o tę korbę. I jeszcze ew. Mandat za stwarzanie zagrożenia i prowokowanie agresji...
            Brawo Ty..

            • 5 1

            • Ale co ja prowokuję? (1)

              Przecież rower ma dalej mniej niż 90cm, a kierowca jadący metr ode mnie nia ma żadnego problemu...

              Po to jest ta taśma, żeby korba w razie czego odpadła, za miast wystrzelić mnie w kosmos. Poza tym, żaden Janusz jeszcze nie próbował tego przetestować. Naprawdę działa, nagle sobie przypominają o odstępie :)

              • 0 2

              • Ja chetnie przetestuje, rysy na aucie nawet nie zauwaze, a ciebie gnido rozjade.

                • 0 0

      • bzdura (1)

        włącz na 5 minut raport drogowy trójmiasta, od razu zobaczysz stado cymbałów w samochodach stanowiących śmiertelne niebezpieczeństwo dla każdego rowerzysty, bez względu jak ściśle by się trzymał przepisów. Tam, gdzie 2 samochody pogięłyby sobie wzajemnie zderzaki, rowerzystę trzeba będzie zdrapywać z asfaltu.

        Jeden zbyt blisko wyprzedzający cię samochód wystarczy, nieważne, że jesteś oznakowany, jedziesz z przepisową prędkością i po ulicy dopuszczającej ruch rowerów.

        Na tym polega ruch drogowy, że wszyscy uczestnicy są równo odpowiedzialni za bezpieczeństwo. Jeśli tego się na kursie prawa jazdy nie nauczyłeś, to nie powinieneś prowadzić.

        • 33 0

        • Włączyłem.

          Akurat ktoś śmiał zaparkować skuter na pasie ruchu.
          Jad się leje strumieniami, bo jak można zaparkować w niedozwolonym miejscu :D

          • 2 1

    • To go zostaw w domu na weekendowy

      wyjazd poza miasto do dziadków. Wszystkim to dobrze zrobi

      • 0 6

    • No nie wiem. Ja swiadomie i z premedytacją wybieram ulice bez ścieżek rowerowych. Na ulicy nie spotkasz pani/pana z pieskiem, bąbelka na rolkach/ hulajnodze. Staruszek spacerujących po czerwonym dywanie.

      • 1 0

    • Jak masz lęki to do psychiatry albo zmień hobby.

      • 1 2

    • Strach chodzić po chodniku, bo rozpychają się rowerzyści (już mnie jeden potrącił kierownicą i zwiał).

      • 0 1

    • (1)

      A jak jest ścieżka to strach chodzić po chodniku a przechodząc przez przejście dla pieszych na ścieżce rowerowej jeszcze mi się nie zdarzyło żeby rowerzysta się zatrzymał dzwoni omija albo ma pretensje

      • 0 1

      • To go na ryj od razu i sie nauczy.

        • 0 0

    • To nie Jezdzij !!!

      i nie denerwuj innych użytkowników.

      • 0 1

    • (3)

      Strach chodzić chodnikiem bo rozjada Cię hulajnogi i rowery

      • 1 0

      • ul Kołobrzeska... (2)

        Gdańsk ul Kołobrzeska - praktycznie nie ma już tam chodnika, jest już tylko ścieżka rowerowa - piesi są jak intruzi - rowerzyści pędzą tam na złamanie karku (najgorsi są ci z paczkami na plecach - gnają by zdążyć na czas łamiąc wszelkie przepisy). Cykliści przejeżdżają przejścia dla pieszych na czerwonym świetle (sic!) wymuszając pierwszeństwo na kierowcach...Jadą po zmroku bez oświetlenia....

        • 0 0

        • Lol

          Ulica kołobrzeska ma tez najbardziej absurdalne zakonczenie ścieżki rowerowej, wprost na ulice...szkoda,że pod prąd, jeśli jedziesz z olivii. Jak ktoś nie zna terenu czołówka gwarantowana

          • 0 0

        • Nastawiali biurowców i sie dziwia, ze chodnik stal się parkingiem, ścieżką rowerową, pasem holajnogowym, stacją mevo, parkingiem skuterów na minuty czy miejscem pracy dostawców jedzenia. Jedź sobie sam rowerem na kolobrzeskiej pod tunelem skm, samochody jadą jak szalone, nie ma tyle miejsca żeby rower mógł tamtedy przejechac

          • 0 0

    • Po co ci to?

      Trzeba znać przepisy ruchu i nie pchać się rowerem do centrum.

      • 0 0

  • Najpierw niech Gdynia przestanie zamieniać chodniki na ciągi pieszo-rowerowe (15)

    Za pomocą jedynego słusznego znaku.
    Sami zmuszają do jazdy po chodniku, a później zdziwieni, że na innych chodnikach rowerzyści też jeżdżą.

    Niestety do urzędników i chodnikowców nie dociera że postawienie znaku nic nie zmienia

    • 143 8

    • argument totalnie nietrafiony (14)

      równie dobrze mógłbyś się kłócić, że skoro na autostradzie za pomocą jedynego słusznego znaku umożliwiają jazdę 140km/h to niech nie będą zdziwieni, że po mieście kierowcy też tak jeżdżą.

      No kurna nie :D Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym a każdy inny chodnik to nie jest to samo. Jak tego nie kumasz, to oddaj prawo jazdy.

      • 5 5

      • (13)

        autostrada jednak znacznie rozni sie konstrukcyjnie od jezdni w miescie. wiec ma to sens. chodnik od chodnika z nakazem jazdy rowerem nie. niczym sie nie roznią i fizycznie nic nie zmieniaja. dlaczego wiec po jednym chodniku nie wolno jechac, a po innym jest nakaz? Są na to standardy jakieś? nie nie ma. to jest widzi misie urzedników jedynie

        • 11 3

        • sanepid to też widzimisię urzędników (12)

          ile ty masz lat? 13? Dorośnij i naucz się jak działa świat zamiast sprzedawać takie bajeczki dla korwinistów.

          • 1 7

          • Znalazł się dorosły. (7)

            Tylko jakoś zakaz parkowania to taki głupi znak, kóry można ignorować, nie?

            • 4 2

            • olewanie znaków które ci nie pasują to twój postulat (5)

              nie przypisuj mi swoich wad

              Ruch drogowy regulują przepisy i znaki, a nie jakaś mityczna "różnica w konstrukcji". To serio jest dla ciebie odkrycie?

              • 1 4

              • I stawianie znaków też regulują przepisy (4)

                Tak samo budowę infrastruktury. CPR można zrobić tylko, gdy określony w Rozporządzeniu iloczyn ruchu pieszych i rowerów nie jest przekroczony. A promień skrętu roweru to cztery metry. Tymczasem powstają CPRy na chodnikach, na których 500 pieszych pojawia się nie w godzinę, a w 10 minut. A skręt na niektóre drogi rowerowe wymaga złamania praw - ale fizyki.

                • 6 1

              • przypominam (3)

                że na każdym rodzaju CPR z dowolną kreską - pierwszeństwo mają piesi. Wynika z art. 33 "Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym."
                Żaden z innych przepisów nie zmienia tej zasady np. na drodze z wydzieloną powierzchnią obok chodnika nadal pierwszeństwo mają piesi.
                Takie jest "Polskie prawo". Jestem ponadto przekonany, że to celowo stworzone "niedoregulowanie" tak jak w przypadku "obowiązku" korzystania z pieszorowerówki - zaprowadzonego znakiem drogowym.
                Mandat na drodze rowerowej i pieszej nawet za chodzenie po wydzielonym asfalcie byłby bezprawny.

                • 1 0

              • Niby fajnie. (1)

                Ale powiedz mi, gdzie w prawie jest definicja "drogi dla rowerów i pieszych".

                Nie ma czegoś takiego.

                • 1 0

              • w Polsce domyślnie definiuje to akt wykonawczy do ustawy :-)
                Dużo większym problemem jest jednoosobowe nakładanie bliźniaczego lub rozszerzanie obowiązku, chociaż ten zakres reguluje ustawa. To jest wchodzenie w nieprzynależne kompetencje.

                • 0 0

              • taaa zależy na jakie przepisy się powołasz i zależy od tego jak ktoś będzie to interpretował.

                • 2 0

            • Kazdy znak mozna, a wrecz trzeba ignorowac.

              • 0 0

          • (2)

            może niech urzędasy nauczą się czytać ze zrozumieniem ustawę tam jest wszystko pięknie opisane co ma mieć droga dla rowerów bo tylko ona jest opisana w artykule 33 ustawy znaczek z rowerkiem i pieszym przedzielonym poziomo to chodnik który jakiś niedorozwój umysłowy próbować podpiąć pod przepis o drodze dla rowerów jakimś wysmażonym na osr..nym papierze rozporządzeniem, biedak nie wie tylko jednego że ustawy nie da się zmienić rozporządzeniem

            • 3 0

            • Taki sposób uregulowania tematu jest celowy, by uniknąć odpowiedzialności prawnej (1)

              Z jednej strony masz zachowane pierwszeństwo pieszych na obu rodzajach drogi rowerowej i pieszej. Z drugiej strony masz przymus korzystania, ale rozporządzeniem. Nawet zarządca drogi może stwierdzić "nieznajomość prawa szkodzi" i nie musiałeś tamtędy jechać. Nie należy się odszkodowanie rowerzyście, bo to on będzie sprawcą, a zawsze pieszemu od rowerzysty.
              Rozumiesz ten hiper-koncept?
              Zapewniam, że jest to dobrze przemyślana matnia prawna. Nie jedziesz rowerem pieszo-rowerową w kierunku twojej jazdy? Nawet policja będzie chciała ci wlepić mandat, chyba że chcesz łazić po sądach i wyjaśniać, a z drugiej strony może cię spotkać sytuacja, że poniesiesz odpowiedzialność dożywotnią, bo jechałeś tamtędy.

              • 2 0

              • wynika to z siłowego "dopasowania" legislacji krajowej do europejskiej

                bez dostarczenia/spełnienia warunków funkcjonowania tej "europejskiej" legislacji. A potem ukrywanie odpowiedzialności. Tęgie głowy przy tym siedzą a Falandysz nasępców nie musi się wstydzić. Typowe "załatwienie" problemu przez administrację. Tak jak naprawa drogi za pomoca znaku ograniczenia prędkości.

                • 1 0

          • wyznaczanie drogi dla rowerów za pomocą farby

            na chodniku niewiele ma analogii z sanepidem.
            Sanepid działa bazie doświadczeń i wiedzy gromadzonej przez stulecia, okupionej życiem milionów oraz wytężoną pracą nielicznych, którym to się badać chciało.
            Pomimo wszystko, ruch drogowy jeszcze takiej skali ofiar nie osiągnął. A badaczy jego wpływu na poziom życia jest jeszcze mniej.
            Króluje arogancka ignorancja, opowiedzialność zbiorowa, dominacja i kompleksy.

            Działania urzędników są tańcem słonia w składzie porcelany i tworzone rozwiązania (w tym legislacyjne) są wypadkową sił a nie celu do osiągnięcia i logiki. Typowym przykładem są "ścieżki" malowane na chodnikach w celu osiągnięcia odpowiedniego wskaźnika "europeiskości" i... ;) zaliczenia zadania premiowego, oczywista. Którego sensu urząd będzie bronił jak źrenicy oka.

            • 4 1

  • (15)

    'Władze miasta zapewniają, że dróg rowerowych będzie przybywać, a strażnicy miejscy wskazują, że nawet brak infrastruktury nie usprawiedliwia jazdy po chodniku' - a potem bedzie lament, ze wypadki na drodze, bo ktos potracił rowerzyste. chyba tylko kamikadze jechalby po ulicy rowerem w niektorych czesciach miasta. ostatnio pan na mevo jechał ulicą śląską w kierunku morskiej. tempo dosć rekreacyjne, pomysł był średnio rozsądny, zwłaszcza że od dłuższego czasu jest tam zwężenie.

    • 107 16

    • (1)

      Obowiązek przestrzegania przepisów dotyczy wszystkich. Zwłaszcza kierowców.
      Wystarczy jezdzić zgodnie z przepisami to wypadków nie będzie. Proste

      • 9 9

      • Jak to? Kierowca ma przestrzegać jakiś przepisów?

        Może jeszcze sprawdzać, czy się nie zmieniły, odkąd zdobył uprawnienia?

        Nie po to płacą podatki w mandatach i OC, żeby nie móc jeździć i parkować jak chcą...

        • 14 2

    • Riwerzyści są niereformowalni (1)

      i będą i tak jeździć nie przestrzegając zasad

      • 5 10

      • Inni też

        Tak jak ścigający się głośnymi samochodami i motocyklami na Al Zwycięstwa i nie tylko. A policja nic, a wystarczy zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować na badania techniczne.

        • 0 0

    • Widzisz, pan na Mevo na Śląskiej jechał zgodnie z przepisami (7)

      i tego chce 'nauczyć' nas Gdynia... mimo że zagraża to twojemu zdrowiu i życiu, masz jechać zatłoczoną ulicą, na centymetry mijać się z autami, mimo ze kierowcy spychają człowieka na rowerze na bok, bo to przecież odpad i arogant... co on robi na rowerze na jego jezdni...

      • 22 2

      • Więcej policjantów i SM na rowerach. (1)

        Najlepiej nieoznakowanych. Może by to ukróciło trochę zachowania na drodze...

        • 6 0

        • Agresja drogowa wobec rowerzystów jest olewana właśnie przez policję, temat znam z autopsji.

          Byłby to sposób, ale żaden kierowca nie zaatakuje rowerzysty z napisem policja na koszulce, a muszą mieć.

          • 5 0

      • (4)

        no akurat na tej śląskiej to miałbyś ścieżkę prowadzoną po schodach ze względu na duże różnice wysokości terenu pomiędzy okolicą Nowogrodzkiej i miejscem gdzie Śląska przechodzi w Morską na wysokości dworca głównego tam nigdy nie powstanie nic dla rowerzystów a jezdnią jedzie się całkiem dobrze i szybko ze wzgórza św maksymiliana dużo szybciej niż trolejbusami czy autobusami przez władysława IV czy warszawską

        • 1 0

        • wystarczyła by pochylnia (3)

          kiedyś wjeżdżałem ściezkami dla wózków.
          Jak były nieco szersze...

          • 1 1

          • (2)

            a po co mi pochylnie?Tracenie czasu itp bzdury?

            • 1 0

            • mam słabe zęby i plomby mi wypadają (1)

              No i felgi musiałbym zmienić, aby podjechać...

              • 1 1

              • Lecz się

                Idź do dentysty.

                • 0 0

    • (2)

      akurat to zwężenie powinno dopingować do wolniejszej jazdy ale wiem św przepustowość kierowczyki nie moga jechać 50 na ograniczeniu do 50 bo to jest ujma na honorze. Pan na mevo jechał bardzo dobrze i powiem ci więcej mógł sobie na tym mevo jechać jezdnią morskiej aż na grabówek bo nigdzie kochane urzędasy nie pomyślały o teleporcie na znajdującą się w większości po lewej malowaną kreską na chodniku pseudo ścieżkę

      • 6 2

      • Dokładnie. Mógłby tak jechać aż do Biedronki na Grabówku.

        • 2 1

      • Och...

        Jak ci rowerzyści lubią wkurzać wszystkich dookoła. Chyba najbardziej roszczeniowa grupa społeczna

        • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane