- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (154 opinie)
- 2 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (169 opinii)
- 3 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (123 opinie)
- 4 Plany dla okolic Ergo Areny na ostatniej sesji obecnej rady (40 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (101 opinii)
- 6 Uziemił się przez skradziony miernik (54 opinie)
Gdynia pozwoli na budowę apartamentów w miejscu zrujnowanego sanatorium
Zobacz zniszczone wnętrza sanatorium "Zdrowie" w Orłowie.
W miejscu zrujnowanego sanatorium w Orłowie będą mogły powstać mieszkania, a na odzyskanej niedawno sądownie Polance Redłowskiej nowy inwestor będzie mógł zbudować pięciokondygnacyjny hotel. Plan miejscowy ustalający konkretne parametry inwestycji zostanie przyjęty przez radnych Gdyni prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Była koncepcja i wizualizacje, nie było budowy
Tajemnicą poliszynela był jednak fakt, że sporo do powiedzenia chcieli mieć też potencjalni inwestorzy najbardziej atrakcyjnych terenów. Emocje wywoływała głównie przyszłość terenu po byłym sanatorium w Orłowie. Działka wraz ze zrujnowanym budynkiem została przejęta przez prywatne osoby w 2009 roku. Od tego momentu rozpoczęła się seria zapowiedzi dotyczących planowanej budowy hotelu, choć teren nie był na początku nawet ogrodzony.
W 2013 roku prezentowano, w obecności władz miasta, wizualizacje hotelu ze 130 pokojami, ażurowymi okiennicami i przeszklonym SPA. Z drugiej strony miasto wzbraniało się przed koniecznym z powodu przepisów przeciwpożarowych poszerzeniem ul. Zacisznej. Przeciw inwestycji protestowali okoliczni mieszkańcy, więc całość nie wyszła poza koncepcję.
W 2015 roku działka zmieniła właściciela i należała przez krótki czas do spółki powiązanej z oskarżonym o milionowe wyłudzenia, pranie brudnych pieniędzy i kierowanie grupą przestępczą Marcinem Dubienieckim przebywającym wtedy w areszcie. Ostatecznie przejęły ją fundusze inwestycyjne, zarejestrowane w rajach podatkowych, mające powiązania z trójmiejskimi biznesmenami.
Apartamenty albo rudera
Ostatecznie zdecydowano, że na miejscu dawnego sanatorium w Orłowie będzie mógł powstać hotel lub - co bardziej prawdopodobne - zabudowa wielorodzinna, czego wcześniej nie brano pod uwagę. W projekcie znalazło się też poszerzenie ul. Zacisznej.
Czytaj też: Po ośmiu latach wyjaśniła się sprawa osiedla w Orłowie
Szeroka na 6 metrów z placem do zawracania o wymiarach 15 m x 16 m droga, ma pozwolić na swobodny dojazd do mieszkań. W przypadku hotelu konieczna byłaby większa szerokość, na co wcześniej nie chciano się zgodzić.
Urzędnicy przyznają wprost, że do wprowadzenia wielorodzinnej zabudowy i nowych parametrów drogi, zostali przekonani przez inwestorów. Do tych zmian krytycznie podchodzą m.in. społecznicy ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
- Hotel jest jednak obiektem miastotwórczym. Tłumaczenia są takie, że albo miasto umożliwi budowę mieszkań, albo dalej będzie tam ruina. Wygląda na to, że mieszkańcy Orłowa zyskają wzmożony ruch na szerszej Zacisznej w okresie czerwiec-wrzesień. Po tym okresie będzie tam martwo, a przez cały rok dostępu nie będzie miał tam prawdopodobnie nikt postronny - mówi Łukasz Piesiewicz.
Uchwalenie planu w najszybszym możliwym terminie może być trudne, bo sporo wątpliwości do proponowanej przez miasto formy i skali zabudowy chronionych terenów mają również przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.
- Będziemy w najbliższych dniach chcieli sformułować uwagi do projektu i przedstawić je miastu - wyjaśnia Sławomir Kitowski z TPO.
Hotel na Polance Redłowskiej nadal aktualny
Planistów w pracach wstrzymywała też nierozwiązana sprawa z gruntem po Polance Redłowskiej. Ostatnio majątkiem po upadku spółki Gdynia-Projekt 1 zarządzał syndyk. Przypomnijmy, że jej właściciele przez lata łudzili gdyńskich urzędników obietnicami, że zbudują w Redłowie hotel.
Gdy w zeszłym roku Gdynia odzyskała w końcu sądownie prawo do użytkowania wieczystego, od razu padały zapowiedzi, że teren pójdzie na sprzedaż, ale najpierw konieczne jest uchwalenie nowego planu miejscowego. Było jasne, że po korzystnym wyroku prace planistyczne przyspieszą.
Niektórzy łudzili się, że Gdynia zrezygnuje z przeznaczenia na hotel ze spa, którego ceny pozwalają na goszczenie tylko najbardziej zamożnych turystów. Chęć odtworzenia pierwotnej funkcji tego miejsca jest bowiem wciąż żywa. Przypomnijmy, że w przeszłości istniała tu ogólnodostępna, odkryta pływalnia, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców i turystów.
Niespodzianki nie było. Tak jak przed laty dopuszczono tam budowę luksusowego hotelu. Będzie mógł mieć wysokość do 31 m n.p.m., 5 kondygnacji nadziemnych. Obok powstanie parking podziemnym, natomiast na górze w przyszłości będzie mógł powstać urządzony plac miejski. Teren ma szansę być wystawiony na sprzedaż jeszcze w tym roku.
Uwagi do projektu planu można zgłaszać do 13 czerwca.
Miejsca
Opinie (184)
-
2017-09-12 11:34
Dziwi fakt dlaczego te sanatorium w Orłowie niszczało tyle lat i dlaczego zostało zlikwidowane, tak piękne usytuowanie na skarpie z pięknym widokiem na może, tam powinien powstać tylko hotel, dla przyjezdnych żeby podziwiali nasze piękne może, żadne mieszkania, szkoda takiego terenu.
- 1 0
-
2018-02-12 17:50
Orłowo SeAntorjum
Byłam tam w 1989r było to piękne Sanatorium z tarasem widokowym na dachu z stamtąd widać było Sopot i obchody święta morza na 24 czerwca cudowny widok. Wieczorki taneczne spacery po plaży. Cudownie wspominam ten czas. Wina Włodarzy miasta że dopuścili do takiej ruiny ,ze pozwalają na rozmnażanie się tam czarnej strefy która zagraża miastu i mieszkańcom tej pięknej dzielnicy Gdyni. Na pewno byłoby tam więcej turystów, ale strach tam pojechać i usiąść na plaży by z tej ruiny nie wypełzł by jakiś zbir i narkoman. Takie piękne wybrzeże a tak straszne przez zaniedbanie i opieszałość urzędasów.
- 3 1
-
2019-05-23 21:37
tak korolowo wyglądałyby nasze miasta, gdyby odpuścić graficiarzom...
- 0 1
-
2022-04-25 16:15
A dlaczego popadło w ruinę?
Ktoś łasy na kasę umiał dogadać się co do miejsca na własne lokum. Interes do końca jak widać nie wypalił, albo jeszcze czeka na realizację. W końcu Orłowo to bardzo drogie grunty. Ciekawe, że nikt nic nie wie dlaczego doszło do takiej sytuacji.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.