- 1 Radna wulgarnie o kierowcy autobusu (343 opinie)
- 2 Od kwietnia podwyżki cen biletów (911 opinii)
- 3 Porzucony jacht znalazł kupca (87 opinii)
- 4 Budowa PKM Południe do 2029 roku (226 opinii)
- 5 Kobieta zginęła w wypadku na obwodnicy (501 opinii)
- 6 Fundacja wróci do pałacu. Jest kompromis (71 opinii)
Gdynia uczciła słynnego żeglarza. Otwarto Aleję Żeglarstwa Polskiego
Dziś żeglarze opływają glob z nadajnikami GPS, zapasami i telefonami satelitarnymi. Władysław Wagner płynął bez żadnej elektroniki przez siedem lat, na trzech kolejnych żaglowcach, bo poprzednie nie wytrzymywały trudów podróży. Tablica z jego nazwiskiem zapoczątkuje aleję żeglarskich sław w Gdyni.
8 lipca 1932 roku wypłynął z Gdyni. I zaczęły się przygody. Jego łupinka, którą nazwał "Zjawa", była tak mikra, że na Kanale Panamskim musiał kupić nową łódź. Przez kanał przeciągnął ją płynący akurat tamtędy Dar Pomorza.
- W kwietniu 1934 roku Wagner przybył do Samoa, a następnie do Fidżi, gdzie jacht - zjedzony przez świdraki - został sprzedany. Następnie przypłynął do Sydney na pokładzie statku Niagara (dzięki pomocy polskiego konsula w Australii). Kolejny jacht, Zjawę III, zdecydował zbudować w Ekwadorze - mówi wnuczka Jana Wagnera, brata kpt. Władysława, Olimpia Dębska, która jest także autorką projektu tablicy pamiątkowej oraz muralu poświęconych Wagnerowi, które znajduje się na terenie Centrum Wychowania Morskiego ZHP (po drugiej stronie basenu jachtowego).
Łódź ponownie trzeba było więc wymienić i czytający te słowa mogą myśleć, że wszystko dzieje się dynamicznie. Nic bardziej mylnego - od startu minęły już cztery lata...
W sumie na wszystkich trzech żaglowcach kapitan Wagner przepłynął ponad 13.760 mil morskich. Nie dane było mu jednak wpłynąć do polskiego portu, bo gdy on żeglował po morzach i oceanach, nazistom zamarzyło się panowanie nad światem. 2 września wpłynął do Great Yarmoouth w Wielkiej Brytanii. Nigdy nie wrócił do Polski, pozostając na emigracji i rozwijając przemysł jachtowy m.in. na Wyspach Karaibskich.
Od soboty jego nazwisko jest pierwszym w Alei Żeglarstwa Polskiego

Podczas sobotniej uroczystości do Gdyni wpłynęli harcerze, którzy na "Zjawie IV" żeglowali z Great Yarmouth do Gdyni. "Rejs Podług Słońca i Gwiazd" zorganizowało Centrum Wychowania Morskiego ZHP.
Wydarzenia
Opinie (70) 4 zablokowane
-
2012-09-15 15:01
Żeglarstwo to sposób życia. Piękny dla ludzi o pieknych marzeniach.
- 49 7
-
2012-09-15 15:01
Brawo Gdynia, jedyna stolica polskiego żeglarstwa
- 47 15
-
2012-09-15 15:03
Brawo
Szkoda, że np. Gdańsk rozwija sę plecami do morza.
- 38 20
-
2012-09-15 15:08
Aleja Żeglarstwa Polskiego
Podoba mi się ta nazwa. Życzę miłego dnia
- 57 5
-
2012-09-15 15:14
Prawdziwy Mężczyzna
mi się zjawa śniła kiedyś i śniło mi się, że dałem radę
- 9 8
-
2012-09-15 15:35
rzeczywiście
Zamiast np. Grand Sail Arena czy inny bełkot
- 25 4
-
2012-09-15 15:37
Myslicie ze on z tą dziewczyną z prawej... ten, tam tego.. ?
Bo w sumie ładnie się uśmiecha..
- 21 16
-
2012-09-15 15:44
ewentualnie Baltic Sail Plaza
- 18 2
-
2012-09-15 16:01
on tak - ładnie się uśmiecha, ale dziewczyna to raczej szczerzy zębiska swe ;)
- 8 4
-
2012-09-15 16:21
dobra!!!
ładna ta panienka po prawej na foto :-)
- 22 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.