• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia zmieni ruch na drogach. Małymi krokami

Michał Sielski
21 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zmiany czekają m.in. część ul. Abrahama w centrum, gdzie ruch samochodów będzie mocno ograniczony. Zmiany czekają m.in. część ul. Abrahama w centrum, gdzie ruch samochodów będzie mocno ograniczony.

Bez rewolucji, ale małymi krokami Gdynia zmienia infrastrukturę, która ma być bardziej przyjazna dla pieszych. Program rozpisany jest na lata, by zbytnio nie denerwować kierowców, przyzwyczajonych do "zielonej fali" i szeregu innych ułatwień. Wiemy, co zmieni się w najbliższych dwóch latach.



Czujesz się bezpiecznie na drogach jako pieszy lub rowerzysta?

Większość z nas ma samochody i jeżdżąc nimi od lat, jesteśmy przyzwyczajeni do wielu rzeczy. Im więcej lat za kierownicą, tym większe przyzwyczajenia: do darmowych miejsc parkingowych, priorytetu dla samochodów zawsze i wszędzie oraz oczywiście mitycznej "zielonej fali", która pozwala przejechać nawet przez całe miasto bez jednego zatrzymania na światłach.

Problem w tym, że darmowych miejsc parkingowych w centrach miast jest już jak na lekarstwo, coraz głośniej respektowania swoich praw zaczynają się domagać piesi i rowerzyści, a Tristar definitywnie zakończył dyskusję o tym, czy zielona fala jest możliwa. Krótko mówiąc: szansa na nią jest praktycznie tylko nocą lub w niedzielne poranki, gdy ruch odbywa się przede wszystkim po głównych arteriach.

Zmiany powodowane są przede wszystkim wynikami badań mobilności, z których wynika, że coraz większa część społeczeństwa domaga się bezpieczeństwa pieszych - nawet kosztem dłuższego czasu przejazdu samochodem. Co więc zmieni się w Gdyni w najbliższych latach?

1. Mniej przycisków dla pieszych.

Skrzyżowanie faworyzujące pieszych.


Kilka lat temu do Polski dotarła moda na instalowanie przycisków przy przejściach dla pieszych, którzy musieli za ich pomocą poprosić o zielone światło. Jeśli wcisnęli przycisk zbyt późno, czekali za karę nawet dwie zmiany. Efekt był oczywisty - nie brakowało niecierpliwych, którzy przebiegali przez jezdnię na czerwonym, nie brakowało też wypadków. Dlatego w całej Polsce zaczęto z przycisków rezygnować, także w Gdyni. I raczej szybko się to nie zmieni.

- Na wszystkich modernizowanych skrzyżowaniach nie przewiduje się instalacji przycisków dla pieszych na przejściach równoległych do głównego kierunku ruchu. Na tych przejściach sygnał zielony dla pieszych jest maksymalizowany i zawiera się w fazie preferowanej programów sygnalizacji - podkreśla Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - Przyciski zdemontowano na węzłowych skrzyżowaniach, które zawsze pracują w sposób cykliczny, tj. zawsze uruchamiane są wszystkie fazy ruchu, np. na skrzyżowaniu ul. Morskiej z Estakadą Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni, czy skrzyżowaniu przy "Witawie" zobacz na mapie Gdyni - dodaje.
Przyciski zostały już całkowicie zdemontowane na skrzyżowaniach: Świętojańska/Starowiejska/Derdowskiego zobacz na mapie Gdyni, Świętojańska/Plac Kaszubski zobacz na mapie Gdyni, Żeromskiego/Derdowskiego zobacz na mapie Gdyni, 3 Maja/Wójta Radtkego zobacz na mapie Gdyni, Władysława IV/Wójta Radtkego zobacz na mapie Gdyni.

Czytaj więcej: Skrzyżowanie przyjazne pieszym.

2. Więcej kontrapasów i kontraruchu dla rowerzystów.

Jak jeździć kontrapasem dla rowerów.


To jedna z najbardziej kontrowersyjnych zmian, które spotykają się z największym społecznym oporem. Paradoksalnie jednak - wbrew pozorom - jedna z najbardziej bezpiecznych. Na jednokierunkowych ulicach z kontraruchem oraz kontrapasami dla rowerzystów znacząco spada liczba wypadków i kolizji - często praktycznie do zera. Znamy to z Gdańska, a także z Gdyni z ul. Starowiejskiej i 3 Maja zobacz na mapie Gdyni.

Czytaj również: Kontrapas nie taki łatwy dla kierowców i rowerzystów.

To jednak nie koniec. Na wiosnę ruch pod prąd rowerzystów będzie dozwolony na całej długości ul. Starowiejskiej, a także na wielu mniej uczęszczanych ulicach w Śródmieściu.

3. Więcej skrzyżowań równorzędnych

Wprowadzenie skrzyżowań równorzędnych to także ograniczenie liczby znaków. Wprowadzenie skrzyżowań równorzędnych to także ograniczenie liczby znaków.
Także wprowadzanie skrzyżowań równorzędnych było początkowo krytykowane, ale szybko okazało się, że dzięki temu wypadków jest mniej. Kierowcy jeżdżą wolniej i bardziej uważnie. I to z dwóch powodów: nie każdy czuje się tam pewnie, a nawet jeśli tak, to cały czas uważa na tych, dla których przyzwyczajenia są ważniejsze niż nowe znaki.

Samych znaków też jest znacznie mniej, co ułatwia koncentrację. Nie ma już znaków informujących o drogach z pierwszeństwem i podporządkowanych, nie ma trójkątów przypominających o ustąpieniu pierwszeństwa. Zastąpiła je jedna informacja o strefie skrzyżowań równorzędnych.

4. Wyniesione skrzyżowania i Strefa Tempo 30

Aby Strefa Tempo 30 nie była tylko teoretycznym ograniczeniem prędkości, przy niektórych szkołach będą budowane wyniesione skrzyżowania i przejścia dla pieszych. Aby Strefa Tempo 30 nie była tylko teoretycznym ograniczeniem prędkości, przy niektórych szkołach będą budowane wyniesione skrzyżowania i przejścia dla pieszych.
Głównie przy szkołach w dzielnicach wprowadzana będzie też sukcesywnie Strefa Tempo 30, która ma zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, które z oczywistych względów nie zawsze stosują się do przepisów ruchu drogowego. Spowolnienie kierowców będzie wymuszane nie tylko znakami ograniczenia prędkości, ale również wyniesionymi skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych, które okiełznają nawet tych, dla których znaki niewiele znaczą.

Co dalej ze zmianami w Gdyni? Mówi Andrzej Ryński, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni.

Michał Sielski: Udogodnienia dla pieszych są już faktem, czy zatem znikną przyciski przy wszystkich przejściach dla pieszych?

Andrzej Ryński. Andrzej Ryński.
Andrzej Ryński: Od 2014 roku wprowadzono zmiany na kilku skrzyżowaniach w Śródmieściu. Mało kto pamięta, że jeszcze niedawno na przejściu przez ul. Starowiejską zobacz na mapie Gdyni, czy obok Hali Targowej zobacz na mapie Gdyni należało wciskać przyciski zgłoszeniowe, aby otrzymać zielone światło, które dodatkowo zapalało się w znacznym opóźnieniu w stosunku do światła dla samochodów. Wprowadzone w tych oraz kilku innych miejscach zmiany spowodowały wyraźne wydłużenie trwania zielonych świateł dla pieszych.

Nie należy się jednak spodziewać, że przyciski będą zdemontowane w całym mieście. Pozostaną one na przejściach przez główne ulice przelotowe, gdzie występuje wyraźna dominacja jednego kierunku ruchu. W każdej nowej sygnalizacji na skrzyżowaniach zostanie zachowana zasada, że przyciski mogą pojawić się tylko na przejściach w poprzek ulicy głównej.

Sygnalizacja świetlna będzie faworyzować pieszych?

- Sygnalizacje, które sterują ruchem na przejściach poza skrzyżowaniami, sprawdzają obecność pojazdów na drodze, co umożliwia wcześniejsze włączenie zielonego światła dla pieszych w przypadku małego natężenia ruchu. Kiedy pieszy naciśnie przycisk w momencie, gdy do przejścia nie zbliżają się pojazdy, to włączenie zielonego światła może nastąpić niemal automatycznie, po upływie kilku sekund. Takie rozwiązanie funkcjonuje m.in. na wydzielonych przejściach przez ul. Morską. Skrócenie czasu oczekiwania jest widoczne szczególnie w godzinach wieczornych, gdy ruch na drogach wyraźnie maleje.

Niektórzy kierowcy powiedzą, że ułatwienia dla pieszych to popadanie w niepotrzebne skrajności.

- Sterowanie ruchem w dużym mieście wymaga kompromisu wszystkich użytkowników ruchu, dlatego w miejscach, gdzie jest to możliwe, wprowadzane są ułatwienia dla pieszych, lecz należy pamiętać o tym, że drożność układu transportowego miasta musi być zachowana. W związku z tym, przejścia dla pieszych zlokalizowane w poprzek głównych ulic są traktowane jako relacje podporządkowane, a sygnały zielone dla nich wzbudzane są na żądanie i uruchamiane w odpowiednim momencie cyklu sygnalizacji.

Opinie (304) ponad 10 zablokowanych

  • Ciekawe

    Z kim sypia autor tych chorych pomyslow ale pewnie z tym ktory pozwala na ich realizacje. Pewne jest tylko ze wstaje niewyspany i korki przesypia za biurkiem.

    • 0 0

  • W jakim celu

    UM wypowiedzial wojne kierowcom I jaki cel temu przyswieca? Kto za tym stoi?Te wszystkie bzdury nabijaja licznik przeciwnikom Prezydenta. Watpie zeby promowal malomiasteczkowosc w nowoczesnym miescie. A do "takich innowacji" nie potrzeba "fachowca" wystarczy wylaczyc prad i zakazy wjazdu pod tablica Gdynia. Konne zaprzegi i rowery..Gdynia filmowa
    ..(lata20,lata30)? Napuszczanie mieszkancow na Prezydenta,czy sen wariata?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane