- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (48 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (57 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (262 opinie)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (186 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (146 opinii)
Gdynia zaczyna świętować 92. urodziny
Wprawdzie nadanie praw miejskich Gdyni miało miejsce 10 lutego 1926 roku, ale już w najbliższy weekend zacznie się świętowanie 92. urodzin miasta.
Czytaj także: Gdynia - każdy chciał tu mieszkać i zarabiać.
Atrakcje zaczną się już w sobotę 3 lutego o godz. 13. W programie jest m.in. koncert Marcina Wyrostka i grupy Corazon. Będą też porady trychologa, dietetyka, fizjoterapeuty, a także nauka tańca towarzyskiego. Na godz. 16 zaplanowano spotkanie z Olgą Dębicką, autorką książki "Fotografie z tłem".
Wstęp jest wolny, ale trzeba wcześniej odebrać zaproszenia, które czekają w Infoboksie , Informacji Turystycznej przy ul. 10 Lutego 24 oraz filiach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdyni.
Zobacz również: Małgorzata Sokołowska: Tak powstała Gdynia.
Koncert Marcina Wyrostka odbędzie się także w niedzielę. A kolejne punkty obchodów urodzin - tydzień później. W Muzeum Miasta Gdyni, Muzeum Marynarki Wojennej, Muzeum Emigracji, Infoboksie i Teatrze Miejskim. Szczegóły w ramce pod tekstem.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (156) ponad 10 zablokowanych
-
2018-02-02 08:23
Kurde,jak arka jest z 1929 (1)
To myślałem że minimum rycerze z gdyni walczyli pod Grunwaldem w 1410 roku...
- 13 4
-
2018-02-02 10:56
Gdynia jako miasto ........
- 2 1
-
2018-02-02 08:44
Niby 92 lat konczą,mało,a nabrruździli jakby 1000 istnieli!
- 13 5
-
2018-02-02 08:54
Zamiast czekolady... (1)
Powinien każdy uczestnik obchodów 92 rocznicy dostać taką małą pamiątkową fiolkę z białą farbą.
- 15 3
-
2018-02-02 10:56
A ty w mordę dziadu....
- 2 7
-
2018-02-02 08:55
dużo sukcesów (1)
będą się nimi chwalić w kampanii przedwyborczej - w czerwcu minie druga rocznica od zawalenia skarpy na ul. Sienkiewicza
- 15 3
-
2018-02-02 13:21
I obsunięcia skarpy na Karwinach
Trzeba postawić co najmniej tablicę
- 5 0
-
2018-02-02 09:17
czemu nie ma ani słowa o planach na 93 rocznice urodzin Gdyni ?... (1)
- 14 2
-
2018-02-03 22:21
Bo ani planów, ani strategii, ani pomysłów dla Gdyni nie ma. Najlepiej zrobić betonową dżunglę. To zawsze wyjdzie.
- 1 0
-
2018-02-02 09:19
Każdy mieszkaniec Gdyni powinien dostać od Szczurka Plan Planów no następne dziewięćdziesięciodwu lecie !
- 17 3
-
2018-02-02 09:58
Wspaniale. Kochana Gdynia !
- 0 17
-
2018-02-02 10:02
mieszkamy w Gdańsku od wielu lat . (3)
Obecnie w Gdańsku spacerujemy tylko po Długiej bo nic innego to miasto nie potrafi zaproponować swoim mieszkańcom. Wolny czas chętnie spędzamy w Gdyni , z dala od patologi i zaszczanych śmierdzących ,ciemnych miejsc. Zachodnia część Trójmiasta a nawet Rumia ,Reda czy Wejherowo daje więcej ludziom atrakcji niż Gdańsk.
- 9 23
-
2018-02-02 10:58
Długa to smętne miejsce z zepsutym chodnikiem icbeaku policji. Nie chodzę tam bo jestem stałe nagabywany bym udał się do burdelu....
- 1 9
-
2018-02-03 08:16
wyprowadz sie do kaszub
- 1 0
-
2018-02-03 22:27
Zazdrościcie tej Długiej...Długiej z historią, której Gdyni brakuje.
- 1 0
-
2018-02-02 10:10
(1)
Kto ma rację w sporze Komisji Europejskiej z Gdynią dotyczącym lotniska w Kosakowie? W listopadzie sąd unijny unieważnił postępowanie wyłącznie z powodu niedociągnięć formalnych ze strony KE, nie uznając racji żadnej ze stron. Teraz KE będzie walczyć z Gdynią w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu, a los gdyńskiego lotniska pozostaje niepewny.
Komisja Europejska nie składa broni w sporze z Gdynią o lotnisko i zdecydowała odwołać się od listopadowego wyroku Sądu Unii Europejskiej do sądu wyższej instancji, czyli Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Sprawa dotyczy niedozwolonej pomocy publicznej, której Gdynia udzieliła przy budowie lotniska pasażerskiego w Kosakowie przed 2014 r. Chodziło o kwotę ok. 100 mln zł, której – zdaniem KE – Gdynia nie powinna przeznaczać na budowę drugiego w regionie (po porcie lotniczym w Gdańsku) i nieuzasadnionego ekonomicznie lotniska pasażerskiego. Sąd unijny w listopadzie unieważnił jednak postępowanie KE, a Gdynia ogłosiła wielkie zwycięstwo.
„Wyborcza Trójmiasto” wyjaśniła jednak wtedy, że sąd unijny nie uznał wcale racji Gdyni w sporze z KE, jak przedstawiały to władze miasta, tylko wytknął KE niedociągnięcie formalne. Chodziło o to, że komisja podczas wydawania jednej z decyzji blokującej finansowanie przez Gdynię budowy lotniska nie wezwała przedstawicieli miasta do „wyrażenia opinii” i był to jedyny powód do unieważnienia postępowania.
– Sąd unijny, żeby uniknąć obarczenia KE zarzutem braku prawa do obrony jednej ze stron sporu, unieważnił za jednym zamachem całą decyzję – tłumaczyła wówczas na łamach „Wyborczej” prof. UG dr hab. Sylwia Majkowska-Szulc z Katedry Prawa Handlowego i Międzynarodowego Prawa Prywatnego Wydziału Prawa i Administracji UG, a także członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Prawa Europejskiego.
„To odwołanie niczego nie zmienia"
Listopadowy wyrok zapadł więc wyłącznie z powodów proceduralnych i nie był tak jednoznaczny, jak przedstawiało to miasto. Komisja Europejska zdecydowała teraz o odwołaniu się, ale wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała twierdzi, że to odwołanie niczego tak naprawdę nie zmienia. W komunikacie opublikowanym na stronie miasta czytamy:
– Komisji Europejskiej przysługuje oczywiście prawo do odwołania się do sądu drugiej instancji, którym w tym przypadku jest Trybunał Sprawiedliwości. To odwołanie jednak nie zawiesza korzystnego dla Gdyni wyroku w sprawie lotniska Gdynia-Kosakowo unieważniającego decyzję Komisji Europejskiej. Teraz dopuszczalność odwołania zbada Trybunał Sprawiedliwości. Bardzo szkoda nam upływającego czasu, ale czekamy bez niepokoju, ponieważ od początku byliśmy i nadal jesteśmy pewni swoich racji, a ostatni wyrok tylko nas w tym przekonaniu utwierdził.
Takiej pewności już w listopadzie nie miała prof. Majkowska-Szulc. W rozmowie z Wyborczą mówiła wtedy: – Sąd unijny wcale nie stwierdził zgodności z prawem takiego finansowania tej inwestycji, jaką prowadziła Gdynia. Teraz KE może rozpocząć całe postępowanie od nowa i ponownie wydać decyzję o nakazie zwrotu środków, a ma już doświadczenie z zakresu tej inwestycji i będzie mogła precyzyjniej postulować swoje zastrzeżenia. Planowany port w Gdyni znajduje się zaledwie 25 km od portu w Gdańsku, więc w świetle unijnych przepisów nie kwalifikuje się do wspomagania pieniędzmi publicznymi.
- Nie jest to dla mnie zaskoczenie - mówi dziś poseł PiS Marcin Horała, w przeszłości radny Gdyni i kandydat na prezydenta miasta. - Zaskoczeniem był dla mnie natomiast sposób, w jaki Gdynia prezentowała tamtą decyzję w listopadzie. Już wtedy było przecież oczywiste, że tamten wyrok to nie koniec tej sprawy i teraz widać, że Komisja Europejska łatwo jej nie odpuści.
Kolejne lata impasu?
Niewykluczone, że nowy proces potrwa kolejnych kilka lat i dalszy los gdyńskiego lotniska, w które zainwestowano już blisko 100 mln zł publicznych pieniędzy, pozostanie niepewny, a wybudowane już obiekty będą niszczeć.
W międzyczasie Gdynia zgłosiła chęć zmiany przeznaczenia portu z pasażerskiego na... ruch „general aviation” (małych samolotów).
Kłopot w tym, że infrastruktura lotniskowa wybudowana kosztem kilkudziesięciu milionów złotych już istnieje i jeśli lotnisko w Gdyni miałoby w przyszłości obsługiwać wyłącznie awionetki i mały ruch lotniczy (a nie tanich przewoźników pasażerskich – jak chciały władze miasta), to byłoby prawdopodobnie jedynym tego rodzaju obiektem na świecie wyposażonym w pełni funkcjonalny... terminal pasażerski.
- Gdyby inwestycja w lotnisko była od początku skierowana na ruch GA, miałoby to sens. Teraz, gdy powstał już terminal, nie do końca wiadomo co można jeszcze zrobić - mówi poseł Horała. - Na ostateczne rozstrzygnięcie sporu w Trybunale Sprawiedliwości będzie trzeba pewnie czekać latami, a wtedy los inwestycji będzie już w tym czasie obojętny, bo zdąży się ona zdekapitalizować. W najlepszym wypadku Gdynia znajdzie się po prostu w punkcie wyjścia - dodaje.- 16 1
-
2018-02-02 16:44
Na trójmiasto.pl o tym nie poczytasz. Pewnie Szczurek im zabrania artykułu napisać.. ;)
- 8 0
-
2018-02-02 10:29
a może jakieś wspólne ogólno gdyńskie ognisko z kiełbaskami na Polance Redłowskiej ? ...
Mieszkańcy od razu zobaczyli by co zostało już zrobione i mogli by zapoznać się z dalszymi planami ?!...
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.