Gdańsk i Gdynia przygotowują się do rewitalizacji zaniedbanych fragmentów swoich miast. Chcą przy tym wykorzystać środki pochodzącego z Unii Europejskiej oraz tzw. ustawę rewitalizacyjną, która weszła w życie w październiku ub. r.
Gdynia chce w najbliższych latach zadbać o najbardziej odstraszające i zapomniane tereny. Ze wszystkimi problemami poradzić szybko się nie da, więc, po analizach uwzględniających m.in. liczbę osób długotrwale bezrobotnych, poziom starzenia się danej społeczności oraz ich aktywność gospodarczą do zmian wytypowano cztery rejony.
W najbliższych latach zmiany nastąpią w zachodniej części dzielnicy Witomino-Radiostacja




W tym roku wreszcie znalazły się pieniądze w budżecie na realne prace modernizacyjne. Do wydania są 2,3 mln zł, a pierwsze efekty będzie można zobaczyć niebawem. Pierwsze planowane prace to budowa kanału, który odprowadzi wodę deszczową do rzeki Chylonki. Potem zacznie się zagospodarowanie terenu, w tym remonty ulic i budowa oświetlenia.
W przypadku opracowanego Gminnego Programu Rewitalizacji do wydania będzie dużo więcej. Gdynia liczy na wsparcie unijne w wysokości nawet 50 mln zł, z czego 80 proc. zostanie przeznaczonych na inwestycję w infrastrukturę. Stosowny projekt uchwały określający granicę obszarów, które ma objąć rewitalizacja jest już gotowy. W kwietniu zostanie przyjęta, ale wcześniej urzędnicy chcą zapytać o zdanie w kwestii terenu, gdzie konieczne są zmiany mieszkańców. Konsultacje już się rozpoczęły. Potrwają do końca lutego.
Najbliższe odbędą się 8 lutego od godz. 17 w Infoboksie, a następne w siedzibie rady dzielnicy Witomino-Radiostacja, w I ALO, przy ul. Narcyzowej, 23 lutego o godzinie 18.
Do dyskusji można włączyć się do niej inaczej, wypełniając stosowny formularz. Zainteresowani mieszkańcy do 29 lutego znajdą go w Infoboksie, w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym

Uwagi można zostawiać w PPNT, wysłać pocztą tradycyjną na adres placówki lub elektroniczną na adres: rewitalizacja@ppnt.gdynia.pl
- Na wszystkich spotkaniach będą prezentowane informacje i wyniki badań, ale głównym celem jest wysłuchanie mieszkańców. Zaprezentują swoje uwagi do sposobów wyznaczenia terenów. Po tych konsultacjach, nastąpi przyjęcie uchwały Rady Miasta, ustalającej te obszary i wtedy przystąpimy do bardzo intensywnych prac nad gminnym programem rewitalizacji miasta. Planujemy zakończyć go pod koniec roku i wtedy będziemy aplikować o środki unijne - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Wśród wymienianych przez urzędników zagrożeń są problemy prawne z własnością gruntów. Te dotyczą przede wszystkim "Pekinu". Nie ma tam kanalizacji ani podstawowej infrastruktury.
Pierwsze efekty programu mają być widoczne w Gdyni najwcześniej w przyszłym roku.
Podobnie jak Gdynia, także Gdańsk już kilka miesięcy temu rozpoczął prace nad wstępnym wyborem obszarów, gdzie będą prowadzone działania rewitalizacyjne. Teraz urzędnicy przechodzą do kolejnego etapu - konsultacji z mieszkańcami granic tych obszarów.
Przy ich dotychczasowym określaniu brano pod uwagę m.in. udział własności miasta w nieruchomościach (co najmniej 30 proc.), brak terenów koncentracji funkcji metropolitalnych (np. skupiska biur, handlu, kultury), brak dużych terenów o funkcji przemysłowej, produkcyjnej i handlowej. Wykluczono też obszary, gdzie zamieszkuje mniej niż 1 proc. całej populacji miasta.
Ze względu na powyższe przesłanki do dalszych analiz nie przeszły np. składowisko popiołów (dawne jezioro Zaspa)



Wyselekcjonowane obszary poddano analizie wskaźników społecznych (m.in. liczba osób korzystających z zasiłków, liczba trwale bezrobotnych, liczba przestępstw), gospodarczych (m.in. odsetek osób z wykształceniem gimnazjalnym lub niższym, odsetek osób w wieku produkcyjnym) oraz przestrzennych (m.in. powierzchnia użytkowa lokalu na osobę, wiek budynków i ich stan).
Obszar zdegradowany to "obszar gminy znajdujący się w stanie kryzysowym z powodu występowania negatywnych zjawisk społecznych przy jednoczesnym występowaniu co najmniej jednego z negatywnych zjawisk: gospodarczych, środowiskowych, przestrzenno-funkcjonalnych lub technicznych."
Obszar rewitalizacji oprócz cech obszaru zdegradowanego, charakteryzuje się bardzo istotnym znaczeniem dla rozwoju lokalnego miasta.
Różnica między obszarem zdegradowanym a rewitalizacji będzie ważna w kontekście rozdziału środków finansowych. Obszary rewitalizacji mają w tym przypadku priorytet nad obszarami zdegradowanymi, przy czym obszary zdegradowane mogą być także objęte działaniami, ale w mniejszej skali.
Granica obszaru zdegradowanego.
mat. UMG
Obszarami rewitalizacji wybrane zostały: Biskupia Górka ze Starym Chełmem i Oruńskim Przedmieściem, Dolne Miasto z Placem Wałowym i Starym Przedmieściem, Nowy Port z Twierdzą Wisłoujsćie i Letnicą, Orunia oraz Dolny Wrzeszcz.
Granice obszarów mogą jeszcze ulec zmianie. Urzędnicy spotkali się już dwukrotnie w tej sprawie z mieszkańcami - 2 lutego na Dolnym Mieście oraz 4 lutego w Nowym Porcie. Kolejne, ostatnie, spotkanie odbędzie się w poniedziałek, 8 lutego, o godz. 18 w klubie Żak (al. Grunwaldzka 195/197

Do 4 marca można także wypełnić ankietę internetową oraz składać uwagi i wnioski do projektu uchwały Rady Miasta na adres rewitalizacja@gdansk.gda.pl lub pisemnie: Wydział Urbanistyki i Architektury Referat Rewitalizacji, ul. Nowe Ogrody 8/12, 80-803 Gdańsk.
Dotychczas miasto na działania rewitalizacyjne przeznaczyło 104 mln zł, z czego dofinansowanie wyniosło 64 mln zł. Jak będzie tym razem?
- Na całe województwo pomorskie przeznaczanych jest 170 mln zł. Miasta, które chcą przystąpić do rewitalizacji, musiały między sobą się porozumieć i podzielić tę kwotę. Ze wstępnych podziałów dla Gdańska przypada samego dofinansowania 73 mln zł w części inwestycyjnej. Odrębna pula jest na działania społeczne, gdzie dla Gdańska przeznaczonych jest 24 mln zł - informuje Ewa Pielak, kierownik Referatu Rewitalizacji Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego.
Pierwsze działania rewitalizacyjne wystartować mają jeszcze w tym roku. Wkrótce zostanie ogłoszony konkurs dla organizacji pozarządowych - partnerów procesu rewitalizacji w zakresie działań społecznych. Działania "twarde", w zakresie infrastruktury technicznej, rozpoczną się nieco później (w latach 2017-18) ze względu na czas potrzebny m.in. do przygotowania niezbędnej dokumentacji i pozwoleń budowlanych.
Letnica przed i po przeprowadzeniu dotychczasowych prac rewitalizacyjnych. Materiał z 2012 r.
Ulica Wajdeloty po przebudowie w ramach rewitalizacji Dolnego Wrzeszcza.