Wcale niemałe dania po 5 zł, gotowanie na żywo w wykonaniu mistrzów kuchni i wyłonienie kulinarnej wizytówki miasta - to tylko niektóre atrakcje III Weekendu Kulinarnego w Gdyni. Uwaga łasuchy! Startujemy w piątek już o godz. 12.
2012-05-13 22:16
Mięsny jeż ,mięsny jeż ty go zjesz, ty go zjesz... Ciekawe czy będzie TAKIE DANIE!!
2011-09-12 23:08
przeszłam się szlakiem... absolutnie nie mam zastrzeżeń do porcji, bo ideę zrozumiałam, ale na cztery odwiedzone lokale, tylko jeden zaprezentował dobry poziom. reszta zatroszczyła się o to, by do nich nie wrócić.1. Cynamon - po godzinie trwania happy hours, karta dań za 5zł została zmodyfikowana (uskromniona).. niestety zmiany nie zostały naniensione na tablicę, więc myślałam, że czekam na coś, co lubię a okazało się, że do zaoferowania są potrawy ze składników, których nie jadam. szkoda czasu i zawracanie głowy! wystarczyło poprawić..2. Vinci - porażka. dwie, przygotowane wcześniej taśmowo, potrawy - rozgotowany, zimny makaron i jakiś wiórek ("polędwiczka") - podane bez sztućców. kelnerka bez jakiejkolwiek klasy - podejście do uczestników akcji, jak do klientów drugiego sortu. czy ten lokal jest świadom, jaką sobie zrobił antyreklamę? każdemu odradzę wizytę tam.3. Trio - zbyt ambitny (duży) zestaw dań za 5zł. Czekaliśmy 35 minut i nie zanosiło się a to, by ktoś nam coś podał. Kelnerka (mimo prośby) nie wróciła już do nas z informacją ile to jeszcze potrwa.. poszliśmy sobie. po co porywać się na coś, jeśli przerasta to możliwości kuchni? polecam temu lokalowi na przyszłość wybranie trzech potraw, które kuchnia będzie w stanie sprawnie przyrządzić. ta restauracja też już jest przekreślona w moich oczach.4. no i w końcu - La Petit Paris. i to jest wzór dla innych - przemyślane minidania szybciutko podane przez bardzo miłą i sprawną obsługę. zadowolenie sprawiło, że domówliśmy też coś spoza oferty happy hours.. (inne stoliki podobnież).
2011-09-11 22:58
Popieram poprzednikabyło naprawde fajnie - napewno tu wrocimy juz po tej akcji
2011-09-12 11:04
Słyszałm,że sledz i zupa rybna.Co za banał,a szukali czegoś extra.w dodatku słyszałm cos o zupie bursztynowej-a przeciaż to nie amator.Ogólnie smiema z tym konkursem.
2011-09-12 11:05
totalny banał sledz w śmietanie śmieszne
2011-09-11 15:47
a ja byłem z rodzinką i było smacznie Najlepiej wypadło Trio na Starowiejskiej Smaczne dania i nawet sporo jak za 5zł
2011-09-11 17:40
trio to bistro i to bardzo średniej jakości, mi zdecydowanie najbardziej do gustu przypadła restauracja la vita oraz coco
2011-09-08 21:27
TO IMPREZA TYLKO DLA WYBRANYCH RESTAURACJI PRZEZ SZANOWNĄ AGENCJE ROZWOJU GDYNI.DO SZLAKU MOGĄ BOWIEM PRZYSTĄPIC TYLKO WYBRANE RESTAURACJE CZYLI IMPREZA TYLKO DLA WYBRANYCH-DLA SWOICHJAK WEEKEND KULINARNY TO POWINNO DOTYCZYC WSZYSTKICH RESTAURACJI W MIESCIE-OCZYWISCIE KTO CHCE [PRZYSTĄPIC DO PROGRAMUREASUMUJĄC PROMOCJA 25 LOKALI ZA KASE MIASTA
2011-09-11 15:41
Żałosne co piszesz. To jest szlak kulinarny centrum gdyni - a nei cłaej aglomeracji
2011-09-08 22:50
dziwne żeby przyjmowali każdą budę
2011-09-11 12:09
byłam na poprzednim szlaku kulinarnym i byłam naprawdę rozczarowana. nie oczekiwałam w żadnym wypadku pełnych dań, chciałam tylko mieć okazję do posmakowania wielu dań za okazyjną cenę... ale dania były TAK MAŁE, że zanim zdążyłam poczuć jakikolwiek smak, dania już nie było :) wolę chyba jednak kupić sobie normalne danie i wydać odrobinę więcej (bo nie oszukujmy się, to co jest podawane nie jest warte 5 zł) lub zostać w domu i zrobić jeszcze lepszy obiadek :)
2011-09-08 11:54
Oczywiście nie możecie przyjąć do wiadomości, że to świetna zabawa i sposób na promocję restauracji dla restauratorów? Wszystko musi być w czarnym świetle przedstawione?Brałam udział w poprzednich edycjach, ponieważ w każdej restauracji jest wyznaczona godzina to nie trzeba wcale długo czekać na dania, porcje wiadomo są mniejsze, ale odwiedzając kila restauracji można spokojnie się najeść. Projekt nie został wymyślony, aby Polacy się tanio najedli, a żeby skosztowali i zobaczyli co proponują nam restauracje zamiast żywić się tylko zapiekankami i schabowymi.
2011-09-11 10:41
polskie tępaki narzekają na wszystko czego sami nie robią - a że nie robią nic to narzekają na wszystko
2011-09-08 11:56
i jeszcze jedno. Chodzę do restauracji kilka razy w miesiącu i często boję się spróbować nowych by nie stracić pieniędzy, wolę iść do sprawdzonej. Dzięki Kulinarnemu Szlakowi poznałam już nie jedną restaurację, którą odwiedzam zamawiając dania nie tylko za 5 zł :P
2011-09-08 11:13
kolejny sukces ...
2011-09-11 10:37
a w tępakowie z niczego... najbardziej denerwuje ich cudzy uśmiech :)
2011-09-08 13:53
to jednak naiwny i ciemny naród , żenada !!
2011-09-08 10:45
Litr paliwa, cukier oraz dwie łyżki zupy w kulinarnej Gdyni ;-)
2011-09-11 10:36
2011-09-09 00:10
ale nie pasuje do koncepcji, co ?
2011-09-08 11:01
Niestety u nas jest ważniejsze zapchanie żołądka niż delektowanie się potrawa jak np. we Francji czy Niemczech...
2011-09-08 11:24
Ostatnio wybrałam się z mężem do restauracji, nazwijmy ją "gwiazdkową", w Gdańsku. Kolacja rocznicowa. Całą noc mój żołądek delektował się skosztowaną przeze mnie jagnięciną, a mój mąż wyszedł lekko głodny, bo jego danie główne, choć z szafranem i złotem, to jednak nie powaliło go na kolana. Mój portfel również delektował się rachunkiem na ok. 300 zł (bez wina). Jedynie przystawki, deser oraz faktycznie profesjonalna obsługa kelnerska uratowały całe wyjście. I nie sądzę, że mamy chłopskie czy grillowe podniebienia... Wcale nie dziwię się, że wiele osób nie wybiera dobrych=drogich restauracji, bo gwarancji wyjścia z nich z uszczęśliwionym podniebieniem i żołądkiem nikt nie daje. Na szczęście jest kilka miejsc w Trójmieście, gdzie można dobrze i kulturalnie zjeść (nie boję się zapłacić więcej za taki posiłek), ale niestety nie są to miejsca na tzw. szczególne okazje i tego mi tutaj brakuje. Myślę, że obie strony jeszcze muszą się wiele nauczyć - Polacy i polscy "restauratorzy" (w cudzysłowie, bo prawdziwych restauratorów w naszym kraju ze świeczką w ręku szukać). Tylko obopólna współpraca może podciągnąć nas pod poziom kulinarny krajów np zachodnich. Z tego miejsca mogę tylko życzyć powodzenia na kulinarnej drodze życia...
2011-09-09 07:44
Takie rzeczy warto rozpowszechniać dalej. Często człowiek sie zastanawia czy warto i w końcu idzie do jednej sprawdzonej żeby nie trafić na minę, a tak to by popróbował...
2011-09-08 11:40
Mając na myśli restauracje gwiazdkowe myślę o restauracjach wyróżnionych gwiazdką Michelina;)
2011-09-08 11:09
W niemczech? Nie rozsmieszaj mnie.
2011-09-08 11:16
A byłeś kiedyś w restauracji w hotelu Adlon? A może w restauracji w KaDeWe w Berlinie? Pewnie nie bo nie stać, a swoją drogą pewnie szczytem Twoich horyzontów kulinarnych są bulwy ze śledziami... Więc ty mnie nie rozśmieszaj... Smacznego...
2011-09-09 07:40
Fajnie pokazać przed innymi, że mnie stać a Ciebie nie :)
2011-09-08 12:06
a ile zarabiają u nas ludzie?z tego co kojarze to relacja jest chyba 1/4 ...
2011-09-08 12:21
To, że zarabiam 4 razy mniej niż ktoś na zachodzie oznacza, że mam pożywiać się wyłącznie obierkami i trzykrotnie panierowanymi schaboszczakami? Nazywam się milijon, bo za miliony kocham i cierpię po wsze czasy katusze? Męczeństwo i ofiara, to chlebek mój powszedni?
2011-09-08 18:26
2011-09-08 18:18
delektowanie się w niemczech? litości.
2011-09-08 11:07
-- niestety, istotnie dokładnie taka jest nasza smutna, szara, niestrawna rzeczywistość. Ulgix Wzdęcix dla wszystkich! A jak nie do "restauracji", to "zgryluje się" na balkonie coś....
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
