• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia zaczyna świętować 92. urodziny

Michał Sielski
2 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynianie świętowali 92. urodziny miasta
Gdyńską tradycją jest toast gorącą czekoladą 10 lutego pod Infoboksem. Gdyńską tradycją jest toast gorącą czekoladą 10 lutego pod Infoboksem.

Wprawdzie nadanie praw miejskich Gdyni miało miejsce 10 lutego 1926 roku, ale już w najbliższy weekend zacznie się świętowanie 92. urodzin miasta.



Jesteś dumny z tego, gdzie mieszkasz?

Świętowanie urodzin miasta jak zwykle odbędzie się głównie w hali Gdynia Arena. Tym razem atrakcje czekają na młodszych i starszych. Będzie m.in. nauka tańca, projekcja filmu "Gdynia. Moje miasto", porady fizjoterapeutów czy warsztaty tworzenia gier.

Czytaj także: Gdynia - każdy chciał tu mieszkać i zarabiać.

Atrakcje zaczną się już w sobotę 3 lutego o godz. 13. W programie jest m.in. koncert Marcina Wyrostka i grupy Corazon. Będą też porady trychologa, dietetyka, fizjoterapeuty, a także nauka tańca towarzyskiego. Na godz. 16 zaplanowano spotkanie z Olgą Dębicką, autorką książki "Fotografie z tłem".

Wstęp jest wolny, ale trzeba wcześniej odebrać zaproszenia, które czekają w Infoboksie zobacz na mapie Gdyni, Informacji Turystycznej przy ul. 10 Lutego 24 zobacz na mapie Gdyni oraz filiach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdyni.

Zobacz również: Małgorzata Sokołowska: Tak powstała Gdynia.

Koncert Marcina Wyrostka odbędzie się także w niedzielę. A kolejne punkty obchodów urodzin - tydzień później. W Muzeum Miasta Gdyni, Muzeum Marynarki Wojennej, Muzeum Emigracji, Infoboksie i Teatrze Miejskim. Szczegóły w ramce pod tekstem.

Wydarzenia

92. Urodziny Gdyni (5 opinii)

(5 opinii)
muzyka poważna, spotkanie, warsztaty

Miejsca

Opinie (156) ponad 10 zablokowanych

  • Kurde,jak arka jest z 1929 (1)

    To myślałem że minimum rycerze z gdyni walczyli pod Grunwaldem w 1410 roku...

    • 13 4

    • Gdynia jako miasto ........

      • 2 1

  • Niby 92 lat konczą,mało,a nabrruździli jakby 1000 istnieli!

    • 13 5

  • Zamiast czekolady... (1)

    Powinien każdy uczestnik obchodów 92 rocznicy dostać taką małą pamiątkową fiolkę z białą farbą.

    • 15 3

    • A ty w mordę dziadu....

      • 2 7

  • dużo sukcesów (1)

    będą się nimi chwalić w kampanii przedwyborczej - w czerwcu minie druga rocznica od zawalenia skarpy na ul. Sienkiewicza

    • 15 3

    • I obsunięcia skarpy na Karwinach

      Trzeba postawić co najmniej tablicę

      • 5 0

  • czemu nie ma ani słowa o planach na 93 rocznice urodzin Gdyni ?... (1)

    • 14 2

    • Bo ani planów, ani strategii, ani pomysłów dla Gdyni nie ma. Najlepiej zrobić betonową dżunglę. To zawsze wyjdzie.

      • 1 0

  • Każdy mieszkaniec Gdyni powinien dostać od Szczurka Plan Planów no następne dziewięćdziesięciodwu lecie !

    • 17 3

  • Wspaniale. Kochana Gdynia !

    • 0 17

  • mieszkamy w Gdańsku od wielu lat . (3)

    Obecnie w Gdańsku spacerujemy tylko po Długiej bo nic innego to miasto nie potrafi zaproponować swoim mieszkańcom. Wolny czas chętnie spędzamy w Gdyni , z dala od patologi i zaszczanych śmierdzących ,ciemnych miejsc. Zachodnia część Trójmiasta a nawet Rumia ,Reda czy Wejherowo daje więcej ludziom atrakcji niż Gdańsk.

    • 9 23

    • Długa to smętne miejsce z zepsutym chodnikiem icbeaku policji. Nie chodzę tam bo jestem stałe nagabywany bym udał się do burdelu....

      • 1 9

    • wyprowadz sie do kaszub

      • 1 0

    • Zazdrościcie tej Długiej...Długiej z historią, której Gdyni brakuje.

      • 1 0

  • (1)

    Kto ma rację w sporze Komisji Europejskiej z Gdynią dotyczącym lotniska w Kosakowie? W listopadzie sąd unijny unieważnił postępowanie wyłącznie z powodu niedociągnięć formalnych ze strony KE, nie uznając racji żadnej ze stron. Teraz KE będzie walczyć z Gdynią w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu, a los gdyńskiego lotniska pozostaje niepewny.
    Komisja Europejska nie składa broni w sporze z Gdynią o lotnisko i zdecydowała odwołać się od listopadowego wyroku Sądu Unii Europejskiej do sądu wyższej instancji, czyli Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Sprawa dotyczy niedozwolonej pomocy publicznej, której Gdynia udzieliła przy budowie lotniska pasażerskiego w Kosakowie przed 2014 r. Chodziło o kwotę ok. 100 mln zł, której – zdaniem KE – Gdynia nie powinna przeznaczać na budowę drugiego w regionie (po porcie lotniczym w Gdańsku) i nieuzasadnionego ekonomicznie lotniska pasażerskiego. Sąd unijny w listopadzie unieważnił jednak postępowanie KE, a Gdynia ogłosiła wielkie zwycięstwo.

    „Wyborcza Trójmiasto” wyjaśniła jednak wtedy, że sąd unijny nie uznał wcale racji Gdyni w sporze z KE, jak przedstawiały to władze miasta, tylko wytknął KE niedociągnięcie formalne. Chodziło o to, że komisja podczas wydawania jednej z decyzji blokującej finansowanie przez Gdynię budowy lotniska nie wezwała przedstawicieli miasta do „wyrażenia opinii” i był to jedyny powód do unieważnienia postępowania.
    – Sąd unijny, żeby uniknąć obarczenia KE zarzutem braku prawa do obrony jednej ze stron sporu, unieważnił za jednym zamachem całą decyzję – tłumaczyła wówczas na łamach „Wyborczej” prof. UG dr hab. Sylwia Majkowska-Szulc z Katedry Prawa Handlowego i Międzynarodowego Prawa Prywatnego Wydziału Prawa i Administracji UG, a także członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Prawa Europejskiego.

    „To odwołanie niczego nie zmienia"
    Listopadowy wyrok zapadł więc wyłącznie z powodów proceduralnych i nie był tak jednoznaczny, jak przedstawiało to miasto. Komisja Europejska zdecydowała teraz o odwołaniu się, ale wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała twierdzi, że to odwołanie niczego tak naprawdę nie zmienia. W komunikacie opublikowanym na stronie miasta czytamy:

    – Komisji Europejskiej przysługuje oczywiście prawo do odwołania się do sądu drugiej instancji, którym w tym przypadku jest Trybunał Sprawiedliwości. To odwołanie jednak nie zawiesza korzystnego dla Gdyni wyroku w sprawie lotniska Gdynia-Kosakowo unieważniającego decyzję Komisji Europejskiej. Teraz dopuszczalność odwołania zbada Trybunał Sprawiedliwości. Bardzo szkoda nam upływającego czasu, ale czekamy bez niepokoju, ponieważ od początku byliśmy i nadal jesteśmy pewni swoich racji, a ostatni wyrok tylko nas w tym przekonaniu utwierdził.

    Takiej pewności już w listopadzie nie miała prof. Majkowska-Szulc. W rozmowie z Wyborczą mówiła wtedy: – Sąd unijny wcale nie stwierdził zgodności z prawem takiego finansowania tej inwestycji, jaką prowadziła Gdynia. Teraz KE może rozpocząć całe postępowanie od nowa i ponownie wydać decyzję o nakazie zwrotu środków, a ma już doświadczenie z zakresu tej inwestycji i będzie mogła precyzyjniej postulować swoje zastrzeżenia. Planowany port w Gdyni znajduje się zaledwie 25 km od portu w Gdańsku, więc w świetle unijnych przepisów nie kwalifikuje się do wspomagania pieniędzmi publicznymi.

    - Nie jest to dla mnie zaskoczenie - mówi dziś poseł PiS Marcin Horała, w przeszłości radny Gdyni i kandydat na prezydenta miasta. - Zaskoczeniem był dla mnie natomiast sposób, w jaki Gdynia prezentowała tamtą decyzję w listopadzie. Już wtedy było przecież oczywiste, że tamten wyrok to nie koniec tej sprawy i teraz widać, że Komisja Europejska łatwo jej nie odpuści.

    Kolejne lata impasu?
    Niewykluczone, że nowy proces potrwa kolejnych kilka lat i dalszy los gdyńskiego lotniska, w które zainwestowano już blisko 100 mln zł publicznych pieniędzy, pozostanie niepewny, a wybudowane już obiekty będą niszczeć.

    W międzyczasie Gdynia zgłosiła chęć zmiany przeznaczenia portu z pasażerskiego na... ruch „general aviation” (małych samolotów).

    Kłopot w tym, że infrastruktura lotniskowa wybudowana kosztem kilkudziesięciu milionów złotych już istnieje i jeśli lotnisko w Gdyni miałoby w przyszłości obsługiwać wyłącznie awionetki i mały ruch lotniczy (a nie tanich przewoźników pasażerskich – jak chciały władze miasta), to byłoby prawdopodobnie jedynym tego rodzaju obiektem na świecie wyposażonym w pełni funkcjonalny... terminal pasażerski.

    - Gdyby inwestycja w lotnisko była od początku skierowana na ruch GA, miałoby to sens. Teraz, gdy powstał już terminal, nie do końca wiadomo co można jeszcze zrobić - mówi poseł Horała. - Na ostateczne rozstrzygnięcie sporu w Trybunale Sprawiedliwości będzie trzeba pewnie czekać latami, a wtedy los inwestycji będzie już w tym czasie obojętny, bo zdąży się ona zdekapitalizować. W najlepszym wypadku Gdynia znajdzie się po prostu w punkcie wyjścia - dodaje.

    • 16 1

    • Na trójmiasto.pl o tym nie poczytasz. Pewnie Szczurek im zabrania artykułu napisać.. ;)

      • 8 0

  • a może jakieś wspólne ogólno gdyńskie ognisko z kiełbaskami na Polance Redłowskiej ? ...

    Mieszkańcy od razu zobaczyli by co zostało już zrobione i mogli by zapoznać się z dalszymi planami ?!...

    • 13 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane