• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: mało miejsca dla pieszych i rowerzystów nad morzem

Patryk Szczerba
12 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nawet w dni powszednie i w godzinach pracy na bulwarze jest sporo pieszych i rowerzystów. A im bliżej lata, tym ich liczba będzie rosła. Nawet w dni powszednie i w godzinach pracy na bulwarze jest sporo pieszych i rowerzystów. A im bliżej lata, tym ich liczba będzie rosła.

Czy w sezonie turystycznym z powodu tłoku powinno ograniczyć się ruch rowerowy na odcinku drogi prowadzącej od klubu Marynarki Wojennej do bulwaru w Gdyni zobacz na mapie Gdyni wzorem Promenady Marysieńki zobacz na mapie Gdyni w Orłowie czy okolic mola w Sopocie? Tak sugeruje cześć mieszkańców, ale urzędnicy odpowiadają, że wolą edukować i przekonywać do wzajemnego poszanowania pieszych i rowerzystów niż zakazywać jazdy.



Schodzisz z roweru, gdy obligują cię do tego znaki i przepisy?

Sezon rowerowy w Trójmieście rozkręcił się na dobre. Widać to zwłaszcza w weekendy na najbardziej popularnych trasach przebiegających nad morzem, gdzie robi się tłoczno, więc rowerzyści muszą mocno zwalniać. Tak jest m.in. na skwerze Kuracyjnym zobacz na mapie Sopotu.

Zakazy dla rowerzystów w wakacje



Sam przejazd przez skwer jest w okresie od maja do końca września zakazany. Rowerzyści zgodnie z przepisami powinni schodzić z roweru i przeprowadzić go, ponownie wsiadając na siodełko w miejscu, gdzie zaczyna się droga rowerowa.

Powodem jest ochrona pieszych i cyklistów przed niespodziewanymi zdarzeniami. Praktyka pokazuje, że nie wszyscy tak robią, ale widać jednocześnie, że świadomość i kultura wśród rowerzystów rośnie z każdym rokiem.

Podobne rozwiązanie - na odcinku drogi rowerowej pomiędzy klubem Marynarki Wojennej Riviera i gdyńskim bulwarem - zaczynają proponować mieszkańcy Gdyni

- Sama jestem rowerzystką, więc znam problem z dwóch stron. W sezonie letnim dochodzi do zagrożenia zdrowia w tym miejscu. Droga nie jest wyraźnie oznaczona, piesi tłoczą się obok, ale bywa, że dzieci wchodzą pod koła rowerów. Do tego dochodzą sezonowe punkty gastronomiczne, których klienci czekają na odbiór zamówień na drodze rowerowej - opowiada pani Aleksandra.

W Orłowie ograniczenia są, w centrum Gdyni nie będzie



Sprawą zainteresowała Zarząd Dróg i Zieleni. Nie zanosi się jednak na zmiany, bowiem urzędnicy tłumaczą, że to odcinek trasy R-10, więc nakłanianie do zejścia z roweru nie byłoby zasadne.

Na Promenadzie Marysieńki w Orłowie oznakowanie zakazuje jazdy rowerem w ciągu dnia w sezonie letnim. Na Promenadzie Marysieńki w Orłowie oznakowanie zakazuje jazdy rowerem w ciągu dnia w sezonie letnim.
Tyle że podobne ograniczenie zastosowano już w Gdyni dawno - konkretnie na Promenadzie Marysieńki w Orłowie. Stało się to po tym, jak w 2012 roku grupa rowerzystów Masy Krytycznej nie zastosowała się do poleceń policji i nie zeszła z rowerów.

Całą sytuację komplikował fakt, że droga jest oznaczona na mapach jako trasa rowerowa. W rzeczywistości poruszania się tam na rowerach zabraniał znak, tyle że w trackie budowy drogi przez Kolibki zniknął. Ostatecznie znaleziono kompromis, w którym rowerzyści z promenady mogą korzystać bez przeszkód, ale tylko poza sezonem letnim. Od 15 czerwca do 15 września obowiązuje zakaz jazdy od godz. 10 do 18.

W magistracie usłyszeliśmy, że to sytuacja tymczasowa, bo docelowo trasa R-10 ma omijać promenadę, a rowerzyści pojadą nową osobną trasą, więc promenada zostanie tylko dla pieszych.

Urzędnicy: chcemy edukować



Zdaniem urzędników najważniejsza w takich sytuacjach powinna być przede wszystkim edukacja.

- I tak spotykamy się z zarzutami, że w przestrzeni miejskiej jest zbyt dużo znaków. Kolejne w tym konkretnym miejscu mogłyby być też nierespektowane. Nie tędy droga. Chcemy zachęcać do wzajemnego poszanowania pieszych i rowerzystów, którzy powinni funkcjonować w symbiozie. - odpowiada Jakub Furkal, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.
Okazją do nauki i dyskusji ma być projekcja filmu "Why We Cycle", która odbędzie się 21 maja w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym. Twórcy dokumentu zapraszają rowerzystów i naukowców ze wszystkich środowisk, aby porozmawiać właśnie o holenderskiej kulturze rowerowej.

Pokaz w Gdyni będzie bezpłatną premierą filmu w Polsce. Po filmie Jakub Furkal, oficer rowerowy Gdańska - Remigiusz Kitliński oraz Krzysztof Jałoszyński będą dyskutować o poruszaniu się rowerem po Trójmieście.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (234) 2 zablokowane

  • Niesamowicie poważna sprawa

    Tylko do gazet i medióf

    • 4 5

  • to Gdynia ma dostęp do morza?

    a w którym miejscu?

    • 6 6

  • Ja regularnie przestrzegam autozakazu odwiedzania sopockiego

    molo w okresie odpłatnym. Sprawdza się ‚

    • 7 2

  • opinia (1)

    Rowery - do lasu!

    • 10 15

    • druga opinia

      samochody na tory wyścigowe, autostrady i drogi pseudoszybkiego ruchu.

      • 1 2

  • Zadziwiające. Cywilizowany świat namawia na przesiadanie się na rowery i stwarza infrastrukture (8)

    a w Polsce jak zawsze. Jeździłem rowerem w Holandii, Belgii, w Skandynawii i kilku innych krajach. Jedni jeżdżą wolniej, drudzy szybciej, jak kto lubi i nie ma problemów. Piesi nie spacerują sobie po ścieżkach rowerowych bo wiedzą że to może być niebezpieczne i dla nich i dla rowerzystów a poza tym są za to wysokie mandaty dla pieszych za chodzenie po takich ścieżkach, podobnie dla rowerzystów jeżdżących po chodnikach dla pieszych. Po prostu kultura a u nas? Janusze i Grażyny zaraz chcą zamykać rowerzystów a niejednokrotnie da się przeczytać, ze i wszystkiego najgorszego na drodze. Tacy są Polacy. Odrażający, brudni, źli. Wszystko jest nie tak, wszystko źle, ciągle nieszczęśliwi i w większości na NIE. W Gdyni czy Sopocie są ścieżki rowerowe pełne pieszych i spróbuj im zwrócić uwagę że maja cały szeroki chodnik dla siebie, to jeszcze cię z roweru zrzucą, jak moją żonę, prawidłowo jadącą ścieżką rowerową, która użyła dzwonka rowerowego i zwróciła uwagę ze to ścieżka rowerowa. Policja? Straż miejska? A gdzie tam, dlatego jak ktoś mądrze zauważył, warto zaopatrzyć się w kamerki, które dziś już nie są kosztowne.

    • 31 14

    • jeszcze dodaj (3)

      Czy te ścieżki po których jeździłeś w różnych krajach są tak kolizyjne z ruchem pieszym

      • 7 5

      • Oczywiście ze są przejścia dla pieszych. (2)

        Przecinają się również z ulicami dla samochodów czy tramwajów jak to ma miejsce w Danii czy Holandii. Mało tego, nikt nie narzeka. Byłem, widziałem a nawet jeździłem. Problem tkwi w naszym społeczeństwie i choć faktem jest że nasi urbaniści w wielu miejscach się nie popisali, to jednak Polacy są głównym problemem. Bez hejtu się po prostu u nas nie da. Gdyby zamiast rowerów jeździli sami rolkarze, to im by się obrywało. Tym na nartach się obrywa, na snowboardzie, na hulajnogach, tym w butach na obcasach też bo stukają. Taka prymitywna jest Polska.

        • 6 5

        • W Danii i Holandi praktycznie wszystkie ddr są odseparowane od chodników, a nie ich naturalnym przedłużeniem jak u nas.

          • 6 2

        • Jarząbek - nie uogólniaj

          problem dotyczy tylko części polskiego społeczeństwa.

          W tym niestety wielu decydentów, którzy w separowaniu różnych grup od siebie widzą jedyne rozwiązanie potencjalnych konfliktów.

          • 0 0

    • Chłopie, u nas, gdzie ludzie się nie szanują nie ma szans na współistnienie rowerzystów, pieszych, kierowców (2)

      Jeden na drugiego nadaje równo i to nie tylko w tym temacie zauważ. Nie wzięło się znikąd powiedzenie "człowiek człowiekowi wilkiem"

      • 6 5

      • (1)

        nasi są jacy są, ale wystarczy bezkonfliktowa infrastruktura jak w Kopenchadze

        • 1 2

        • nasi są tacy sami jak Duńczycy

          wystarczy zmiana filozofii tworzenia infrastruktury: infrastruktura dla samochodów nie musi być ciągła.

          Należy dążyć do poszerzania procentu powierzchni miasta przyjaznego dla pieszych i rowerzystów, wolnego od jeżdżących i parkujących samochodów.

          Więcej stref pieszych dostępnych dla rowerów i wolnych od jeżdżących i parkujących samochodów, z dostępem pojazdów dostawczych (w tym rowerów typu cargo) w określonych godzinach.

          • 1 1

    • Byles i widziales jak ta niby sciezka jest tam wytyczona?

      Decyzja jakiegoos durnego urzedasa z UM Gdynia zabrali polowe chodnika i zrobili tam niby sciezke. Na pozostalej czesci chodnika w sezonie jest permamentny scisk..... caly ten fragment jest do gruntownej przebudowy. Codnik powinien byc szerszy a sciezka odseparowana od chodnika. Durnie z um gdynia sami tworza problemy tyczac w taki sposob jak tam sciezke.

      • 11 2

  • kto to tak głupio zaprojektował ? że wszyscy sobie przeszkadzają (1)

    • 28 1

    • szczur

      • 2 2

  • odcinek przed Grand Hotele w Sopocie (2)

    Powinien być zamknięty dla rowerów. Zbyt ciasno, tłumy, dzieci, plażowicze.

    • 9 12

    • ale alternatyw nie ma

      Chyba ze chcesz zeby wszyscy " cisneli " jezdnią

      • 5 0

    • To taka lewacką demokracja według PO.

      • 0 4

  • U nas wszystko trzeba rozwiązywać nakazami i zakazami. (3)

    Mamy nienawidzące się nawzajem społeczeństwo. Brawo władza. Udało się wam. Ale obawiam się, że to jeszcze nie koniec.

    • 11 7

    • (1)

      Masz całkowitą rację niestety ludzie dla siebie wilkiem

      • 3 1

      • to głównie na tym forum

        w realu na marszu wolności w Warszawie atmosfera była znakomita.

        Ludzie odnosili się do siebie bardzo przyjaźnie, nie było żadnych konfliktów między pieszymi a rowerzystami, których też była cała masa.

        • 0 0

    • Rzadza durnie, ktorzy nie potrafia poprawnie wytyczyc sciezki rowerowej.

      Projektant odpowiedzialny za sciezke przy plazy w Gdyni powinien stracic prawo wykonywania zawodu

      • 2 1

  • Jasne (1)

    Kierowców pałować, rowerantów edukować.

    • 1 8

    • dałem minusa, choć wyczułem ironię

      • 0 0

  • Dopiero będzie Kongo jak oddadzą ścieżkę rowerowa na 10 lutego od dworca w kier. Skweru

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane