• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: nie rezygnujemy z dróg rowerowych

Jakub Furkal
3 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia. Koparki zablokowały drogę rowerową
Urzędnicy podkreślają, że najważniejsze jest teraz dla nich dokończenie urwanych dróg rowerowych w Gdyni, jak np. ta przy ul. 10 Lutego. Urzędnicy podkreślają, że najważniejsze jest teraz dla nich dokończenie urwanych dróg rowerowych w Gdyni, jak np. ta przy ul. 10 Lutego.

Po artykule prezesa Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia Łukasza Bosowskiego, który przed tygodniem podsumował brak inwestycji rowerowych w mieście, publikujemy odpowiedź Jakuba Furkala, pełnomocnika prezydenta Gdyni ds. komunikacji rowerowej.



Bardzo dziękuję stowarzyszeniu Rowerowa Gdynia za poruszenie istotnych spraw dla komunikacji rowerowej.

Zapomniane gdyńskie drogi rowerowe



Czy sieć rowerowa w Gdyni rozwija się w odpowiednim tempie?

Miasto, mając ograniczone środki finansowe, musi rozważnie nimi dysponować, co oznacza konieczność gradacji ważności poszczególnych inwestycji. Najistotniejsze dla gdyńskiej sieci tras rowerowych jest połączenie jej w jedną, spójną i wygodną sieć. Dlatego w pierwszej kolejności realizowane są przedsięwzięcia mające na celu budowę tras rowerowych tam, gdzie obecnie ich nie ma lub jest szansa na połączenie oderwanych od siebie odcinków.

Drogi rowerowe są projektowane



W związku z tym aktualnie projektujemy bardzo istotne fragmenty dróg rowerowych, m.in. wzdłuż ul. Wielkopolskiej od ul. ŁowickiejMapka do al. ZwycięstwaMapka, wzdłuż ul. ChwarznieńskiejMapka (Witomino), wzdłuż ul. Rolniczej (od ChwarznieńskiejMapka do KonwaliowejMapka), kładkę pieszo-rowerową nad torami (między Małym Kackiem a Karwinami), fragment al. 17 GrudniaMapka, ul. 3 MajaMapka czy ul. Jana z Kolna. Prowadzone jest postępowanie na projekt rowerowego połączenia ul. Wiśniewskiego z ul. Morską (wzdłuż estakady KwiatkowskiegoMapka), ul. Unruga (od ul. BosmańskiejMapka do estakady), a w niedługim czasie również wzdłuż ul. Janka WiśniewskiegoMapka między dworcem PKP a stacją Shell.

Wspomniany przez Pana Łukasza Węzeł Karwiny wzbogaci się o drogi rowerowe w miejscach, w których dzisiaj ich nie ma, czyli na ul. Sopockiej, Strzelców i Nowowiczlińskiej.

Drogi rowerowe, które będą zbudowane



W najbliższych miesiącach planowane jest wybudowanie nowych dróg rowerowych, np.: wzdłuż ul. Władysława IV (skrzyżowanie z al. PiłsudskiegoMapka), na ul. płk. DąbkaMapka, ul. KwiatkowskiegoMapka, wzdłuż ul. 10 LutegoMapka, na ul. KartuskiejMapka, fragment przy Uniwersytecie Morskim czy wyczekiwane połączenie dróg rowerowych na skrzyżowaniu ul. Morskiej z WarszawskąMapka.

Drogi rowerowe nie zawsze są konieczne



Należy też zwrócić uwagę, że nie w każdym miejscu budowa wydzielonych dróg rowerowych jest możliwa czy wręcz potrzebna, aby jazda rowerem stała się wygodna i bezpieczna. Przykładem niech będzie przeobrażona organizacja ruchu na kilometrowym odcinku ul. Świętojańskiej. Ograniczony ruch w kierunku północnym (od al. Piłsudskiego do ul. 10 Lutego) wyłącznie dla rowerzystów i trolejbusów, a w drugą stronę wydzielenie pasa rowerowego spowodowało, że ulica stała się spokojniejsza, cichsza i bezpieczniejsza dla rowerzystów, którzy do tej pory jeździli chodnikami. Ponadto, mimo utrudnień jakie wprowadza budowa Trasy Kaszubskiej - tam również powstaną nowe połączenia rowerowe między Kaczymi Bukami, Chwaszczynem a Dąbrową.

Intensywnie pracujemy i szukamy najbardziej efektywnych sposobów na ulepszanie sieci gdyńskich dróg rowerowych. Priorytetem jest budowa dróg rowerowych tam, gdzie ich nie ma. Dodawanie dodatkowych szlaków wzdłuż ulic, gdzie one już istnieją (ul. Wielkopolska oraz ul. Morska) jest obecnie zadaniem mniej pilnym. Zdajemy sobie sprawę z licznych potrzeb inwestycyjnych, które usprawnią ruch rowerowy i zapewniam, że miasto z nich nie rezygnuje.
Jakub Furkal

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (267) ponad 20 zablokowanych

  • Samochodowa Gdynia

    Ja samozwańczy Prezes Stowarzyszenia Samochodowa Gdynia wzywam wszystkich zdrowomyślących mieszkańców Gdyni do usunięcia przy najbliższych wyborach szkodników z Samorządności Urzędu Miasta Gdyni.
    Dość głupich i nieprzemyślanych inwestycji, likwidacji miejsc parkingowych, blokowania miasta przez imprezy sportowe i wydawania kasy na PR.
    Precz ze Szczurkiem i Łucykiem.

    • 1 1

  • (13)

    A co z remontami dróg dla aut?Niedługo tylko czołgiem da się jechać...Chyba że wszyscy za kilka lat tylko rowerami...

    • 121 64

    • Już dzisiaj rowerem jest szybciej po mieście niż samochodem. (4)

      Wsiadaj na rower i zmienisz nie tylko punkt siedzenia, ale i punkt widzenia...

      • 14 9

      • Zdajesz sobie sprawę z tego, że procz ludzi młodych miasto zamieszkuje cała rzesza ludzi starych, (1)

        którzy już nie wsiądą na rower? A muszą czasem się przemiścić? Po chodniku boją się chodzić, bo mogą stać się ofiarą jak nie deskorolkarza ( niedawno jeden z nich na ul. Świętojańskiej wycelował nawet nie w starszą osobę, ale małą dziewczynkę, przewracając ją), hulajgonistę pędzącego na łeb, na szyję, rowerzystę, który, choć wie, że w danym miejscu nie powinien jechać, pędzi niczym kierowca motocykla. Tak, starsi ludzie ludzie boją się chodzić po mieście...

        • 6 3

        • bzdura

          wystarczy wyjechać na wieś, żeby zobaczyć, że 70-latki też potrafią jeździć rowerem

          • 0 0

      • Tak , jak jeździsz po chodnikach i na czerwonym to tak

        • 5 3

      • Przecież on jest przyspawany do komputera, byłby chory gdyby nie skomentował jako pierwszy.

        Taki no-life bez hobby, znajomych, rodziny, pracy..

        • 7 7

    • Przestań spamować i się popisywać pod kazdym artykułem piszesz

      • 0 0

    • To nie jeździj

      Wszyscy odetchną z ulgą.

      • 0 0

    • na drogi idzie ponad 40% budzetu. Jakby szlo 110% to byscie płakali że mało (1)

      wszystkie drogi rowerowe planowane to koszt kilometra naprawy ulicy jednej, 1/10 kosztów a ile może ludzi jechać

      • 4 1

      • pieszym została zabrana przestrzeń i poczucie bezpieczeństwa na chodniku

        • 7 0

    • Popieram (2)

      Czy kogoś w UM to obchodzi ? Teraz modne jest malowanie jezdni lub ograniczenia jazdy do jednego kierunku. Ci co płacą podatki i napędzają gospodarkę są na czarnej liście !!

      • 7 3

      • A piesi czy rowerzyści to podatków nie płacą?

        Płacą. I to wg tej samej formuły, bo kierowcy za drogi miejskie płacą okrągłe zero (podatki w paliwie idą na krajówki poza obszarami miast).

        • 4 1

      • Na czarnej liście pisu, który nas doi

        • 1 2

    • Po co ci drogi, niedługo będzie tyle samochodów, że średnia prędkość w mieście wyniesie 10km/h

      • 17 7

  • Rowerowe szaleństwo (1)

    Faktycznie, jedyne czego nam brakuje po "świetnym" pomyśle z ul. Świętojańską to droga rowerowa na Władysława IV (I to wiedząc że na rowerze w naszym klimacie można jeździć max 5 miesięcy w roku). Trzeba może się zastanowić nad lądowaniem dla helikopterów gdzieś w centrum, bo samochodem wkrótce na pewno się nie uda przejechać.

    • 8 6

    • kto zdecydował, że można jeżdzić 5 max miesięcy w roku?

      Bo ja jeżdze cały rok, proszę o info, bo nie chciałbym dostać mandatu. A kto tego pilnuje, sanepid, US, Policja?

      • 1 0

  • Budowa dróg rowerowych to symbol nieradzenia sobie z chamstwem kierowców samochodów`

    W innych krajach w centrum miast normalnie wszyscy jeżdzą tylmi samymi drogami. W polsce niestety mamy chamstwo kierowców, łamanie przepisów, czy ilość wypadków. Ale zamiast pousuwać się tych psycholi z dróg, to dalej pozwala im jeździć, za to izoluje się rowerzystów. Dziwna stategia.

    • 0 1

  • Ja się przesiadam

    Sam jeżdżę dużo autem, ale jak będą drogi rowerowe to chętnie przesiądę się na rower.
    W tym roku zacząłem jeździć rowerem i zamiast 30-40 minut autem do pracy rowerem jadę 20-25 minut.
    Gdyby nie odcinki gdzie niema dróg rowerowych było by jeszcze szybciej i bezpieczniej.
    Jestem jak najbardziej za budową dróg rowerowych ile się tylko da, chętnie będę jeździł rowerem nawet zimą, tylko zróbcie nam drogi na których będziemy czuć się bezpiecznie.
    Z drugiej strony im więcej osób przesiądzie się na rowery tym luźniej zrobi się na drogach.

    • 0 1

  • Drogi rowerowe powinny być budowane jedynie ze srodkow (53)

    z podatkow jakie płacą rowerzysci. Ja jezdzac samochodem place podatek drogowy i chce zeby z moich pieniedzy rozbudowywac autostrady. Niech rowerzysci placa i buduja ile chcą.

    Janusz z Witomina

    • 133 158

    • (29)

      No to Januszu wyobraź sobie, że opłata paliwowa zawarta w paliwie idzie do Krajowego Funduszu Drogowego, a ten finansuje autostrady, drogi ekspresowe i niektóre krajówki. Natomiast drogi gminne (miejskie) są finansowane z budżetów gminy (miasta). A na ten składają się mieszkańcy w podatku dochodowym i od nieruchomości, niezależnie od tego w jaki sposób się poruszają.

      Powtarzasz jedynie zasłyszane rewelacje bez zweryfikowania ich prawdziwości.

      • 32 7

      • Bzdety (28)

        Ile placi podatków kierowca/właściciel z tytułu eksploaracji pojazdu, a ile rowerzysta? Nie ma to jak na krzywy ryj korzystać i do tego mordę drzeć.

        • 8 30

        • (5)

          Martyrologia janusza drogowego...

          Wg tej przedziwnej logiki gdy ktoś nie ma samochodu to pieniądze które by wydał na paliwo w jakiś cudowny sposób wyparowują. Nie wpadłeś na to, że gdy ktoś nie ma samochodu i nie wydaje na paliwo to ma więcej pieniędzy na inne wydatki które także są opodatkowane? Nie jest to żadna awangarda ekonomii, tylko zjawisko omawiane na pierwszym semestrze, noszące nazwę kosztu alternatywnego.

          • 15 3

          • Na którym semestrze uczą o różnicy między VAT a VAT +akcyza+opłata paliwowa? (4)

            1000 PLN brutto to 230 pln vat (albo 80 pln),
            ale ten sam 1000 wydany na paliwo to 520 PLN opłat i podatków i akcyz.
            Jak już dojdziesz do drugiego semestru to zrozumiesz.

            • 0 2

            • Trochę krzywo procenty liczysz ale to że około 60% ceny paliwa to podatki jest prawdą. Państwo żyje głównie dzięki paliwie, fajkom i wódzie.

              • 0 0

            • Prosta matematyka (2)

              1000 zł brutto oznacza 187 zł VAT, a nie 230 zł.

              813 zł × 23% = 187 zł,

              813 zł (netto) + 187 zł (VAT 23%) = 1000 zł :)

              Także już widzimy, kto musi dojść do drugiego semestru :)

              • 0 2

              • 1000zł brutto-23%(230 z 1000 jak by nie liczyć)=770zł. (1)

                Dobrze, że w polskich szkołach zamiast uczyć podstaw ekonomii, wolą uczyć klepanie pacierzy.

                • 0 1

              • Kolejny co ma problemy z procentami. Dlaczego od 1000 zł chcesz odejmować 23% ? Chłopie, to jest podstawówka. 1000 zł to nie jest baza od której liczysz podatek, tylko kwota już z podatkiem... dlatego brutto.

                Zrób sobie "eksperyment myślowy" na przykładzie:

                100 zł (netto) + 100% (podatek) = 200 zł (kwota brutto)

                A teraz ty od kwoty brutto chcesz odejmować stawkę podatku co da 200 - 100% = 0.

                • 0 0

        • Za mało (11)

          Kierowcy płacą w różnych podatkach zaledwie 38,2 mld zł (6,9 mld zł opłaty paliwowej, 1,5 mld zł opłat drogowych, 31,4 mld zł akcyzy na paliwa silnikowe), natomiast na budowę dróg państwo i samorząd wydają łącznie 54 mld zł.

          Oprócz kosztów bezpośrednich, są też koszty pośrednie ruchu samochodowego. Koszty wypadków szacuje się na 48,2 mld zł rocznie, koszty środowiskowe (hałas, smog, degradacja przestrzeni) - 27 mld zł, koszty społeczne (korki, problemy zdrowotne) - 37 mld zł. Łącznie aż 112 mld zł. Jeśli dodać do kosztów wewnętrznych, to otrzymamy ok. 166 mld zł rocznie.

          Cyferki cytuję za artykułem z Wyborczej "Wszyscy dopłacamy do dróg nawet 130 mld zł rocznie ,
          Edyta Bryla, 1 marca 2019

          • 5 2

          • Dobra statystyka. (10)

            To teraz jeszcze napisz ile podatków związanych z używaniem roweru odprowadzili rowerzyści i i
            jaki procent kosztów budowy infrastruktury te podatki pokryły.

            • 5 5

            • Państwo na rowerzystach korzysta w inny sposób (5)

              Np. mniejsze wydatki na opiekę zdrowotną, mniej dni na zwolnieniu w pracy. Są na ten temat różne badania - państwo oszczędza na każdym przejeździe rowerem rowerzysty, natomiast traci na przejeździe samochodem.

              • 3 1

              • (3)

                powiedz to tym którzy stracili transport kolejowy przez rozebranie linii kolejowej i wybudowaniu ścieżki rowerowej. Przez takie działania wzrasta liczba aut w miastach i rośnie wykluczenie komunikacyjne

                • 2 2

              • (2)

                Że jak, że jak? Rozebrali tor aby wybudować coś co nazywasz "ścieżką rowerową"? A jakie są źródła tejże rewelacji? Facebook?

                Bo widzisz, nie ma żadnych "ich" którzy by mogli podjąć taką decyzję. Liniami kolejowymi zarządza spółka PKP Polskie Linie Kolejowe i ona nie zajmuje się infrastrukturą drogową. Jeżeli zrezygnowano z jakiejś linii kolejowej to zapewne decyzja zapadłą niezależnie od tego w jaki sposób już zupełnie inny podmiot chciał teren zagospodarować.

                • 3 1

              • (1)

                linia kolejowa Twarda Góra - Nowe. Samorząd nie był zainteresowany mimo że była wyremontowana, wolał rozebrać i wybudować ścieżkę rowerową. Nowy Trag, Nowa Sól...Dalej ci wymieniać? Nie mówiąc już o linii kolejowej Pszczółki - Skarszewy. Niewiele brakowało byś nie miał PKM a jedynie właśnie ścieżkę rowerową. Dalej ci wymieniać? To samorządy decydują czy chcą utrzymywać daną linie czy też zwyczajnie ją rozebrać. Na linii Puck - Krokowa jeździły drezyny - także wolano ją rozebrać by potem wybudować ścieżkę. Była szansa by wyremontować wąskotorówkę do Ostaszewa wiesz jaki efekt? nie chcieli tam takiej atrakcji turystycznej. Efekt wiadomy

                • 1 0

              • Samorząd wolał rozebrać? Samorząd nie ma nic do tego co się dzieje z liniami kolejowymi, zarządza nimi spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. Samorządy nie utrzymują żadnych linii kolejowych.

                • 0 0

              • A ile jest chorób endogennych, których nawet jazda na rowerze nie wyeliminuje?

                • 1 0

            • (1)

              Ty dalej nie rozumiesz, że na te drogi złożyli się mieszkańcy płacąc tu podatki, a opłata paliwowa nie ma nic do tego? Opłata paliwowa idzie głównie na drogi po których mogą jeździć tylko pojazdy samochodowe (elektryczne także).

              • 2 2

              • Jako mieszkaniec mam więc prawo je korkować i zasmradzać spalinami.

                • 3 0

            • Nawet małpa wie że kluczowy jest dochód, a nie przychód (1)

              Nie ważne kto ile płaci. Ważne ile się wydaje Czyli jaki jest bilans wpływów i wydatków.

              • 0 0

              • Skoro nieważne kto ile płaci, to bez wyrzutów będę jeździł pruwatnym samochodem i korkował miejskie drogi, mimo że podobno na

                • 0 0

        • (4)

          Skąd wiesz ile płaci? Rowerzysta z zasady nie ma auta?

          • 17 4

          • (3)

            Jak jedzie rowerem to nie zużywa paliwa, więc tej części nie płaci, a to kwoty rzędu nawet kilku tysiecy zl rocznie. Ciężko pomyśleć, bo łeb wiatrem przewiało?

            • 7 19

            • to płaci za co innego. co za różnica? (1)

              • 9 3

              • VAT - 23%, w paliwie VAT+akcyza + opłata paliwowa to średnio 53%

                Różnica 29%.

                Kupując paliwa za 1000PLN zasilasz budżet 520 PLN, kupując bidon i pompkę tylko 230 PLN.
                Chyba, że wydasz to na wódkę.... wtedy zasilidz budżet circa 620 PLN....
                Dla budżetu państwa najlepiej gdybyśmy jeździli po pijaku.

                • 2 0

            • Znaczy się im mniejsze spalanie ma pojazd tym mniejsze prawo do korzystania z dróg? Strach obleciał posiadaczy Tesli. A co z pieszymi? Bo nie wiem czy wiesz, ale chodnik... to także część drogi.

              Niestety naprawdę ciężko z myśleniem musi być, jeżeli ktoś sobie wyobraża, że zaoszczędzone pieniądze znikają.

              • 17 2

        • "Krzywy ryj", "mordę drzeć" - no świetną (2)

          kulturę osobistą prezentujesz.

          • 8 2

          • Jestem boski, bo mam rower - a reszta to gnojki, głupki i kretyni. (1)

            Kiedy czytam posty o blachosmrodziarzach, zastanawiam się czy rodzice autora mają samochody?

            • 8 5

            • pewnie gimbusy wpisy tu robią gdy mamusia wiezie ich do szkoły samochodem oczywiście

              • 6 1

        • ale co to ma do rzeczy?

          jak ktoś nie wydaje na samochód to wydaje na coś innego... czyli za towar, usługi, podatki i tak zapłaci. więc jaki twoja wypowiedz ma sens?

          Jeżdżę na co dzień rowerem wydaje na to 2-3tys rocznie. Czy dużo, czy nie to nie wiem. Osprzęt (4 rowery), ubrania na każdą pogodę jednak kosztują. Wychodzi mi praktycznie tyle samo co za samochód ( jeżdżę nim sporadycznie, tylko jak musze ).

          a warto pamiętać że rower nie obciąża tak "miasta". jest mały, cichy, nie tworzy spalin, korków, wypadków. W skrócie nie jest tak uciążliwy jak samochód, a pupsko tak samo przewiezione.

          • 11 2

        • Wybierz rower i nie będziesz placic

          Nikt Ci tylka do blachosmrodu nie przyspawał siła

          • 10 7

    • (12)

      Twoj podatek drogowy niczego nie rekompensuje nawet w części, a rowerzyści jako mieszkańcy miasta placą podatki takie jak i wy, kierowcy. Podatek drogowy to żaden argument.

      • 35 15

      • Jak to niczego nie rekompensuje ? (10)

        A twoj podatek rowerowy cos rekompensuje ? Rowerem mozesz jezdzic sobie po lesie.

        Janusz

        • 21 32

        • chłopie same wypadki powodowane przez kierowców to 56mld rocznie na koszt podatnika (5)

          podatek drogowy to 4mld
          akcyza z paliw to 40mld....

          a gdzie jeszcze coś budować? a gdzie jeszcze to utrzymać? a gdzie inne koszta np. związane z z zanieczyszczeniem powietrza, hałasem itd itp......?

          • 21 6

          • Koszt podatnika? A OC i AC to pies? (2)

            • 6 15

            • OC i AC płynie do towarzystw ubezpieczeniowych nie do budżetu. Jeśli tego jeszcze nie wiesz to zacznij się uczyć.

              • 1 0

            • a ubezpieczenie mieszkania?

              co to ma do rzeczy. oc pokrywa niewielki procent szkód. Najwieksze koszta to straty w ludziach. Leczenie, renta, koszty obsługi wypadku, .. oc to w praktyce pokrywa "blache" i ewentualnie wypłaca żałosne odszkodowanie. 80% kosztów wypadku pokrywa państwo czyli my w podatkach

              • 16 5

          • (1)

            Zapomniałeś/aś że w cenie pojazdu jest wiele podatków zawartych?

            • 2 3

            • jak w każdym produkcie czy usłudze. samochody nie są tu wyjątkiem. wszędzie są podatki

              nie kupisz samochodu to kupisz co innego. podatki takie same zapłacisz

              • 3 1

        • A ty twoim blachosmrodem jedz sobie do Kolibek poćwicz na wertepach aby wprawy nabrać bo gdyńskie drogi coraz bardziej się do nich upodabniają.

          • 0 2

        • (2)

          Tak mogę po lesie, a i po mieście też mogę, bo jest to czysty środek komunikacji.

          • 19 9

          • Nie rozśmieszaj mnie,chyba że masz drewniany rower i zamiast łańcucha sznurek konopny,oczywiście smarów nie używasz,choć to też nie jest eko bo jakieś drzewo trzeba było wyciąć

            • 5 7

          • Ok, ale przestrzegaj przepisów

            • 2 1

      • Ty za to nie płacisz ani drogowego ani rowerowego...

        • 6 7

    • Chcieć to ty możesz a ekipa szczurkowska zrobi jak będzie chciała i na ile starczy kasy bo utopione w Kosakowie pieniądze to naprawdę utopione są.

      • 0 0

    • i**oto,rowerzyści również jeżdżą samochodami, płacą podatki i mają dzieci które chętnie jeżdżą na rowerach.

      • 0 1

    • Ależ nie ma problemu

      Możemy bodować drogi miejskie, rowerowe i chodniki proporcjonalnie do wpłat. Tylko zmotoryzowani na tym dobrze nie wyjdą, bo wkładają do miejskiego budżetu circa 42%, a ich infrastruktura jest 100x droższa niż piesza i rowerowa...

      • 1 0

    • Płace podatki

      z których powinny powstawać ścieżki rowerowe , a nie zgadzam się że moje podatki są przeznaczone na różnego rodzaje plusy z których nigdy nie skorzystam.

      • 1 1

    • Twoje podatki i opłaty nie starczają nawet na budowę dróg dla samochodów

      Kierowcy płacą w różnych podatkach zaledwie 38,2 mld zł (6,9 mld zł opłaty paliwowej, 1,5 mld zł opłat drogowych, 31,4 mld zł akcyzy na paliwa silnikowe), natomiast na budowę i utrzymanie dróg państwo i samorząd wydają łącznie 54 mld zł (samorząd 19,4 mld, rządowy program dopłaty do dróg lokalnych 3,6 mld, drogówka 4,5 mld, GITD 135 mln). Oprócz kosztów bezpośrednich, są też koszty pośrednie ruchu samochodowego. Koszty wypadków szacuje się na 48,2 mld zł rocznie, koszty środowiskowe (hałas, smog, degradacja przestrzeni) - 27 mld zł, koszty społeczne (korki, problemy zdrowotne) - 37 mld zł. Łącznie aż 112 mld zł. Jeśli dodać do kosztów wewnętrznych, to otrzymamy ok. 166 mld zł rocznie. Cyferki cytuję za artykułem z Wyborczej "Wszyscy dopłacamy do dróg nawet 130 mld zł rocznie , Edyta Bryla, 1 marca 2019

      • 2 2

    • a jezdnie i parkingi ze środków kierowców. Obawiam się że 90% kierowców nie stać by było na to

      • 5 1

    • Rowerzyści nie mają aut?

      • 9 1

    • Głos rozsądku

      • 3 4

    • (1)

      a pozniej za jazde autostrada zaplacisz ponownie, juz nie komentujac twoich wypocin

      • 22 6

      • Furkal to Ty ??????

        • 5 3

  • Brak logiki.

    Projektanci Gdyńskich dróg rowerowych powinni zrezygnować z grzybów halunków przed wyjściem do pracy.
    Halunki naprawdę nie pomagają w projektowaniu.

    • 3 0

  • Rowerem nie jeżdżę (2)

    Szerokie chodniki zdecydowanie bardziej mi pasowały.

    • 10 6

    • boś grubas !!!

      JEST

      • 0 0

    • Jako rowerzysta, to też bym wolał infrastrukturę rowerową wydzieloną z jezdni. Na przykład na 10 Lutego zamiast jednego albo obu brukowanych pasów jezdni mogłyby być drogi rowerowe. Jak konserwator chce zachowania bruku, to można go dać na środek - na nową jezdnię z jednym pasem w każdą stronę.

      • 5 3

  • Cyklo (3)

    Po co drogi rowerowe skoro rowerzyści i tak z nich w ograniczonym stopniu korzystają wolą bezkarnie łamać przepisy i jeździć po ulicach lub chodnikach

    • 35 27

    • sa zmuszeni przez urzedników np na Małokackiej

      do jazdy ulica ...

      • 0 0

    • Widocznie takie świetne są te drogi rowerowe że wszyscy wolą po czym innym jechać byle nie po tym.

      • 6 0

    • Musisz bredzić ? Nie masz nic innego do

      roboty ?

      Czyżby licznik rowerowy przy PPNT liczył przejazdy rowerzystów jadących jezdnią a nie ścieżką rowerową ?

      • 5 4

  • Na Witominie (2)

    poza zjazdami do centrum drogi rowerowe nie istnieją. Więc nie piszcie że są niepotrzebne.

    • 30 21

    • poprawka!!! , niestety jest tylko jeden zjazd rowerowy z Witomina ...

      Drugi od strony małokackiej niestety ma zakaz jazdy w dół , trzeba ryzykować życie w dużym natężeniu ruchu ulicznego !!!

      • 0 0

    • Tych kilku rowerzystów powinno jeździć chodnikiem. Z resztą i tak rowerzyści jeżdżą chodnikami więc ogólnie strata kasy.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane