• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: największa ofiara wysiedleń w Polsce

Mariusz Kurzyk
9 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wysiedleni gdynianie upamiętnieni przy dworcu
Ponad 70 tysięcy Gdynian straciło swoje domy na skutek wysiedleń przeprowadzonych przez Niemców. Ponad 70 tysięcy Gdynian straciło swoje domy na skutek wysiedleń przeprowadzonych przez Niemców.

Przy opuszczaniu mieszkań wszystkie klucze należy pozostawić w drzwiach - tak brzmiał komunikat z 15 października 1939 r. W Gdyni obchodzona będzie 70. rocznica wysiedlenia mieszkańców miasta przez Niemców.



Niemcy wysiedlali Polaków, bo potrzebowali mieszkań. Pośpiech był wielki. Nie zdążyli nawet pobudować obozów przejściowych. Część mieszkańców załadowano do wagonów bydlęcych, część do samochodów, a jeszcze innych wypędzono pieszo. Pociągi jechały po kilkanaście dni, podobnie jak samochody. Osoby wysiedlone miały być wywiezione gdziekolwiek. Priorytetem było bowiem wywiezienie z Gdyni kolejnej grupy ludzi.

Benedykt Wietrzykowski był dzieckiem, gdy wysiedlano jego rodzinę.



Książka Elżbiety Rojowskiej i Moniki Tomkiewicz. Książka Elżbiety Rojowskiej i Moniki Tomkiewicz.
- Wysiedlono ok. 80 procent ze 127 tysięcy mieszkańców - mówi Benedykt Wietrzykowski, prezes Stowarzyszenia Gdynian Wysiedlonych. - Planowe działania rozpoczęto 15 października 1939. Przedtem odbywały się dzikie wysiedlenia, na skutek represji i tortur stosowanych wobec ludności. Na przyjazd Hitlera aresztowano 4 tysiące mieszkańców - w większości mężczyzn i młodzieży powyżej 14 lat, którą potem skierowano do Piaśnicy i obozu koncentracyjnego Stutthoff. Raczej nie przeżyli II wojny światowej. Takie właśnie były losy Gdyni.

Już w najbliższą niedzielę rozpoczną się uroczystości, upamiętniające wysiedlenia mieszkańców miasta. Będą składane wiązanki, modlitwy, wspomnienia podczas prywatnych rozmów i sesji popularno-naukowej.

- Warto przyjść i zobaczyć wystawę - zachęca Dagmara Płaza-Opacka, dyrektor Muzeum Miasta Gdyni. - Relacje osób, których te wydarzenia dotknęły, prezentować będziemy zarówno w formie filmowej, jak i pisanej. Oprócz dokumentów osobistych i wytworzonych przez władze niemieckie, będzie można też zobaczyć w miarę pełną listę osób straconych w Piaśnicy. Będą też pamiątki osobiste, świadczące o tym, jakie były losy tych ludzi. To doskonała okazja, aby zobaczyć, jaki jest najnowszy stan wiedzy na ten temat.

Podczas wystawy dyżurować mają członkowie Stowarzyszenia Gdynian Wysiedlonych, którzy będą opowiadać o swoich osobistych przeżyciach z II wojny światowej.

Gdyńska ekspozycja będzie też premierą dla książki Elżbiety RojowskiejMoniki Tomkiewicz "Gdynia 1939-45 w świetle źródeł niemieckich i polskich. Aresztowania-egzekucje-wysiedlenia ludności cywilnej narodowości polskiej".
- Pomysł powstania książki powstał pięć lat temu, a samo pisanie zajęło nam dwa lata - mówi Monika Tomkiewicz.

W najbliższą niedzielę 11 października będzie można kupić tę pozycję. Spotkanie z autorkami odbędzie się 21 października br. o godz. 17 w Muzeum Miasta Gdyni.

Program obchodów

Niedziela (11 października)

godz. 12.30 - Kościół NSPJ w Gdyni: Msza św. w intencji wysiedlonych gdynian, którzy zmarli, zostali rozstrzelani, zamordowani, zaginęli na wysiedleniu oraz tych, którzy powrócili do ukochanego miasta
godz. 14. - Muzeum Miasta Gdynia (ul. Zawiszy Czarnego 1): otwarcie wystawy pt. "Gdynia 1939. Losy Miasta i Ludzi"
godz. 16. - Klub "Kotwica", Basen Jachtowy: spotkanie okolicznościowe członków Stowarzyszenia Gdynian Wysiedlonych

Wtorek (13 października)

godz. 12. - Dworzec PKP Gdynia Główna: złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod tablicą ku czci Wysiedlonych Gdynian przez okupanta niemieckiego w 1939 r.
godz. 13. - Plac Gdynian Wysiedlonych: złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w miejscu, gdzie oczekiwano na transport kolejowy jesienią 1939 r.

Czwartek (15 października)

godz. 10 - Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni (ul. Bema 26): sesja popularno-naukowa "Gdynia 1939 r. Losy miasta i ludzi".

Wydarzenia

Opinie (118) 3 zablokowane

  • a gdzie teraz jest erika steinbach??? ;)

    • 3 0

  • @ nowa siła (2)

    Przyszli nowi mieszkańcy, Litwini i Ukraińcy, którzy służyli w Wermachcie a bali się represji ze strony Rosjan, którzy zajęli ich ojczyzny. Teraz oni ich dzieci odwdzięczają się, plując na Polskę i na Polaków na naszych portalach internetowych.

    • 8 4

    • Litwa blizej ma do Polski niz do Rosji.-Litwo ojczyno moja ,ty jestes jak zdrowie ...Panno Najswietsza co w Ostrobramskiej (1)

      swiecisz bramie...za Adamem Mickiewiczem Ukraincy zostali oszukani przez Stalina,ktory zablokowal ich od wszelkiej informacji i oglosil im glod.
      Z powodu "wielkiego glodu" umarlo 5 milionow ukraincow!
      Mysle ,ze gdy ta prawda do nich dotrze nigdy wiecej nie bedzie dobrze miedzy tymi panstwami.
      A bez Ukrainy ktora posida cala Flote Czarnomorska oraz glowice nuklearne Rosja nie bedzie juz mocarstwem.

      • 0 0

      • Najgorsze to ,ze z naplywem tej ludnosci ze wschodu przyszlo wiele barachla wiadomej reputacji

        mielismy bardzo summiennych UBekow niszczacych rodzima ludnosc. Ilu polakow mieszka w Sopocie urdzonych w tym miescie do roku 1945 ? Mysle ,ze nie byloby awet tysiaca!

        • 0 1

  • Tę kumpelę Ericę z Rumii t e ż warto zaprosić-choćby do towarzystwa!

    Może razem coś zwojują?!

    • 3 2

  • Niemcy nic a nic nie poczuwają się do wypłaty reparacji wojennych (4)

    wolą nas przy pomocy v-kolumny kolaborantów na których mają teczki ,szabrować dalej nasz kraj,/wykupywanie za bezcen/

    • 5 1

    • Dostalismy najlepsza i dobrze zagospodarowana ziemie. (1)

      Czy to nie wystarczy?

      • 1 3

      • Oni nam nie dali tej ziemi w zamian.

        Oni by nic nie dali. Oni by z wielka checia to zabrali spowrotem mimo ze my tam mamy swoj udzial historyczny w tych ziemiach juz o wiele wczesniej. Decyzja wielkich mocarstw po wojnie otrzymalismy te ziemie.

        • 1 1

    • ja jestem w stanie niemcom wybaczyc. za to ruskim nie!

      nie pisze sie tego jaki byl rusek. ja od mojej prababki sie tyle nasluchalam, ze hoho. wtedy (bo to bylo ze 20 lat temu, gdy zyla), nie mowiono o tym w szkolach, ze "przyjaciel" nas okradal i mordowal. do historii niemieckiej mielismy czas sie przyzwyczaic. do prawdziwej ruskiej, chyba jeszcze nie. a szkoda, bp to medy straszne.

      • 1 1

    • TAK MAMY JAK NASZ RZAD NA TO POZWALA

      • 0 2

  • Moj ojciec zostal wysiedlony wraz z siostrą

    i jej dwójką dzieci mieszkali przy ul. Żeromskiego . Szwagier ojca byl w morzu.
    Wiele miesiecy ukrywali sie na kaszubskiej wsi. Dalsze losy rodziny mojej ciotki byly bardz smutne.

    • 2 0

  • piszecie:"Gdynia: największa ofiara wysiedleń w Polsce"

    A co z mieszkańcami Lwowa, Wilna, Grodna, Brześcia, Tarnopola, Krzemieńca, Nowogródka, Pińska i wielu innych miast i miasteczek wschodniej Rzeczypospolitej? To niepolityczne, więc się o tym nie mówi?

    • 3 0

  • Panie Mariuszu. (1)

    Ta ksiazke nalezy tez wydac w tlumaczeniu niemieckim i angielskim. Nie musi to byc zadne wielkie ilosciowo wydanie ale tej malpie Erice Steinbach powinno sie wyslac taka niemiecka edycje jak prezent pod choinke. Ciekawe co powie. Na pewno zrobi cos zlosliwego. Psychiatrzy twierdza ze jak ktos ma wilka w charakterze to nie ma na takiego lekarstwa i zawsze bedzie zlosliwie postepowal. Po prostu nie potrafi byc innym. Ale w zyciu doswiadczylem tego nie tylko od niemcow ale i naszych obywateli. Czyli nie zalezy to wcale ani od rasy ani religii.

    • 3 0

    • wysłać !!!

      Ale Duduludu Pr ,,Wolnego Miasta" ... Może przestanie nas wsadzać w łapy Niemców!!!

      • 0 0

  • I tak jiz pewnie nikt tego nie przeczyta ale czemu nikt nie jest w stanie zajac sie sprawa gdynian wysiedlonych ? Czy oni nie moga liczyc na jakiekolwiek odszkodowanie/ rekompensacje finansowa? Czemu tym ludziom nikt nie pomoze? Stefcia86@wp.pl dziadek byl wysiedlony do Radomia

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane