• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: pracujemy nad koleją na północ

Katarzyna Gruszecka-Spychała
26 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej
Istniejący jeszcze przystanek kolejowy Gdynia Oksywie Port. Istniejący jeszcze przystanek kolejowy Gdynia Oksywie Port.

Przy okazji gigantycznych korków, w których stanęła nie tylko północna część Gdyni w momencie rozpoczęcia kolejnego remontu Estakady Kwiatkowskiego, rozgorzała dyskusja na temat tego, dlaczego władze miasta od lat nie zrobiły nic, by z centrum jeździła tam kolej. Władze Gdyni bronią się, twierdząc że pracują nad tym od lat. Publikujemy w całości opracowanie Katarzyny Gruszeckiej-Spychały, wiceprezydent Gdyni do spraw gospodarki.



Jak oceniasz starania władz Gdyni o budowę kolei do północnych dzielnic?

Korki, które utrzymują się w północnych dzielnicach Gdyni, a są związane z remontem Estakady Kwiatkowskiego, wywołały ożywioną dyskusję o przywróceniu ruchu kolejowego z północnymi dzielnicami - Chylonią, Obłużem, Oksywiem. Miasto Gdynia od lat nad takim rozwiązaniem pracuje. Znając wszystkie uwarunkowania, nie możemy się zgodzić ze stawianymi w publicznej dyskusji tezami, jakoby było to łatwe i tanie rozwiązanie. Natychmiastowe uruchomienie połączenia tą trasą nie jest możliwe, pracujemy jednak nad tym, by zrealizować ten zamysł jak najszybciej.

Odpowiedź na śmiałą tezę opublikowaną przez Trojmiasto.pl

Ważnym głosem w dyskusji publicznej był artykuł Pawła Rydzyńskiego, zatytułowany: "Nie budujmy kolei na Obłuże. Ona już tam jest". W dużym uproszczeniu autor postawił tam śmiałą tezę, że skoro tory już są, a koszty konieczne do poniesienia "wyniosłyby raptem kilka milionów złotych, co w skali przedsięwzięć kolejowych jest wydatkiem groszowym", to warto o to zawalczyć. Teza tyleż śmiała, co też niesłychanie porywająca. Spróbujmy jednak spokojnie przyjrzeć się faktom.

Czytaj więcej: Nie budujmy kolei na Obłuże. Ona już tam jest.

Już cztery lata temu, kiedy budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej wyszła z fazy projektu, przygotowano propozycje miejsc, w których mogłyby powstać przystanki na Obłużu, Pogórzu i Oksywiu. Aby te pomysły nie spoczęły na zawsze w projektowych teczkach, stosowne zapisy pojawiły się w dokumentach, wytyczających kierunki rozwoju metropolii ("Strategia transportu i mobilności Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot do roku 2030").

Niedługo rozpocznie się gigantyczna inwestycja modernizacji stacji towarowej Gdynia Port, która ma istotne znaczenie dla obsługi kolejowej omawianego obszaru.
Zaledwie miesiąc temu Gdynia, jako jedno z pierwszych dużych miast, przyjęła Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej. To opracowanie stawiane jest za wzór, zwłaszcza jeśli chodzi o wagę, którą przypisano konsultacjom społecznym w trakcie jego powstawania. Nie mogło tam zabraknąć zapisów, związanych z przedłużeniem kursowania PKM do północnych dzielnic Gdyni i do Kosakowa. Zgodnie z nimi, w 2017 r. powstanie wstępne studium wykonalności tego projektu. To de facto początek procesu, którego zwieńczeniem powinien być przejazd pierwszego pociągu przez Obłuże, Chylonię aż do dzielnic północnych. Odpowiedzi na pytania - jak długo ten proces potrwa i ile dokładnie będą kosztować poszczególne warianty tras - są jeszcze przed nami.

- Zlecającym zadanie, będące przedsięwzięciem stricte kolejowym, jest miasto. Dlatego konieczne było stworzenie podstaw pod przyszłe partnerstwo z PKP PLK S.A., bo bez udziału tej firmy jakiekolwiek działania inwestycyjne na kolei nie mają sensu, tym bardziej, że niedługo rozpocznie się gigantyczna inwestycja modernizacji stacji towarowej Gdynia Port, która ma istotne znaczenie dla obsługi kolejowej omawianego obszaru - podkreśla dr Marcin Wołek, koordynator zespołu opracowującego Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej dla Miasta Gdyni.
Proponowana przez ekspertów trasa kolei do północnych dzielnic Gdyni. Proponowana przez ekspertów trasa kolei do północnych dzielnic Gdyni.
Diabeł tkwi w szczegółach

Przyjrzyjmy się też konkretnym pomysłom, które zostały naszkicowane w artykule Pawła Rydzyńskiego. To pomysły ważne i interesujące, tym bardziej zasługują więc na wstępną choć analizę. Z prostych wyliczeń wynika, że uruchomienie "natychmiast" połączenia kolejowego do północnych dzielnic Gdyni od strony stacji Gdynia Chylonia, oznaczałoby zaledwie dwa kursy na godzinę. Wynika to z faktu, że dzisiaj tory te służą transportowi towarów. Na ulicy Hutniczej tworzyłyby się korki, gdyż zamykanie rogatek kolejowych następowałoby co 8-10 minut w ciągu każdej godziny. Budowa jakiegokolwiek rozwiązania inżynieryjnego, przenoszącego ruch pod torami, to konkretny wydatek, który musi być skoordynowany z pracami PKP PLK.

Czytaj także: Pomysły mieszkańców na odkorkowanie Gdyni.

Fragment linii kolejowej nie jest zelektryfikowany. Ktoś powie, że linia PKM też nie jest, a jednak szynobusy spalinowe spełniają tu swoją rolę. To prawda, ale mogą one zabierać wielokrotnie mniej pasażerów niż składy SKM na głównej linii. A przecież w tej części Gdyni mieszka ok. 50 tysięcy osób. Krótkie szynobusy z pewnością tu nie wystarczą. Jeśli weźmie się pod uwagę koszt elektryfikacji części tej linii, wybudowania peronów oraz ich oświetlenia (nie licząc w tej chwili miejsca pod parkingi Park&Ride), czas realizacji inwestycji znacznie się wydłuży, choć będzie na pewno krótszy niż w przypadku budowania wszystkiego od początku.

Finanse są barierą

Oczywistą barierą są też finanse. Połączenia nie da się przywrócić zaledwie kilkumilionowymi nakładami. Oznaczałoby to bardzo prymitywne perony, bez żadnych udogodnień. W takich kalkulacjach nie bierze się też pod uwagę kwestii bezkolizyjnego przekraczania ul. Hutniczej. Kolejnym wydatkiem, który należy doliczyć, jest zakup taboru. Dlatego zabiegaliśmy, by przedsięwzięcie to wpisać do Kontraktu Terytorialnego - umowy rządu z samorządem województwa. Niestety projekt ten został w toku negocjacji wykreślony.

I jeszcze trochę historii. W 2005 roku, jednym z fundamentalnych założeń koncepcji Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, opracowanej przez naukowców Politechniki GdańskiejUniwersytetu Gdańskiego, było poprowadzenie połączenia do Obłuża, Oksywia, Pogórza i Babich Dołów. Kilka lat później powstała dokumentacja, dotycząca przywrócenia kolejowego połączenia pasażerskiego północnych dzielnic Gdyni ("Wstępne studium wykonalności rewitalizacji linii kolejowych pod nazwą kolei metropolitalnej w Trójmieście", 2006; "Studium wykonalności dla przedsięwzięcia inwestycyjnego Kolej Metropolitalna w Trójmieście, 2008"). To dowód na to, że Miasto Gdynia było już wtedy żywotnie tematem zainteresowane.

Wnioski w nich zawarte mówiły jasno: średni stan techniczny wielu elementów infrastruktury kolejowej - szczególnie linii wiodącej od wysokości ulicy Unruga, w kierunku Starego Obłuża i Babich Dołów - nie pozwala w danej chwili na wykorzystanie tej linii dla transportu publicznego. Zarówno nasypy, jak i drewniane podkłady, były już wtedy w fatalnym stanie technicznym. Z biegiem lat ich kondycja jedynie się pogarszała.

Przejście z fazy odważnego myślenia do rzeczywistych planów

- Przywoływane w ostatnich dniach przykłady pojedynczych kursów "turystycznych", odbywanych tą linią, mogą jedynie powodować mylne wrażenie, że nieomal od jutra mogą tamtędy ruszyć szynobusy, mające obsłużyć północne dzielnice Gdyni. Nie można porównać okazjonalnego przejazdu, realizowanego przy niewielkiej prędkości, do realiów, w jakich musi funkcjonować połączenie służące mieszkańcom. Przeszkodą mogą być choćby prędkości, jakie powinien rozwijać transport zbiorowy, by zapewnić płynną komunikację - podkreśla Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Przejście z fazy odważnego myślenia o przywróceniu takiego połączenia, do rzeczywistych planów i inwestycji, jest już faktem.
Niezależnie od wszystkich przytoczonych tu argumentów, przejście z fazy odważnego myślenia o przywróceniu takiego połączenia do rzeczywistych planów i inwestycji, jest już faktem. Pierwszy krok wykonaliśmy, tworząc argumenty dla partnerów kolejowych, by móc wspólnie zrealizować to ważne przedsięwzięcie. Biorąc pod uwagę skalę przewidywanych inwestycji, związanych z infrastrukturą transportu kolejowego, obsługującego port, a wraz z nimi ich koszty, współpraca z PKP PLK jest istotna od samego początku. Jesteśmy zdeterminowani, by ten projekt zakończyć sukcesem.

* śródtytuły i wyróżnienia pochodzą od redakcji

Zimą 2015 r. miłośnicy kolei udowodnili, że można dojechać szynobusem do Oksywia.

Katarzyna Gruszecka-Spychała

Opinie (313) 2 zablokowane

  • Jedyne co trzeba: (5)

    1. Szynobus z demobilu
    2. Oczyścić tor i perony z chwastów
    3. Dobre chęci szczura i jego dworu

    1 i 2 osiągalne
    3 - niemożliwe

    w związku z powyższym kolei nie będzie!

    • 42 8

    • (1)

      Nievwystarczy tak od co postawic jakis parowoz na odchwaszczone tory i jechac. Sa jeszcze sprawy bezpieczeństwa, a z tym nie ma żartów.

      • 1 1

      • co ty powiesz??

        wejdź na YT i obejrz film jak ostatnio pasjonaci kolejnictwa spokojnie dojechali niemieckim szynobusem do przystanku Gdynia Port Oksywie i co najdziwniejsze żywi i cali wrócili. Qr*a normalnie cud!!! A szczur i jego dworzanie to dwie noce z wrażenia nie spali!
        koniec

        • 12 2

    • (2)

      Nie znasz się to nie pitol. Tu nie wystarcza przeczyścić tory....

      • 3 3

      • (1)

        masz rację jeszcze właściwi ludzie muszą się wzbogacić

        • 4 1

        • kolejny pisowski dureń

          wracaj heniu pod stół albo za oborę
          i tam swoje filozofie szerz wśród żuczków i muszek

          • 0 2

  • (2)

    Pracują haha do więzienia za cierpienie mieszkańców!!! Nieroby

    • 15 6

    • Trzeba przeprowadzić się blizej centrum a nie na zafupiu i teraz panicz narzeka

      • 3 3

    • jestescie mieszkancami gorszej kategorii

      biedniejszymi po prostu, placicie mniej podatkow, wiec mniej dostajecie, proste

      • 0 1

  • To jest miś naszych czasów banda idiotow

    • 19 3

  • jaki problem uruchomić połaczenie na istniejacych torach?

    • 22 6

  • (2)

    Gdynia to już wies

    • 25 7

    • Lubimy tą wieś ;) tego nie pojmiesz boś pam cham i prostak :)

      • 6 7

    • powiedział zazdrosny, pisowski popychel

      smakują rubelki?

      • 0 0

  • E tam po co (1)

    Przecież jest fontanna, to jest ważniejsze! Jeszcze jakiś pomnik by się przydał.

    • 31 2

    • Spokojnie będzie

      • 6 1

  • Podział na lepszych i gorszych

    Przestancie dzielic nasze miasto na polnoc, zachod itd. Naprawde rozumiem wasza zlosc ale nie tedy droga. W zeszlym roku bylo zwezenie na Jaskolczej. Dojazd z Estakady na Pustki nieraz trwał godzine. Ale nikt z tym do fejsbuka nie biegal, fermentu nie sial

    • 4 18

  • odpowedź pokrętna i mało w niej faktów (1)

    chodzi o to zeby przy każdej budownie sie nachapać, miliony ekspertyz, kasa wydana wyrzucona w błoto a jak przyjdzie co do czego to głupi deszczyk rozwala całą kolejkę nowo zbudowaną, dziwne ze starych nigdzie nie rozmyło.

    Położyć nowe szyny to nie taki wielki koszt, jak już jest teren (nie trzeba wykupywać) i nasypy gotowe, a każdy z peronów nie musi być tak beznadziejnie zrobiony jak we Wrzeszczu gdzie jest ewidentny przerost formy nad treścią i wcale nie potrzeba nowego taboru (metropolitalna pojedzie po prostu dalej) ani nowych peronów (tylko poprawione obecne) ani nie spodziewajcie sie ze na tym odcinku bedzie zaraz nie wiadomo jaki ruch a 50 tys mieszkańców to jest mało .... Ogólnie mówiąc odpowiedz do bani!

    • 31 3

    • o, kolejny specjalista od wszystkiego

      ręce opadają,
      masz w życiu jakieś osiągnięcia pajacu?
      nie!

      no i wszystko w temacie moje ty biedne
      dziecko internetu

      • 0 2

  • Nie piszcie opracowanie ale po prostu odpowiedż (lub wypracowanie) (1)

    to jest zlepek paru idei reprezentowanych przez UM ale to nie jest z pewnością opracowanie

    opracowanie podaje dane, przepływy przemieszczających się, dane zasiedlenia, itd.. projektuje mozliwe zyski z zaproponiowanych rozwiazań

    i wcale to nie jest trudne, kazdy przy odrobinie chęci, wolnego czasu i dostepu do danych, może takie opracowanie zrobić

    oczywiscie 'opracowanie' zamówione przez UM bedzie kosztowało miliony, a niczego nie zmieni :)))

    • 19 1

    • panienka siadła i napisała swoje 'przemyslenia' w ciagu 5 minut

      • 0 2

  • dodam, że o ile pamiętam to w PRL takie połaczenie działało (1)

    no ale to byli ci wstrętni komunisci

    • 33 4

    • ale wtedy dawali rade... :))

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane