Rozbudowany pięć lat temu Cmentarz Komunalny w Kosakowie, z którego korzystają przede wszystkim gdynianie, zostanie powiększony o ok. 3,5 ha. Dostępne miejsca się kończą, bo dwa pozostałe gdyńskie cmentarze - na Witominie i w Małym Kacku - są już pełne.
co najmniej kilka razy w roku
63%
nie mam nikogo bliskiego na cmentarzu
1%
Cmentarz zajmujący obecnie powierzchnię ok. 11 ha znajduje się na terenie gminy Kosakowo, ale zarządzany jest przez Gdynię. Głównie dlatego, że ma możliwości rozbudowy na przyległych terenach, podczas gdy w Gdyni jest to już niemożliwe.
- Dwa pozostałe cmentarze: Witomiński i w Małym Kacku są już zamknięte, co oznacza, że nowe pochówki są dopuszczane tylko w miejscu grobów, które uległy likwidacji lub w już istniejących grobach rodzinnych - przyznaje Anna Rydzewska, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Gdyni.Dlatego miejscy urzędnicy już teraz zdecydowali się na rozbudowę Cmentarza Komunalnego w Kosakowie. Właśnie ogłoszono przetarg i zaczęły się poszukiwania wykonawcy.
- Cmentarz zostanie powiększony o ok. 3,5 ha, czyli o 30 proc. Rozbudowa obejmuje wykonanie robót ziemnych wraz z ukształtowaniem terenu, robót drogowych, budowę schodów terenowych, wykonanie sieci wodociągowej wraz z punktami czerpania wody, budowę murów oporowych, palisad i balustrad ochronnych. Trzeba także wybudować sprawny system odprowadzania deszczówki, oświetlenie, monitoring, ustawić ławki, posadzić drzewa, krzewy, urządzić trawniki. Cieszy fakt, że pojawi się ponad 260 nowych drzew - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.Po rozbudowie miejsc na pochówek powinno wystarczyć na osiem lat. Na cmentarzu w Kosakowie rocznie odbywa się bowiem ok. 600 pogrzebów. Ok. 30 proc. zmarłych jest poddawana kremacji. Od ośmiu lat istnieje na nim tzw. Kwatera amerykańska, która pokryta jest trawnikiem i pionowymi płytami nagrobnymi. Od dwóch lat działa też Kwatera leśna. Tam z kolei zmarłych poddanych kremacji upamiętnia się na narzutowych głazach pośród trawnika, który kosi zarządca cmentarza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
