Wrzutnia na dokumenty, która pojawiła się na drzwiach gdyńskiego magistratu wraz nadejściem epidemii, szybko zyskała popularność. Od poniedziałku znajduje się z boku budynku od strony ul. Bema. Dokumenty można do niej wrzucać przez całą dobę.
Czy w czasie epidemii załatwiałe(a)ś sprawy urzędowe w budynkach?
Nowe miejsce wrzutni
Od poniedziałku można z niej korzystać w nowo przygotowanym pomieszczeniu od strony ulicy Bema.
- Wrzutnia, która jest szybkim sposobem na komunikację z urzędem podczas trwania obostrzeń, pojawi się teraz z tyłu budynku, a przy okazji jej przeniesienia dodatkowo zadbamy o odpowiednie zabezpieczenia - zapewnia Rafał Klajnert, dyrektor Urzędu Miasta w Gdyni.
Urzędnicy przypominają przy okazji, że aby skorzystać wrzutni, dokumenty z załącznikami należy składać w opakowaniu (np. kopercie) lub trwale złączyć. Przesyłki przekraczające jej rozmiar należy przekazać strażnikowi przy głównym wejściu w godzinach pracy urzędu lub wysłać pocztą. Potwierdzenie wpływu dokumentów na żądanie może zostać wysłane na wskazany w żądaniu adres e-mail.
Sprawy urzędowe można załatwiać przez internet
Urzędnicy cały czas także zachęcają do korzystania z platformy ePUAP czy Cyfrowego Urzędu albo paczkomatu z wydzieloną sekcją na sprawy urzędowe, zamontowanego we współpracy z firmą InPost.
Jego działanie jest proste: mieszkańcy nadają dokumenty w dowolnym paczkomacie, po czym trafiają one do pracowników urzędu, którzy odbierają je w zamontowanym kilkanaście dni temu urządzeniu.
Problem w tym, że taka usługa nie jest darmowa. Opłata pobierana przez firmę to 5,99 zł. Za pośrednictwem paczkomatu można składać i odbierać dokumenty w sprawach związanych między innymi z: prawem jazdy, rejestracją pojazdu oraz dowodem osobistym.