Trzy firmy zgłosiły się do stworzenia dokumentacji przebudowy ważnego dla kierowców fragmentu ul. płk. Dąbka w Gdyni. Każda oferta jest wyższa od zakładanego budżetu, więc władze miasta dają sobie czas do namysłu i analizę ofert.
to kwestia nawet 10 lat
55%
Ul. Płk Dąbka to mocno obciążona ulica na północy Gdyni. A to dlatego, że jeżdżą nią nie tylko gdynianie, ale także mieszkańcy sąsiedniej gminy Kosakowo. Władze obydwu samorządów kilka miesięcy temu podjęły decyzję o wspólnej inwestycji, która ma odciążyć ruch, zakładając solidarne partycypowanie w jej kosztach.
W planach jest rozbudowa ulicy na odcinku od ulicy Derdowskiego do ulicy Andersa obejmująca przebudowę skrzyżowań, a przede wszystkim budowę nowego wiaduktu drogowego nad torami kolejowymi - obok już istniejącego wiaduktu, po którym odbywa się obecnie ruch w obu kierunkach. Rowerzyści z kolei pojadą trasą w ramach międzynarodowej trasy R-10.
Na razie po ogłoszeniu przetargu otwarto koperty z ofertami na dokumentację projektowo-kosztorysową wraz z wykonaniem prac geodezyjnych i sprawowaniem nadzoru autorskiego. Zgłosiły się trzy firmy:
- Europrojekt Gdańsk S.A. - cena 826 652 tys. złotych brutto, czas wykonania 60 tygodni,
- Highway Sp. z.o. o. Gdańsk - cena 1 114 844,94 tys. złotych brutto, czas wykonania 60 tygodni,
- Kontrakt Biuro Projektowo Konsultingowe Sp. z. o.o. - cena 889 100 tys. złotych brutto, czas wykonania 60 tygodni.
Kwoty są wyższe, niż planowała wydać Gdynia
Problem w tym, że Gdynia zamierzała przeznaczyć na ten cel nieco ponad 670 tys. zł. Czy uda się wygospodarować dodatkowe środki, tak jak w przypadku np. budowy Parku Centralnego?
- Musimy dokładnie przeanalizować oferty. Patrząc przyszłościowo, kompleksowa infrastruktura drogowa jest niezbędna na tym obszarze, dla nowego wiaduktu drogowego zakładamy wysoką nośność obciążeń - odpowiada Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.Jeśli władze miasta wybiorą projektanta, to firma będzie miała najpierw prawie cztery miesiące na opracowanie trzech wariantów projektu koncepcyjnego. Dokumentacja pojawi się najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
