Gdynia: cztery firmy chcą rozbudować ul. Kwiatkowskiego
Po dwa pasy w każdym kierunku, obustronny chodnik, nowe oświetlenie i droga rowerowa - w najbliższych dniach ruszy przetarg na rozbudowę ul. Kwiatkowskiego od płk. Dąbka do Unruga
.
Czy na drugim pasie poszerzonego odcinka powinien być buspas?
Już nawet nie tylko w godzinach szczytu korek w górę zaczyna się już na dwupasmowej jezdni, przed skrzyżowaniem z ul. Unruga. Aby korki się zmniejszyły, zostanie m.in. przebudowana ul. Dąbka.
Niebawem warianty rozbudowy ul. Dąbka
Władze miasta poinformowały, że jeszcze we wrześniu ogłoszony zostanie również przetarg na rozbudowę ul. Kwiatkowskiego. Jej jedyny już fragment o przekroju jednego pasa w każdym kierunku, zostanie dwukrotnie poszerzony. Po obu stronach będą chodniki dla pieszych, a po jednej droga rowerowa o szerokości 2,5 metra. Całości dopełni przebudowane skrzyżowanie z ul. Podgórską oraz oświetlenie LED.
Będzie buspas czy nie będzie?
Aktualnie urzędnicy czekają jeszcze na ostatnie dokumenty, które pozwolą na rozpoczęcie poszukiwania wykonawcy. To jednak tylko formalność, więc uruchomienie procedury przetargowej nie jest zagrożone.
Drugi pas wcale nie oznacza jednak, że kierowcy stojący dotąd w korku, będą mogli z niego skorzystać. Stowarzyszenie Miasto Wspólne przypomina, że rozbudowa ul. Kwiatkowskiego do dwóch pasów miała być związana z wyznaczeniem na jednym z nich buspasa. Było to nawet w programie wyborczym Samorządności Wojciecha Szczurka. Ale entuzjaści buspasa nie dopatrzyli się go na grafikach umieszczonych w Ratuszu (gazetka wydawana przez Urząd Miasta). I od razu wszczęli alarm, dopytując władze Gdyni o szczegóły. Miasto Wspólne wydało natomiast oświadczenie, w którym czytamy między innymi:
"Z wielkim niepokojem przyjęliśmy informację prezydenta W. Szczurka oraz jego zastępcy M. Łucyka o przygotowaniu przetargu na rozbudowę ul.Kwiatkowskiego, gdzie zgodnie z opisem i wizualizacjami, brakuje buspasów. To prezydent Szczurek w 2017 roku zamówił i z pieniędzy podatników opłacił "Wykonanie dokumentacji projektowej na budowę buspasa oraz kompleksową przebudowę ul. Kwiatkowskiego w Gdyni", przewidujące tylko dwie opcje rozbudowy ulicy - z buspasami w obie strony lub w jedną (w górę). Brak buspasa oznacza też, że jeszcze więcej pojazdów będzie wjeżdżało do Gdyni, a komunikacja zbiorowa będzie cały czas traciła pasażerów. Stąd też w zderzeniu z tą decyzją, a także wcześniejszą dotyczącą wyrzucenia buspasa z projektu przebudowy ul. Chwarznieńskiej, wszelkie deklaracje o promowaniu zrównoważonego transportu, padające ze strony prezydenta Szczurka możemy uznać za nie do końca szczere" - pisze Miasto Wspólne.
Takie stawianie sprawy zaskakuje odpowiedzialnego za inwestycje w Gdyni wiceprezydenta Marka Łucyka.
- Przecież to tylko wstępne grafiki, a wszystkie szczegóły nadejdą wraz z przygotowaniem organizacji ruchu. Nigdzie nie informujemy, że buspasa nie będzie, więc wszystkie emocje związane z tym zagadnieniem są niepotrzebnie rozpalane. Dopinamy ostatnie szczegóły specyfikacji przetargowej, która niebawem zostanie upubliczniona. Dlatego oceny są zdecydowanie przedwczesne. Na dyskusję i ocenę konkretnych rozwiązań przyjdzie jeszcze czas - podkreśla Marek Łucyk.
Takie postawienie sprawy oznacza, że pasażerowie pojazdów komunikacji publicznej raczej zostaną uprzywilejowani. Nie wiadomo jednak jeszcze na jakich zasadach. W grę wchodzić może bowiem rozwiązanie z klasycznymi buspasami w obu kierunkach, ale w stronę centrum już teraz rzadko są korki, więc buspas raczej nie jest koniecznością. W górę sytuacja przedstawia się natomiast zupełnie inaczej, ale można też jeszcze rozpatrzeć jedno rozwiązanie, które sprawdza się na ul. Chwarznieńskiej, czyli okresowe wyznaczanie kontrbuspasa w czasie, gdy korek jest tylko w jednym kierunku.
Autobusy już jeżdżą kontrapasem w Gdyni